Reklama

Niedziela Wrocławska

Wolna politechnika

Z prof. Andrzejem Wiszniewskim – byłym ministrem nauki, byłym rektorem Politechniki Wrocławskiej, członkiem „Solidarności” od chwili jej powstania, rozmawia Patrycja Jenczmionka-Błędowska

Niedziela wrocławska 35/2015, str. 4

[ TEMATY ]

rozmowa

Archiwum Dolnośląskiej Solidarnosci

Prof. Andrzej Wiszniewski

Prof. Andrzej Wiszniewski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

PATRYCJA JENCZMIONKA-BŁĘDOWSKA: – „Solidarność” ma 35 lat. Jawi nam się ona dziś jako „osoba” w wieku średnim.

PROF. ANDRZEJ WISZNIEWSKI: – Kiedy rodziła się „Solidarność”, nikt nie przypuszczał, że będzie trwała tak długo. Uważano raczej, że komuna ją zdławi dużo szybciej. Jednak determinacja społeczeństwa i nienawiść do komunizmu były tak silne, że „Solidarność” nie dała się zdławić ani w roku 1980, ani po wprowadzeniu stanu wojennego.

– Jaka była rola Pana Profesora w tamtym czasie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Byłem silnie związany z Politechniką Wrocławską, która miała znakomitych działaczy. Szefem Komisji Zakładowej był doskonały związkowiec i mądry człowiek dr Tomasz Wójcik. Wspominam ze łzą w oku śp. Tadeusza Huskowskiego, wiceprzewodniczącego Komisji Zakładowej. Duet Huskowski – Wójcik wspaniale kierował politechniczną „Solidarnością”, do której należało 90 proc. pracowników uczelni.

– Dekada lat 80. to niebywale ważny okres w historii Polski i Europy. W tym czasie był Pan internowany…

Reklama

– Kiedy zostałem prorektorem Politechniki Wrocławskiej w 1981 r., w tej roli występowałem także jako wiceprzewodniczący Komitetu Strajkowego po 13. grudnia. Komitetem kierował Marek Muszyński. Po rozbiciu strajku na uczelni, 15 grudnia 1981 r. rozpoczęły się represje. Jedną z nich było internowanie, potem sprawa sądowa i wyrok...

– Jak ocenia Pan – jako włodarz uczelni – zaangażowanie studentów Politechniki Wrocławskiej?

– Odnosiłem wrażenie, że studenci odczuwali niedosyt działalności protestacyjnej. W momencie powstawania „Solidarności” udział studentów był znikomy, co było spowodowane okresem wakacyjnym. Mieli żal, że nie uczestniczyli w tych wielkich wydarzeniach i próbowali to nadrobić. Wpierw w lutym 1981 r., łącząc się z tzw. „strajkiem łódzkim”, który był totalnym nieporozumieniem. W listopadzie dołączyli do protestów w „sprawie radomskiej”, w których ucierpiały najbardziej władze uczelni. 13 grudnia studenci zapisali piękną kartę w trakcie strajku. Masowość dwudniowego strajku była dziełem studentów, którzy pokazali się z najlepszej strony – zarówno ideowej, jak i organizacyjnej. Brakuje słów, by nachwalić studentów, głównie tych z NZS-u. To były wielkie osobowości, a wielu z nich zrobiło kariery w wolnej Polsce.

– Co najbardziej wryło się Panu w pamięć z czarnej nocy 13 grudnia?

Reklama

– W czasie rozbijania strajku przez ZOMO w gmachu głównym Politechniki, zmarł Tadeusz Kostecki – pracownik instytucji wodnej, który ze studentami i pracownikami uczestniczył w strajku okupacyjnym. Mimo że dostałem wówczas pałką w głowę od zomowca, to pamiętam wiele. ZOMO rozbiło strajk w gmachu głównym uczelni, jednak strajkowano jeszcze w budynku D-1. ZOMO nie uderzyło na ten budynek, co wynikło prawdopodobnie z ich zaniedbania. Kiedy dowiedziałem się przed świtem 15 grudnia, że gmach strajkuje, poszedłem tam. Ciemno, noc, grudzień. Drzwi zamknięte. Kiedy mnie zobaczono, natychmiast otwarto. Strajkujący znajdowali się w sali 301 na III piętrze. Wtedy też rzuciła mi się oczy czarno-biała sutanna dominikanina o. Ludwika Wiśniewskiego, który uznał, że jego obowiązkiem jako polskiego patrioty jest zostać ze strajkującymi studentami choćby tylko po to, by podtrzymywać ich na duchu. Widok tego tłumu studentów, a na ich tle biało-czarną sutannę o. Ludwika zapamiętam na zawsze. Później z o. Ludwikiem zaprzyjaźniliśmy się i robiliśmy wspólnie w latach 80. wiele rzeczy, które nie podobały się władzy.

– Wrocław miał szczęście do znakomitych kapłanów w okresie „Solidarności”.

– Tak, począwszy od kard. Henryka Gulbinowicza, który był obrońcą kapłanów walczących z komunizmem. Ignorował on przestrogi służb, a nawet represje (np. spalono mu samochód). Kardynał miał wiele wspaniałych inicjatyw, m. in. Komitet Charytatywny czy Społeczna Rada przy Arcybiskupie.
Wśród kapłanów, którzy odegrali ogromną rolę w tym czasie, nie można pominąć wymienionego już o. Ludwika Wiśniewskiego, a także ks. Mirosława Drzewieckiego, śp. o. Adama Wiktora, jezuitę, ks. Stanisława Orzechowskiego, ks. Franciszka Głoda czy ks. Stanisława Pawlaczka. Wrocław i „Solidarność” docenia ich ogromny wkład w wyzwolenie Polski. Zwycięstwo „Solidarności” jest w dużej mierze wynikiem działalności duchownych. Bez nich mogło to się nie udać, bądź byłoby opóźnione o kilkadziesiąt lat.

– Czy wykorzystaliśmy w pełni potencjał zrywu wolnościowego, jakim była „Solidarność”?

– Polska rozwinęła się w ciągu tych ponad 25 lat wspaniale, ale mogliśmy zrobić więcej. Spory wewnętrzne sparaliżowały pełne wykorzystanie szans, które dały nam lata 90. Możliwości było mnóstwo, wykorzystaliśmy dużo, ale mogliśmy jeszcze więcej.

2015-08-27 12:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego nie bronimy Hagii Sophii?

Niedziela Ogólnopolska 32/2020, str. 21

[ TEMATY ]

rozmowa

Katarzyna & Hakan Kaner

O tym, co się kryje za posunięciem prezydenta Erdogana i jak jego decyzja dotycząca Hagii Sophii wpisuje się w wielką grę geopolityczną tureckiego prezydenta, z Martą Ottaviani rozmawia Włodzimierz Rędzioch.

Włodzimierz Rędzioch: Jako datę pierwszej oficjalnej modlitwy w Hagii Sophii wybrano 24 lipca – w tym dniu w 1923 r. doszło do podpisania traktatu w Lozannie, na mocy którego zwycięskie mocarstwa położyły kres Imperium Osmańskiemu...
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Informacje o Kościele na świecie na wyciągnięcie ręki

2025-12-09 12:47

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Od 8 grudnia ruszyła oficjalna platforma online, która umożliwia natychmiastowe przeglądanie danych dotyczących dykasterii Kurii Rzymskiej, diecezji, instytutów zakonnych i nuncjatur. Projekt Annuario Pontificio w wersji cyfrowej został zrealizowany przez Sekretariat Stanu i Dykasterię ds. Komunikacji i przedstawiony Papieżowi, który dokonał pierwszego logowania na portal. „Będzie to wielka pomoc dla wszystkich pracujących w służbie Kościoła” - powiedział Leon XIV.

Annuario Pontificio, spadkobierca Liber Pontificalis (średniowiecznego zbioru biografii papieży), który od połowy XX wieku stał się podstawowym narzędziem dla wszystkich potrzebujących znaleźć oficjalne informacje o strukturze dykasterii Kurii Rzymskiej, diecezji, instytutów zakonnych, nuncjatur itd., 8 grudnia, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny, trafił do sieci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję