Reklama

Niedziela Wrocławska

Listopad miesiącem pamięci

Niedziela wrocławska 46/2015, str. 1

[ TEMATY ]

pamięć

wystawa

Tomasz Lewandowski

Wystawa upamiętniająca rozstrzelanych lwowskich profesorów stanęła przed Politechniką Wrocławską

Wystawa upamiętniająca
rozstrzelanych lwowskich
profesorów stanęła przed
Politechniką Wrocławską

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczny listopad jest wyjątkowy, a to za sprawą przypadających w tym miesiącu ważnych dla Kościoła i Dolnego Śląska jubileuszy. 18 listopada minie 50 lat od przekazania biskupom niemieckim „Orędzia pojednania”, znanego dzięki słowom „udzielamy przebaczenia i prosimy o nie” – jego inicjatorem był metropolita wrocławski kard. Bolesław Kominek (więcej o Liście pojednania na str. VI i VII oraz w wydaniu ogólnopolskim str. 16-18).W listopadzie świętować będziemy także 70-lecie Nauki Wrocławskiej i kolejną rocznicę kaźni profesorów lwowskich na Wzgórzach Wuleckich. Z tej okazji przed Politechniką Wrocławską stanęła wystawa upamiętniająca mord profesorów lwowskich, a wkrótce zostanie ona zaprezentowana na wszystkich wrocławskich uczelniach.

Wystawa składa się z modułów ułożonych na planie prostokąta o wymiarach 8 x 11 m. Poszczególne bloki modułów poświęcone zostały konkretnym zagadnieniom – miejscu Lwowa na przedwojennej mapie Polski, działaniom okupantów zmierzającym do likwidacji polskich elit oraz przejawom szczególnej więzi łączącej Lwów i Wrocław. Postacie zamordowanych profesorów zostały pokazane na trzynastu pojedynczych blokach stylizowanych na granitowe płyty, ustawionych wewnątrz prostokąta utworzonego przez pozostałe elementy wystawy. Znalazły się tam zdjęcia zamordowanych w 1941 r. naukowców oraz ich biogramy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Wzgórza Wuleckie to miejsce wyjątkowe dla Lwowa, ale także i dla Wrocławia. To tutaj w 1941 r. hitlerowcy rozstrzelali profesorów lwowskich, żeby zniszczyć polską elitę – mówi prof. Tadeusz Więckowski, rektor Politechniki Wrocławskiej. – Bez profesorów lwowskich nie byłoby dzisiaj akademickiego Wrocławia i wielu innych miast w Polsce. Część lwowskiego ducha akademickiego przeniesiono do Polski, szczególnie do Wrocławia – podkreśla rektor Politechniki Wrocławskiej.

W 1941 r. profesorowie lwowskich uczelni i ich rodziny (razem 45 osób) zostali rozstrzelani w pobliżu Politechniki Lwowskiej zaraz po wkroczeniu Niemców do Lwowa. Wśród zabitych byli m.in. Roman Longchamps de Bérier, rektor Uniwersytetu Jana Kazimierza i jego trzej synowie, prof. Kazimierz Bartel – premier Rzeczpospolitej Polskiej, prof. Kasper Weigel – rektor Politechniki Lwowskiej, prof. Antoni Cieszyński – twórca polskiej stomatologii i Tadeusz Boy-Żeleński.

2015-11-10 12:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty z Wadowic na Podkarpaciu

Niedziela rzeszowska 23/2020, str. IV

[ TEMATY ]

pamięć

upamiętnienie

100‑lecie urodzin Jana Pawła II

Archiwum Rzeszowskiego Towarzystwa „Lumen et spes”

Obelisk w Parku Papieskim upamiętniający spotkanie ze św. Janem Pawłem II

Obelisk w Parku Papieskim upamiętniający spotkanie ze św. Janem Pawłem II

Zagórz, Desznica, Przeworsk, Jarosław, Jodłówka, Rzeszów – to tylko kilka z wielu podkarpackich miejscowości, które odwiedził Karol Wojtyła. Najpierw przyjeżdżał tutaj jako turysta, później jako biskup, a po 1978 r. jako następca św. Piotra.

Karol Wojtyła w latach 50. i 60. wielokrotnie wędrował po szlakach Bieszczadów i Beskidów. W 1952 r. z 5-osobową grupą studentów był m.in. nad Jeziorkami Duszatyńskimi, a rok później na Tarnicy. Wielokrotnie był w Zagórzu, gdzie kończył się kurs pociągów, a rozpoczynał szlak pieszy. Dla upamiętnienia tych wędrówek powstały liczne szlaki papieskie, także w Bieszczadach i Beskidzie. Beskidzki szlak przebiega od Magury Wątkowskiej do Komańczy. Epizod z jednej z wypraw beskidzkich przedstawia film pt. Tajemniczy wędrowiec. Obraz opowiada o noclegu bp. Karola Wojtyły i młodzieży we wsi Jaworze w 1964 r. W rolę bp. Wojtyły wcielił się ks. Józef Obłój, obecny proboszcz parafii w Desznicy.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Braniewo: beatyfikacja 15 sióstr katarzynek - ofiar Armii Czerwonej

2025-05-31 11:57

Vatican News

Piętnaście sióstr katarzynek, ofiar wkraczającej w 1945 r. na Warmię Armii Czerwonej, zostało ogłoszonych błogosławionymi. Uroczystościom beatyfikacyjnym w Braniewie przewodniczy w sobotę papieski legat kard. Marcello Semeraro. - Błogosławione męczennice potwierdzają dziś swoim świadectwem odwieczną wartość Boga i dobra, podczas gdy ich mordercy pozostają zapamiętani jedynie z powodu okrucieństwa zła, którego się dopuścili - powiedział w homilii prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.

Piętnaście beatyfikowanych dziś sióstr katarzynek to: Marta Klomfass (s. Krzysztofa), Maria Domnick (s. Liberia), Anna Margenfeld (s. Maurycja), Käthe Elizabeth Müller (s. Leonis), Cecylia Mischke (s. Tiburtia), Barbara Rautenberg (s. Sekundina), Agata Eufemia Bönigk (s. Adelgard), Klara Skibowska (s. Aniceta), Maria Schröter (s. Gebharda), Rosalia Angrick (s. Sabinella), Anna Pestka (s. Bona), Dorothea Steffen (s. Gunhilda), Maria Abraham (s. Rolanda), Jadwiga Fahl (s. Caritina) i Maria Rohwedder (s. Xaveria).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję