Reklama

Niedziela Lubelska

Krzyż prześwietlający życie

Niedziela lubelska 47/2015, str. 5

[ TEMATY ]

rekolekcje

Grzegorz Jacek Pelica

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oto Jezus milczy i prosi Ojca za tymi, którzy Go biczowali i ukrzyżowali. Tak świętą, pełną miłości i wielką moc Ducha może mieć tylko ten Bóg, który wisi ze mną na krzyżu. Czyż nie tak myśli syn marnotrawny, współukrzyżowany, któremu Jezus daruje winy w ostatnich chwilach życia? Jakże niewiele trzeba, aby z Bogiem się pojednać i do Boga powrócić. Bo po to są Jego ramiona rozciągnięte, aby nas przygarnąć. Ale do tego musi być nasze ludzkie serce nieobojętne na dobro, prawdę i piękno; wrażliwe na Bożą miłość. Wtedy cierpienie Jezusa Chrystusa nie przeraża, ale staje się znakiem nawrócenia – mówił bp Józef Wróbel w wigilię uroczystości Wszystkich Świętych do zgromadzonych na Liturgii pożegnania krzyża w kościele parafialnym w Fajsławicach.

Reklama

Większość uczestników rekolekcji ewangelizacyjnych w parafii pw. św. Jana Nepomucena w Fajsławicach to dorośli w wieku 40-50 lat, jakby na przekór statystycznemu katolikowi w tym wieku, któremu zazwyczaj brakuje czasu na sprawy duchowe, pogłębianie swojej wiary; wiele osób pozostawia ważne sprawy na starość, na czas przejścia na emeryturę. – Przez cały tydzień adorowaliśmy krzyż z cząsteczką drzewa, na którym umierał Jezus Chrystus – podsumował peregrynację i czas ewangelizacji ks. Marek Hawrylak, proboszcz Fajsławic i dziekan piasecki. – Towarzyszyły temu nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego i do Matki Bożej, na czele z Eucharystią – mówił. – Dało się mocno zauważyć, że przyciągały nas nauki ks. Michała oparte na Słowie Bożym, dopełnione dojrzałymi świadectwami świeckich, równych wiekiem ze słuchaczami, osoby wykonujące różne zawody. Prosty i rzeczowy sposób mówienia o trudnych sprawach, nieskupiający uwagi na sobie, a na konkretach, nie na swoim „ja”, lecz na tym, co jest do przekazania. Potem: wybranie Pana Jezusa na osobistego Pana i Zbawiciela. Pierwszy efekt? Trudno było się rozstawać i wychodzić z kościoła nawet tym, którzy na co dzień są bardzo zapracowani, bo okazało się, że jest coś takiego jak rodzina parafialna. Jedna z dziewcząt wręcz stwierdziła: „Ojej, ten ksiądz mówił tak, że było widać jak mu na nas bardzo zależy!”. A krzyż był takim epicentrum, zwieńczeniem spotkania z żywym Słowem Bożym, z Ewangelią – mówiła Agnieszka Czemerys.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Rekolekcje, a więc nastawienie na przeżycie. Bóg mówi do mnie i do Ciebie żywym słowem – dzieliła się refleksją Katarzyna Nowak. – I mówi do mnie żywy Jezus, który działa przez swoją wszechmoc i miłość. Słowo pokazuje, że z Bogiem nie można się nudzić. Dla mnie ważne było pytanie o wiarę: wierzę, ale co z tego wynika? Jeśli świat zamazuje mi obraz Boga, to przez Jego słowo mam się dowiedzieć, jaki On jest. Pokonuję moje wyobrażenia, zranienia – wyjaśniała. Katechetki mówiły: – Dzieci, które katechizujemy w szkole podstawowej, zapytane, jak odebrały ewangelizację, nie mówiły, że było to za trudne. Dla wielu było to przygotowanie do decyzji o bierzmowaniu; ciekawa propozycja dla ich religijności: oto chcę, aby Bóg był ze mnie zadowolony, szczęśliwy moim szczęściem, które mam od Niego. Przyjęli to młodzi, choć nauka krzyża, który prześwietla życie, nie jest łatwa. – Ewangelizacja była właśnie propozycją, jaka daje wolny wybór, bez presji. A wolność zakłada odpowiedzialność za siebie i za swoją wiarę. Legalizm „stąd – dotąd” byłby czymś, co odrzuca słuchaczy; przecież jest wiele innych przekazów, które imitują swobodę wyboru. Wtedy słuchający, zdają się mówić: „Co z tego, że mówisz, jak za tym nie idzie zmiana postawy życiowej; nie widać tego z twoim życiu”. Jeśli ja coś muszę, to nie jest to już wiara. Przez przykazania Bóg mnie jedynie chroni, opiekuje się mną – kontynuowała swoje świadectwo Katarzyna.

W rozważaniu na zakończenie peregrynacji Krzyża Trybunalskiego bp Józef Wróbel podkreślał, że Jezus nie korzysta z adwokata, nie wygłasza wielkich mów obronnych, nawet nie czyni cudów, ale przemawia świadectwem swojej postawy wobec skazujących i zadających Mu śmierć. Zdaje się ukrywać swoje Bóstwo, a jawi się tylko w swoim człowieczeństwie. – Wobec tego jakże mali są ci, którzy Go zamęczyli; jakże zagłuszyli wrażliwości serc. Słowa (gdyby je Jezus wypowiedział) nie miałyby takiego odzewu w ludzkich sercach jak ten straszliwy obraz Jego męki. Znoszonej w cichości, pokorze i uniżeniu. Nie upomina i nie wykrzykuje. Świadectwo Boga, który milczy wobec grzechu człowieka, powoli przemienia serce człowieka – mówił bp Wróbel. – Żyjmy na miarę naszej godności, wiedząc, że wszystko co jest grzechem, tej godności ubliża i ją umniejsza – apelował.

* * *

Projekt „Źródło” w najbliższym czasie:

Żuków
rekolekcje ewangelizacyjne 26-29 listopada,
peregrynacja krzyża 28 listopada – 5 grudnia

2015-11-19 11:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powiew wiatru

Niedziela toruńska 24/2020, str. IV

[ TEMATY ]

rekolekcje

Duch Święty

Renata Czerwińska

W kościele pw. Ducha Świętego gromadzą się miłośnicy duchowości ignacjańskiej

W kościele pw. Ducha Świętego gromadzą się miłośnicy duchowości ignacjańskiej

Kościół z wieżyczką stojący na rynku toruńskiego Starego Miasta przeżył już niejedno. Dziś widzi ewangelizacje uliczne, długie kolejki do spowiedzi, tłumy na rekolekcjach, ale i samotne rozmowy z Panem w kaplicy adoracji.

Jakie wyzwania stawia pasterz diecezji przed uczniami św. Ignacego z Loyoli dzisiaj? To rekolekcje ignacjańskie, które są „drogą głębokiego zanurzenia się w Duchu Świętym”. Rzeczywiście, już kolejne roczniki studentów zaangażowanych w duszpasterstwo akademickie czy też osób dorosłych, sympatyzujących ze Wspólnotą Życia Chrześcijańskiego, przeżyły dzięki toruńskim jezuitom tę niezwykłą przygodę ze Słowem Bożym. – Dziękuję Bogu, że trafiłam do tego miejsca – mówi Daria, zaangażowana w jedną ze wspólnot działających przy duszpasterstwie. – Dzięki duchowości ignacjańskiej wzrastam na każdej płaszczyźnie życiowej. W duszpasterstwie otrzymałam narzędzia, dzięki którym spotkałam Boga, który patrzy na mnie z miłością. Mam tutaj na myśli medytację ignacjańską oraz ignacjański rachunek sumienia, który uczy mnie wdzięczności na co dzień. To przypomina wspinaczkę po górach w głąb siebie. Patrycja, studentka, zapytana o to, dlaczego przychodzi właśnie do tego kościoła, odpowiada: – Najbardziej lubię to, że Pan Bóg poprzez ludzi, których tu spotykam, potrafi mnie napominać w tak delikatny, subtelny sposób. Napominanie ze strony świata jest bolesne, a tutaj to jest powiew wiatru”. O jakim miejscu mowa i jaka jest jego historia.
CZYTAJ DALEJ

Rodzice mogą iść do sądu. Jak szkolne świadectwo bez religii może skończyć się w sądzie?

2025-06-28 21:20

[ TEMATY ]

szkoła

sąd

religia w szkołach

ocena

pl.fotolia.com

Decyzja Ministerstwa Edukacji o niewliczaniu ocen z religii i etyki do średniej może kosztować uczniów nawet 7 punktów przy rekrutacji do szkoły średniej. Dla niektórych to różnica między wymarzoną szkołą a listą rezerwową. Tymczasem prawnicy ostrzegają: „to złamanie prawa, a rodzice mają pełne prawo iść do sądu".

Końcówka roku szkolnego 2024/2025 zaskoczyła dyrektorów i rodziców decyzją Ministerstwa Edukacji Narodowej. W komunikacie z 11 czerwca MEN ogłosiło, że „oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej ocen". Dla uczniów klas ósmych to wiadomość jak grom z jasnego nieba — bo to właśnie średnia decyduje o „ biało-czerwonym pasku” i dodatkowych punktach w systemie rekrutacyjnym.
CZYTAJ DALEJ

Papież wspomina kardynała Dri: hojny pasterz, wzór miłosierdzia

W telegramie kondolencyjnym podpisanym przez kardynała sekretarza stanu Pietro Parolina, Leon XIV przypomina świadectwo życia i wiary argentyńskiego kapucyna o. Luisa Pascuala Dri, z którym papież Franciszek był głęboko związany, a który zmarł 30 czerwca w wieku 98 lat.

„Hojny pasterz”, który był „tak bardzo ceniony przez papieża Franciszka” i który „przez lata poświęcał swoje życie służbie Bogu i Kościołowi jako spowiednik i kierownik duchowy”. Tak papież Leon XIV wspomina postać i posługę kardynała Luisa Pascuala Driego, argentyńskiego brata kapucyna, który zmarł 30 czerwca w Buenos Aires w wieku 98 lat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję