W święto Pierwszych Męczenników Polski 13 listopada w międzyrzeckim sanktuarium bp Stefan Regmunt podpisał dekret zwołujący Pierwszy Synod Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. Decyzją Księdza Biskupa ustanowiona została także Komisja Przygotowawcza oraz Sekretariat Synodu. Sekretarzem generalnym został ustanowiony ks. kan. Andrzej Sapieha. Hasłem synodu są słowa: „Przez wiarę i chrzest do świadectwa”.
Międzyrzeckie uroczystości rozpoczęły się wystąpieniem ks. prof. Bogusława Drożdża z Legnicy, który wygłosił wykład pt. „Powołani do synodalnej winnicy”. Uroczystej Mszy św. przewodniczył abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński. Słowo wprowadzenia do Liturgii wygłosił bp Stefan Regmunt, gospodarz uroczystości. Ksiądz Biskup nie tylko powitał zebranych, lecz także wskazał na ogromne znaczenie synodu dla życia Kościoła zielonogórsko-gorzowskiego. Kazanie wygłosił bp Edward Dajczak, biskup koszalińsko-kołobrzeski, który podkreślił: – Fundamentalnym jest to, by pokazującym kierunek drogi był Duch Święty. Co mówi Duch do Kościoła zielonogórsko-gorzowskiego? Ważne pytanie! I sprawa formy synodu to rozeznać natchnienie Ducha, tzn. znaleźć sposób uważniejszego słuchania. Zaczerpnąć z tej roli ziemi zielonogórsko-gorzowskiej zroszonej krwią Męczenników i roszonej przez wieki miłością bardzo wielu. To ważne! Mówił nam to św. Jan Paweł II. Ojciec Święty Benedykt XVI dopowiadał tak ważne słowa, że nie tylko jesteśmy w etapie dziejów po przyjściu Chrystusa. Jesteśmy ciągle także przed Jego przyjściem. Przyjściem do naszych serc. Na rolę serca. Kościół nie stanie się miejscem głoszenia Chrystusa przez przekazywanie kolejnym informacji o Nim, lecz przez to, że stanie się miejscem spotkania z Nim – dodał bp Dajczak.
Pod koniec Mszy św. bp Stefan Regmunt podpisał dekret zwołujący Pierwszy Synod Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej oraz wręczył dekrety członkom Komisji Przygotowawczej i Sekretariatu Synodu. Bp Tadeusz Lityński odczytał telegram do Ojca Świętego Franciszka, który został przesłany do Stolicy Apostolskiej. Pierwszy raz odmówiono modlitwę synodalną do Pięciu Braci Męczenników Międzyrzeckich, w której całe dzieło powierzono opiece patronów diecezji. Po Mszy św. odbyła się okolicznościowa agapa.
Niektórzy sprowadzają synod do socjologicznego audytu z kondycji Kościoła albo stworzenia platformy, na której zebrano by ludzkie życzenia i wizje o Kościele.
W diecezjach rozpoczął się już proces synodalny. W katedrach odbyły się liturgiczne inauguracje, wypowiedziano wiele mniej lub bardziej wzniosłych słów o synodalności, o wspólnej drodze Kościoła. Teraz czas na konkrety. A czasu jest i mało, i dużo. Mało, żeby zorganizować synod na poziomie lokalnym, żeby dotrzeć do jak największej liczby ludzi, zebrać głosy i opinie, a w marcu sporządzić końcowe wnioski i mieć za sobą akcje synodalne. Dużo – jeśli to, co się zaczęło, nie będzie potraktowane jak przelotne, sterowane odgórnie wydarzenie kościelne, ale jak pragnienie samego Ducha Świętego, który rozpala w nas wspólny płomień wiary i obecności w Kościele oraz pragnie, żeby już płonął, żebyśmy z pojedynczych świateł stworzyli jasny strumień Bożego światła w świecie.
Papież Franciszek „wstał i usiadł w fotelu, jak to zwykle robił w ostatnich dniach. Jego serce jest mocne, oddycha samodzielnie” - podaje w oparciu o źródła watykańskie włoska agencja katolicka SIR.
Oczekuje się, że w najbliższych dniach, według tych samych źródeł, odbędzie się konferencja prasowa z udziałem lekarzy z kliniki Gemelli i Watykanu, która dostarczy dalszych szczegółów na temat stanu zdrowia Ojca Świętego. Kolejny biuletyn medyczny spodziewany jest dziś wieczorem. Po południu do kliniki Gemelli ma przybyć kardynał sekretarz stanu Pietro Parolin, który podróżował do Burkina Faso. Jeśli chodzi o fałszywe wiadomości, które krążyły w ostatnich dniach, źródła watykańskie podkreślają, że „regularnie przekazujemy informacje o stanie zdrowia Ojca Świętego”.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan
Prezydent USA Donald Trump w środę nazwał prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego "dyktatorem bez wyborów" i powiedział, żeby "działał szybko, bo inaczej nie będzie miał kraju". Zarzucił mu, że wykonał "okropną robotę" jako szef państwa i namówił USA na udział w "wojnie, której nie mógł wygrać".
"Pomyślcie: umiarkowanie udany komik, Wołodymyr Zełenski, namówił Stany Zjednoczone Ameryki do wydania 350 mld dolarów, aby rozpocząć wojnę, której nie można było wygrać, która nigdy nie musiała się zacząć, wojnę, której on, bez USA i Trumpa nigdy nie będzie w stanie zakończyć" - napisał Trump na swoim portalu społecznościowym Truth Social.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.