Reklama

Adwent

Wysuszone korzenie przyjaźni

Nie wystarczy pojechać do Betlejem, żeby przeżyć Boże Narodzenie. Bóg żywy chce się narodzić w żywym sercu człowieka. Dlatego Adwent jest zaproszeniem do wędrówki na błogosławione peryferie naszego życia. Błogosławione, bo w nich chce się narodzić żywy Bóg

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pewnego wieczoru w rozmowie telefonicznej ktoś z bliskich mi osób zapytał: – Czy w trudnej sytuacji miałbyś się do kogo zwrócić? Bez wahania odpowiedziałem: Tak. – A ile masz takich osób? Zacząłem wyliczać, ale po chwili zawiesiłem głos, bo nie byłem pewien wszystkich. To pytanie o przyjaciół powróciło, kiedy oglądałem wystawę Olgi Boznańskiej. Znajdowało się tam wiele portretów znanych jej osób. Po dokładniejszym przyjrzeniu się obrazom zorientowałem się, że portrety przedstawiają jej przyjaciół. Byli to malarze, inżynierowie, damy ze znakomitych domów. Różni ludzie – ale wszyscy należeli do grona jej przyjaciół. Zacząłem liczyć. Doliczyłem się czterdziestu dwóch. Oczywiście, wystawa składała się z większej liczby obrazów. Było ich w sumie sto pięćdziesiąt. Mnie jednak interesował tylko temat przyjaźni.

Boznańska o swoich obrazach mówiła: „Obrazy moje wyglądają wspaniale, ponieważ są prawdziwe, są uczciwe, nie ma w nich blagi”. To prawda – każdy z nich jest piękny, bo przyjaźń jest piękna. Przyjaźń warto nosić w sobie, czego wyrazem może być chęć utrwalenia swoich przyjaciół na płótnie, próba oddania w obrazie stanu ich psychiki oraz cech charakteru, by w ten sposób opowiedzieć o ludzkiej duszy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wróciłem do domu i myślałem o swoich przyjaciołach. Co ja o nich wiem, jak głęboko wnikam w ich życie? Czy to w ogóle jest przyjaźń? Olga Boznańska niektóre z portretów malowała przez wiele miesięcy. A przecież znała swoich przyjaciół doskonale, łączyły ją z nimi głębokie więzi.

Dać się komuś namalować. Odsłonić tajemnicę duszy. To wkroczenie w intymność. W tę przestrzeń nie wpuszcza się ludzi obcych.

Boznańska nie miała problemu z nawiązaniem przyjaźni. Mówiło się, że miała w sobie szlachetność i dobroć, które sprawiały, że przebywanie z nią było przyjemnością. Być przyjacielem dla innych. Dać się pokochać i dobrze zapamiętać. Być, aby inni mogli być. Te słowa dziś może brzmią patetycznie, a może wręcz anachronicznie. Wszyscy się spieszymy, używamy ludzi, rzeczy. Rozmawiamy bez porozumienia. Choć żyjemy razem – to w rzeczywistości obok siebie. Samotni pośród swoich. Czy to wszystko, co robimy, ma jakiś sens?

Przyjdzie wieczór wigilijny. Rodzina i przyjaciele zbiorą się razem. Klimat ten jest wyjątkowy. Sprzyja odnawianiu więzi.

Jeden wieczór, a dni w ciągu roku jest ponad trzysta. Czy rodzina i przyjaciele mogą liczyć na Ciebie poza tym wieczorem?

Sensem jest żyć, aby inni mogli żyć.

Zadbać o relacje, zatroszczyć się o klimat życia i postarać się być przyjacielem dla innych – oto wołanie o jakość życia, które z każdym dniem staje się coraz krótsze.

Oby przed śmiercią zdążyć z kimś się zaprzyjaźnić!

Reklama

Najważniejsza jest jedna, szczególna relacja – przyjaźń z Bogiem. On nas nosi w sobie, przygląda się dziełom, które stworzył. Boski Artysta umieścił nas w swoim sercu. Nikt z nas nie jest zapomniany, wszyscy są jednakowo ważni. Portret uczyniony Boską ręką.

A gdzie jest w naszym życiu Jego Wizerunek? Zastawiony zdjęciami przyjaciół, fotkami przelotnych znajomości – jakby Go nie było.

Idą święta, dajmy Bogu więcej czasu, aby mógł się nam przyjrzeć.

W Boże Narodzenie Bóg odsłania swoje oblicze. Popatrz na oblicze Przyjaciela, który nigdy nie zawodzi.

2015-12-02 08:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dorośli, ale nie dojrzali

Niedziela Ogólnopolska 51/2023, str. 16

[ TEMATY ]

adwent

Grażyna Kołek

Odczucie czasu
Są rzeczy, które można dotknąć, policzyć, zmierzyć. Istnieje też sfera uczuć, myśli, pragnień i duchowych potrzeb. W pędzącym świecie są one często zaniedbywane. Adwent to dobry czas – czas troski o to, co na co dzień wydaje się niepotrzebne. Bardzo potrzebne.

W paryskim muzeum Auguste’a Rodina jedna sala poświęcona jest twórczości Camille Claudel. Wśród wielu jej rzeźb wyróżnia się praca zatytułowana Wiek dojrzały. Przedstawia ona trzy postacie: oddalającego się dynamicznie Rodina obejmowanego przez starszą kobietę oraz samą Camille, nagą i klęczącą, która wyciąga rękę, chcąc zatrzymać ukochanego mężczyznę. Szokujący błagalny gest: nie zostawiaj mnie! Rzeźba przekazuje nie tylko realizm osoby, ale przede wszystkim emocje jej wnętrza i ducha.
CZYTAJ DALEJ

W tym miejscu patronuje św. ojciec Pio

2025-09-22 22:32

ks. Łukasz Romańczuk

Rok temu biskup Jacek Kiciński zachęcił, aby w Garnierówce powstała kaplica, dziś ją poświęcił. W Głębowicach powstała kaplica św. ojca Pio, która będzie służyć wiernym parafii oraz tym, którzy przyjadą na rekolekcje czy na inne aktywności duchowe.

Uroczystość poświęcenia kaplicy przypadła na wieczór przed liturgicznym wspomnieniem św. ojca Pio. - Wśród propozycji było wielu świętych karmelitańskich, ale chcieliśmy w pewien sposób podziękować naszemu księdzu proboszczowi, ponieważ w tym roku mija 30 lat od momentu, kiedy ks. Jarosław Olejnik przybył do Głębowic. Postanowiliśmy, że kaplica będzie imienia patrona urodzin naszego księdza, czyli św. ojciec Pio - mówi Anna Lis.
CZYTAJ DALEJ

Zakon Maltański na Ukrainie: 4 miliony osób objętych pomocą

2025-09-23 17:31

[ TEMATY ]

pomoc

Ukraina

Zakon Maltański

4 miliony

Vatican Media

Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz

Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz

Ludzie na Ukrainie muszą otrzymać pomoc, aby poradzić sobie ze skutkami wojny, fizycznymi i psychicznymi. I to stara się zapewniać od początku Suwerenny Zakon Maltański. O wsparciu Ukraińców mówi mediom watykańskim Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz, który w zeszłym tygodniu odbył wizytę na Ukrainie.

Obecny na terytorium Ukrainy od ponad 30 lat Zakon Maltański uruchomił już w lutym 2022 roku - kiedy wybuchła wojna na pełną skalę na Ukrainie - skoordynowaną akcję wszystkich swoich Stowarzyszeń, Korpusów Ratunkowych oraz około 1000 wolontariuszy (zarówno zagranicznych, jak i ukraińskich), aby zapewnić pomoc medyczną, społeczną i psychologiczną, a także bezpieczne schronienie dla osób przesiedlonych w swoim kraju i do krajów sąsiednich. Wsparciem objęto około 4 miliony osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję