Spłacanie długów
Od ładnych już paru lat utrzymuję kontakt z byłym mieszkańcem Czarnej Wody. Pan Krzysztof Gornowicz, z wykształcenia germanista, który ukończył również studia na Akademii Muzycznej, przebywa obecnie w Niemczech, gdzie pracuje jako śpiewak w operze w jednym z większych miast.
To, co mnie fascynuje w jego życiorysie, to wiedza, pasja i zaangażowanie we wszystko, co jest związane z Czarną Wodą. Będąc tak daleko, jest ciągle – poprzez nowoczesne środki przekazu informacji – na bieżąco z życiem i problematyką tego miasta. Jego pasją jest nieustanne wyszukiwanie pamiątek i dokumentów z dawnego i obecnego życia w Czarnej Wodzie. Najbardziej jednak fascynuje jego ogromna wiedza o tym miejscu, którą ciągle pogłębia. Owocem jego pasji będzie w najbliższej przyszłości książka poświęcona Czarnej Wodzie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W niedzielę 2 sierpnia, z własnej inicjatywy i opierając się wyłącznie na własnym budżecie, zorganizował koncert z okazji 190-lecia istnienia Czarnej Wody. Przybyło ok. 300-350 mieszkańców oprócz przedstawicieli naszych władz. Działalność tego Pana – moim zdaniem – nie znajduje właściwego poparcia u tutejszej władzy...
Reklama
Wracam jednak do koncertu. Oprócz p. Gornowicza, który zaśpiewał dwie pieśni, wystąpiła też młodzieżowa orkiestra mandolinowa z Cekcyna, która uświetniła to spotkanie grą na instrumentach, jak również występami wokalnymi. Obecni na koncercie zostali obdarowani różą oraz plakietkami.
W tym roku odbył się koncert okazjonalny, natomiast w poprzednich latach ok. 15 sierpnia p. Krzysztof Gornowicz zorganizował w kościele koncert pieśni maryjnych z okazji święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Połowa koncertu składała się z występu p. Krzysztofa, który pieśni wykonywał solo, a druga połowa – ze wspólnego śpiewania.
Pan Krzysztof sponsoruje też wydanie książkowe wierszy lokalnego poety – p. Kazimierza Kujawskiego, opiewającego m.in. nasze Kociewie. Ukazały się już trzy tomiki poetyckie.
Mógłbym jeszcze długo pisać o inicjatywach p. Krzysztofa, włącznie z dwiema już odbytymi pogadankami na temat historii Czarnej Wody. Jestem pełen uznania i sympatii dla tego dużo młodszego ode mnie propagatora tej miejscowości. Niech ten tekst będzie moim podziękowaniem za wspólne z nim spotkania oraz wyjazdy samochodowe w celu poznawania jakże urokliwych miejsc Kociewia.