Reklama

Niedziela Świdnicka

Słowo pasterza

Podstawowe zasady życia społecznego (1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasze ludzkie życie toczy się w różnych społecznościach i wspólnotach. Życie społeczne jest wymogiem naszej natury, stąd mówimy, że człowiek z natury jest istotą społeczną. Rozróżniamy wspólnoty naturalne i konwencjonalne, umowne. Wspólnoty naturalne to przede wszystkim rodzina i naród, zaś podstawową wspólnotą konwencjonalną jest państwo, które jest organizacją życia społecznego wedle jakiegoś modelu ustrojowego, zwykle w ramach jakiegoś narodu. Mamy ustroje monarchiczne, republikańskie, demokratyczne. Dobre funkcjonowanie państwa zależy w znacznym stopniu od właściwego funkcjonowania administracji zarówno: rządowej, publicznej, jak i samorządowej, a zwłaszcza od przestrzegania norm etycznych przez urzędników administracji. Urzędnika obowiązują przepisy stanowionego prawa państwowego, którym podlega w sposób oczywisty, ale oprócz tych przepisów istnieją normy moralne, które obowiązują wszystkich ludzi. Są one zapisane w ludzkim sumieniu i w prawie Bożym: naturalnym i objawionym.

Podstawowymi zasadami życia społecznego są: zasada personalizmu, zasada dobra wspólnego, zasada pomocniczości oraz zasada solidarności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zasada personalizmu głosi, że człowiek jest w tym świecie istotą szczególną, która cieszy się wrodzoną godnością, która jest podmiotem praw i obowiązków. Człowiek posiada godność naturalną, przyrodzoną i nadprzyrodzoną. Godność naturalna wynika z posiadania intelektu i woli. Człowiek poznaje zmysłowo-intelektualnie i dzięki temu tworzy kulturę, której działami są: nauka, sztuka, etyka i religia. Człowiek sam determinuje się do działania; posiada wrodzoną wolność do podejmowania decyzji. Godność nadprzyrodzona wynika z faktu posiadania w sobie obrazu i podobieństwa do Boga, czyli z faktu dziecięctwa Bożego. Człowiek jako osoba podmiot intelektualnego poznania i decyzji moralnych, nie powinien być nigdy traktowany jako rzecz, jako przedmiot. Nie może być nigdy środkiem do celu, ale zawsze celem.

Zasada dobra wspólnego głosi, że celem życia społecznego jest troska o dobro wspólne. Troska o dobro osobiste winna być zawsze podporządkowana trosce o dobro wspólne. Wedle nauki Soboru Watykańskiego II przez dobro wspólne należy rozumieć „sumę warunków życia społecznego, jakie bądź zrzeszeniom, bądź poszczególnym członkom społeczeństwa pozwalają osiągnąć pełniej i łatwiej własną doskonałość” (Konstytucja o Kościele w świecie współczesnym, nr 26). Katechizm Kościoła Katolickiego przypomina, że dobro wspólne odnosi się do życia wszystkich i od każdego domaga się roztropności, a szczególne od tych, którym zostało powierzone sprawowanie władzy (KKK 1906). Katechizm stwierdza: „W imię dobra wspólnego władze publiczne są zobowiązane do poszanowania podstawowych i niezbywalnych praw osoby ludzkiej. Społeczność powinna umożliwić każdemu ze swoich członków urzeczywistnienie swego powołania. W szczególności dobro wspólne polega na korzystaniu ze swobód naturalnych niezbędnych do rozwoju powołania ludzkiego: są nimi: prawo... do postępowania według słusznej normy własnego sumienia, do ochrony życia prywatnego oraz do sprawiedliwej wolności, także w dziedzinie religijnej” (KKK 1907).

2015-12-23 13:28

Oceń: +2 -5

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z drogi, śledzie, bo…

Niedziela Ogólnopolska 5/2015, str. 43

[ TEMATY ]

polityka

społeczeństwo

RAFAŁ ZAMBRZYCKI/SEJM.GOV.PL

Dla obecnego rządu nic się nie liczy poza zachowaniem władzy.

Bronisław Komorowski jedzie. Urzędujący prezydent nie ukrywa swoich aspiracji do ponownego wyboru. Marzy mu się zapewne wygrana w I turze. I proszę bardzo, wszystkie partie, które jakoś tam liczą się na dzisiejszej scenie politycznej, wyraźnie ustępują mu z drogi. Poza Prawem i Sprawiedliwością, rzecz jasna, no, ale „zły charakter” Jarosława Kaczyńskiego nie może być zaskoczeniem dla odbiorców mediów władzy. Przecież te media bez przerwy robią z lidera PiS „Czarnego Piotrusia” RP, strasząc nim, kogo się tylko da. Pani premier niedawno wprost powiedziała – a w obozie Platformy i jej akolitów to pieśń powszechna – że jej głównym celem jest niedopuszczenie PiS do władzy. Swoją drogą, to bardzo nieostrożna deklaracja, gdyż jej rozbiór logiczny prowadzi do wniosku, że dla obecnego rządu nic się nie liczy poza zachowaniem władzy. Nie żaden tam rozwój kraju, nie ożywcza polityka gospodarcza, nie opiekuńcza polityka socjalna, nie rozwojowa polityka rodzinna – nic z tych rzeczy, do których władza jest zobowiązana, jeśli pamięta, iż powinna służyć obywatelom i dobru ogółu. Tylko cyniczna gra o utrzymanie swoich stanowisk. Prawdopodobnie w ramach tej gry PSL, SLD, Nowa Prawica i Twój Ruch – czyli wszystkie partie poza PiS, mające swoich przedstawicieli w parlamencie – nie wystawiły do wyborów prezydenckich poważnych kandydatów. Owszem, kogoś tam wystawiły, żeby szyld partyjny był obecny w kampanii, bo to korzystne przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. Kogoś nieznanego, śmiesznego wręcz w swoich aspiracjach, albo starszego, lecz już dawno i wielokrotnie skompromitowanego. Myślę, że u podstaw tych zadziwiających decyzji tkwi w niektórych przypadkach dogadanie się z obecnym prezydentem, usunięcie mu się z drogi, w zamian za przyszłe profity. W efekcie jedynym prawdziwym konkurentem dla Komorowskiego jest kandydat PiS – dr Andrzej Duda. A jest nim również dlatego, że to człowiek doświadczony politycznie, wykształcony, a przy tym młody i dynamiczny. Ma przeciw sobie całą władzę, wszystkie instytucje państwowe, największe telewizje i inne media mainstreamu. Za sobą ma jednak nadzieję ludzi na zmiany w Polsce, oczywistą dla myślących obywateli konieczność sanacji naszego państwa. Jaki będzie wynik tej batalii?
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Dlaczego 8 września błogosławi się ziarno na zasiew?

2025-09-08 17:37

[ TEMATY ]

Narodzenie NMP

Grażyna Kołek

8 września przypada święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Tego dnia wierni przynoszą do kościołów ziarno przeznaczone na zasiew. Skąd wywodzi się ta tradycja i dlaczego trwa? Na te pytania odpowiedział liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

8 września obchodzone jest święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. – W Piśmie Świętym nie znajdziemy opisu narodzenia Maryi, ani informacji o jej rodzicach. Te wiadomości czerpiemy z apokryfów, zwłaszcza z Protoewangelii Jakuba z II wieku. Według niej rodzicami Maryi byli Joachim i Anna, którzy po długiej modlitwie otrzymali od Boga dar potomstwa – wyjaśnia ks. dr Ryszard Kilanowicz. – Według apokryfu z pierwszych wieków, z Ewangelii Narodzenia Maryi, Święta Rodzina, uciekając do Egiptu przed żołnierzami, spotkała rolnika, który siał pszenicę. Mężczyzna przyjął ich bardzo życzliwie i poczęstował ich tym co miał – plackami z mąki pszennej – mówi liturgista, dodając, że mężczyzna bardzo przejął się i zapytał Maryi i Józefa, co ma powiedzieć żołnierzom, gdy będą o nich pytać. – Matka Boża odpowiedziała, żeby mówił tylko prawdę, bo każde kłamstwo jest grzechem i nie podoba się ono Panu Bogu. Gdy rolnik wyjaśnił wojom, kiedy widział Świętą Rodzinę, ci zawrócili pościg za nimi. Gospodarz natomiast zobaczył wówczas, że na tym polu, które obsiał, jest już dojrzała pszennica – opowiada ks. dr Kilanowcz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję