Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a ostatnio coraz częściej e-maile, są świadectwem głębokiego zaufania, jakim darzą nas Czytelnicy. Dzieląc się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragniemy, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Echo naszej publikacji

Znałam śp. ks. Baczyńskiego

Bardzo dziękuję Szanownej Redakcji za wspomnienie o ks. Andrzeju Baczyńskim. Napisał je – jak zwykle wspaniale – wielebny o. Michał Legan. Czytając te piękne, dobre słowa – kolejny raz – łagodzę mój głęboki ból. Ks. Andrzej Baczyński był dla mnie bardzo ważny. Przez lata korzystałam z dobra, jakie czynił takim jak ja – starym, chorym, niedołężnym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mam już 89 lat, ale póki żyję – póty moja pamięć o ks. Andrzeju Baczyńskim będzie żywa. Zawsze będę mu wdzięczna. We wczesny niedzielny poranek, przed godziną 7 – nie będę smutna. Przypomnę sobie słowa kończące wspaniały artykuł o. Michała Legana: „Czekamy na transmisje z nieba” („Niedziela”, nr 50/2015 r.).

Czesława z Gdańska

Jak korzystać z łaski daru mowy

Reklama

Ucieszyła mnie nowenna do św. Jana Nepomucena, którą otrzymałam od znajomej Pani. Specjalne nabożeństwo do tego świętego żywiła od dzieciństwa bł. Marta Wiecka. Z jej inicjatywy obok domu rodzinnego we wsi Nowy Wiec na Pomorzu stanęła figura św. Jana Nepomucena. Bł. Marta Wiecka była siostrą miłosierdzia – szarytką. Pracowała w szpitalu w Śniatyniu (obecnie Ukraina) i tam zmarła w 1904 r., mając zaledwie 30 lat. Została pochowana na miejscowym cmentarzu – obok była kapliczka Jana Nepomucena. W czasach mojej wczesnej młodości chodziłam na ten cmentarz. Pamiętam grób Marty Wieckiej i kapliczkę. Beatyfikacja Marty Wieckiej miała miejsce we Lwowie w 2008 r.

Czesi czczą swojego świętego Jana Nepomucena. Byłam w Pradze kilka razy. Lubiłam spacery po moście Karola. I pamiętam doskonale brązową figurę św. Jana Nepomucena. Nowennę do tego świętego powinni odmawiać wszyscy i przypominać sobie, jak korzystać z łaski daru mowy. W Piśmie Świętym w wielu miejscach czytamy uwagi na ten temat.

Bł. Marta Wiecka pomaga mi panować nad językiem. Nie zamienia go w ostrze. Ale musimy też pamiętać, aby milczeniem i pochlebną mową nie utwierdzać bliźnich w grzechu – i w ten sposób samemu nie grzeszyć.

Wdzięczna Szanownej Redakcji za wspaniałą gazetę, jaką jest „Niedziela” –

Czesława

2016-01-05 08:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Duch Święty

Karol Porwich/Niedziela

Jak co roku w oczekiwaniu na to Święto Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

1. Po wystawieniu Najświętszego Sakramentu można zaśpiewać hymn: "O Stworzycielu, Duchu, przyjdź" lub sekwencję: "Przybądź, Duchu Święty" czy też inną pieśń do Ducha Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Biskup został księciem

2025-05-31 14:42

[ TEMATY ]

Nominacje

pl.wikidia.org

Ojciec Święty przyjął rezygnację Joana Enrica Vives Sicilii, biskupa diecezjalnego Urgell (Hiszpania, Andora) i współksięcia Andory, a jego miejsce zajmuje biskup koadiutor tej diecezji, a zważywszy na prawo można rzec, że nieformalny następca tronu Andory, Josep-Lluis Serrano Pentinat.

Rolę głowy państwa w Andorze pełnią dwaj współksiążęta - prezydent Francji i właśnie biskup diecezjalny Urgell. podaje
CZYTAJ DALEJ

Moser, Fatima i Giro d’Italia w Watykanie

2025-06-01 09:37

[ TEMATY ]

kolarstwo

Vatican Media

W niedzielę 1 czerwca kolarze uczestniczący w 108. edycji Giro d’Italia przejadą trzykilometrową trasę przez terytorium Watykanu. Wśród widzów, którzy będą śledzić przejazd znajdzie się Francesco Moser, jeden z najbardziej utytułowanych kolarzy w historii (zwycięzca Giro w 1984 roku). Sam ze wzruszeniem przypomina rok 1974, kiedy papież Paweł VI dał sygnał do startu kolarzom 57. edycji Giro. Tym razem wzruszenie również wypełni jego serce.

„Byłem wtedy bardzo młody, byłem niemal debiutantem” — wspomina Moser 16 maja 1974 roku, kiedy Paweł VI dał sygnał do startu wyścigu na dziedzińcu San Damaso. „Niezapomniane! To było coś niezwykłego – my, kolarze w strojach wyścigowych, zostaliśmy przyjęci przez papieża Montiniego. Byli tam Merckx, Gimondi, Fuente... wszyscy byliśmy poruszeni tą ojcowską gościnnością, wzruszeni, widząc jak Paweł VI macha chorągiewką na znak startu” – wspomina dzisiaj tamten majowy dzień.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję