Reklama

Niedziela Lubelska

Wartościowa szkoła

Pallotyńskie Gimnazjum i Liceum im. Stefana Batorego jest jedną z najlepszych szkół w Lublinie

Niedziela lubelska 9/2016, str. 6-7

[ TEMATY ]

szkoła

Archiwum szkoły

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Elitarna placówka, prowadzona od 1995 r. przy Alejach Warszawskich 31 przez Stowarzyszenie Apostolstwa Katolickiego (Księży Pallotynów) przez dwie dekady, zapracowała sobie na miano najlepszej prywatnej szkoły w mieście. W tym czasie mury „Batorego” opuściły setki absolwentów, dla których otwarły się drzwi najlepszych uczelni w Polsce i na świecie. Wysoki poziom nauczania, plasujący katolicką placówkę w 4% najlepszych szkół w Polsce, sprawia, że o możliwość uczenia się w niej ubiegają się kolejne roczniki młodzieży. Jednak największym atutem szkoły jest formacja uczniów, u której podstaw leży system wartości chrześcijańskich głoszony przez Kościół katolicki.

Wiedza i wychowanie

Reklama

Ks. Tomasz Makarewicz SAC, od kilkunastu lat prefekt i katecheta w „Batorym”, zwraca uwagę, że nauka i wychowanie w pallotyńskich szkołach, które znajdują się na terenie Polski (m.in. także w Krakowie, Ożarowie, Chełmnie i Wadowicach), nawiązuje do chlubnych, przedwojennych tradycji. – W naszym domu macierzystym w Wadowicach przed wojną mieściła się szkoła dla młodzieży męskiej, Niższe Seminarium Duchowne. Ta placówka, a przede wszystkim jej wychowankowie, wśród których znajduje się wielu moich współbraci, wypracowała pallotyński charyzmat nauki i wychowania, który opiera się na równoczesnym zdobywaniu wiedzy i duchowej formacji – wyjaśnia ks. Makarewicz. – Nasz założyciel ks. Wincenty Pallotti zobowiązał nas do tego, byśmy robili wszystko dla przybliżenia królestwa Bożego na ziemi. Realizując jego wezwanie do czynienia wszystkiego dla nieskończonej chwały Bożej, podejmujemy pracę także na polu oświaty i wychowania – dodaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Formacja duchowa

W pallotyńskich szkołach duży nacisk położony jest na formację duchową. Codzienna Msza św., rekolekcje, dni skupienia i nabożeństwa, dają młodzieży szansę na prawdziwe spotkanie z Bogiem we wspólnocie rówieśników i nauczycieli. Myliłby się jednak ten, kto by sądził, że udział w religijnych praktykach jest obowiązkowy. – W duchu wolności uczniowie mają stałą okazję do poszukiwania i odkrywania Boga – mówi Ksiądz Prefekt. – Nie przymus, ale szansa. Bardzo potrzebne jest takie podejście, by w młodych rozbudzić chęć spotkania z Bogiem, potrzebę tworzenia wspólnoty wiary i modlitwy – dodaje. Służą temu jesienne dni skupienia, na które poszczególne poziomy udają się w różne strony Polski, a także prowadzone w niestandardowy sposób rekolekcje. – Zazwyczaj rekolekcje kojarzą się z kazaniem, czasem długim i nudnym, bo nie każdy rekolekcjonista ma dar zjednywania sobie młodzieży. Dlatego nasze ćwiczenia duchowe organizowane są w przyjaznej i odpowiedniej dla uczniów formie. Ostatnio zaprosiliśmy, już po raz drugi, grupę ewangelizacyjną „Wyrwani z niewoli”, która w niekonwencjonalny sposób ukazała wartość spotkania z Bogiem i wartość sakramentów – mówi ks. Makarewicz. – Oczywiście, nie mieliśmy żadnych problemów z frekwencją – dodaje z uśmiechem.

Reklama

Mimo wielu starań o duchowy rozwój uczniów, nie wszyscy korzystają z tej możliwości. Młodzież ucząca się w szkole nie pochodzi bowiem tylko i wyłącznie z głęboko wierzących rodzin. Szkoła jest katolicka, ale nie wyznaniowa. Są i tacy, którzy wcale lub rzadko uczestniczą w niedzielnej Eucharystii i nie pielęgnują swojej relacji z Bogiem. Dla nich wielkim dobrem są rówieśnicy, którzy w codziennych sytuacjach i wyborach kierują się Ewangelią. Być może to właśnie oni najbardziej przyczyniają się do nawrócenia i duchowego wzrostu kolegów. – To wielkie dobro, gdy uczniowie mogą zobaczyć, że wiara i życie w bliskości z Bogiem nie jest niczym ujmującym dla młodego człowieka – podkreśla katecheta.

Wysoki poziom kształcenia

Pytając o pallotyńską szkołę, częściej można usłyszeć o jej sukcesach naukowych. Wielu absolwentów i uczniów to laureaci olimpiad przedmiotowych na szczeblu wojewódzkim i ogólnopolskim zarówno z przedmiotów humanistycznych, jak i ścisłych. Na wysoki poziom kształcenia wpływ mają nie tylko wybitni uczniowie, którzy wybierają naukę w „Batorym”, ale przede wszystkim systematyczna praca z uczniem, także tym mniej zdolnym. – Motywowanie młodzieży do nauki łatwiejsze jest w niewielkich grupach, dlatego klasy w naszej szkole są mniej liczne niż w innych placówkach. W małych grupach osiąga się zdecydowanie lepsze wyniki w pracy zarówno z uczniem zdolnym, jak i tym słabszym – podkreśla ks. Makarewicz.

Reklama

Pallotyn przytacza dane, które wskazują, że zarówno gimnazjum jak i liceum (100% uczniów przystępuje do matury i 100% ją zdaje) nieprzerwanie znajduje się w grupie najlepszych szkół w mieście, województwie i Polsce. Wpływ na wyniki ma zwiększona siatka godzin. Uczniowie mają więcej godzin z języka angielskiego i innych języków obcych, ale też z języka polskiego czy matematyki. Dzięki temu na wykresach wyników egzaminów gimnazjalnych i maturalnych słupki są znacznie wyższe niż w innych szkołach, a nierzadko osiągają 100%. Ks. Makarewicz dodaje, że szkoła cieszy się również wysokim wskaźnikiem edukacyjnej wartości dodanej; badanie wyników uczniów na początku i na końcu kolejnych etapów kształcenia pokazuje wyraźny wzrost.

Atutem placówki jest wysoko wykwalifikowana kadra z bardzo dużym doświadczeniem pedagogicznym. Znakomita większość nauczycieli posiada stopień nauczyciela dyplomowanego; to także czynni egzaminatorzy gimnazjalni i maturalni. Kadra, której zależy na dobru każdego ucznia, poświęca wiele czasu na pracę z młodzieżą także po obowiązkowych zajęciach lekcyjnych. Oferta zajęć pozalekcyjnych, od kółek przedmiotowych po zajęcia artystyczne, pozwala uczniom na wszechstronny rozwój.

Reklama

Jedynym mankamentem zdają się być finanse. Rodzice lub opiekunowie prawni muszą bowiem pokryć koszty nauki, które w perspektywie kilku lat są niebagatelne. Jednak czesne w „Batorym” jest najniższe w mieście, poza tym obejmuje wszystkie zajęcia lekcyjne i pozalekcyjne. Rodzice często podkreślają, że zamiast płacić za kosztowne korepetycje i zajęcia dodatkowe dla swoich dzieci, wolą je wysłać do takiej prywatnej placówki, w której jedną opłatą pokrywane są całkowite koszty edukacji. Jak przyznaje ks. Tomasz Makarewicz, zdarza się tak, że na opłacenie nauki ucznia składa się cała rodzina, np. dziadkowie, bowiem dostrzega w kształceniu dziecka w katolickiej placówce szansę na jego bezpieczną i dobrą przyszłość. W ciągu dwóch dekad istnienia szkoła wypracowała także system stypendialny, którym obejmuje zarówno najzdolniejszych, jak i najuboższych uczniów. Dodatkowo, laureaci olimpiad są zwolnieni lub mają obniżone czesne przez cały okres nauki.

W lutym rozpoczęła się rekrutacja do szkoły; do 17 marca przyjmowane są dokumenty do gimnazjum, a do 21 kwietnia do liceum. Zastanawiając się nad wyborem nowej szkoły, warto odwiedzić Pallotyńskie Gimnazjum i Liceum im. Stefana Batorego. 6 marca, w niedzielę, szkoła organizuje dzień otwartych drzwi. W godz. 10-14 wszyscy chętni będą mogli zwiedzić placówkę, spotkać się z uczniami i nauczycielami, a także odbyć niezapomnianą podróż przez Batoryland. Więcej informacji na: www.batory.lublin.pl .

* * *

Wychowujemy w tradycyjnych wartościach, wykorzystując jednocześnie nowoczesne formy i metody. Uczymy młodzież umiłowania prawdy, mądrości, wrażliwości sumienia, szacunku do przeszłości; rozwijamy aktywność, kreatywność i świadomość własnych predyspozycji; przygotowujemy do funkcjonowania w społeczeństwie i do pełnienia różnych ról.

Ks. Andrzej Zelek SAC, dyrektor Gimnazjum i Liceum im. Stefana Batorego w Lublinie

2016-02-25 09:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bł. Juta patronką szkoły

Niedziela toruńska 46/2014, str. 1, 6

[ TEMATY ]

szkoła

Wojciech Wichnowski

Gimnazjum w Głuchowie otrzymało imię bł. Juty. W uroczystości nadania imienia uczestniczyli: bp Andrzej Suski, marszałek Senatu RP Jan Wyrowiński oraz delegacja Sangerhausen, rodzinnego miasta bł. Juty, której przewodniczył burmistrz Ralf Poschmann. Przybyli również przedstawiciele samorządów województwa, powiatu toruńskiego i Chełmży, kuratorium, reprezentanci wojska, policji i straży pożarnej, placówek kulturalno-oświatowych oraz absolwenci szkoły. Niemieccy goście zwiedzili konkatedrę Trójcy Świętej w Chełmży i nawiedzili sanktuarium bł. Juty w Bielczynach. W Głuchowie odbył się kongres organizacji pozarządowych oraz osób działających na rzecz potrzebujących m.in. ze Wspólnoty „Chleb Życia” w Polsce

Uroczystość nadania imienia bł. Juty Gimnazjum w Głuchowie rozpoczęła się 24 października koncelebrowaną Mszą św. pod przewodnictwem bp. Andrzeja Suskiego. Koncelebransami byli: ks. kan. prof. dr hab. Mirosław Mróz, wykładowca UMK w Toruniu, ks. kan. Krzysztof Badowski, proboszcz parafii św. Mikołaja w Chełmży, ks. kan. Marek Borzyszkowski, dyrektor Grudziądzkiego Centrum Caritas, ks. Bartosz Fiałkowski, wikariusz z Chełmży oraz ks. Mateusz Cyrklaff z parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Grudziądzu. Obecni byli również księża dekanatu chełmżyńskiego.
CZYTAJ DALEJ

W piątek 2 maja w niektórych diecezjach dyspensa

[ TEMATY ]

post

Bożena Sztajner/Niedziela

Niektórzy polscy biskupi udzielili na terenie podległych im diecezji dyspensy od wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych w piątek 2 maja. Zdecydował tak m.in. Prymas Polski, kard. Kazimierz Nycz czy metropolici częstochowski i gdański uwzględniając racje duszpasterskie. Żołnierzom, funkcjonariuszom i pracownikom służb mundurowych dyspensy udzielił biskup polowy.

Prymas Polski abp Józef Kowalczyk udzielił wiernym archidiecezji gnieźnieńskiej oraz osobom przebywającym na jej terenie dyspensy od zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątek, dnia 2 maja br. Podobnie uczynił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, który „mając na względzie, że piątek 2 maja przypada między dwoma dniami ustawowo wolnymi od pracy, co – jak stwierdził - sprzyja organizowaniu w tym czasie rodzinnych i towarzyskich spotkań oraz radosnemu przeżywaniu tych dni, po rozważeniu słusznych racji duszpasterskich, udzielił zgodnie z kan. 87 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, wszystkim osobom przebywającym w granicach archidiecezji warszawskiej, dyspensy od zachowania nakazanej w piątek wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych”. Osoby korzystające z dyspensy zobowiązał do modlitwy w intencjach Ojca Świętego. Racjami duszpasterskimi kierował się również metropolita częstochowski abp Wacław Depo, który udzielił dyspensy „wszystkim osobom przebywającym w granicach archidiecezji częstochowskiej” w piątek 2 maja. Zobowiązał te osoby do modlitwy w intencjach Ojca Świętego, jałmużny lub uczynków chrześcijańskiego miłosierdzia. „Biorąc pod uwagę typowo wypoczynkowy i turystyczny charakter drugiego dnia miesiąca maja (długi weekend), udzielam wszystkim wiernym na terenie archidiecezji gdańskiej dyspensy od obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych” – napisał w specjalnym dekrecie również metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. Dyspensy udzielił również administrator diecezji siedleckiej bp Piotr Sawczuk, który uwzględnił fakt, że „piątek 2 maja br. przypada między dwoma dniami ustawowo wolnymi od pracy, kiedy to w sposób szczególny dziękujemy Bogu za dar wolnej Ojczyzny, co sprzyja organizowaniu spotkań patriotycznych, rodzinnych i towarzyskich” Potrawy mięsne można będzie spożywać też na terenie diecezji bielsko-żywieckiej, gdzie dyspensy udzielił bp Roman Pindel. Ponadto z dyspensy od pokutnego charakteru piątku 2 maja będą mogli skorzystać wierni ordynariatu polowego. „Święto Flagi Narodowej obchodzone w naszej Ojczyźnie w dniu 2 maja, w przeddzień uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, przeżywane jest w sposób uroczysty, szczególnie w Wojsku Polskim. W związku z tym, że w bieżącym roku dzień ten przypada w piątek, zgodnie z kanonem 87 Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz art. II § 1 Konstytucji Apostolskiej Spirituali Militum Curae, niniejszym udzielam dyspensy wszystkim wiernym Ordynariatu Polowego od przestrzegania pokutnego charakteru tego dnia, zwalniając z obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych” – napisał w wydanym dziś dekrecie bp Józef Guzdek. W Kościele katolickim w Polsce, wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów należy zachowywać we wszystkie piątki w roku Dyspensa jest zawsze jednorazowym zwolnieniem z przestrzegania konkretnego przykazania kościelnego, natomiast od przykazań Bożych nikt nie może dyspensować. Dyspensa może być udzielona tylko w pewnych okolicznościach i dla konkretnej osoby lub konkretnej grupy osób. Najczęściej dotyczy ona zwolnienia z obowiązku powstrzymania się od spożywania potraw mięsnych i od zabawy w piątki. Biskup udziela też różnego rodzaju dyspens związanych z zawieraniem małżeństw. W większości wypadków biskupi udzielili swoim diecezjanom dyspens na podstawie kanonu 87 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego (KPK), który głosi: „Biskup diecezjalny może dyspensować wiernych - ilekroć uzna to za pożyteczne dla ich duchowego dobra - od ustaw dyscyplinarnych, tak powszechnych, jak i partykularnych, wydanych przez najwyższą władzę kościelną dla jego terytorium lub dla jego podwładnych, jednak nie od ustaw procesowych lub karnych ani od których dyspensa jest specjalnie zarezerwowana Stolicy Apostolskiej lub innej władzy”.
CZYTAJ DALEJ

Czy męczeństwo ma sens?

2025-04-30 07:26

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W świecie, w którym słowo „poświęcenie” brzmi jak archaizm, a „heroizm” kojarzy się z naiwnym romantyzmem z lekcji historii, męczeństwo może wydawać się czymś wręcz niezrozumiałym. Czymś z innego porządku – może nawet obcym i niepokojącym. Żyjemy przecież w czasach, w których indywidualizm jest cnotą, a sukces mierzy się liczbą zer na koncie, lajków pod zdjęciem i umiejętnością „dbania o siebie”. Na tym tle ofiara z własnego życia – a więc męczeństwo – wydaje się gestem radykalnym, może wręcz szalonym. A jednak… nie daje spokoju.

Arcybiskup Tadeusz Wojda, podczas obchodów Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego, mówił, że „duszpasterze męczennicy są zaczynem cywilizacji miłości”. W świecie, który coraz bardziej pogrąża się w chaosie aksjologicznym, to zdanie brzmi jak manifest. Jakby ktoś rzucał kamień w szklany ekran nowoczesności i przypominał, że są jeszcze wartości, dla których warto żyć – a czasem nawet umrzeć. Tylko kto dziś w ogóle tak myśli?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję