Reklama

Niedziela Sandomierska

Ciche Anioły

Niedziela sandomierska 9/2016, str. 7

[ TEMATY ]

projekt

Archiwum "Cichych Aniołów"

Twarze akcji - Mateusz Damięcki, Marcin Bosak

Twarze akcji - Mateusz Damięcki, Marcin Bosak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pięć dziewczyn z klasy maturalnej Liceum Ogólnokształcącego im. Komicji Edukacji Narodowej w Stalowej Woli: Angelika Grzywacz, Aleksandra Suduł, Katarzyna Chamot, Patrycja Borska i Sabina Sęk postanowiły zwrócić uwagę społeczeństwa na sprawę niepełnosprawności. Angelika Grzywacz tłumaczy: – Chcemy pokazać wszystkim, że osoby niepełnosprawne, to fantastyczni ludzie spełniający swoje marzenia, dążący do celu i chcący żyć normalnie, mimo przeciwności. Poprzez nasz projekt chcemy uświadomić ludzi, jak powinni normalnie zachowywać się względem niepełnosprawnych i pokazać im, że tak naprawdę niczym nie różnią się od pełnosprawnych.

Projekt nazwały: „Ciche Anioły”. Na specjalnie założonym przez nie fanpage, na jednym z portali internetowych finalistka „Miss Polski na wózku” Kinga Kąkol tak o nich pisze: „Piątka dziewczyn ze Stalowej Woli utworzyła projekt, który ma na celu przełamanie wizerunku osób niepełnosprawnych, abyśmy byli postrzegani jako pełnowartościowi ludzie. W ramach tego projektu dziewczyny biorą udział w ogólnopolskiej olimpiadzie »Zwolnieni z Teorii«, obalając stereotypy o niepełnosprawności”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Projekt jest reklamą społeczną. W ramach olimpiady przeprowadzałyśmy zajęcia tematyczne w różnych grupach wiekowych. Np. warsztaty z dziećmi i młodzieżą ze Szkoły Specjalnej nr 6 w Stalowej Woli oraz w Szkole Podstawowej w Pysznicy, podczas których odbyło się wspólne malowanie aniołów. Uczestniczyłyśmy również w zajęciach Fundacji Aktywnej Rehabilitacji w Rzeszowie. Do naszej akcji zapraszamy wiele ciekawych osób z różnych środowisk, które dostrzegają ten problem. I tak nasze działania poparli aktorzy z Teatru Studio: Mateusz Damięcki, Krzysztof Stelmaszczyk, Modest Ruciński, Marcin Bosak, a także youtuber Piotr Urbański oraz komentator sportowy Mateusz Święcicki. Nasze działania objął patronatem prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny oraz Fundacje „Podaj Dalej”, „Integracja”, „Stowarzyszenie Równowaga”, portal „niepełnisprawni.pl”, „Dobra Kawiarnia” oraz magazyn „Nasze sprawy” – wylicza jedna z działaczek. Wsparł ich również poseł na Sejm Rafał Weber. Osoby wspierające proszone są o zrobienie sobie zdjęcia z ich logo.

Angelika zapytana jak szukają osób, które ich wspierają i czy jest to trudne, odpowiada: – Do znanych osób po prostu piszemy. Każda z nas kogoś szuka i stara się do tej osoby dotrzeć. Piszemy do bardzo wielu osób. Sama napisałam ok. 200 wiadomości, z czego odezwało się może 6-7 osób, więc wcale nie jest to takie proste. Mamy też fantastyczną panią psycholog, która pomogła nam w kontaktowaniu się z Teatrem Studio i właśnie dzięki pani Kasi i panu Modestowi Rucińskiemu (aktorowi tego teatru) do naszej akcji włączyły się tak fantastyczne osoby – podkreśla maturzystka z LO im. KEN.

„Zwolnieni z Teorii”, to specyficzna olimpiada. Biorący w niej udział mają pracować w grupie i stworzyć projekt o dowolnej tematyce, o czymś co ich interesuje, albo o problemie, który dostrzegają w społeczeństwie. Tematyka jest dowolna. W zeszłym roku dziewczyny tworzyły dwa projekty: „Uśmiech – Stalowa Zasada” oraz „Dajmy szansę zagubionym” o narkomanach.

Obecny projekt zaczęły 1 grudnia ub.r. Angelika opowiada: – Jednego dnia na przerwie wymyśliłyśmy z koleżanką, że można zrobić jakiś projekt, bo szkoda, żeby nam czas zleciał, tym bardziej, że miałyśmy już doświadczenie i zebrałyśmy grupę. Pomysłów na tematykę nam nie brakowało, ale od razu pomyślałyśmy o niepełnosprawnych i tak zostało. Jednym z czynników był fakt, że dwie z nas planują iść na psychologię i to nam się przyda. Następnego dnia w bibliotece zastanawiałyśmy się co chcemy konkretnie zrobić, jak to osiągnąć, do kogo chcemy dotrzeć, itd. Najtrudniejsze było właśnie wymyślenie dobrej i chwytliwej nazwy. Wymyślałyśmy różne i żadna nie była do końca odpowiednia. Już pod koniec jedna z koleżanek tak pod nosem powiedziała „Ciche Anioły” i stwierdziłyśmy – super! Niepełnosprawne osoby są właśnie takimi „Cichymi Aniołami”. Korzystają z życia, pokonują trudności w codziennym życiu i prawie nigdy się nie skarżą, a wręcz przeciwnie stanowią przykład dla nas jak czerpać z życia – mówi współorganizatorka. Dziewczyny zaprojektowały też logo swojego projektu, to znak drogowy symbolizujący inwalidę ze skrzydłami.

Sama Olimpiada trwa do końca marca. Dziewczęta planowały zakończyć projekt do połowy lutego, jednak tak się nie stanie. Jak podkreślają: „dużo pracy jeszcze przed nami”. By wesprzeć projekt, wystarczy polubić ich stronę na facebooku www.facebook.com/cicheanioly/. Należy też na koniec zaznaczyć, że z tego projektu nie uzyskują żadnych korzyści materialnych.

2016-02-25 09:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ich areopag wiary

Niedziela małopolska 5/2013, str. 6

[ TEMATY ]

projekt

Andrzej Płachetko

Za nami już dwa Areopagi – grudniowy z aktorką Katarzyną Łaniewską oraz styczniowy – z dziennikarzem Krzysztofem Ziemcem

Za nami już dwa Areopagi – grudniowy z aktorką Katarzyną Łaniewską oraz styczniowy – z dziennikarzem Krzysztofem Ziemcem
Czym się zajmujesz? - to jedno z pierwszych pytań, gdy poznajemy nową osobę. Wykonywany zawód i środowisko pracy wiele mówią o człowieku. Miejsce to można też nazwać „areopagiem wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Książka „Objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech” wyjaśnia, dlaczego ks. Popiełuszko powraca w prywatnych objawieniach

Dlaczego ks. Jerzy Popiełuszko powraca właśnie teraz? To pytanie stawia sobie wielu, którzy sięgają po nową książkę dr Mileny Kindziuk i ks. prof. Józefa Naumowicza pt. „Objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech”. Publikacja dokumentuje niezwykłe zjawisko - prywatne objawienia, jakich od 2009 roku doświadcza Francesca Sgobbi, mieszkanka niewielkiej miejscowości Fiumicello w północnych Włoszech. Według relacji, błogosławiony kapłan męczennik - ks. Jerzy Popiełuszko - wielokrotnie ukazywał się tej prostej i pozornie zwykłej kobiecie, przekazując przesłania, które spisywała w formie duchowego dziennika.

Już na wstępie autorzy wyraźnie podkreślają: nie są to objawienia uznane oficjalnie przez Kościół katolicki, a publikacja nie oznacza ich aprobaty w sensie teologicznym czy doktrynalnym. Jasno zaznaczają też, że mamy do czynienia z objawieniami prywatnymi - nie zobowiązują one do wiary, ale mogą służyć pomocą w pogłębianiu życia duchowego. Ich rola nie polega na dodawaniu czegokolwiek do Ewangelii, lecz - jak pisze ks. prof. Józef Naumowicz - na przypominaniu o jej najważniejszych prawdach i pomaganiu wiernym w ich przeżywaniu tu i teraz: „Tak było w historii Kościoła wielokrotnie. Niejednokrotnie objawienia prywatne stanowiły inspiracje do ożywienia i pogłębienia wiary, poruszały sumienia, wzywały do nawrócenia. To właśnie pod ich wpływem narodziły się takie praktyki pobożnościowe jak różaniec, koronka do Miłosierdzia Bożego czy nawet święta liturgiczne - Boże Ciało, Niedziela Miłosierdzia czy Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa” - dodaje współautor publikacji, badacz życia i kultu ks. Popiełuszki.
CZYTAJ DALEJ

W Toruniu ruszył proces emerytki, która skrytykowała Jerzego Owsiaka

2025-06-18 22:24

[ TEMATY ]

Owsiak Jerzy

Autorstwa Ralf Lotys (Sicherlich)/commons.wikimedia.org

Jerzy Owsiak

Jerzy Owsiak

W Sądzie Rejonowym w Toruniu miała miejsce pierwsza rozprawa w procesie emerytki, która skrytykowała w komentarzu na Facebooku niejasności finansowe związane z działalnością Jerzego Owsiaka - informuje Ordo Iuris.

Sprawa dotyczy 66-letniej emerytki z Torunia, która w styczniu tego roku w komentarzu na Facebooku skrytykowała niejasności finansowe wokół prezesa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dwa dni później, 15 stycznia o godz. 6:25, kobieta została zatrzymana w swoim mieszkaniu przez funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu i doprowadzona na komendę, gdzie przedstawiono jej zarzut popełnienia przestępstw: publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni oraz kierowania gróźb karalnych wobec Jerzego Owsiaka. Wobec emerytki zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego, zakazu opuszczania kraju oraz dozoru Policji (polegającego na obowiązku stawiennictwa na komisariacie trzy razy w tygodniu), zakazu kontaktu z Jerzym Owsiakiem i zbliżania się do niego na mniej niż 100 m, jak również zakazu publicznego wypowiadania się o okolicznościach dotyczących czynów będących przedmiotem postępowania.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję