Reklama

Niedziela Przemyska

Doświadczenie Soaru

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W naszych papierowych rekolekcjach chciałbym dzisiaj zaprowadzić Państwa do Soaru. Byłoby dobrze, gdybyśmy poszerzyli naszą wiedzę, czytając 19 rozdział Księgi Rodzaju. Pozbycie się pęt pozoru nie jest łatwe. Doskonale obrazuje to sytuacja Lota. W Sodomie i Gomorze dzieją się rzeczy okropne. Zachowanie Lota, kiedy przybyli do niego wysłańcy Boga, ujawnia, jak bardzo łatwo można przesiąknąć klimatem zła. Oto kiedy rozwrzeszczany tłum domaga się wydania owych mężów, aby czynić z nimi sodomskie grzechy, Lot proponuje, że da im swoje dwie córki, niby w duchu tamtejszych zasad gościnności. Kiedy wreszcie wysłańcy Boży przynaglają go do opuszczenia Sodomy i Gomory, Lot się ociąga. Ilu z nas dobrze to zna. Niechętnie opuszczamy miejsca naszego zniewolenia. Trzeba Bożej siły, aby to się dokonało. Wyzwolenie ewoluuje euforią. To niebezpieczne uczucie. Kiedy Lot z żoną i córkami dociera do Soaru, wysłańcy każą mu szukać schronienia w górach. Lot oponuje. Prosi, aby pozwolono mu zostać w Soarze. Bóg przez posłańców przyzwala na to. I zaczyna się ciąg tragedii. Najpierw jego żona wbrew zakazowi spogląda w stronę Sodomy i staje się słupem soli, a potem jego dwie córki upijają go i popełniają grzech kazirodztwa.

Soar oznacza „być małym”. Warto dziś przemedytować te momenty naszego życia, w których dzięki łasce Bożej, wyzwalaliśmy się z różnych naszych słabości, nałogów, przyzwyczajeń. I pewnie wielu z nas ma doświadczenie Soaru, czyli miejsca, w którym przestaliśmy kroczyć ku górze. Korzystając z bogactwa czasu, który przeżywamy i daru Wielkiego Postu, uciekajmy z Soaru. Podążajmy ku górze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-03-03 10:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życie, kocham cię nad życie

Niedziela Ogólnopolska 44/2015, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Dziwny jest ten świat. Wiek XX określa się jako stulecie śmierci. Wiek XXI zapowiada się jeszcze gorzej pod względem stosunku do życia i do praw ustanowionych przez Stwórcę. W nowoczesnym, niby cywilizowanym świecie już nawet podważa się i zwalcza prawa natury. Normalna, zdrowa moralnie rodzina jest coraz częściej traktowana jak relikt przeszłości i zagrożona jak nigdy dotąd. Aby obronić ludzką rodzinę przed ludźmi, trzeba było ostatnio zgłosić do Komisji Europejskiej nową Europejską Inicjatywę Obywatelską (EIO) pod nazwą „Mama, Tata i Dzieci”. Zmierza ona do tego, by w Unii Europejskiej przyjęto jednolitą definicję rodziny, pojmowanej jako otwarty na życie trwały związek kobiety i mężczyzny, do których dołączają dzieci – jako owoc ich związku i zarazem serce ich miłości. Okazuje się, że normalność jest postrzegana jako patologia. A przecież chodzi o sprawę oczywistą, o zachowanie rodziny składającej się z mamy, taty i dzieci. Panowie i Panie, urzędnicy z Brukseli, czekamy na Waszą pozytywną odpowiedź na ten obywatelski głos.
CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych. Ks. Kazimierz Kordek pożegnał swojego tatę

2025-09-26 17:38

[ TEMATY ]

Wałbrzych

bp Ignacy Dec

pogrzeb taty kapłana

ks. Kazimierz Kordek

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. Kazimierz Kordek prowadzi trumnę swojego ojca śp. Czesława na cmentarzu parafialnym w Poniatowie

Ks. Kazimierz Kordek prowadzi trumnę swojego ojca śp. Czesława na cmentarzu parafialnym w Poniatowie

W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Wałbrzychu-Poniatowie odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. Czesława Kordka, ojca ks. Kazimierza Kordka. Eucharystii przewodniczył bp Ignacy Dec w koncelebrze 27 kapłanów z diecezji świdnickiej, legnickiej i wrocławskiej.

W homilii biskup senior przypomniał prawdę o sądzie indywidualnym i ostatecznym. - Przy odejściu z tej ziemi liczą się tylko spełnione z wiary i miłości dobre uczynki – nie stanowiska, nie tytuły, nie majątek. Odwołując się do encykliki Benedykta XVI Spe salvi, dodał: - Sąd nie jest obrazem grozy, ale nadziei. Doświadczymy wtedy, że miłość Boża przewyższa całe zło świata i zło w nas.
CZYTAJ DALEJ

Kapelan wojskowy: obecność jest pierwszym „sakramentem”

2025-09-26 20:48

[ TEMATY ]

kapelan

wojsko

Adobe Stock

Z końcem sierpnia po roku służby na Sycylii wrócił do Polski ks. ppłk Maksymilian Jezierski. Kapelan żołnierzy Polskiego Kontyngentu IRINI opowiedział o zadaniach, życiu religijnym żołnierzy na misji i potrzebie obecności w rozmowie.

Krzysztof Stępkowski (KAI): Jak doszło do tego, że został ksiądz kapelanem misji PKW IRINI?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję