Reklama

Polska

Przed ŚDM

Nastroić się na piękno

Z braćmi Łukaszem i Pawłem Golcami, założycielami „Golec uOrkiestry” i ambasadorami ŚDM, rozmawia ks. Roman Sikoń

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ROMAN SIKOŃ: – Jaką rolę odgrywa w Waszym życiu muzyka?

ŁUKASZ GOLEC: – Jest równie istotna jak miłość. Muzyką oddychamy, żyjemy, jest naszym szczęściem, azylem i sposobem na życie. Płynie w naszej krwi. (…) Jest sztuką. Jeżeli ktoś obcuje ze sztuką, obcuje też z Bogiem.

– Muzyka i twórczość każdego artysty jest zakorzeniona w jego duszy. Wydaje mi się, że u Was duże znaczenie ma też rodzina...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

PAWEŁ GOLEC: – Więzi domowe pokazują młodemu człowiekowi, co jest ważne, jakie cele może sobie postawić. Dom rodzinny to fundament życia. Człowiek musi czuć, że jest takie miejsce, do którego zawsze może wrócić.

– W 1991 r. odbyły się ŚDM w Częstochowie, co pamiętacie z tego wydarzenia?

Reklama

Ł.G.: – Szliśmy z pieszą pielgrzymką z Milówki. (…) Byłem w wielkim szoku, kiedy dotarliśmy na Jasną Górę i zobaczyliśmy młodych ludzi mówiących w różnych językach…
P.G.: – Takie bezpośrednie spotkanie z ludźmi z różnych zakątków świata, o różnych kolorach skóry i egzotycznych dla nas wtedy rysach twarzy było czymś niezwykłym. Utwierdziło nas to w przekonaniu, że ten tłum młodych ludzi, tak samo jak my, poszukuje bliskości Boga.
Ł.G.: – Dwa lata wcześniej zmarł nam tata, byliśmy poszukującymi młodymi ludźmi. Mieszkaliśmy w internacie, pokusy czyhały z każdej strony. ŚDM i słowa Jana Pawła II nadały kierunek naszemu życiu. To wydarzenie było dla nas drogowskazem i kompasem…

– Czy te ŚDM mogą być dla młodych pielgrzymów tym samym, czym stały się dla Was?

Ł.G.: – Temat ŚDM jest piękny. Pan Bóg do ostatnich chwil przebacza i jest miłosierny. Światu trzeba pokazać, że jest to wielka łaska. Człowiek pogubił się i potrzebuje pomocy. To wydarzenie stanie się konkretną pomocą. Młodzi ludzie mogą wiele, są następnym pokoleniem, które może zmienić świat.

– Miłosierdzie to przebaczenie. Jakby to przebaczenie miało się dokonać w sercu człowieka?

Ł.G.: – Modlitwa sprawia, że świat się zmienia. Jeżeli powierzam swoje problemy Bogu, wierzę, że On mi pomoże i mnie wysłucha. O łaskę przebaczenia dla drugiego człowieka trzeba prosić Ducha Świętego. Trudno przebaczyć wrogowi czy komuś, kto nas skrzywdził, ale bez tego odpuszczenia win innym życie staje się cierpieniem. Uwstecznia nas jako ludzi.

– Ktoś może powiedzieć, że chrześcijanie są słabi, bo naszą odpowiedzią na to całe zło jest przebaczenie…

Reklama

Ł.G.: – Przebaczenie to początek nowego. Oczywiście, z jednej strony trzeba bronić sprawiedliwości i nie można winnym darować ich czynów. Ale w wymiarze duchowym musimy modlić się o nawrócenie i mądrość dla wrogów…
P.G.: Trudno wyobrazić sobie, jakby wyglądał świat bez przebaczenia. To mogłoby być jedno krwawe pole bitwy... A z drugiej strony miłosierdzie pochodzi od słowa miłość. W życiu nie liczą się majątki, tylko uczucia i relacje. Młodzi powinni przyjechać na ŚDM, żeby poczuć wzruszenie wypływające z miłości, otworzyć swoje serce.

– Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że na wszystko musimy zapracować. Miłosierdzie nic nas nie kosztuje… Czy człowiek jest w stanie je przyjąć?

P.G.: – To jest podstawowe pytanie. Jeżeli budzimy się rano ze złym nastawieniem, to nasz dzień nie będzie udany. Kiedy budzimy się z wdzięcznością i dziękujemy Bogu za wszystko, od razu nastrajamy się na piękno.
Ł.G.: – Często ludzie mówią, że coś im się należy. Owszem, ale najpierw trzeba spełnić podstawowe warunki. Dla mnie tym warunkiem jest modlitwa.

– Kim w Waszym życiu jest Jezus Chrystus?

P.G.: – Dla mnie to przede wszystkim przyjaciel, któremu ufam, który mnie prowadzi i jest blisko.
Ł.G.: – Jezusowi powierzam rodzinę, problemy, plany, dzielę się z Nim swoimi wątpliwościami, przeżyciami. To jest mój nauczyciel. Przepraszam za to, co zrobiłem źle, ale proszę, żeby pokierował mnie w odpowiednim kierunku. Powierzam Mu swoje życie bezgranicznie. Tego samego uczę moje dzieci, żeby wiedziały, że On je zawsze poprowadzi.

– Zawsze proszę ambasadorów, żeby powiedzieli „Jezu, ufam Tobie”…

Ł.G.: – Jezu, ufam Tobie bezgranicznie. Powierzam Ci całe moje życie.
P.G.: – Komu możemy teraz ufać? Ja ufam Bogu.

2016-04-20 08:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak mieć produktywny dzień?

Mija dzień za dniem, a nasze plany i marzenia zostają gdzieś w tyle. Czasem nie możemy zabrać się za realizację wielkich postanowień. Dlatego najwyższy czas wybrać drogę małych, ale częstych sukcesów

Jak dobrze wykorzystać czas i energię, aby rozwijać swoje ciało, umysł i ducha? Jak w codziennym zabieganiu odnaleźć satysfakcję i wewnętrzny pokój? Warto poznać kilka prostych tricków, które szybko i skutecznie przegonią mroki nudy i zniechęcenia! Pismo Święte budzi nas do życia: „Oto jest dzień, który Pan uczynił, radujmy się zeń i weselmy!” (Ps 18, 24).
CZYTAJ DALEJ

Zasłonięty krzyż - symbol żalu i pokuty grzesznika

Niedziela łowicka 11/2005

[ TEMATY ]

Niedziela

krzyż

Wielki Post

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas, w którym Kościół szczególną uwagę zwraca na krzyż i dzieło zbawienia, jakiego na nim dokonał Jezus Chrystus. Krzyże z postacią Chrystusa znane są od średniowiecza (wcześniej były wysadzane drogimi kamieniami lub bez żadnych ozdób). Ukrzyżowanego pokazywano jednak inaczej niż obecnie. Jezus odziany był w szaty królewskie lub kapłańskie, posiadał koronę nie cierniową, ale królewską, i nie miał znamion śmierci i cierpień fizycznych (ta maniera zachowała się w tradycji Kościołów Wschodnich). W Wielkim Poście konieczne było zasłanianie takiego wizerunku (Chrystusa triumfującego), aby ułatwić wiernym skupienie na męce Zbawiciela. Do dzisiaj, mimo, iż Kościół zna figurę Chrystusa umęczonego, zachował się zwyczaj zasłaniania krzyży i obrazów. Współczesne przepisy kościelne z jednej strony postanawiają, aby na przyszłość nie stosować zasłaniania, z drugiej strony decyzję pozostawiają poszczególnym Konferencjom Episkopatu. Konferencja Episkopatu Polski postanowiła zachować ten zwyczaj od 5 Niedzieli Wielkiego Postu do uczczenia Krzyża w Wielki Piątek. Zwyczaj zasłaniania krzyża w Kościele w Wielkim Poście jest ściśle związany ze średniowiecznym zwyczajem zasłaniania ołtarza. Począwszy od XI wieku, wraz z rozpoczęciem okresu Wielkiego Postu, w kościołach zasłaniano ołtarze tzw. suknem postnym. Było to nawiązanie do wieków wcześniejszych, kiedy to nie pozwalano patrzeć na ołtarz i być blisko niego publicznym grzesznikom. Na początku Wielkiego Postu wszyscy uznawali prawdę o swojej grzeszności i podejmowali wysiłki pokutne, prowadzące do nawrócenia. Zasłonięte ołtarze, symbolizujące Chrystusa miały o tym ciągle przypominać i jednocześnie stanowiły post dla oczu. Można tu dopatrywać się pewnego rodzaju wykluczenia wiernych z wizualnego uczestnictwa we Mszy św. Zasłona zmuszała wiernych do przeżywania Mszy św. w atmosferze tajemniczości i ukrycia.
CZYTAJ DALEJ

Gdy sakramentu udziela człowiek niegodny, to czy traci on swoją moc?

2025-04-05 20:57

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

Adobe Stock

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W kolejnym dniu naszego katechizmu odpowiedź na pytanie - czy jeśli sakramentu udziela człowiek niegodny, to traci on swoją moc?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję