Reklama

Wychowanie do wstydliwości

Niedziela Ogólnopolska 18/2016, str. 48

hramovnick/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzisiaj często są wyśmiewane i uważane za przeżytek, a przecież skromność i wstydliwość to ważne składniki zdrowej osobowości, które pomagają nam szanować samych siebie, chronią nas przed wykorzystaniem i pomagają respektować godność innych osób. W dzieciach trzeba te cechy kształtować od małego.

Dziecko zaczyna odczuwać dyskomfort związany z nagością zwykle około piątego, szóstego roku życia (chłopcy trochę wcześniej niż dziewczynki). Nie chce się wtedy przebierać przy innych osobach i zamyka drzwi łazienki, kiedy się kąpie albo korzysta z toalety. Należy wtedy okazać dziecku zrozumienie i pomóc mu zorganizować codzienne czynności w taki sposób, żeby miało zapewnioną intymność. Ale szacunek dla nagości trzeba budować znacznie wcześniej: nie robić zdjęć gołemu niemowlęciu, na plaży nie rozbierać go „do rosołu”. Kiedy mały człowiek ma około półtora roku, zwykle podejmuje pierwsze – bardzo nieporadne – próby samodzielnego ubierania się. Warto mu na to pozwolić (taka samoobsługa świetnie rozwija psychomotorykę i samodzielność), ale też tłumaczyć, jak i gdzie należy się ubierać i rozbierać. Natomiast w wieku przedszkolnym przychodzi czas na tematy dotyczące stosowności i godności stroju. Jeśli uznajemy, że spódnica czy sukienka kobiety, która szanuje samą siebie, powinna sięgać przynajmniej do kolan, to trzeba tego nauczyć również małą dziewczynkę. Jeśli siedmiolatka będzie miała szafę pełną minispódniczek i prowokacyjnych topów, to dziesięć lat później trudno ją będzie przekonać do normalnych ubrań.

Te zasady dotyczą też rodziców. Nie powinni paradować po domu w samej bieliźnie i muszą chronić przed dziećmi swoją małżeńską intymność. Trzeba wytłumaczyć dzieciom, że ta sfera nie jest sensacyjna, zła czy podejrzana, ale po prostu przeznaczona wyłącznie dla małżonków. Nie należy też rezygnować z prawa do wychowania własnych dzieci i w odpowiednim czasie, używając stosownego języka, rozmawiać z nimi o płciowości i seksualności. Taka rozmowa nie może się ograniczać do fizjologii, ale powinna uwzględniać cały ważny kontekst – Bożego planu stworzenia, miłości, płodności i odpowiedzialności. Najlepiej mieć ten temat dokładnie omówiony, zanim syn czy córka pójdzie do szkoły, a z pewnością przed pierwszą spowiedzią.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-04-27 08:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pani z Ostrej Bramy

Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy I w Ostrej świecisz Bramie! Ty, co gród zamkowy Nowogródzki ochraniasz z jego wiernym ludem! Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem... (Adam Mickiewicz)
CZYTAJ DALEJ

Kim był Jeffrey Edward Epstein?

Urodził się w 1953 r. w żydowskiej rodzinie w dzielnicy Coney Island w Nowym Jorku. Jego ojciec był ogrodnikiem, a matka gospodynią domową. Chociaż nigdy nie ukończył studiów, pracował jako nauczyciel fizyki i matematyki w Dalton School, w dzielnicy Upper East Side na Manhattanie. W pracy poznał Alana Greenberga, menedżera „Bear Stearns” – słynnej nowojorskiej firmy inwestycyjnej. Greenberg był pod tak wielkim wrażeniem jego inteligencji, że zaoferował mu stanowisko młodszego asystenta w swojej firmie. Epstein bardzo szybko piął się po szczeblach zawodowej kariery, dlatego już w 1982 r., dzięki szerokim znajomościom w świecie finansów, mógł założyć własną spółkę finansową: J. Epstein & Co., która później przekształciła się w Financial Trust Company. Amerykańskie media przedstawiały Epsteina jako nowego Gatsby’ego, który zbudował swoją fortunę od zera, człowieka pełnego tajemnic, tak jak w większości nieznani byli jego klienci, którzy powierzali mu swoje kapitały, oprócz jednego – Lesliego Wexnera, właściciela firmy odzieżowej Victoria’s Secret. – Inwestuję w ludzi, niezależnie od tego, czy są to politycy czy naukowcy – powiedział kiedyś Epstein o swoich prestiżowych znajomych i klientach. Wśród ludzi zaprzyjaźnionych z finansistą byli Bill i Hillary Clintonowie, a także brytyjski książę Andrzej, brat księcia Karola. Wśród jego znajomych był również obecny prezydent USA Donald Trump.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz ubogich – oni nie są anonimowi

2025-11-16 10:15

[ TEMATY ]

Światowy Dzień Ubogich

Dzień Ubogich

Vatican Media

O pracy, która ma sens, niesieniu pomocy drugiemu człowiekowi, towarzyszeniu w jubileuszowej drodze osobom bezdomnym oraz wzajemnym ubogaceniu opowiedzieli wolontariusze i pracownicy Dzieła Pomocy św. Ojca Pio. Grupa z Krakowa od kilku dni przebywa w Rzymie, aby uczestniczyć w jubileuszowych wydarzeniach.

Do Rzymu przybyło 50 osób – 35 zmagających się z kryzysem bezdomności oraz 15 opiekunów. Wyjazd do Wiecznego Miasta był możliwy dzięki wsparciu darczyńców, a w sposób szczególny przy pomocy Arcybractwa Miłosierdzia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję