Ruszyli na Ślężę, by podziękować za ŚDM. Młodym towarzyszyli duszpasterze, katecheci – im należy się szacunek za ich pracę i bycie z młodzieżą. Największy szacunek należy się organizatorom: dzięki nim na szczycie nie zabrakło bigosu, herbaty, dobrej muzyki i zabawy. – Kościół jest najpiękniejszy, kiedy wy w nim jesteście – wołał ks. Kuba. – Jesteśmy tu dzięki Księdzu Arcybiskupowi, który wymyślił to miejsce dla Was!
Mszę św. w najwyżej położonym kościele archidiecezji odprawił dziekan ks. Zbigniew Słobodecki, homilię wygłosił diecezjalny duszpasterz młodzieży ks. Piotr Wawrzynek, posługę w konfesjonale pełniło kilku kapłanów, siostry wymodliły pogodę – ulewny deszcz zmoczył uczestników dopiero na koniec spotkania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Jeżeli jesteś tu dzisiaj – jesteś zwycięzcą! Stoczyłeś walkę, wygrałeś i jesteś! – mówił do młodych ks. Wawrzynek. – Ciąg dalszy nastąpi, kolejne akcje wkrótce! – zapowiedzieli organizatorzy.
Anna Dyba, parafia Ducha Świętego, Wrocław, KSM: Przyjechałam tu, bo chciałam być bliżej Boga i poznać Go na inny sposób, właśnie taki jak to spotkanie tutaj.
Kl. Marcin Wachowiak z parafii katedralnej, Wrocław: Główną motywacją było to, żeby podtrzymać wspólnotę, jaką stworzyliśmy podczas ŚDM. Świadectwo młodych z całego świata, którzy przyjechali na ŚDM owocuje w sercach młodych ludzi.
Reklama
Weronika Dębczyszak, parafia Najświętszego Imienia Jezus, Wrocław, KSM: Atmosfera, jaka była podczas ŚDM i tutaj, na górze Ślęży jest bardzo podobna: tak samo jesteśmy weseli, tak samo modlimy się i bawimy.
S. Monika Głąb z Wołowa, siostry Bożego Serca Jezusa: Takie spotkanie nas jednoczy, choć niektórzy mieli obawy co do pogody czy wspinaczki. Tu widzimy innych, którzy też się zmagają z trudnościami, ze wspinaczką i to bardzo jednoczy. Po drodze na Ślężę kwitła wzajemna pomoc, a teraz – jest wielka radość.
Agnieszka Halicka, katechetka z parafii św. Teresy Wrocław-Osobowice: To są młodzi, którzy świadomie doświadczyli spotkania z papieżem Franciszkiem i młodymi z całego świata. Idąc za jego wezwaniem, by chrześcijaństwo wyszło na ulice – po to tu przyjechaliśmy, by nieść radość chrześcijańską w świat i to się właśnie dzieje tu, na dolnośląskiej górze Tabor.
Ks. Maciej Dębogórski, parafia NMP Bolesnej, Wrocław: To jest młodzież, która obala stereotypy o młodych, którym na niczym nie zależy – bo chętnie przychodzą do kościoła, modlą się, angażują, a my cieszymy się z tego.