Zaciekawiony informacją, że w Polsce żyją krewni wybitnej chemiczki, umówiłem się na rozmowę z ojcem pana Piotra – urodzonym w 1935 r. panem Janem Kwolkiem. Pan Jan jest bratem ciotecznym Stephanie, gdyż ich ojcowie byli braćmi. Przesympatyczny starszy pan, kiedy zapytałem o jego imię, z uśmiechem powiedział, że nazywa się dokładnie tak samo jak jego stryj. W rodzinie Kwolków często powtarzają się te same imiona w różnych pokoleniach, dlatego muszę pogrupować informacje, które uzyskałem, aby się nie pogubić.
Dziadkowie i rodzeństwo ojca Stefanii
Reklama
Ojciec Stefanii (w USA Stephanie) – Jan Kwolek (w USA John) urodził się w Woli Komborskiej 29 stycznia 1889 r. jako najstarszy z dziesięciorga rodzeństwa. Pięcioro z nich zmarło we wczesnym dzieciństwie. Najmłodszy z rodzeństwa był Stanisław – ojciec mojego rozmówcy. Dziadkami Stefanii byli: Marcin – ur. 11 maja 1862 r. i Zofia – ur. 11 maja 1868 r. Wola Komborska i Kombornia to wioski w województwie podkarpackim koło Krosna, należące do jednej parafii pw. Matki Boskiej Pocieszenia. W tej parafii dziadek Stefanii należał do Szkaplerza św. Józefa, uczestniczył w nabożeństwach, które niewiele wcześniej, bo w 1893 r., zatwierdził papież Leon XIII. Fakt ten świadczy o głęboko zakorzenionych tradycjach chrześcijańskich w rodzinie Kwolków oraz o ich gorliwej religijności. Po śmierci Marcina drewniany dom rodzinny Kwolków z XVIII wieku uległ zniszczeniu i dzisiaj nie ma już po nim śladu. Niestety, wówczas zniszczyło się bądź zaginęło wiele dokumentów, listów i zdjęć rodzinnych. Jedyna pamiątka, która pozostała w tym miejscu, to lipa zasadzona przez pierworodnego syna Marcina Kwolka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Rodzice i brat Stefanii
Archiwum rodziny Kwolków z Komborni
Zdjęcie ślubne Anieli i Jana Kwolków – rodziców Stefanii Kwolek
Były to trudne czasy. Panowała bieda. Okoliczni mieszkańcy wspierali się wzajemnie, a co odważniejsi decydowali się na emigrację „za chlebem”. Wszyscy składali się na ich wyjazd. Tak zrobił nastoletni Jan Kwolek. Wyemigrowała również o 9 lat młodsza od niego Aniela Zajdel, prawdopodobnie ze swoją starszą siostrą. Jan i Aniela (nie Eleonora, jak pisałem w tekście w 24. numerze „Niedzieli”) pobrali się już na emigracji. On pracował w kopalni, ona (w USA – Nelly) szyła. Do domu rodzinnego przesyłali pieniądze, by oddać je wszystkim, którzy pożyczywszy je, umożliwili im wyjazd do Ameryki. 29 listopada 1925 r. przyszedł na świat brat Stefanii – Stanisław (Stanley). To była dla mnie kolejna niespodzianka, bo w żadnej notce biograficznej nie znalazłem informacji o fakcie, że Stefania miała młodszego o 2 lata brata. Wśród rodzinnych pamiątek zachował się list Anieli pisany do teścia na święta Bożego Narodzenia 1928 r., który zakończony jest pozdrowieniami od „Stefci i Stasia” oraz ozdobiony rysunkiem 5-letniej wówczas Stefanii. W 1930 r. Aniela znalazła pracę w Aluminium Company of America i pojawiła się szansa poprawy życia ekonomicznego rodziny. Niestety, z powodu trudnych warunków pracy zachorował Jan. Choroba spowodowała, że w 1934 r. zmarł na zawał serca. Było ciężko, ale Stanisław, podobnie jak Stefania, ukończył studia w Carnegie Mellon University na wydziale Inżynierii Chemicznej. Później pracował w Gulf Research in Harmarville, jako inżynier i menedżer. Stefania często pisywała (po angielsku) do swojego stryja Stanisława Kwolka (ojca mojego rozmówcy), opisywała w listach życie swoje i brata. W jednym z listów z 1999 r. pisała o chorobie brata – Stanisław był wówczas już po drugim zawale serca. Oboje nie założyli rodzin, oboje byli na emeryturze i oboje uczestniczyli wówczas w akcjach promocyjnych kevlaru. 15 kwietnia 2004 r. zmarł Stanisław i urwała się korespondencja ze Stefanią. Pan Jan, mój rozmówca, dowiedział się o śmierci Stefanii Kwolek z tekstu w „Niedzieli”.
Na cmentarzu w Lower Burrell obok New Kensington, gdzie na samym początku osiedlili się rodzice Stefanii, są groby całej amerykańskiej odnogi rodziny Kwolek. Na nagrobku rodziców Stefanii jest błędnie podany rok urodzin jej ojca – 1892.
Bardzo dziękuję za informacje i wszystkie nadesłane materiały panom Janowi Kwolkowi i jego synowi Piotrowi.