Reklama

Święci i błogosławieni

Weź przykład ze św. Jana Kantego

[ TEMATY ]

święty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zdolny student z Kęt, w poszukiwaniu prawdy i metod jej przekazywania, środowisko Akademii w Krakowie uznał za swoje. W nim postanowił zrealizować swe życie. Wiedział bowiem, że nie ma życia bez środowiska. Jego wybór jest najważniejszą decyzją młodego człowieka, wszystkie inne są drugoplanowe. Jan początkowo skoncentrował się na filozofii szukając w niej odpowiedzi na najważniejsze pytania związane z sensem ludzkiego życia. Wówczas filozofia tak była ustawiona. Jako człowiek wierzący zdobywając szczyty ówczesnej filozofii spoglądał w stronę znacznie wyższych szczytów, którymi interesowała się teologia. Filozofia zajmuje się prawdą dostępną dla ludzkiego rozumu, teologia prawdą objawioną przez Boga, a dostępną jedynie dla wierzących. Jan z Kęt zdobył najwyższe stopnie ówczesnego wykształcenia.

Reklama

Tak filozofia, jak i teologia wzywały Jana z Kęt do wolności wobec wszelkich dóbr doczesnych, z jakimi mamy na ziemi do czynienia. Żadne z nich nie było bowiem w stanie nasycić serca Jana. Idąc za św. Augustynem powoli odkrywał, że „niespokojne jest serce człowieka, póki nie spocznie w Bogu”. Teologia, ten spoczynek w Bogu, czyli możliwie najbliższe spotkanie z Nim, ustawiła na najwyższym szczycie. Jan odkrył, że dobra doczesne należy traktować na serio jedynie wówczas, gdy pomagają w zdobyciu tego szczytu. Tak dotknął tajemnicy ewangelicznie rozumianego ubóstwa. Ono bowiem jest wolnością od tego, co utrudnia zjednoczenie z Bogiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W portrecie duchowym św. Jana - Profesora Akademii Krakowskiej, dziś Uniwersytetu Jagiellońskiego, warto dostrzec jego pracowitość i wyjątkowo dobre wykorzystanie czasu. On codziennie szukał spotkania z wielkimi myślicielami nie tylko studiując ich dzieła, ale przepisując je ręcznie, stronę po stronie. Zostawił przepisanych w ten sposób kilkanaście tysięcy stron. Mądre ubóstwo polega na dobrze wykorzystanym czasie. Człowiek leniwy nie wie na czym polega ewangeliczne ubóstwo. Jan nie tylko wiedział, jaką wartość ma czas, ale zdumiewał swą systematycznością. Nie było dnia, w którym by nie przepisał strony. Ta praca wymagała tysięcy godzin, a były to godziny wyjątkowo twórcze. Ubóstwo ewangeliczne wzywa do mądrego wykorzystania czasu.

Profesor przekazuje studentom prawdę nie tylko słowami swych wykładów, ale przede wszystkim swoim przykładem. Św. Jan z Kęt nie musiał mówić o czasie i jego wartości, bo, kto się z nim spotkał, wiedział, że czas wykorzystuje idealnie. To piękny wykład ewangelicznie rozumianego ubóstwa.

Drugim sposobem dobrego wykorzystania czasu było miłosierdzie. Św. Jan Kanty widział obok siebie ludzi, zwłaszcza ubogich studentów w skrajnych warunkach i wiedział, że nie może obok nich przejść obojętnie. W takiej mierze, w jakiej potrafił, zatrzymał się przy potrzebujących i dzielił się tym co posiadał, aby im pomóc. Ten rys ubóstwa został przekazany w wielu legendach o św. Janie z Kęt.

Warto spotkać się z świętym Profesorem, i pod jego okiem opanować sztukę wykorzystania czasu. Jest to bowiem najcenniejszy materiał, z jakim mamy do czynienia na ziemi, a każda godzina zmarnowana jest już nie do odzyskania. Ewangeliczne ubóstwo to nie tylko sprawa kieszeni, ale i zegarka, bo skarb czasu jest sto razy cenniejszy niż pieniądze. Warto również pod okiem św. Jana z Kęt odkryć, że sekret miłosierdzia jest ukryty w mądrze wykorzystanym czasie. Nagroda z rąk Boga, za tak wykorzystany czas, to wieczne szczęście.

2014-12-06 12:30

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wybrany przez Maryję

„Niech będzie waszym wzorem, niech wskazuje drogę do Maryi” – tak o św. Juanie Diego mówił Jan Paweł II.

Juan Diego, którego indiańskie imię brzmiało Cuauhtlatoatzin (Mówiący Orzeł), należał do najliczniejszej, a zarazem najbiedniejszej warstwy społecznej Azteków. Wiódł skromne i proste życie, które upływało mu na wytwarzaniu słomianych mat oraz pracy na roli. Wraz z żoną Malitzin nie doczekali się potomstwa. Jego życie nabrało nowej wartości po upadku państwa Azteków, podbitego przez Hiszpanów. Diego jako jeden z pierwszych Azteków przyjął chrzest – prawdopodobnie udzielił mu go w 1524 r. hiszpański misjonarz o. Torbio de Benavente, franciszkanin.
CZYTAJ DALEJ

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

Jerozolima: setki chrześcijan na Drodze Krzyżowej w Wielki Piątek

2025-04-18 14:12

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Jerozolima

Wielki Piątek

Adobe Stock

Setki chrześcijan różnych wyznań zgromadziło się w Wielki Piątek na tradycyjnej procesji Drogi Krzyżowej na Starym Mieście w Jerozolimie. Przy letniej pogodzie pielgrzymi przeszli wzdłuż Via Dolorosa, aby modlić się przy 14. stacjach męki Jezusa, od wyroku do ukrzyżowania i grobu. Z powodu wojny wśród uczestników było znacznie mniej zagranicznych grup pielgrzymkowych niż w poprzednich latach.

Od wczesnych godzin porannych wierni różnych Kościołów, często niosący misternie zdobione krzyże, szli ulicami jerozolimskiego Starego Miasta. Procesje Drogi Krzyżowej rozpoczęli licznie zgromadzeni etiopscy chrześcijanie, a następnie wierni grecko-prawosławni, którzy wyruszyli z dużym opóźnieniem. Następnie katolicy obrządku łacińskiego dołączyli do franciszkanów. Za nimi podążali arabskojęzyczni katolicy jerozolimscy. Izraelska policja zabezpieczyła trasę, która zakończyła się przy Bazylice Grobu Pańskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję