Reklama

Niedziela Małopolska

Brońmy się!

– Nie możemy być bierni i pozwalać sobie na agresję ze strony tych, którzy nas trują – mówi krakowianka Sylwia Frajberg, bioetyk

Niedziela małopolska 5/2017, str. 5

[ TEMATY ]

smog

Marcin Żegliński

Z raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że przyczyną 91 proc. zanieczyszczeń powietrza w Polsce jest indywidualne ogrzewanie budynków

Z raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że przyczyną 91 proc. zanieczyszczeń powietrza w Polsce jest indywidualne ogrzewanie
budynków

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MAŁGORZATA CICHOŃ: – Dusimy się, nie mamy czym oddychać, chorujemy. A wszystko przez smog. Czym on właściwie jest?

SYLWIA FRAJBERG: – Smog powstaje na skutek przedostania się do atmosfery szkodliwych związków i substancji chemicznych. Stanowi zagrożenie dla zdrowia ludzi, zwierząt, wywołuje choroby roślin i powoduje niszczenie materiałów (w tym również zabytków). Wśród licznych związków, z których się składa, znajduje się pył zawieszony (PM2,5, PM10) zawierający bardzo szkodliwy (rakotwórczy) bezno (a)-piren. Przykładowo, poziom dopuszczalny PM10 wynosi w Polsce 50 µg/m3 dla stężeń dobowych i nie może być przekroczony więcej niż 35 razy w roku. Na terenie Małopolski zdarza się, że przekraczamy ten poziom nawet ponad 200 dni w roku. Jeśli chodzi o benzo (a)piren, możemy mówić o kilku lub nawet kilkunastokrotnych przekroczeniach poziomu docelowego (1 ng/m3 w roku kalendarzowym). Podkreślić jednak należy, że Światowa Organizacja Zdrowia zaleca znacznie niższe wartości, np. dla benzo (a)pirenu 0,12 ng/m3.

– Oddychamy zatrutym powietrzem od lat, a polskie normy np. we Francji są już alarmem...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Krakowski Alarm Smogowy, który współpracuje z ekspertami z różnych dziedzin, podaje, że poziom informowania dla pyłu PM10 wynosi w naszym kraju 200 µg/m3, a poziom alarmowy 300 µg/m3. Dla porównania, na Węgrzech poziomy te są trzykrotnie niższe, a we Francji alarm smogowy ogłaszany jest, gdy stężenie tego pyłu przekroczy 80 µg/m3. U nas w czasie alarmu smogowego dzieci i osoby starsze nadal spacerują...

– Czy rzeczywiście przejście z punktu A do B jest wtedy aż tak ryzykowne?

– Widać to po rosnącej liczbie interwencji medycznych z powodu zawałów, zatorów czy udarów. Prof. Wiesław Jędrychowski z Collegium Medicum UJ zajmował się badaniem wpływu zanieczyszczonego powietrza na zdrowie człowieka. Badania przeprowadzono na grupie kobiet w ciąży w celu stwierdzenia, czy powietrze, którym oddychają, ma wpływ na zdrowie płodu i narodzonych dzieci. Te, których matki były narażone na skażenie pyłem PM2,5, rodziły się z mniejszą masą ciała, w tym mniejszą powierzchnią płuc. U noworodków częściej obserwowano świszczący oddech. Miało to również wpływ na ich rozwój psychomotoryczny: dzieci uzyskiwały niższe wyniki o ok. 4 punkty w skali ilorazu inteligencji.

– Jeśli stan powietrza jest zły, powinniśmy zatem zostać w domu?

Reklama

– Tak, bo na zewnątrz oddychamy szkodliwymi substancjami, które m.in. powodują nasilenie objawów u astmatyków, alergików, a w dłuższej perspektywie czasowej mogą prowadzić do poważnych schorzeń. Jak wynika z raportu Europejskiej Agencji Środowiska, w Polsce w skutek złego stanu powietrza umiera aż 48 tys. osób rocznie! Niektórym osobom wydaje się, że przez krótki spacer w smogu „zahartują się”. A przecież to są substancje szkodliwe, nie jesteśmy w stanie się na nie uodpornić! Na pewno warto stosować maski antysmogowe, nie wietrzyć mieszkań podczas wysokich stężeń zanieczyszczeń powietrza, unikać długotrwałego przebywania na zewnątrz. Podkreślić należy, że związki zawarte w smogu odkładają się w naszym organizmie i kumulują. Zanieczyszczona jest woda i skażona zostaje żywność, którą spożywamy.

– Co możemy zrobić, by zwalczyć smog i móc normalnie żyć?

– Musimy zaprzestać spalania odpadów i niskiej jakości węgla w naszych domowych paleniskach. Powszechnie obowiązujące przepisy prawa powinny określić: standard dla paliw stałych, standard dla kotłów węglowych wykorzystywanych w gospodarstwach domowych, normy prawne dla wprowadzenia stref ograniczonej emisji komunikacyjnej. Podłączenie jak największej liczby budynków do MPEC oraz niezabudowywanie korytarzy powietrznych może także poprawić jakość powietrza. Powinny prężniej działać instytucje rządowe zaangażowane w ochronę środowiska: Ministerstwo Środowiska, Inspekcja Ochrony Środowiska, samorządy województw, które odpowiadają za opracowanie programów ochrony powietrza oraz gminy odpowiedzialne za realizację działań przewidzianych w tych programach. Pamiętajmy, że nie powstanie nigdy program, który wyrówna koszty ze względu na to, czym ludzie palą w swoich gospodarstwach domowych. Jeśli jakaś osoba spala odpady komunalne (co jest prawnie zabronione) lub niskiej jakości węgiel to, mimo dofinansowań, poniesie wyższe koszty, ponieważ będzie musiała zutylizować odpady komunalne oraz zakupić lepszej jakości paliwo.

– „Zaoszczędzone” pieniądze wyda na lekarstwa. Zresztą, nie tylko ona...

– Przecież nie podamy córce czy synowi produktu, o którym wiemy, że mu zaszkodzi, ale potrafimy spalić w piecu odpady, które zaszkodzą nie tylko naszemu dziecku. Konsekwencje ponosimy wszyscy! Naszym problemem jest niewiara, że smog jest realnym zagrożeniem. Przez wiele lat nie rozwiązaliśmy tego problemu i rośnie kolejne zatruwane pokolenie, coraz młodsi zapadają na ciężkie choroby. To prywatne dramaty, które trudno oszacować, ale też ogromna strata dla społeczeństwa, zarówno w wymiarze intelektualnym, jak i ekonomicznym. Dla mnie, bioetyka, ważne jest, by powietrze było traktowane jako dobro wspólne, za które wszyscy jesteśmy odpowiedzialni. Jest moralnie naganne niszczenie powietrza. To po prostu zło. Jednak mimo szerokich badań, rozmów o smogu, w dalszym ciągu jest problem. Musimy więc przestać tylko mówić, a zacząć coś robić. Jeśli zachęty nie działają, to może zadziałają przepisy prawa w formie nakazów i zakazów?

2017-01-25 15:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół w Polsce włącza się w walkę ze smogiem

[ TEMATY ]

smog

wb77/fotolia.com

Problem smogu bierze się w pierwszej kolejności z tzw. niskiej emisji

Problem smogu bierze się w
pierwszej
kolejności z tzw. niskiej emisji

Ok. 1000 wniosków o dofinansowanie termorenowacji budynków zgłosiły do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej parafie, zgromadzenia zakonne i inne podmioty kościelne w ramach programu priorytetowego „Poprawa jakości powietrza. Cz. 2. zmniejszenie zużycia energii w budownictwie”. Łączna wartość inwestycji, które wpisują się w politykę antysmogową, to ok. 800 mln zł.

- Program ten obejmuje przedsięwzięcia polegające na termorenowacji budynków, które zmniejszają zużycie energii cieplnej, a w konsekwencji mniejszą emisję zanieczyszczeń do atmosfery i efekt antysmogowy. Te prace obejmują m.in. ocieplenie ścian, wymianę okien i drzwi, ocieplanie stropów i sufitów – wyjaśnił w rozmowie z KAI prezes NFOŚiGW Kazimierz Kujda. Podczas 378. Zebrania Plenarnego KEP relacjonował przebieg rozpatrywania i wdrażania kolejnych wniosków.
CZYTAJ DALEJ

Wielki Piątek zostawia nas nagle samych na środku drogi... Zapada cisza

Agnieszka Bugała

Te godziny, które dzieliły świat od śmierci do zmartwychwstania musiały być czasem niepojętego napięcia...

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy. Wielki Piątek, po straszliwej Męce Pana, zostawia nas nagle samych na środku drogi. Zapada cisza, która gęstnieje. Mrok, w którym nie ma Światła. Wielka Sobota – serce nabrzmiewa od strachu, oczekiwanie zadaje ból fizyczny. Wróci? Przyjdzie? Czy dobrze to wszystko zrozumieliśmy? Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.
CZYTAJ DALEJ

Wielki Czwartek

2025-04-18 22:55

Biuro Prasowe AK

    - Została ta śmierć przemieniona mocą Chrystusowej miłości w dar życia, który nieustannie sprawowany jest w każdej Mszy św., będącej pamiątką Jego nieskończonej miłości – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, sprawowanej w katedrze na Wawelu.

W czasie homilii abp Marek Jędraszewski wskazał na siedem odsłon tego „wyjątkowego wieczoru i nocy, do których od samego początku zdążała publiczna działalność Jezusa z Nazaretu”. Po pierwsze były to wieczór i noc „paschalnej wieczerzy”, po drugie – „miłości służebnej”. W tym kontekście metropolita krakowski zwrócił uwagę na gest umycia nóg Apostołów przez Jezusa oraz słowa ustanowienia Eucharystii. – Poprzez te słowa Pan Jezus przemienił swoją śmierć, to co go miało spotkać nazajutrz na krzyżu, w dar z siebie samego, na dar ofiarny odkupienia. To ciało miało być wydane za nas. Jego krew miała być przelana za nasze grzechy. To był Jego dar z siebie do końca – mówił arcybiskup, zaznaczając, że dlatego Eucharystia jest dziękczynieniem za dar śmierci Chrystusa. – Została ta śmierć przemieniona mocą Chrystusowej miłości w dar życia, który nieustannie sprawowany jest w każdej Mszy św., będącej pamiątką Jego nieskończonej miłości – dodawał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję