Reklama

Niedziela Częstochowska

Błogosławiony Władysław Maćkowiak

W święto św. Kazimierza Królewicza 4 marca minęła 75. rocznica narodzin dla nieba bł. Władysława Maćkowiaka – parafianina drohiczyńskiego i kolejnego męczennika z Berezwecza

Niedziela podlaska 10/2017, str. 7

[ TEMATY ]

błogosławiony

Kl. Bartosz Ojdana

Bł. Władysław Maćkowiak

Bł. Władysław Maćkowiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Był szczupły i niskiego wzrostu. Miał też słaby wzrok, więc nosił okulary. I jeszcze coś – łagodne i pogodne usposobienie. Dzięki temu, mimo mizernej postury, posiadał szczególną moc duchowego oddziaływania.

Drohiczyńskie korzenie

Bł. Władysław urodził się 14 listopada 1910 r. w Sytkach, 7 km od Drohiczyna, gdzie został ochrzczony 26 grudnia tegoż roku. Ojciec, także Władysław, z żoną Jadwigą z Obniskich zajmował się pracą na roli. Rodzina była liczna. Pełnoletności dożyło czterech synów i cztery córki; pierworodny Władysław oraz Stanisław zostali kapłanami. Rodzice dbali o wykształcenie potomstwa. Władysław najpierw uczył się w Sytkach, a potem w Gimnazjum Państwowym (dziś Liceum Ogólnokształcące) w Drohiczynie. Po zdaniu matury zgłosił się do Wyższego Seminarium Duchownego w Pińsku, gdzie jednak nie został przyjęty. Mimo trudności nie poddał się i w 1933 r. rozpoczął formację w seminarium wileńskim. Naukę uwieńczył magisterium z teologii na Uniwersytecie Stefana Batorego, a 18 czerwca 1939 r. w archikatedrze w Wilnie otrzymał z rąk abp. Romualda Jałbrzykowskiego święcenia kapłańskie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Służba Bogu i ludziom

Reklama

Pierwszą i jedyną parafią, w której pracował bł. Władysław, była Ikaźń, położona blisko granicy z Łotwą. Radość z kapłaństwa po 10 tygodniach przyćmiła tragedia wojny. Gdy na Kresy wkroczyła Armia Czerwona, miejscowy proboszcz uciekł. Młody wikariusz pozostał sam na placówce, liczącej 5 tys. parafian. Mimo zagrożenia przetrwał szczęśliwie okupację sowiecką. Wejście w 1941 r. Niemców przyniosło na krótko ulgę. Jako proboszcz otrzymał do pomocy wikariusza – zaledwie o rok młodszego święceniami ks. Stanisława Pyrtka – rosłego górala, który w seminarium nieraz dokuczał mikrusowi z Podlasia. Wspólny los w trudnych warunkach zbliżył ich do siebie. Z wielkim oddaniem służyli wiernym, zwłaszcza ucząc prawd wiary dzieci i młodzież. Ta gorliwa posługa katechetyczna wzbudzała do nich nienawiść miejscowych wrogów Kościoła i zwróciła uwagę hitlerowców.

Wszystko dla Chrystusa

Księża postanowili nie opuszczać wiernych. 3 grudnia 1941 r. Niemcy aresztowali proboszcza, a następnego dnia wikariusza. Uwięziono ich w Brasławiu. Delegację parafian z prośbą o ich uwolnienie również osadzono w więzieniu. 24 grudnia wszystkich przewieziono do Głębokiego. Tu szczególnie znęcano się nad kapłanami. Ks. Maćkowiak, bity do nieprzytomności, powtarzał tylko: „Pro Christo!” (Dla Chrystusa! ). Gdy dołączył do nich ks. Mieczysław Bohatkiewicz, przeniesiono ich do szpitala. Po powrocie do więzienia w nocy z 3 na 4 marca 1942 r. w brewiarzach napisali pożegnalne listy. Gdy wyprowadzano ich z celi, rozległ się płacz współwięźniów. Kapłani udzielili im błogosławieństwa ze słowami pociechy: „Nasza śmierć będzie dla was uwolnieniem…”. Trzy godziny później proboszcz z Ikaźni zginął wraz z towarzyszami z okrzykiem: „Niech żyje Chrystus Król!”. Parafian zwolniono do domów.

W 1999 r. ks. Władysław Maćkowiak został beatyfikowany w gronie 108 Polskich Męczenników II wojny światowej. Pamięć o nim trwa tam, gdzie pracował, ale i na Podlasiu. W miejscu rodzinnego domu stoi krzyż; w drohiczyńskiej katedrze (tu był ochrzczony) jest witraż z jego wizerunkiem, a w kościele pofranciszkańskim – obraz. W Muzeum Diecezjalnym, gdzie za czasów błogosławionego była szkoła, można zobaczyć pamiątki po nim, m.in. obrazek prymicyjny. A wszystko zamyka się w słowach: „Pro Christo!”.

* * *

Pociechy szukał u Pana

Gdy jako młody absolwent drohiczyńskiego gimnazjum bł. Władysław Maćkowiak, starając się o przyjęcie do seminarium w Pińsku, otrzymał odpowiedź odmowną, niemal popadł w rozpacz. Wówczas pierwsze kroki skierował do kościoła, by przed Chrystusem, obecnym w tabernakulum, znaleźć wsparcie i pociechę. Zauważył to miejscowy proboszcz. Podszedł do zapłakanego Władysława, a gdy poznał powód zatroskania, podtrzymał go na duchu i doradził, by spróbował gdzie indziej. Pomógł mu też w przyjęciu do seminarium w Wilnie, a tym samym w drodze – przez męczeństwo – do nieba. Ufna wiara w sercu przyszłego błogosławionego przyniosła owoce, a później dzielił się nią z innymi.

2017-03-01 12:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Był odważnym kapłanem

[ TEMATY ]

błogosławiony

Piotrus/pl.wikipedia.org

Jego życie to gotowy scenariusz na film. Z wszystkimi potrzebnymi i zaskakującymi zwrotami akcji, ukazanej na tle niezwykle interesujących wydarzeń historycznych ówczesnej Europy. Może nawet mógłby powstać serial, w którym kolejne odcinki udowadniałyby, że życie pisze najciekawsze scenariusze, a historia lubi się powtarzać.

17 września br. mija 120 lat od śmierci kapłana, który w swym życiu doświadczył zarówno zaszczytów jak również biedy i prześladowań. Już sama droga młodego Zygmunta Szczęsnego Felińskiego do kapłaństwa była nietypowa. Do drzwi Seminarium Duchownego w Żytomierzu wiodła wrażliwego człowieka z polskiej rodziny z Wołynia przez Paryż. Ten okres życia to czas, kiedy przyszły arcybiskup doświadcza nieszczęść spadających na jego rodzinę, w tym zesłanie matki - Ewy Felińskiej, wówczas jedynej żywicielki rodziny, na Syberię i przepadek ich mienia.
CZYTAJ DALEJ

Czy Jezus wiedział, że będzie musiał umrzeć, kiedy wjeżdżał do Jerozolimy?

2025-04-12 20:50

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

Adobe Stock

Figura Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy

Figura Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy

Wszyscy znamy opis wjazdu Jezusa do Jerozolimy, który szczegółowo przypominamy sobie w Niedzielę Palmową. Chrystus witany jak król palmowymi gałązkami, za chwilę będzie wyszydzany i wysyłany na śmierć. Czy Jezus miał świadomość, co go czeka?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

Ukraina/ 34 osoby zginęły w rosyjskim ataku rakietowym na Sumy

2025-04-13 18:54

[ TEMATY ]

Niedziela Palmowa

atak rakietowy

Sumy

34 osoby

PAP/EPA

Rosyjski atak rakietowy na Sumy

Rosyjski atak rakietowy na Sumy

Co najmniej 34 osoby zginęły, a 117 zostało rannych w Niedzielę Palmową w rosyjskim ataku rakietowym na Sumy na północnym wschodzie Ukrainy. Wojska rosyjskie zaatakowały centrum miasta dwoma rakietami balistycznymi z głowicami kasetowymi. Uderzenie potępili przywódcy m.in. Polski, Unii Europejskiej, Francji, W. Brytanii, Niemiec i Włoch.

Pociski spadły na centrum miasta około godz. 10.15 (godz. 9.15 w Polsce), gdy ludzie m.in. wracali bądź udawali się do cerkwi z okazji Niedzieli Palmowej lub spacerowali po bulwarze w centralnej części miasta.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję