Reklama

Wiara

Daj się zobaczyć Maryi

Z przeorem Jasnej Góry o. Marianem Waligórą – w roku jubileuszu 300-lecia Koronacji Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej – rozmawia Lidia Dudkiewicz

Niedziela Ogólnopolska 18/2017, str. 14-17

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Krzysztof Świertok

Cudowny Obraz Matki Bożej Częstochowskiej w sukni brylantowo-diamentowej i w koronach z napisem „Totus Tuus”, ofiarowanych przez Jana Pawła II

Cudowny Obraz Matki Bożej Częstochowskiej w sukni brylantowo-diamentowej i w koronach z napisem „Totus Tuus”, ofiarowanych przez Jana Pawła II

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

LIDIA DUDKIEWICZ: – Zbliża się 3 maja. Tegoroczna uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski przypada w szczególnym czasie świętowania jubileuszu 300-lecia Koronacji Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Proszę przybliżyć Czytelnikom „Niedzieli” ten historyczny fakt sprzed 300 lat.

Reklama

O. MARIAN WALIGÓRA OSPPE: – Przeżywamy jubileuszowy rok szczególnie poświęcony Maryi, który zakończy się 8 września 2017 r. – w dniu, w którym przypada dokładnie 300. rocznica koronacji jasnogórskiego Obrazu Matki Bożej jako Królowej Korony Polskiej. Obrzęd koronacji koronami papieża Klemensa XI nieprzypadkowo został dokonany przez bp. Krzysztofa Szembeka, biskupa chełmskiego. Na terenie jego diecezji bowiem znajdował się Bełz, skąd – według tradycji – Matka Boża w swojej cudownej Ikonie przybyła do Częstochowy. Ten uroczysty obrzęd koronacji Obrazu przypominał wtedy koronacje królów Polski. Stał się w pewnym sensie zwieńczeniem ślubów lwowskich króla Jana Kazimierza, który po cudownej obronie Jasnej Góry w 1655 r., podczas potopu szwedzkiego, obrał Najświętszą Dziewicę Maryję Królową i Patronką Królestwa Polskiego. Królewskie śluby miały miejsce w katedrze we Lwowie 1 kwietnia 1656 r. Ale trzeba było czekać aż do 1717 r., aby ślubowanie Jana Kazimierza dopełniło się w akcie koronacji wizerunku Matki Bożej. Stolica Apostolska po raz pierwszy pozwoliła wtedy, aby koronacja papieskimi koronami obrazu Matki Bożej Częstochowskiej odbyła się poza Rzymem. Zgodziła się też na używanie tytułu: Królowa Korony Polskiej.

– W związku z 300-leciem Koronacji Cudownego Obrazu Jasna Góra dostąpiła specjalnego przywileju papieskiego – w sanktuarium można uzyskać odpust zupełny. Proszę przybliżyć warunki odpustu, abyśmy nie stracili tego szczególnego czasu łaski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Sanktuarium Jasnogórskie otrzymało specjalny dar papieski w postaci jubileuszowego odpustu. Na mocy dekretu Penitencjarii Apostolskiej od 8 grudnia 2016 r. do 8 grudnia 2017 r. na Jasnej Górze można skorzystać z łaski odpustu zupełnego podczas fizycznego lub duchowego nawiedzenia tego sanktuarium i spełnienia konkretnych warunków, w tym podjęcia modlitwy za osobę Ojca Świętego i w jego intencjach oraz w innych określonych intencjach. Oczywiś- cie, trzeba być w stanie łaski uświęcającej lub przystąpić do sakramentu pokuty i pojednania oraz przyjąć Komunię św. Warunki uzyskania odpustu są wypisane na specjalnych tablicach w bramie przed wejściem na Jasną Górę

– Parlament RP podjął uchwały na jubileusz koronacji. Jakie znaczenie ma ten polityczny gest Senatu i Sejmu?

Reklama

– Senat oraz Sejm RP uczciły jubileusz specjalnymi uchwałami, ustanawiając rok 2017 Rokiem 300-lecia Koronacji Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Oczywiście, dla nas jest to wielkie wydarzenie przede wszystkim od strony duchowej, ale od strony zewnętrznej, samego aktu przyjęcia uchwały, jest to potwierdzenie tego, co dokonuje się w sercach nas wszystkich przybywających na Jasną Górę i świętujących ten jubileusz. Jesteśmy bardzo wdzięczni polskiemu rządowi, polskim politykom za to, że dostrzegli jubileusz koronacyjny jako ważny element naszego życia społeczno- -politycznego. Przez ten akt ustawodawczy podkreślono znaczenie Jasnej Góry jako centrum duchowego narodu polskiego. Senat RP podjął uchwałę 4 listopada 2016 r., a Sejm RP – 15 grudnia 2016 r. Specjalne uchwały polskiego parlamentu to sygnał od senatorów i posłów dla polskiego społeczeństwa, że jubileusz 300-lecia Koronacji Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej jest ważnym wydarzeniem w życiu naszego narodu. To nie tylko wydarzenie w sensie kościelnym, duchowym, ale również głębokie potwierdzenie historycznych więzi Polaków z Jasną Górą. Wszystko, co działo się w Polsce na przestrzeni wieków, miało odniesienie do Sanktuarium Jasnogórskiego, do którego przybywali polscy królowie i inni przywódcy państwowi w ważnych momentach sprawowania swojej władzy, służenia narodowi. Tutaj pielgrzymowali i zawierzali się Maryi. Dlatego nie dziwią nas te uchwały polskich parlamentarzystów, będące znakiem czci i uwielbienia Maryi, a jednocześnie zawierzenia Jej swojej posługi narodowi.

– „Żywa Korona Maryi” to jedna z inicjatyw Zakonu Paulinów dla uczczenia Matki Bożej w roku jubileuszu Koronacji Jej Cudownego Obrazu. Inicjatywa ta jest podzielona na konkretne etapy. W którym miejscu jesteśmy teraz? I co jeszcze jest przed nami w ramach obchodów królewskiego jubileuszu?

– Inicjatywa „Żywa Korona Maryi” zrodziła się w trakcie przygotowań do świętowania jubileuszu Koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej. Zastanawialiśmy się, jak najgodniej uczcić Maryję w świętowaniu tego jubileuszu. Pierwsza myśl była taka, że trzeba przygotować nowe korony dla Matki Bożej. I stąd zrodził się pomysł, żeby nowymi koronami były diademy już nie materialne, ale duchowe – czyli nasze przemienione, ewangeliczne życie. Idealnie pasuje tutaj myśl św. Ireneusza, który powiedział: „Chwałą Boga jest żyjący człowiek”. Podejmując tę myśl, uznaliśmy, że chwałą Maryi będzie każdy z nas przemieniający swoje życie przez podejmowanie duchowych darów. Tak zrodziła się inicjatywa pod nazwą „Żywa Korona Maryi”. Pomógł nam tutaj ks. Bogusław Zeman, przełożony polskich Paulistów, który w braterskiej rozmowie zaproponował ten kierunek świętowania jubileuszu. Wierni przesyłają na Jasną Górę swoje zdjęcie, aby dać się poznać Maryi, a na odwrocie zapisują konkretne dary duchowe. Wielu czcicieli Maryi wchodzi w „Strefę świadectw”. Dowiadujemy się, co Maryja uczyniła w ich życiu. Nowa inicjatywa w ramach tej „Żywej Korony Maryi” to „Selfie dla Maryi”. A więc drogą internetową przesyłamy zdjęcia i dary duchowe, z których w przestrzeni Internetu stworzymy gigantyczną mozaikę Maryi Jasnogórskiej – jej częścią będziemy my sami. W konsekwencji każdy z nas będzie mógł odnaleźć siebie w obliczu Maryi.
Wydaje się, że ta inicjatywa, nazwana „Żywą Koroną Maryi”, sięga najgłębiej naszego duchowego związku z Najświętszą Dziewicą Maryją, bo my sami, podejmując konkretne postanowienia, chcemy być do Niej podobni. Chcemy upodobnić się do Tej, która najpiękniej odpowiedziała na słowo Pana, na Jego oczekiwania wobec Niej. I tak naprawdę „Żywa Korona Maryi” to jest nasza odpowiedź na to, aby jak najpiękniej Bogu oddać nasze życie, wręcz stać się Jego chwałą, samemu stać się żywą koroną, która uczci Boga, uczci naszą Matkę Maryję, a razem z Nią Boga Ojca Wszechmogącego.
Wzruszające jest to, jak bardzo poważnie ludzie traktują składanie zdjęć swoich oraz całych rodzin z konkretnymi postanowieniami, a potem czekają na to, że ich fotografia, wraz z darem duchowym, który się za tym kryje, zostanie materialnie złożona blisko Matki Bożej. Spotykam się z tym, że ktoś dzwoni i pyta, dlaczego jego zdjęcie jeszcze nie zostało umieszczone blisko Matki Bożej. A więc widzimy, jak ludzie czują się związani duchowo z Maryją i jak przez ten konkretny dar chcą być obecni blisko Niej.

2017-04-26 10:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

A co z Jasną Górą?

Dżentelmeni nie dyskutują o faktach. Publicyści też powinni stosować się do tej zasady, ale - jak wiemy - jest z tym różnie. Oczywiście, fakty dadzą się rozmaicie interpretować - i po to właśnie jest publicystyka, żeby można było przedstawić osobisty, a i nieraz bardzo stronniczy punkt widzenia. No, ale w dzisiejszych czasach publicyści nie tylko tworzą własny ogląd rzeczywistości, ale także próbują narzucić „swoje fakty”. Dlatego nie zaskoczył mnie Łukasz Warzecha, którego zdaniem - rozwiniętym na całą stronę tygodnika „Sieci” (nr 30) - prawidłowa odpowiedź na pytanie „gdzie jest duchowa stolica Polski?” brzmi: w Krakowie. A dlaczego tam właśnie? Bo redaktor Warzecha „lubi Kraków”. Deklaruje jednocześnie, że lubi także Trójmiasto, Wrocław i Kazimierz. Dlaczego więc inni z ulubieńców redaktora nie dostąpili zaszczytu mianowania na duchową stolicę? A nie można by czasem uznać całej grupy „duchowych stolic”, skoro kryterium jest lubienie lub nielubienie? A może, dla sprawiedliwości i zaspokojenia emocji redaktora, duchową stolicą Polski mianujmy każdą miejscowość, czy to w kraju, czy za granicą?! Hm! Oto są skutki pełnej dezynwoltury, gdy fakty idą w kąt, a do głosu dochodzą „chciejstwa” publicysty…
CZYTAJ DALEJ

Szokujący reportaż o przestępczości aborcyjnej

2025-06-05 17:34

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock, montaż: A. Wiśnicka

W związku z wyemitowanym na antenie Polsat News reportażem „Podziemie Europy”, Instytut Ordo Iuris złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa pomocnictwa w aborcji. Materiał Jacka Smaruja ukazał się we wrześniu 2024 r. Odsłania on kulisy działania nielegalnej działalności aborcjonistów na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej - w szczególności funkcjonowania rynku handlu tabletkami poronnymi i nielegalnego pomocnictwa w aborcji. W reportażu wypowiada się handlarz sprowadzający do Polski nielegalne środki poronne, a także aktywistka Aborcyjnego Dream Teamu - Natalia Broniarczyk.

Sprawa dotyczy reportażu z września 2024 r. dotyczącego nielegalnego rynku pigułek aborcyjnych. Jego autor - Jacek Smaruj, ujawnił kulisy działalności aborcjonistów w postaci udostępniania środków poronnych kobietom w ciąży. Z tego powodu Instytut Ordo Iuris złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 152 § 2 Kodeksu karnego.
CZYTAJ DALEJ

15. rocznica beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki, duszpasterza ludzi pracy i Solidarności

2025-06-06 07:22

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

beatyfikacja

ks. Mirosław Benedyk

Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki

15 lat temu odbyła się beatyfikacja ks. Jerzego Popiełuszki – duszpasterza ludzi pracy i Solidarności. Jego grób odwiedziło ponad 23 mln wiernych. Zdaniem historyka prof. Pawła Skibińskiego młodzi cenią klarowność intencji ks. Popiełuszki, jasność jego przekazu i moralną przejrzystość.

Podziel się cytatem „Okazuje się, że nie jest to postać bliska tylko pokoleniu działaczy Solidarności, ale przyciąga ludzi w różnym wieku i z bardzo odmiennym doświadczeniem osobistym. Młodzi np. cenią klarowność intencji ks. Popiełuszki, jasność jego przekazu i moralną przejrzystość, tak pożądaną w świecie, w którym współczesne autorytety bardzo szybko się dewaluują” – powiedział PAP historyk prof. Paweł Skibiński z Uniwersytetu Warszawskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję