Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Misterium Męki Pańskiej w Policach-Jasienicy

120 aktorów, kilkuset widzów, niesamowite przeżycie początku Wielkiego Tygodnia.
W ruinach średniowiecznego klasztoru w Policach-Jasienicy odbyło się Misterium Męki Pańskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To już tradycja, że w sobotę przed Niedzielą Palmową w ruinach klasztoru poaugustiańskiego odbywa się misterium. W widowisku uczestniczą całe rodziny, tak jak bliscy dwuletniego Arka, najmłodszego aktora. Wraz z nim uczestniczyła jego mama, ciocia, babcia, a nawet prababcia. – Jesteśmy z czteropokoleniowej rodziny, a Arek brał już udział w widowisku rok temu – powiedzieli przed rozpoczęciem spektaklu bliscy Arka.

Tegoroczna inscenizacja odbyła się po raz piąty. – Zawsze mówię, że augustianie razem z nami w sposób duchowy uczestniczą w misterium, bo to siedem wieków historii klasztoru. W misterium wzięli udział mieszkańcy Polic i Jasienicy, samorządowcy, anonimowi alkoholicy, zespół „Balbiny” i młodzież z ośrodka w Trzebieży – mówi ks. kan. Waldemar Szczurowski, proboszcz parafii w Policach-Jasienicy. Przedstawienie rozpoczęło się od kuszenia Jezusa, co było nowością w misterium. W roli Jezusa po raz drugi wystąpił Bartłomiej Przybył. Pan Bartłomiej musiał się wykazać nie tylko grą aktorską, ale również sporą sprawnością fizyczną. W końcu nie tylko prowadził rozmowy, ale również niósł krzyż i został „ukrzyżowany”. Swoją prapremierę miała też muzyka skomponowana specjalnie na to wydarzenie przez Piotra Brodę. Nowością była też rola związana z Szymonem z Cyreny. Legioniści rzymscy szukali go wśród publiczności. Zgodnie z tradycją pomógł nieść krzyż Jezusowi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Scenariusz jest oparty w całości na Biblii – mówi Dorota Piekarska, autorka scenariusza i reżyser przedstawienia. – Niepowtarzalna atmosfera inscenizacji powoduje, że co roku na Misterium Męki Pańskiej przyjeżdżają goście nie tylko z Polic, ale również ze Szczecina i spoza naszego województwa. Grę aktorów podziwiało kilkaset osób. To było dla nich wielkie przeżycie religijne. Nie ma się, co dziwić, dla widza to szczególne doznanie. Czyż można pozostać obojętnym, widząc jak Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy mówi o tym, żeby miłować swoich nieprzyjaciół? A pamiętne słowa Jezusa w Ogrójcu, skierowane do uczniów: „duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe”? Ileż to razy chcielibyśmy czegoś dokonać, ale brakuje nam na to sił fizycznych, czujemy się bezsilni.

– Jako widz, który po raz drugi widział misterium mogę napisać, że jestem pod wielkim wrażeniem misterium – mówi jeden z uczestników. – Doświadczyłem niesamowitej siły, z jaką widowisko działa na widzów. Wspaniała muzyka, scenografia, reżyseria światła. Pełno przemiłych ludzi, świetna atmosfera. Było to coś wielkiego i na pewno zostawiło ślad w moim sercu. A gra aktorów? Przemyślany i głęboko wyinterpretowany psychologicznie tłum, znakomita scena początkowa i końcowa. Podziw należy się wszystkim osobom zaangażowanym w przedsięwzięcie. Warto dodać, że misterium odbyło się w specyficznym i urokliwym miejscu. To pozostałości po średniowiecznym klasztorze Augustianów założonym w XIV wieku nad brzegiem rzeki Gunicy.

Przedsięwzięcie przygotowała parafia Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Policach-Jasienicy, Zespół Szkół nr 2 i Miejski Ośrodek Kultury w Policach przy dużej życzliwości władz samorządowych i lokalnych firm.

2017-04-26 14:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Historia, która wciąż się wydarza…

W sobotę 12 kwietnia, w przededniu Niedzieli Palmowej, tuż po godzinie 19. rozpoczęło się w Jasienicy Misterium Pasyjne przygotowane przez mieszkańców miejscowości.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Samarytanie w sercu Argentyny

2025-07-07 14:58

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

źródło: pixabay.com

W książce pt. "Jezuita. Papież Franciszek" dwoje argentyńskich dziennikarzy przedstawiło zapis wielogodzinnych rozmów przez dwa lata prowadzonych z prymasem Argentyny kardynałem Bergoglio. Książka jest bardzo osobista i odsłaniająca nie tylko fakty biograficzne papieża, ale nade wszystko jego wrażliwość, sposób postrzegania świata, odwagę i bezkompromisowość w podążaniu za Bogiem, któremu on ufa i który jemu zaufał.

Odpowiadając na wiele pytań kardynał powtarza, że utrata poczucia grzechu utrudnia spotkanie z Bogiem. Mówi, że są ludzie, którzy uważają się za sprawiedliwych, na swój sposób przyjmują katechezę, wiarę chrześcijańską, ale nie mają doświadczenia bycia zbawionymi. „Bo co innego – tłumaczy – gdy ktoś opowiada, że pewien chłopak topił się w rzece i jakaś osoba rzuciła mu się na ratunek, co innego, gdy to widzę, a jeszcze co innego, gdy to ja jestem tą osoba, która się topi i ktoś mnie ratuje. Są osoby, którym ktoś opowiedział, co się działo z chłopcem. One jednak same tego nie widziały, nie doświadczyły więc na własnej skórze, co to oznacza. Myślę, że tylko wielcy grzesznicy mają taką łaskę. Mam zwyczaj powtarzać za św. Pawłem, że chlubić się możemy tylko z naszych słabości” – mówił przyszły papież Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Bp Długosz: miłosierdzie nie oznacza, że mamy otwierać drzwi przed wszystkimi nielegalnymi emigrantami

2025-07-12 14:50

[ TEMATY ]

bp Antoni Długosz

Ruch Obrony Granic

yt.com/zrzut ekranu

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025 r.

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025 r.

„Matko Boża, Ty wiesz, że Polacy zdali egzamin, kiedy trzeba było otworzyć drzwi dla milionów uciekających Ukraińców. A w imię miłości bliźniego potrafili zapłacić najwyższą cenę za pomoc Żydom” – powiedział biskup Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025.

"Kochana Matko, jak co wieczór przechodzimy do Ciebie, by powiedzieć Ci nasze małe prywatne troski, ale też i ukazać wielkie narodowe problemy. Przychodzimy, by prosić Ciebie o wstawiennictwo za nami u Twojego Syna. Dziś chcemy modlić się za obrońców naszych granic tych w mundurach strażników granicznych, żołnierzy, policjantów, celników, Wojska Obrony Terytorialnej, ale również wolontariuszy z Ruchu Obrony Granic tych, którzy bezinteresownie organizują patrole" – mówił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję