Reklama

Święta i uroczystości

Duch nieustannie dawany

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego wieńczy Chrystusową Paschę. Jest też dla wierzących ciągłym wezwaniem, by po prostu stawać się człowiekiem duchowym – żyć według Ducha

Niedziela Ogólnopolska 23/2017, str. 12-13

[ TEMATY ]

zesłanie

Fot. Graziako/Niedziela

Martin Schongauer, „Zesłanie Ducha Świętego” (XV wiek)/Fot. Graziako

Martin Schongauer, „Zesłanie Ducha Świętego” (XV wiek)/Fot. Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Treść biblijnych tekstów zarówno Starego, jak i Nowego Testamentu nie zawiera w sobie systematycznej nauki nt. Ducha Świętego. Teologiczną refleksję o Nim znajdujemy w późniejszych wiekach i jest ona zawarta w bogatej kościelnej tradycji.

Nie oznacza to jednak, że w Biblii nie ma materiału odnoszącego się do Ducha Świętego – Trzeciej Osoby Trójcy Przenajświętszej. Wręcz przeciwnie – jest go bardzo wiele. I tak w ST stosowano najczęściej hebrajski termin „ruah”, by scharakteryzować Ducha Świętego. Grecki zaś przekład Biblii hebrajskiej, czyli Septuaginta, oddaje to słowo przez rzeczownik „pneuma”, który pierwotnie oznaczał po prostu ożywczy podmuch czy też tchnienie. Stąd też najczęściej rozumiano Bożego Ducha jako dar. I to dar nie byle jaki, bo dzięki Niemu konkretny człowiek był wyposażony np. w dar mądrości, proroctwa czy przywilej przywództwa itd.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nowotestamentowe świadectwo

W NT doświadczenie obecności Ducha Świętego jest jednym z elementów, które budują Kościół. Duch został dany wierzącym, On też określa ich egzystencję. Dar Ducha nierozerwalnie związany jest z rytem chrztu św. Dokonuje się on bowiem w imię Ojca i Syna, i właśnie w imię Ducha Świętego (por. np. Mt 28, 19).

Reklama

Duch Święty związany jest też, co oczywiste, z osobą Jezusa Chrystusa. Dlatego też „Nowy leksykon biblijny” (Wydawnictwo „Jedność”, Kielce 2011, s. 160) precyzuje: „Ważny krok w myśli teologicznej czyni Paweł w momencie, kiedy ściśle zestawia ze sobą Boga, Chrystusa i Ducha. W 2 Kor 3, 17 utożsamia on Kyriosa (Pana) i pneumę (Ducha) po to, aby później mówić o pneumie Kyriosa (Duchu Pańskim)”. Zgodnie z treścią Listu do Efezjan autorstwa Apostoła Narodów Duch to siła, dzięki której gmina chrześcijańska wzrasta w wierze na skutek nieustannego wewnętrznego odnowienia (por. 3, 16).

Z Czwartej Ewangelii, Dobrej Nowiny w wersji św. Jana, dowiadujemy się natomiast o interesującej koncepcji narodzin z Ducha. Sam „Bóg jest Duchem” (4, 24). Duch to też Paraklet, czyli Pocieszyciel. Ma on być stale obecny w Kościele po powrocie Pana Jezusa do Ojca (por. 14, 16). On także dopełni Chrystusowe dzieło i pokieruje nim dalej. Umożliwi również odkrycie jego właściwego znaczenia.

We wspomnianym „Leksykonie...” nt. Ducha czytamy ponadto: „W listach pasterskich Duch ukazany jest jako Ten, który powoduje zmartwychwstanie Jezusa (1 Tm 3, 16), wywołuje mowę prorocką (1 Tm 4, 1), strzeże powierzonego skarbu (2 Tm 1, 14) albo kształtuje odpowiedzialne życie (2 Tm 1, 7). W Liście do Hebrajczyków Duch jest znakiem łaski (10, 29); mówi On przez Pismo (3, 7) i czyni cuda (2, 4). W listach katolickich i Apokalipsie wypełnia w końcu proroctwa (1 P 1, 11n.) i dokonuje uzdrowienia (1 P 1, 2; por. 1 J 3, 24)”.

Wylanie Ducha

Zgodnie z przekazem Dziejów Apostolskich (2, 1-11) autorstwa św. Łukasza Ewangelisty na zgromadzonych w Wieczerniku uczniów Pańskich zstępuje Duch Święty, mówią oni różnymi językami, zostają wyposażeni w rozmaite dary – charyzmaty. A wszystko to dzieje się w żydowskie Święto Tygodni – Pięćdziesiątnicę. Spełniają się Jezusowe słowa sprzed Wniebowstąpienia o posłaniu, wylaniu Ducha.

Reklama

Ojcowie Kościoła – np. św. Ireneusz z Lyonu czy św. Hipolit Rzymski – postrzegali posłanie Ducha Świętego jako owoc Paschy Chrystusa. Owa Pascha to nie tylko łacińskie „transitus”, czyli przejście od śmierci do życia, do tryumfu. To także swoiste przejście, przemiana od wady do cnoty, od grzechu do świętości. To po prostu wybawienie – życie w duchu Chrystusa. Słowem – samym życiem tym jest Duch Ojca i Syna.

Doskonale tę prawdę rozwija fragment prefacji mszalnej z uroczystości Zesłania Ducha Świętego: „Aby doprowadzić do pełni misterium paschalne, zesłałeś dzisiaj Ducha Świętego na wszystkich, których uczyniłeś swoimi przybranymi dziećmi, jednocząc ich z Twoim Jednorodzonym Synem. Duch Święty w początkach Kościoła dał wszystkim narodom poznać prawdziwego Boga i zjednoczył różne języki w wyznawaniu tej samej wiary”.

Tradycja i codzienność

Ta paschalna radość z obdarowania Kościoła Duchem Świętym sprawiła, że tzw. pobożność ludowa wytworzyła wiele tradycji i zwyczajów, których celem było upamiętnienie i w pewien sposób również udramatyzowanie tej niepowtarzalnej chwili. Dlatego też w tę uroczystość np. wypuszczano gołębicę, rozsypywano płatki róż czy płonące pakuły w kościele. Na zewnątrz świątyń rozpalano wielkie ogniska. Niekiedy nawet odbywały się uroczyste procesje. Błogosławiono wodę, bo w ten dzień przypadał drugi termin chrztu św. (pierwszy to Wielkanoc).

Reklama

Obecnie najczęściej mówi się w Kościele o darach Ducha Świętego w kontekście sakramentu bierzmowania, który bywa nazywany sakramentem dojrzałości chrześcijańskiej. Innymi słowy – dojrzały katolik to taki, który swoją chrześcijańską egzystencję opiera właśnie na darach duchowych. Ma je pielęgnować, ma je rozwijać, ma je przekazywać dalej, ma dawać świadectwo wierności Bogu i Kościołowi. Często jednak słyszy się wśród księży pogląd, że sakrament bierzmowania to nic innego jak uroczyste pożegnanie bierzmowanych z Kościołem. W tym stwierdzeniu być może jest sporo przesady, niemniej jednak nie można odmówić mu nieco słuszności. Problem polega na tym, by katechizmowe dary Ducha Świętego rzeczywiście trafiały do człowieka religijnie ukształtowanego i świadomego ich znaczenia. To wyzwanie nie tylko duszpasterskie – to przede wszystkim wyzwanie, które stoi przed rodzinami, by ich domostwa stawały się biblijnym Wieczernikiem otwartym na Boże działanie. Jeśli tak będzie, wspólnota wierzących na nowo rozkwitnie, a wiosna w Kościele nigdy nie przeminie.

Głos Papieża Polaka

Na koniec warto przytoczyć słowa św. Jana Pawła II z encykliki „Dominum et vivificantem” – „O Duchu Świętym w życiu Kościoła” z 18 maja 1986 r.: „Pragniemy zakończyć te rozważania w sercu Kościoła – a zarazem w sercu człowieka. Droga Kościoła przebiega przez serce człowieka, tam bowiem jest owo ukryte miejsce zbawczego spotkania z Duchem Świętym: z Bogiem ukrytym. Tam właśnie Duch Święty staje się «źródłem wody wytryskującej ku żywotowi wiecznemu». Tam trafia on jako Duch Prawdy, a zarazem jako Paraklet przyobiecany przez Chrystusa. Działa jako Pocieszyciel, jako Rzecznik i Orędownik – zwłaszcza wtedy, gdy człowiek i ludzkość staje wobec potępiających sądów owego «oskarżyciela», o którym mówi Apokalipsa, iż «dniem i nocą oskarża braci naszych przed Bogiem naszym» (por. Ap 12, 10). Duch Święty nie przestaje być Stróżem nadziei w sercu człowieka: wszystkich ludzi, a zwłaszcza tych, którzy «posiadając pierwsze dary Ducha (...), oczekują odkupienia swojego ciała» (por. Rz 8, 23).

Duch Święty, zjednoczony tajemniczą więzią Boskiej komunii z Odkupicielem człowieka, stanowi o ciągłości Jego dzieła: z Niego bierze i wszystkim przekazuje, wchodząc nieustannie w dzieje świata poprzez serce człowieka.

Tutaj staje się On – jak głosi liturgiczna Sekwencja z uroczystości Zielonych Świąt – prawdziwym «Ojcem ubogich, Dawcą darów i Światłością sumień». Staje się «słodkim Gościem dusz», którego Kościół nieustannie wita na progu wewnętrznej tajemnicy każdego człowieka. Przynosi On bowiem «ochłodzenie i odpocznienie» wśród trudów, wśród pracy ludzkich rąk i umysłów. Przynosi «odpoczynek» i «ulgę» pośród spiekoty dnia, wśród niepokojów, walk i zagrożeń każdej epoki. Przynosi wreszcie «pociechę» wówczas, gdy serce ludzkie płacze i doświadcza pokusy rozpaczy” (nr 67).

2017-05-31 10:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wierzę w Ducha Świętego

Niedziela toruńska 20/2013, str. 4-5

[ TEMATY ]

zesłanie

Duch Święty

Arkadiusz Bednarczyk

Zesłanie Ducha Świętego – polichromia figuralna na drewnie z XVII wieku

Zesłanie Ducha Świętego – polichromia figuralna na drewnie z XVII wieku
Nawiązując do poprzedniego rozważania kolejnego artykułu „Credo”, obserwujemy Apostołów schodzących z Góry Oliwnej po wniebowstąpieniu Pana Jezusa. Wciąż mając w oczach obraz Mistrza, którego „obłok zabrał im sprzed oczu” (Dz 1, 9), nie byli jeszcze w stanie wszystkiego zrozumieć. Ale mieli w sercach zapewnienie Pana: „Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście, aż będziecie przyobleczeni mocą z wysoka” (Łk 24, 49). Już w „Mowie pożegnalnej” w Wieczerniku Jezus obiecał uczniom, że kiedy ich opuści, ześle im Ducha Świętego, aby był z nimi przez cały czas. „Ja będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze - Ducha prawdy” (por. J 14, 16n). Po powrocie Pana Jezusa do Ojca Duch Święty będzie uczył i prowadził wiernych oraz da im moc. Św. Łukasz mówi, że Apostołowie „z wielką radością wrócili do Jerozolimy, gdzie stale przebywali w świątyni, wielbiąc i błogosławiąc Boga” (Łk 24, 52-53) w tej pewności, że Jezus przyśle im Pocieszyciela, który ich o wszystkim pouczy i da im zrozumienie. I tak oczekiwali na ostateczne spełnienie obietnicy Pana.
CZYTAJ DALEJ

Św. Wacław

Niedziela świdnicka 39/2016, str. 5

[ TEMATY ]

święty

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław
Święty Wacław był Czechem. Jest głównym patronem naszych południowych sąsiadów, czczonym tam jako bohater narodowy i wódz. Był królem męczennikiem, a więc osobą świecką, nie duchowną, i to piastującą niemal najwyższą godność w narodzie i w państwie. Jest przykładem na to, że świętość życia jest nie tylko domeną osób duchownych, ale może być także zrealizowana na najwyższych stanowiskach społecznych. Nie mamy dokładnych danych dotyczących życia św. Wacława. Jego postać ginie w mrokach historii. Historycy wysuwają różne hipotezy co do jego życia. Jest pewne, że Wacław odziedziczył po ojcu tron królewski. Podobno był dobrym, walecznym rycerzem, co nie przeszkadzało mu być także dobrym i wrażliwym na ludzką biedę. Nie jest znana przyczyna jego konfliktu z bratem Bolesławem, który stał się jego zabójcą i następcą na tronie. Nie znamy też bliżej natury i rozwoju konfliktów wewnętrznych oraz ich związków z polityką wobec sąsiadów, które wypełniły jego krótkie rządy i które były prawdopodobnie tłem bratobójstwa. Śmierć Wacława nastąpiła 28 września 929 lub 935 r. w Starym Bolesławcu. Kult Wacława rozwinął się zaraz po jego śmierci. Ciało męczennika przeniesiono do ufundowanego przez niego praskiego kościoła św. Wita. Wczesna cześć znalazła wyraz w bogatym piśmiennictwie poświęconym świętemu. Kult Wacława rozszerzył się z Czech na nasz kraj, zwłaszcza na południowe tereny przygraniczne. Zadziwiające, że Katedra na Wawelu otrzymała jego patronat. Także wspaniały kościół św. Stanisława w Świdnicy ma go jako drugorzędnego patrona.
CZYTAJ DALEJ

Krzyż i chleb

2025-09-28 18:53

Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego

Dożynki wojewódzkie, zorganizowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego, odbyły się w nowej lokalizacji w Świdniku.

Czas wdzięczności za trud rolników i ich troskę, by nikomu nie zabrakło chleba, rozpoczął się od korowodu, który poprowadził pochodzący ze Świdnika Zespół Tańca Ludowego „Leszczyniacy”. Następnie gospodarze: marszałek Jarosław Stawiarski oraz starosta świdnicki Waldemar Jakson, powitali delegacje wieńcowe oraz gości. – W naszej tradycji dożynki to najpiękniejsze święto polskiej wsi, podczas którego wyrażamy wdzięczność Bogu, ale także kierujemy wzrok na rolników, ludzi ciężkiej pracy, którym zawdzięczamy chleb codzienny leżący na naszych stołach – powiedział J. Stawiarski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję