Reklama

Wiara

Prośba do kapłanów

Życie nas, ludzi świeckich, którzy starają się kochać na wzór Jezusa, nie jest proste. Najczęściej dlatego, że my w sobie tej miłości po prostu nie mamy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zmagamy się codziennie z własnymi słabościami i coraz częściej także z negatywnymi naciskami coraz bardziej zlaicyzowanego środowiska. To dlatego potrzebujemy kapłanów, którzy pomogą nam w każdej sytuacji słuchać bardziej Boga niż ludzi, a nawet samych siebie. Potrzebujemy duchowych ojców, którzy rozumieją nasze zranione po grzechu pierworodnym człowieczeństwo i nasze skomplikowane życiorysy. Potrzebujemy księży, którzy jednoznacznie wskażą nam drogę do świętości.

Potrzebujemy miłości Boga

Tak jak dla dziecka najważniejszym źródłem radości i poczucia bezpieczeństwa jest doświadczanie miłości ze strony rodziców, tak dla nas, dorosłych, źródłem siły i wytrwałości jest odkrywanie, że Bóg kocha nas także wtedy, gdy my nie kochamy. W imieniu swoim oraz tych, z którymi o sprawach ducha często rozmawiam, prosimy kapłanów, żeby najpierw i przede wszystkim opowiadali nam o miłości Boga, nie o grzechach, kryzysach i złu. Potrzebujemy, żeby szczegółowo wyjaśniali nam, w jaki sposób Bóg kocha człowieka. Tylko wtedy będziemy w stanie taką miłość naśladować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Potrzebujemy bliskości kapłanów

Reklama

Nie każdy z nas, świeckich, doświadczył Bożej miłości od swoich rodziców. Wielu z nas ma rodziców przeżywających poważny kryzys. W każdym pokoleniu jest wiele osób, które doświadczyły bolesnych krzywd w dzieciństwie czy w okresie dorastania. Każdy z nas w jakimś stopniu krzywdzi i rozczarowuje samego siebie. Każdy z nas przeżywa czasem poważne wątpliwości co do tego, czy naprawdę jest kochany i czy sam potrafi kochać. Niektórzy z nas mają zupełnie wypaczony obraz Boga. Chowamy się przed Nim albo jesteśmy przekonani, że zsyła nam cierpienia i kary.

Potrzebujemy kapłanów, którzy nie tylko z osobistym wzruszeniem opowiadają o miłości Boga do człowieka, ale też są dla nas wiarygodnymi świadkami tej miłości.

Potrzebujemy duchownych, którzy mają dla nas czas i którzy cieszą się, gdy prosimy ich o rozmowę w cztery oczy czy o osobiste towarzyszenie nam w naszej niepowtarzalnej sytuacji życiowej.

Potrzebujemy księży, którzy nie tylko duchowo, ale też fizycznie są z nami i którzy swoją pogodą ducha, życzliwością, uśmiechem, cierpliwością i swoją troską pomogą nam uwierzyć w to, że jesteśmy kochani, bo oni są tego świadkami.

Potrzebujemy duszpasterzy, którzy czekają na nas w konfesjonale, którzy pomagają nam doświadczyć czułości Boga wtedy, gdy się spowiadamy zawstydzeni naszymi grzechami, którzy wczuwają się w nasze cierpienia, wątpliwości i pytania.

Potrzebujemy duchownych, którzy za nas pokutują i którzy się za nas i z nami modlą.

Potrzebujemy prawdy

W naszych czasach ludzie, którzy chcą przesłaniać nam Boga i którzy lekceważą Jego Dekalog, stali się mistrzami w wypaczaniu pierwotnego znaczenia słów i w tworzeniu karykatur chrześcijaństwa. Tacy ludzie zrobią wszystko, żebyśmy – jak Adam i Ewa – pomieszali dobro ze złem, żebyśmy myśleli, że chrześcijaństwo przeszkadza nam w byciu szczęśliwymi i żebyśmy poplątali nasze życiowe ścieżki.

Reklama

Właśnie dlatego potrzebujemy kapłanów, którzy będą wiernie i mężnie głosili prawdę Bożą o godności człowieka, o ochronie ludzkiego życia, o miłości małżeńskiej i rodzicielskiej, o wartości sumienia i norm moralnych, o konsekwencjach grzechu i łamania podjętych zobowiązań.

Potrzebujemy księży, którzy – na wzór Jezusa – będą mówili: tak-tak, nie-nie i którzy będą nam przypominali, że to, co jest ponadto, pochodzi od Złego.

Potrzebujemy księży, którzy głoszą Ewangelię w zrozumiałym dla nas języku i którzy używają argumentów, które nas przekonują i z którymi możemy iść do ludzi, do których nasi duszpasterze nie dotrą.

Potrzebujemy kapłanów, którzy są nie tylko specjalistami od religijności, duchowości i moralności, lecz którzy wyjaśniają nam sens wszystkich sfer naszego człowieczeństwa.

Potrzebujemy księży, którzy uczą nas mądrej postawy wobec ciała, płciowości, seksualności, myślenia, emocji, wolności, pragnień i aspiracji.

Potrzebujemy nieskażonej Ewangelii, to znaczy nie pomieszanej z pogańskimi ideologiami, które miłość i prawdę usiłują zasłonić tolerancją, samoakceptacją, spontaniczną samorealizacją czy kultem subiektywizmu. Chcemy od kapłanów słyszeć wyłącznie to, czego naucza Jezus.

Potrzebujemy homilii, w których kapłani wyjaśniają nam, co konkretnie znaczy kochać Boga nade wszystko, a także co konkretnie znaczy kochać mądrze bliźniego i równie mądrze kochać samego siebie.

Potrzebujemy księży, którzy chronią nas przed popadaniem w skrajności, czyli przed uleganiem egoizmowi, ale też przed myleniem miłości z pobłażaniem złu czy z podporządkowaniem się tym, którzy nas krzywdzą zamiast kochać.

Potrzebujemy obrońców małżeństwa i rodziny

Reklama

Los doczesny i wieczny ogromnej większości nas, ludzi świeckich, zależy od tego, czy i w jaki sposób kochamy naszych bliskich, oraz od tego, co się dzieje w naszych małżeństwach i rodzinach.

Potrzebujemy księży, którzy będą bronić prawdy o sakramentalnym, nierozerwalnym małżeństwie i o małżonkach, których Bóg wzywa do ofiarnej otwartości na potomstwo.

Potrzebujemy kapłanów, którzy w kompetentny sposób pomogą nam w wychowywaniu naszych dzieci, którzy solidnie przygotują młode pokolenie do owocnego korzystania z sakramentów i którzy bardzo poważnie traktują swój obowiązek przygotowania młodych dorosłych do miłości małżeńskiej i rodzicielskiej.

Potrzebujemy duszpasterzy, którzy stanowczo będą wyjaśniać, że zawarcie sakramentalnego małżeństwa nie jest jednym z praw obywatelskich, lecz przywilejem ludzi zaprzyjaźnionych z Bogiem i uczących się od Boga wiernej miłości.

Potrzebujemy księży, którzy poważnie będą weryfikować dojrzałość narzeczonych i nie dopuszczą do tego, by rosła liczba małżeństw, które okazują się zawarte w nieważny sposób i które powodują dramatyczne cierpienia dorosłych i jeszcze bardziej niewyobrażalne cierpienia dzieci.

Potrzebujemy obrońców kobiet

Reklama

W naszych parafiach zwykle więcej kobiet niż mężczyzn uczestniczy w Eucharystii i korzysta z sakramentów. Więcej kobiet niż mężczyzn wspiera też duszpasterzy i aktywnie angażuje się w troskę o parafię, o grupy formacyjne, o potrzeby ludzi biednych, chorych, osamotnionych. Kobiety częściej niż mężczyźni prowadzą swoich bliskich do Boga i podejmują trud wychowania religijnego dzieci oraz ich przygotowania do sakramentów. Właśnie z tego powodu kobiety potrzebują szczególnego wsparcia ze strony duchownych. Jezus był największym w historii obrońcą kobiet. Mężczyznom wyjaśniał, że nie wolno im krzywdzić kobiet nawet spojrzeniem.

My, kobiety, potrzebujemy księży, którzy pomogą nam rozwijać nasz kobiecy geniusz, czyli naszą szczególną wrażliwość na Boga i ludzi.

Potrzebujemy kapłanów, którzy się nami cieszą i którzy wspierają nas w codziennym naśladowaniu Jezusa kochającego w sposób ofiarny, wytrwały, czuły, a jednocześnie mądry, czyli twardy i stanowczy, gdy przychodzi nam kochać kogoś, kto wpada w kryzys i nie kocha.

Potrzebujemy kapłanów, którzy stanowczo będą przypominać mężczyznom o tym, że normy moralne są identyczne dla kobiet i mężczyzn, i którzy mężczyznom będą stawiać identyczne wymagania, jak kobietom.

Czystość dla kapłanów jest równie ważna, jak wierność dla małżonków. Każda forma nieczystości rani kapłaństwo podobnie radykalnie, jak każda zdrada rani małżeństwo.

Potrzebujemy kapłanów czystych, bo tylko tacy są dla świeckich świadkami tego, że czystość i wierność w małżeństwie są możliwe i że dają radość, jakiej ten świat dać ani zabrać nie jest w stanie.

Potrzebujemy duszpasterzy, którzy żyją miłością na co dzień i którzy nas, świeckich – kobiety i mężczyzn – będą upewniać o tym, że ma sens miłość bezinteresowna i ofiarna w każdej sytuacji, bo wtedy stajemy się podobni do Boga, a przez to naprawdę szczęśliwi.

* * *

Agnieszka Porzezińska
Dziennikarka, scenarzystka, w TVP ABC prowadzi program „Moda na rodzinę”

2017-06-07 09:43

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

60 lat kapłaństwa ks. Floriana Fornala

Niedziela zamojsko-lubaczowska 18/2018, str. IV

[ TEMATY ]

kapłan

rocznica

kapłan

kapłaństwo

Joanna Ferens

Serdeczne życzenia od przedstawicieli grup modlitewnych

Serdeczne życzenia od przedstawicieli grup modlitewnych

W sanktuarium św. Marii Magdaleny w Biłgoraju odbyły się uroczystości jubileuszowe 60-lecia kapłaństwa byłego proboszcza tej wspólnoty ks. Floriana Fornala

W stronę jubilata popłynęło wiele życzeń i gratulacji, które wyraził obecny proboszcz, ks. Witold Batycki. – Czcigodny Jubilacie! Niech Dobry Pasterz, którego dzisiaj czcimy, prowadzi Cię i strzeże, a nasza patronka, św. Maria Magdalena niech uprasza wiele łask, przede wszystkim zdrowia, abyśmy mogli jeszcze wiele lat cieszyć się, Księże Proboszczu, Twoją obecnością i modlitwą. Wszędzie można te ślady Twojej działalności w naszej parafii zobaczyć, nie tylko w kościele, ale jest i pięknie zadbany klasztor, o który troszczyłeś się i ratowałeś od ruiny, nasza plebania, w której mieszkamy i dom Jana Pawła II, gdzie dzisiaj mamy tak wspaniałe i wyjątkowe Katolickie Liceum. Mamy wszyscy wobec Ciebie nieocenione dziękczynienie i wdzięczność, gdyż zrobiłeś tak wiele na każdym polu pracy duszpasterskiej. Zawsze byłeś i jesteś tam, gdzie potrzeba, tym budowniczym, zarówno materialnym, jak i duchowym naszej parafii. Za to wszyscy jesteśmy Ci bardzo wdzięczni i prosimy, aby Bóg obdarzał Cię wszystkim tym, co jest Ci najbardziej potrzebne – powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Od wieków człowiek kłóci się z Bogiem Stwórcą o swoją doczesność

2025-07-31 11:53

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Monika Książek

Od wieków człowiek kłóci się z Bogiem Stwórcą o swoją doczesność, a w niej przede wszystkim o dobra materialne, których – jak sądzi – ciągle mu brakuje. Przyziemność ludzkich dążeń stoi w opozycji do niezmiennej Bożej oceny tego wszystkiego, co jest nieuchronnie skazane na przemijanie.

Ktoś z tłumu rzekł do Jezusa: «Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem». Lecz On mu odpowiedział: «Człowieku, któż Mnie ustanowił nad wami sędzią albo rozjemcą?» Powiedział też do nich: «Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś ma wszystkiego w nadmiarze, to życie jego nie zależy od jego mienia». I opowiedział im przypowieść: «Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał w sobie: „Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów”. I rzekł: „Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe moje zboże i dobra. I powiem sobie: Masz wielkie dobra, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj!” Lecz Bóg rzekł do niego: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, co przygotowałeś?” Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty u Boga».
CZYTAJ DALEJ

18-latka nie dotarła na Jubileusz Młodzieży; zmarła nagle

Ojciec Święty z głębokim smutkiem przyjął wiadomość o nagłej śmierci osiemnastoletniej Pascale Rafic, która podróżowała z Egiptu do Rzymu, aby wziąć udział w Jubileuszu Młodzieży – czytamy w watykańskim komunikacie prasowym.

Komunikat podaje, że jeszcze dziś przed południem Papież zechciał przyjąć grupę pielgrzymów, którzy towarzyszyli młodej Pascale w podróży. „Spotkanie, naznaczone głębokim wzruszeniem, będzie okazją do modlitwy i duchowego pocieszenia dla młodych ludzi, wciąż wstrząśniętych tym bolesnym wydarzeniem. Uczestnicząc w bólu wszystkich dotkniętych tym tragicznym wydarzeniem, Ojciec Święty zapewnia o modlitwie za zmarłą i prosi Pana Boga o pocieszenie i ukojenie dla rodziny, przyjaciół i wszystkich, którzy opłakują jej śmierć” – czytamy w komunikacie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję