Reklama

Aspekty

Jezus bardzo liczy na młodych

Z Robertem Kościuszką, rzecznikiem prasowym Przystanku Jezus, rozmawia Kamil Krasowski

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 27/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

wywiad

Archiwum Roberta Kościuszki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KAMIL KRASOWSKI: – W dniach od 30 lipca do 6 sierpnia w Kostrzynie nad Odrą już po raz 18. odbędzie się Ogólnopolska Inicjatywa Ewangelizacyjna Przystanek Jezus. Proszę przybliżyć i przypomnieć, co to za inicjatywa i kto ją organizuje?

ROBERT KOŚCIUSZKO: – Przystanek Jezus jest rzeczywiście ogólnopolską inicjatywą ewangelizacyjną organizowaną przez Wspólnotę św. Tymoteusza z Gubina. To nasza odpowiedź na potrzebę towarzyszenia młodym podczas Przystanku Woodstock. PJ jest inicjatywą oddolną, powstałą z pragnienia młodych chrześcijan, by dzielić się pięknem i radością wynikającymi z faktu spotkania z Jezusem Chrystusem, który zmienił nasze życie. Istniejemy już od 1999 r.

– Kim są ewangelizatorzy, którzy od niespełna 20 lat przyjeżdżali najpierw do Żar, a obecnie do Kostrzyna, by głosić Dobrą Nowinę wśród uczestników Przystanku Woodstock, jednego z największych koncertów muzyki rockowej w Europie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Nasi ewangelizatorzy to młodzież pełnoletnia formująca się w ciągu roku w grupach, ruchach i stowarzyszeniach kościelnych. Na Przystanku Jezus doświadczamy wspaniałej różnorodności Kościoła, bo ewangelizatorzy pochodzą z bardzo różnych środowisk: Ruchu Światło-Życie, Odnowy Charyzmatycznej, Drogi Neokatechumenalnej, Szkoły Nowej Ewangelizacji, grup parafialnych.

Reklama

– Skąd przyjeżdżają ewangelizatorzy i ilu z nich zadeklarowało swój udział w tegorocznym PJ?

– Nasi przyjaciele przyjadą nie tylko z Polski, ale i z Francji, Niemiec, Słowacji, Czech, Irlandii, Szkocji, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych oraz Malezji. Wciąż jeszcze trwają zapisy, tak więc nasz skład stale się powiększa. Jednak oczekujemy przynajmniej 500 młodych współpracowników gotowych dawać świadectwo swej wiary.

– Jak będzie wyglądał program tegorocznego PJ? Co należy do stałych jego elementów i czy w tym roku znajdą się w nim punkty wyróżniające go na tle poprzednich edycji?

Reklama

– Zwykle Przystanek Jezus dzielił się na dwie główne części. Najpierw kilka dni formacyjnych w parafialnej bazie przygotowywało nas do ewangelizacji. To były swoiste rekolekcje. Następnie przechodziliśmy na Pole Woodstocku, otwieraliśmy tam drugą bazę i już na miejscu w różnych formach ukazywaliśmy Pana Jezusa tamtejszej młodzieży. W tym roku Przystanek Jezus będzie wyraźnie inny niż w latach ubiegłych. Ewangelizatorzy nie będą mieszkali jak dotychczas przy kościele parafialnym w Kostrzynie, ale cała nasza baza noclegowa i logistyczna będzie zlokalizowana od samego początku tuż przy polu Woodstocku. Chcemy postawić tam wielki namiot, mieszczący aż 5 tys. osób, w którym odbędą się nasze spotkania, celebracje liturgiczne, rekolekcje dla ewangelizatorów, a także wspólne śpiewanie z różnymi zespołami i spotkania z zaproszonymi gośćmi. Mamy nadzieję, że dzięki temu będziemy jeszcze bardziej do dyspozycji osób, które będą szukały u nas miejsca ciszy, odpoczynku, modlitwy oraz rozmowy z ewangelizatorami. W tym także będzie wyrażało się nasze towarzyszenie im.

– Kto poprowadzi rekolekcje dla ewangelizatorów i jaka w tym roku będzie ich tematyka?

– Z wielką radością wyczekujemy pasterza diecezji bp. Tadeusza Lityńskiego. Mamy nadzieję, że będzie z nami choć kilka godzin i podzieli się ważnymi, aktualnymi myślami. Stałe i serdeczne zaproszenie ślemy do bp. Grzegorza Rysia, który zawsze inspiruje nas do nowej ewangelizacji w bliskiej więzi ze Zbawicielem. Mamy nadzieję i w tym roku czerpać z mądrości i doświadczenia bp. Grzegorza.

– Czy w tym roku na PJ zostali zaproszeni jacyś szczególni goście?

– Tak, przyjedzie np. bardzo ciekawy zespół muzyczny ze Stanów Zjednoczonych o składzie międzynarodowym. Jesteśmy pewni, że muzycy wprowadzą nas w modlitwę śpiewem i aranżacją muzyczną na wysokim poziomie.

– Czy tegorocznemu PJ będzie towarzyszyło jakieś szczególne hasło?

Reklama

– Myśląc o haśle i temacie przewodnim tegorocznego Przystanku Jezus, wybraliśmy bardzo ważny temat dotyczący towarzyszenia młodym ludziom, do którego od pewnego czasu usilnie namawia papież Franciszek. W ostatnich dniach ukazała się bardzo dobra książka traktująca w wyjątkowo precyzyjny sposób tę tematykę: „Owocna posługa wśród młodzieży” (www.owocna.org). Jako Wspólnota św. Tymoteusza podczas ewangelizacyjnej posługi widzimy, że młodzi są w Kościele osamotnieni. Ich odchodzenie od wiary, ale także od wspólnoty ludzi wierzących jest często spowodowane tym, że w ich parafii czy szkole nie znalazł się nikt, kto chciałby poświęcić im trochę uwagi i czasu. Dlatego chcemy wskazać na Jezusa, który mówi do nich: „Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28,20) i nigdy nie pozostawia ich samych. Jezus bardzo liczy na młodych.
Patronem tegorocznego Przystanku Jezus jest św. Brat Albert Chmielowski, który będzie wraz z nami w znaku relikwii.

– Przechodząc do samej inicjatywy, to jak wygląda taka ewangelizacja na PJ? Jakie są jej formy?

– Generalnie można wymienić dwa sposoby, którymi ewangelizujemy. Pierwszy to forma artystyczna, czyli koncerty, inscenizacje teatralne, pantomimy, wspólny taniec, filmy na dużym ekranie, teledyski, itp. Ten drugi sposób to indywidualne spotkanie w intymnej rozmowie. Chcemy przy tym zwrócić uwagę uczestników Przystanku Jezus na to, że ewangelizacja nie dokonuje się tylko za pomocą przekazu ustnego – nauczania i dzielenia się świadectwem, ale jej kluczowym elementem jest wejście w rzeczywistość drugiego człowieka, poznanie go i zbudowanie z nim przyjaźni, ponieważ prawdziwość głoszonego Słowa musi być zweryfikowana przez codzienne życie i postawę głoszącego. Na to zawsze zwraca uwagę ks. Artur Godnarski, prowadzący Przystanek Jezus od samego początku.

– Jakie są największe duchowe potrzeby woodstokowiczów?

– Myślę, że to prawdziwa przyjaźń ze Zbawicielem i Jego młodym Kościołem. Aby nie być samotnym pośród zatłoczonego, hałaśliwego świata.

– Czy PJ w jakiś sposób zmienił się na przestrzeni tych kilkunastu lat?

– Oprócz tego, że przybyło nam te osiemnaście lat, dojrzewamy. W ewangelizacji człowiek naprawdę dojrzewa.

– Na koniec proszę powiedzieć, jakie owoce płyną z PJ?

– Oczywiście wielkim owocem jest wiara rodząca się w sercach naszych przyjaciół z Woodstocku. Jednak, tak jak wspomniałem już wcześniej, znaczący owoc jest jeszcze wydawany wewnątrz Przystanku Jezus. Często przypominają nam o tym bp Dajczak i ks. Godnarski. Przystanek Jezus to miejsce, gdzie sprawdza się prawdziwość naszego bycia uczniami Chrystusa. Uczniowie rozumieją, że trzeba wyjść poza siebie, poza swoją strefę komfortu, by orędzie Ewangelii było usłyszane przez tych, którzy utracili radość i sens życia, oraz by Jezus był poznany, wybrany, pokochany i naśladowany. Czas spędzony na PJ niewątpliwie pomaga nam jako ewangelizatorom dorastać w naszej relacji z Jezusem. Wiara umacnia się wtedy, gdy jest przekazywana.

2017-06-29 10:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przyjdź do źródła!

Niedziela lubelska 9/2014, str. 1, 3

[ TEMATY ]

wywiad

rekolekcje

Maria Łaskarzewska

URSZULA BUGLEWICZ: – W czwartek po Środzie Popielcowej, 6 marca, w archidiecezji lubelskiej rozpoczną się pierwsze rekolekcje ewangelizacyjne „Przyjdź do Źródła. Rekolekcje dla spragnionych”. W ciągu ponad pięciu najbliższych lat projekt obejmie wszystkie parafie archidiecezji. Skąd pomysł na takie rekolekcje?
CZYTAJ DALEJ

Św. Jan z Dukli wzorem pokory i cierpliwości

Niedziela świdnicka 28/2016, str. 5

[ TEMATY ]

św. Jan z Dukli

Autorstwa Jan Matejko - fragment, Domena publiczna, commons.wikimedia

Św. Jan z Dukli

Św. Jan z Dukli
Święty Jan z Dukli urodził się na galicyjskiej ziemi, na przełęczy Karpackiej, w Dukli w 1414 r. Został dobrze wychowany przez bogobojnych rodziców. Rodzice posłali go do szkół w Krakowie. Jako młodzieniec otrzymał od Boga powołanie kapłańskie i zakonne. Wstąpił do Zakonu Franciszkanów Konwentualnych. Został wyświęcony na kapłana. Pracował w Krośnie i we Lwowie. Pod wpływem św. Jana Kapistrana przeniósł się do franciszkanów obserwantów, czyli bernardynów. I tu zasłynął jako kaznodzieja, wytrwały spowiednik, szerzyciel czci do Męki Pańskiej i Matki Bożej. Pod koniec życia stracił wzrok. Umarł w uroczystość św. Michała Archanioła, w środę 29 września 1484 r. Jan Paweł II kanonizował go 10 czerwca 1997 r. w Krośnie. Relikwie jego spoczywają w Dukli. Św. Jan z Dukli jest patronem diecezji przemyskiej. Co to znaczy, że jest naszym patronem? jakie wnioski z tego wynikają dla nas? Wynikają z tego dwa główne zadania. Po pierwsze, mamy uznać, że św. Jan jest naszym niebieskim opiekunem i orędownikiem. Stąd też winniśmy mu polecać często sprawy naszego życia. Drugie zadanie, jakie mamy wobec naszego patrona w niebie – to naśladować go w życiu. Każdy święty zostawia nam swoje chrześcijańskie życie jako testament do realizowania. Wszyscy jesteśmy zobowiązani ten testament rozpoznać i go wypełniać w kontekście naszego powołania, czyli inaczej mówiąc: jesteśmy zobowiązani do naśladowania naszych świętych. Pytamy się dzisiaj na nowo, jakie przesłanie zostawił nam św. Jan z Dukli, w czym go winniśmy naśladować? By odpowiedzieć na to pytanie, sięgnijmy do modlitwy: „Boże, Ty obdarzyłeś błogosławionego Jana z Dukli, kapłana, cnotami wielkiej pokory i cierpliwości, spraw, abyśmy naśladując jego przykład, otrzymali podobną nagrodę”. Św. Jan z Dukli wyznawał wiarę nie tylko w swoich kazaniach, ale przede wszystkim swoim życiem. Jak wyznajesz wiarę jako ojciec, jako matka, żona, mąż, dziecko, synowa, zięć? Czy Bóg zajmuje w twoim życiu pierwsze miejsce? Jeżeli w życiu Pan Bóg jest naprawdę na pierwszym miejscu, to wszystko się właściwe układa. Wiarę wyznajemy nie tylko w kościele, na modlitwie, ale całym swoim życiem. Dzisiaj, Bogu dzięki, nie prześladują nas za wiarę. Nie idziemy do więzień, nie zwalniają nas z pracy. Nie mamy niepokoju o konsekwencje naszego świadczenia o wierze.
CZYTAJ DALEJ

IMGW: mogą pojawić się podtopienia. Sytuacja nie jest w 100% bezpieczna

2025-07-08 15:17

[ TEMATY ]

IMGW

opady

podtopienia

Adobe.Stock

Kulminacyjny moment opadów przypadnie w nocy z wtorku na środę; prognozy są korzystniejsze niż te z września 2024 roku - poinformowały we wtorek na konferencji IMGW i Wody Polskie.

W poniedziałek strażacy odnotowali 2200 interwencji w związku z burzami. W najbliższych dniach niż przemieszczający się nad Polską przyniesie intensywne opady deszczu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję