W Rychwałdzie 23 lipca świętowano uroczystość podniesienia kościoła św. Mikołaja do godności bazyliki mniejszej. Na to wydarzenie ludzie ściągali z wielu stron bielsko-żywieckiej diecezji. – Dojechałem do Żywca i stamtąd dotarłem piechotą. Wolnym krokiem jest to ok. 80 minut. Mam to wypróbowane, bo na kilku uroczystościach już tu byłem. Dużym szacunkiem darzę kard. Roberta Saraha, którego chciałem osobiście zobaczyć i posłuchać – mówi Tadeusz Żelichowski spod Bielska-Białej.
Okolicznościowym obchodom w Rychwałdzie przewodniczył kard. Robert Sarah, prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, który przewodniczył Mszy św., sprawowanej w języku łacińskim. Obok niego za eucharystycznym stołem stanęli m.in. biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel, biskup senior Tadeusz Rakoczy, katowicki arcybiskup senior Damian Zimoń i bp Grzegorz Ryś z Krakowa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Przez obraz tutaj czczony uświadamiamy sobie cały czas tę obecność pierwszej uczennicy Pana, Maryi – mówił podczas powitania bp Roman Pindel. Następnie kustosz sanktuarium i przełożony franciszkańskiej wspólnoty w Rychwałdzie o. Bogdan Kocańda OFMConv odczytał akt nadania miejscowemu kościołowi tytułu i godności bazyliki.
Reklama
W homilii kard. Robert Sarah zwrócił uwagę, że tytuł bazyliki mniejszej, jakim został obdarzony kościół w Rychwałdzie, jest wyrazem szczególnej więzi tego miejsca z Kościołem w Rzymie i z Ojcem Świętym. – To wyniesienie do godności bazyliki jest równocześnie zaproszeniem, by to miejsce stało się latarnią dla całej wspólnoty diecezjalnej i międzydiecezjalnej – stwierdził Hierarcha. Wyjaśnił, że mówiąc o latarni miał na myśli Ewangelię, która nadaje życiu człowieka sens. – Gdy żyjemy Ewangelią, dochodzimy do kontemplacji oblicza Boga i do pełnego życia Bogiem, z Bogiem i w Bogu. Bez życia głęboko zakorzenionego w słowie Bożym i w Bogu człowiek gubi się w pokusach, które proponuje mu współczesny świat – przestrzegał. – Kraje zachodnie przegłosowały nowe prawa dotyczące małżeństwa oraz życia, które sprzeciwiają się Bogu, w sposób wulgarny z Niego szydzą. Powodem tego jest coraz większe koncentrowanie się na poszukiwaniu dóbr, bogactwa materialnego i władzy politycznej, w złudnym przekonaniu, że im więcej się ma, tym bardziej można być szczęśliwym – gorzko stwierdził Kaznodzieja. Jego zdaniem remedium na ten stan rzeczy jest pójście ścieżką synowskiego oddania się Bogu, którą wypełnia pragnienie osiągnięcia osobistej świętości. Na koniec homilii Kardynał życzył, aby rychwałdzkie sanktuarium mogło być odpowiednim miejscem osobistego i intymnego spotkania z Bogiem, miejscem, z którego każdy człowiek wychodzi z radością z powodu doświadczenia czystości i piękna Ewangelii.
Za obecność i słowa skierowane do uczestników liturgii podziękował Kardynałowi o. Marian Gołąb OFMConv, prowincjał franciszkanów. – Bóg wybrał Rychwałd i to wzgórze, aby było ziemią świętą, gdzie zamieszkała szczególna moc Boga. Ta moc promieniuje stąd na całą Żywiecczyznę i Polskę. Postaramy się, aby coraz szersza rzesza wiernych odkrywała piękno duchowe tego miejsca i tu wzrastała w miłości do Boga i Jego Matki – zapewnił zakonnik.
Po zakończeniu Mszy św. kard. Robert Sarah w asyście kościelnych dostojników poświęcił wmurowaną w wieżę sanktuarium tablicę upamiętniającą uroczystość z 23 lipca. Chwilę później odsłonił ją bp Roman Pindel. Następnie kard. Sarah skropił wodą święconą pomnik św. Franciszka, który przypomina o trzech istotnych dla franciszkanów rocznicach: 50. rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej Pani Rychwałdzkiej w 2015 r., 70-leciu posługi zakonników w tym miejscu, co świętowano w 2016 r., oraz o przeżywanej właśnie uroczystości.
W liturgii eucharystycznej z watykańskim prefektem wzięli udział m.in. przedstawiciele władz regionu i kraju, na czele z premier Beatą Szydło, górale ze Związku Podhalan oraz reprezentanci organizacji i wspólnot religijnych. O oprawę muzyczną uroczystości zatroszczył się chór Octava Ensemble z Krakowa. Dla wiernych grała także orkiestra dęta i podopieczni Fundacji Braci Golców.
Reklama
Dzieje rychwałdzkiej parafii sięgają 1472 r., w którym została ona erygowana. W 1547 r. konsekrowano drewniany kościółek pw. św. Mikołaja, do którego w 1644 r. wprowadzono maryjny wizerunek nieznanego autorstwa. Niespełna trzy lata po tym wydarzeniu odnotowano pierwszy cud za pośrednictwem Maryi. W 1756 r. konsekrowano nowy, murowany kościół. Franciszkanie, którzy objęli Rychwałd swym duszpasterstwem, w 2015 r. rozpoczęli starania o nadanie miejscowej świątyni tytułu bazyliki mniejszej. Ich wniosek został pozytywnie zaopiniowany przez bp. Romana Pindla i przedstawicieli Konferencji Episkopatu Polski. Watykańska Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów przychyliła się do wniosku 25 marca br. Kościół św. Mikołaja stał się drugą bazyliką mniejszą w naszej diecezji (pierwszą zostało sanktuarium w Hałcnowie) oraz 146. w Polsce.
* * *
Powiedzieli:
Zbigniew Tetłak z Żywca
– Asysta Żywiecka uczestniczy w najważniejszych uroczystościach – to jest tradycja sięgająca ponad 300 lat. Dla wielu mieszkańców Żywiecczyzny ten klasztor jest najważniejszą świątynią. Wywyższenie jej do rangi bazyliki to dla nas pokazanie ważności Matki Bożej Rychwałdzkiej, która ma tutaj swój dom.
Władysława Tomaszek z Rychwałdu
– Odkąd pamiętam, a żyję już prawie 60 lat, pątnicy ciągnęli do Matki Bożej Rychwałdzkiej. Przychodzili z tak odległych miejsc, jak Żabnica i Rycerka. Gdy miałam 5 lat uczestniczyłam w koronacji obrazu Matki Bożej. Dla mnie Matka Boża Rychwałdzka jest przewodnikiem życiowym i ratunkiem w ciężkich sprawach.
Małgorzata Radecka z Węgierskiej Górki
– Przyjeżdżam tutaj po to, aby nie tylko coś zyskać dla siebie, ale i coś od siebie dać. Dlatego jestem tu dziś, wraz z innymi przedstawicielami przyparafialnych wspólnot i mieszkańcami Rychwałdu, aby zadbać o ład w świątyni i wokół niej. Teraz rozdajemy broszurki, rozprowadzamy olejek radości i pilnujemy spraw porządkowych.
Wysłuchał: mr