Fundamentem formacji grup parafialnych są przede wszystkim regularne spotkania, wspólna modlitwa i Msza św., czy rozważanie Słowa Bożego. Istotne jest również owocne przeżywanie rekolekcji wakacyjnych, jak i tych odbywanych w ciągu roku. To wszystko ma przemieniać i wpływać na rozwój duchowy.
Poszukiwanie Jezusa i pragnienie wzrastania w wierze, to główne motywy zaangażowania się w życie wspólnotowe. Ale osoby, które już są członkami grup mówią także o innych zaletach wynikających ze spotkań i wspólnej modlitwy. Są to m.in.: oddech od codzienności, przebywanie w gronie życzliwych osób wyznających te same wartości, pewność uzyskania pomocy w potrzebie czy wsparcia przy rozwiązywaniu problemów.
Kościół to ogromne bogactwo. Każdy, kto tylko chce znajdzie katolicką wspólnotę, ruch czy stowarzyszenie dla siebie.
Wzrastanie w małżeństwie
Reklama
Paulina Kozłowska z parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny na Wrzecionie wraz z mężem rozpoczyna we wrześniu 9. rok formacyjny we wspólnocie Domowego Kościoła. – Wspaniałe umocnienie i siła płynie z formacji jaką daje małżonkom Domowy Kościół – mówi „Niedzieli” i podkreśla, że dzieje się tak przede wszystkim dzięki zaangażowaniu małżonków w modlitwę, rozważanie Słowa Bożego i życie sakramentalne. – Zobowiązania jakich podejmują się pary decydując się na uczestniczenie w tej wspólnocie są niezwykle rozwojowe dla każdego małżeństwa, każdy powinien to robić – dodaje.
Paulina wraz z mężem poza spotkaniami własnego Kręgu DK zaangażowała się również w Diakonię Ewangelizacji, która organizuje m.in. weekendowe rekolekcje dla młodych stażem małżeństw. – Głosimy tam kerygmat i animujemy małżeństwa. Opowiadamy o sobie i naszych doświadczeniach, służymy innym – przekonuje.
Małżonkowie poszukujący swojego miejsca w grupach parafialnych mogą też dołączyć np. do Wspólnot Neokatechumenalnych, Odnowy w Duchu Świętym czy Ruchu Equipes Notre–Dame.
Czym skorupka za młodu
Niemal przy każdym kościele w Warszawie działają również dziecięce grupy parafialne. Młodzi mogą wybierać w różnych formach duszpasterstwa: ministranci, schole parafialne czy Ruch Światło-Życie.
10-letni Jakub, syn Katarzyny Węgrzyniak, od września rozpocznie drugi rok formacyjny w 27. Gromadzie Warszawskiej Skautów Europy przy parafii św Szczepana na Białołęce.
Reklama
Mama Jakuba dostrzega wspaniałe owoce wychowania syna w tej formacji, w której tradycje harcerskie zakorzenione są we wspólnocie Kościoła. – Jako rodzice jesteśmy szczęśliwi, że Kuba uczestniczy w spotkaniach tej grupy, ponieważ propagowane są tam wartości, które są nam bliskie, i które przekazujemy synom w naszym domu – mówi „Niedzieli” Węgrzyniak. – Dzieci uczą się samodzielności, spotkaniom towarzyszy modlitwa, chłopcy uczestniczą we wspólnych Mszach św. i ich przygotowaniu – dodaje. Skautom przekazywane są też wartości ważne społecznie takie jak miłość do ojczyzny, honor, wierność, szacunek dla danego słowa, odpowiedzialność.
Kuźnia serca
We wrześniu swoje spotkania rozpoczyna również duszpasterstwo „Kuźnia Serca”, działające przy parafii św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Pruszkowie. Młodzi doskonalą tam talenty, budują relacje z Bogiem i drugim człowiekiem, a także walczą z wadami i słabościami.
W ramach duszpasterstwa działa m.in. „Młode Skrzydło” i „Alpha Młodzieżowa”. – Duża część młodych osób w naszej parafii angażuje się w obie wspólnoty – podkreśla jest ks. Piotr Maciejak, opiekun „Kuźni...” i opowiada o historii powstania „Młodego Skrzydła”. – Młodzież, która bardzo zangażowała się przy organizacji Światowych Dni Młodzieży, po wakacjach wyraziła chęć, aby tę grupę dalej prowadzić i przekształcić ją we wspólnotę formacyjną dla gimnazjalistów, uczniów szkół średnich i studentów.
„Alpha Młodzieżowa” jest natomiast kursem wtajemniczenia chrześcijańskiego, na którym poruszane są różne tematy np.: Co to jest Kościół? Jak czytać Pismo Święte? Kurs obejmuje 10 spotkań. – Osoby, które po jego zakończeniu czują, że to jest ich droga, że chcą dalej wzrastać w tej wspólnocie, dołączają do ekipy prowadzącej i wraz z nią angażują się w prowadzenie następnego kursu – zaznacza ks. Piotr.
Wspólnoty dla małżonków, dzieci i dorastającej młodzież to tylko mała część z całej palety grup, stowarzyszeń i ruchów katolickich działających w obu warszawskich diecezjach. Każdy znajdzie miejsce dla siebie niezależnie od wieku i charyzmatu. A przełom września i października jest znakomitą okazją, aby zacząć jeszcze mocniej wzrastać w wierze.
Podania historyczne i legendy wskazują, że tym szlakiem w stronę Prus przechodziła grupa misyjna św. Wojciecha – mówi ks. Wojciech Drobiec proboszcz parafii św. Wojciecha BM.
Na ostatnim wzgórzu Jury Krakowsko-Częstochowskiej, w kierunku wielkopolskich równin, we wsi Ruda stoi stara świątynia św. Wojciecha, Biskupa Męczennika, pamiętająca czasy pierwszych Piastów.
Drodzy bracia i siostry,
Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć o Joannie d´Arc, młodej świętej, żyjącej u schyłku Średniowiecza, która zmarła w wieku 19 lat w 1431 roku. Ta młoda francuska święta, cytowana wielokrotnie przez Katechizm Kościoła Katolickiego, jest szczególnie bliska św. Katarzynie ze Sieny, patronce Włoch i Europy, o której mówiłem w jednej z niedawnych katechez. Są to bowiem dwie młode kobiety pochodzące z ludu, świeckie i dziewice konsekrowane; dwie mistyczki zaangażowane nie w klasztorze, lecz pośród najbardziej dramatycznych wydarzeń Kościoła i świata swoich czasów. Są to być może najbardziej charakterystyczne postacie owych „kobiet mężnych”, które pod koniec średniowiecza niosły nieustraszenie wielkie światło Ewangelii w złożonych wydarzeniach dziejów. Moglibyśmy je porównać do świętych kobiet, które pozostały na Kalwarii, blisko ukrzyżowanego Jezusa i Maryi, Jego Matki, podczas gdy apostołowie uciekli, a sam Piotr trzykrotnie się Go zaparł. Kościół w owym czasie przeżywał głęboki, niemal 40-letni kryzys Wielkiej Schizmy Zachodniej. Kiedy w 1380 roku umierała Katarzyna ze Sieny, mamy papieża i jednego antypapieża. Natomiast kiedy w 1412 urodziła się Joanna, byli jeden papież i dwaj antypapieże. Obok tego rozdarcia w łonie Kościoła toczyły się też ciągłe bratobójcze wojny między chrześcijańskimi narodami Europy, z których najbardziej dramatyczną była niekończąca się Wojna Stulenia między Francją a Anglią.
Joanna d´Arc nie umiała czytań ani pisać. Można jednak poznać głębiej jej duszę dzięki dwóm źródłom o niezwykłej wartości historycznej: protokołom z dwóch dotyczących jej Procesów. Pierwszy zbiór „Proces potępiający” (PCon) zawiera opis długich i licznych przesłuchań Joanny z ostatnich miesięcy jej życia ( luty-marzec 1431) i przytacza słowa świętej. Drugi - Proces Unieważnienia Potępienia, czyli "rehabilitacji" (PNul) zawiera zeznania około 120 naocznych świadków wszystkich okresów jej życia (por. Procès de Condamnation de Jeanne d´Arc, 3 vol. i Procès en Nullité de la Condamnation de Jeanne d´Arc, 5 vol., wyd. Klincksieck, Paris l960-1989).
Joanna urodziła się w Domremy - małej wiosce na pograniczu Francji i Lotaryngii. Jej rodzice byli zamożnymi chłopami. Wszyscy znali ich jako wspaniałych chrześcijan. Otrzymała od nich dobre wychowanie religijne, z wyraźnym wpływem duchowości Imienia Jezus, nauczanej przez św. Bernardyna ze Sieny i szerzonej w Europie przez franciszkanów. Z Imieniem Jezus zawsze łączone jest Imię Maryi i w ten sposób na podłożu pobożności ludowej duchowość Joanny stała się głęboko chrystocentryczna i maryjna. Od dzieciństwa, w dramatycznym kontekście wojny okazuje ona wielką miłość i współczucie dla najuboższych, chorych i wszystkich cierpiących.
Z jej własnych słów dowiadujemy się, że życie religijne Joanny dojrzewa jako doświadczenie mistyczne, począwszy od 13. roku życia (PCon, I, p. 47-48). Dzięki "głosowi" św. Michała Archanioła Joanna czuje się wezwana przez Boga, by wzmóc swe życie chrześcijańskie i aby zaangażować się osobiście w wyzwolenie swojego ludu. Jej natychmiastową odpowiedzią, jej „tak” jest ślub dziewictwa wraz z nowym zaangażowaniem w życie sakramentalne i modlitwę: codzienny udział we Mszy św., częsta spowiedź i Komunia św., długie chwile cichej modlitwy prze Krucyfiksem lub obrazem Matki Bożej. Współczucie i zaangażowanie młodej francuskiej wieśniaczki w obliczu cierpienia jej ludu stały się jeszcze intensywniejsze ze względu na jej mistyczny związek z Bogiem. Jednym z najbardziej oryginalnych aspektów świętości tej młodej dziewczyny jest właśnie owa więź między doświadczeniem mistycznym a misją polityczną. Po latach życia ukrytego i dojrzewania wewnętrznego nastąpiły krótkie, lecz intensywne dwulecie jej życia publicznego: rok działania i rok męki.
Na początku roku 1429 Joanna rozpoczęła swoje dzieło wyzwolenia. Liczne świadectwa ukazują nam tę młodą, zaledwie 17-letnią kobietę jako osobę bardzo mocną i zdecydowaną, zdolną do przekonania ludzi niepewnych i zniechęconych. Przezwyciężywszy wszystkie przeszkody spotyka następcę tronu francuskiego, przyszłego króla Karola VII, który w Poitiers poddaje ją badaniom przeprowadzanym przez niektórych teologów Uniwersytetu. Ich ocena jest pozytywna: nie dostrzegają w niej nic złego, lecz jedynie dobrą chrześcijankę.
22 marca 1429 Joanna dyktuje ważny list do króla Anglii i jego ludzi, oblegających Orlean (tamże, s. 221-22). Proponuje w nim prawdziwy, sprawiedliwy pokój między dwoma narodami chrześcijańskimi, w świetle imion Jezusa i Maryi, ale jej propozycja zostaje odrzucona i Joanna musi angażować się w walkę o wyzwolenie miasta, co nastąpiło 8 maja. Innym kulminacyjnym momentem jej działań politycznych jest koronacja Karola VII w Reims 17 lipca 1429 r. Przez cały rok Joanna żyje między żołnierzami, pełniąc wśród nich prawdziwą misję ewangelizacyjną. Istnieje wiele ich świadectw o jej dobroci, męstwie i niezwykłej czystości. Wszyscy, łącznie z nią samą, mówią o niej „la pulzella” - czyli dziewica.
Męka Joanny zaczęła się 23 maja 1430, gdy jako jeniec wpada w ręce swych wrogów. 23 grudnia zostaje przewieziona pod strażą do miasta Rouen. To tam odbywa się długi i dramatyczny Proces Potępienia, rozpoczęty w lutym 1431 r. a zakończony 30 maja skazaniem na stos. Był to proces wielki i uroczysty, któremu przewodniczyli dwaj sędziowie kościelni: biskup Pierre Cauchon i inkwizytor Jean le Maistre. W rzeczywistości kierowała nim całkowicie duża grupa teologów słynnego Uniwersytetu w Paryżu, którzy uczestniczyli w nim jako asesorzy.
Podziel się cytatem
- Oby po bierzmowaniu wasza wiara nie osłabła i byście nigdy o sobie nie mówili: „jestem wierzący, ale niepraktykujący”! – mówił bp Ireneusz Pękalski do grupy
młodzieży podczas udzielania bierzmowania w parafii Najświętszego
Zbawiciela w Łodzi.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.