Reklama

Z Watykanu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Audiencja generalna

Boski pierwiastek w sercu człowieka

O wrogach nadziei mówił Franciszek w katechezie podczas audiencji generalnej 27 września br. i przestrzegał przed pustką duchową. Ojciec Święty zauważył, że już w starożytnej Grecji w micie o puszce Pandory obok wielu nieszczęść wskazano na malutki dar znajdujący się na dnie – nadzieję. Podkreślił, że „nadzieja podtrzymuje życie, chroniąc je, rozwijając i strzegąc. Gdyby ludzie nie pielęgnowali nadziei, gdyby nie podtrzymywała ich ta cnota, to nigdy nie wyszliby z jaskiń i nie zostawiliby żadnych śladów w dziejach świata. Nadzieja jest czymś najbardziej Boskim, co może być w sercu człowieka” – stwierdził Ojciec Święty. Przypomniał, że nadzieja ożywiała wielu ludzi walczących o lepszą przyszłość dla swych dzieci. Jest ona impulsem serca zarówno tych, którzy wyruszają w drogę, jak i osób ich przyjmujących. Nawiązując do hasła kampanii Caritas – „Dzielić podróż”, Franciszek zaapelował: „Nie lękajmy się dzielić podróży z innymi! Nie lękajmy się dzielić nadziei z innymi!”.

Reklama

Ojciec Święty wskazał, że największą przeszkodą dla nadziei jest pustka duszy, i zauważył, iż może się ona przytrafić również chrześcijanom. Przypomniał, że chodzi tutaj o acedię – chorobę duszy, objawiającą się niemożnością zaznania spokoju, dekoncentracją i apatią. Podkreślił, że trzeba z nią walczyć, przeciwstawiając się pokusom nieszczęścia, które z pewnością nie pochodzą od Boga. Papież zalecił też prostą modlitwę chrześcijan Wschodu: „Panie Jezu Chryste, Synu Boga żywego, zmiłuj się nade mną, grzesznikiem”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

KAI

Nominacje

Polak podsekretarzem Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów

Papież Franciszek mianował o. Ryszarda Szmydkiego, polskiego oblata, podsekretarzem Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów. O. Szmydki urodził się w 1951 r. w Terebiskach k. Białej Podlaskiej. Ukończył oblackie Niższe Seminarium Duchowne w Markowicach. Studiował filozofię w oblackim Wyższym Seminarium Duchownym w Obrze. Studia teologiczne kontynuował na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. Był adiunktem w I Katedrze Teologii Dogmatycznej KUL. Wykładał w Wyższym Seminarium Duchownym w Obrze. Jest autorem wielu artykułów naukowych z zakresu teologii dogmatycznej i ekumenizmu. W latach 1991-92 był katechistą wędrownym w ramach drogi neokatechumenalnej. Przez 12 lat pracował w zarządzie generalnym zgromadzenia. Był wikariuszem prowincjalnym ds. misji Polskiej Prowincji Oblatów. W 2010 r. został prowincjałem Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. 1 maja 2014 r. objął funkcję sekretarza generalnego Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary w Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów.

Ojciec Święty do Polaków

Nadzieja opiera się na zaufaniu Bogu

Reklama

Serdeczne pozdrowienie kieruję do polskich pielgrzymów. Drodzy bracia i siostry, nadzieja chrześcijańska opiera się na zaufaniu Bożej wszechmocy i dobroci. Kiedy doświadczamy trudności i cierpień, które zagrażają naszej nadziei, bezzwłocznie prośmy Pana, aby otworzył nasze oczy na dobro, obudził w nas na nowo pragnienie szczęścia i wolę zaangażowania na rzecz budowania lepszego świata dla nas i dla innych. Niech Bóg wam błogosławi!

RV
Audiencja generalna, 27 września 2017 r.

Papież w Bolonii

Pokorna pielgrzymka sumienia

Papież Franciszek w niedzielę 1 października br. przebywał w Bolonii. W homilii podczas Mszy św., którą odprawił na Stadionie im. Renato Dall’Ary, powiedział, że życie chrześcijańskie jest „pokorną pielgrzymką sumienia”, w której „istnieją dwie drogi: bycie skruszonymi grzesznikami albo grzesznikami obłudnymi”. Ojciec Święty podkreślił, że „nie ma życia chrześcijańskiego wymyślonego przy stole, skonstruowanego naukowo, w którym wystarczy wypełnić kilka nakazów, żeby uspokoić swoje sumienie”. – Życie chrześcijańskie jest pokorną pielgrzymką sumienia, które nigdy nie jest sztywne i zawsze utrzymuje relację z Bogiem, potrafi okazać skruchę i powierzyć się Mu w swoich biedach, nigdy nie uważając, że wystarcza samo sobie. W ten sposób przezwycięża się poprawione i zaktualizowane wersje tego starodawnego zła, na które Jezus zwraca uwagę w przypowieści: obłuda, podwójne życie, klerykalizm, któremu towarzyszą legalizm, oderwanie od ludzi – przekonywał Papież.

RV

Z Twittera papieża Franciszka

Działajmy na rzecz świata bez broni nuklearnej, stosując traktat o jej nierozprzestrzenianiu, aby usunąć te narzędzia śmierci.

2017-10-04 10:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię św. podczas Eucharystii?

2025-09-27 20:03

[ TEMATY ]

Eucharystia

Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

W 1986 r. Krajowa Konferencja Biskupów Katolickich opracowała wytyczne dotyczące otrzymywania Komunii św., które zostały wydrukowane na tylnej okładce wielu mszalików.

Nieprawda. W 1986 r. Krajowa Konferencja Biskupów Katolickich opracowała wytyczne dotyczące otrzymywania Komunii św., które zostały wydrukowane na tylnej okładce wielu mszalików: „Katolicy w pełni uczestniczą w Eucharystii, kiedy otrzymują Komunię św., wypełniając nakaz Chrystusa o spożywaniu Jego Ciała i piciu Jego Krwi. Osoba przystępująca do Komunii św. nie może być w stanie grzechu ciężkiego, musi powstrzymać się od jedzenia na godzinę przed przystąpieniem do Komunii i dążyć do życia w miłości i zgodzie z bliźnimi. Osoby pozostające w stanie grzechu ciężkiego muszą najpierw pojednać się z Bogiem i z Kościołem w sakramencie pokuty. Częste przystępowanie do sakramentu pokuty jest zalecane dla wszystkich wiernych”.
CZYTAJ DALEJ

Sędzia Piotr Andrzejewski: trwa batalia o prawo do uciekania się do Chrystusowej wizji świata

2025-10-01 10:23

[ TEMATY ]

Trybunał Stanu

sędzia

Piotr Andrzejewski

Chrystusowa wizja świata

youtube.com/@polsatnewsplofc

Piotr Andrzejewski, sędzia Trybunału Stanu

Piotr Andrzejewski, sędzia Trybunału Stanu

Sędzia Piotr Andrzejewski, który podczas głośnego posiedzenia Trybunału Stanu w sprawie immunitetu przewodniczącej Małgorzaty Manowskiej dyscyplinował innych sędziów, w rozmowie z dziennikarzem portalu niedziela.pl powiedział, że obecnie trwa batalia o obecność światopoglądu tożsamościowego związanego z zakotwiczeniem polskiej kultury i cywilizacji w Kościele Katolickim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję