Reklama

Pieniądze najważniejsze

Wiadomo, że brexit będzie ciężki dla obu stron: i Unii Europejskiej, i Wielkiej Brytanii, i że się odbędzie. Wciąż natomiast nie wiadomo jak i kiedy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielka Brytania ma wyjść z Unii Europejskiej w marcu 2019 r., ale czy ten termin zostanie dotrzymany, nie wiadomo. Bo powiedzieć, że brexitowe rokowania między Unią Europejską a Wielką Brytanią się ślimaczą, to powiedzieć za mało. Są w głębokim impasie, co niezbyt zadowolony z przebiegu ostatnich negocjacji Jean-Claude Juncker, szef Komisji Europejskiej, określił jako sytuację niewytłumaczalną.

– Zajmie więcej czasu, niż początkowo sądziliśmy – powiedział o brexicie i zaznaczył, że Wielka Brytania będzie musiała wypełnić zobowiązania finansowe wobec UE. – Będą musieli zapłacić – podkreślił dosadnie i stwierdził, że Unia Europejska ma na Brytyjczyków metodę: muszą oni zadeklarować, że wypełnią swoje zobowiązania finansowe wobec UE, zanim rozpoczną się rozmowy na temat przyszłego partnerstwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przeciw i za

Reklama

Pieniądze liczą się najbardziej w procesie wychodzenia Wielkiej Brytanii z UE, ale były też najpewniej najważniejsze w momencie podejmowania decyzji o wyjściu. Choć wcześniej sugerowano, że za wynik referendum z czerwca ubiegłego roku odpowiadają starsi Brytyjczycy, a większość młodych głosowała za pozostaniem we wspólnocie, teraz okazuje się, że nie chodziło o wiek, przynależność pokoleniową itd. Badania przeprowadzone przez University of Warwick na 8-tysięcznej próbie pokazują niewielką różnicę w głosowaniu w czerwcowym referendum między 35-latkami, 55-latkami i 75-latkami. Jedynie wśród 25-latków wyraźnie widać, że większość opowiada się za pozostaniem w Unii.

Najnowsze badania wykazały, że powodem głosowania Brytyjczyków za brexitem były finanse, konkretnie stan finansów przeciętnego obywatela Królestwa. Prof. Andrew Oswald, jeden z autorów badania, powiedział dziennikarzom, że w głosowaniu za wyjściem Wielkiej Brytanii z UE nie chodziło w dużej mierze o zasadę, raczej był to wyraz finansowego niezadowolenia. – To, za czym ludzie głosowali, było spowodowane tym, jak odbierają stan swojego portfela – zauważył.

Wyjście awaryjne

I to pieniądze mogą przesądzić, że brexit – co najmniej – zostanie odłożony. Brytyjska, ale i amerykańska opinia publiczna ekscytuje się prawną analizą, według której wyjście Zjednoczonego Królestwa wcale nie jest przesądzone. Analiza, którą miała otrzymać premier Theresa May, mówi o tym, że jest sposób, by wycofać się z brexitu i wyjść z całej sytuacji z twarzą.

Mimo że rządzący Wielką Brytanią konserwatyści uznali, iż brexit jest przesądzony – wszak został uruchomiony artykuł 50. traktatu lizbońskiego – są metody powstrzymania całego procesu, jeśli pojawią się istotne komplikacje. Według wspomnianej analizy cytowanej przez brytyjską prasę, brytyjski parlament może zatrzymać proces wychodzenia z UE w dowolnym momencie.

Reklama

Warunek: jeśli brexit okaże się sprzeczny z interesami Brytyjczyków. A przecież w miarę trwania ślimaczących się negocjacji z UE wydaje się taki coraz bardziej. W czasie negocjacji Bruksela zdaje się mieć coraz mocniejszą pozycję, a w Wielkiej Brytanii strach przed konsekwencjami wyjścia ze wspólnoty – m.in. przed tym, że Brytyjczycy zostaną puszczeni w samych skarpetkach albo z torbami – jest coraz większy.

Druga faza

Gdy brexit był jeszcze czymś nierealnym, a tak było przed referendum w jego sprawie, nie bano się go, wydawał się całkiem dobrym rozwiązaniem, więcej argumentów było za wyjściem z UE niż za pozostaniem w niej. Potem, z bliska, gdy stawał się coraz bardziej realny, okazał się dużo bardziej skomplikowany. Dlatego nawet niektórzy niedawni zwolennicy brexitu zastanawiają się, czy może warto się jednak cofnąć.

Sama Theresa May, pytana niedawno, czy teraz zagłosowałaby za brexitem, nie odpowiedziała wprost, twierdząc, że taka deklaracja nie ma sensu. W referendum zagłosowała przeciwko wyjściu z UE, a teraz jest szefową rządu, który ma wykonać to, o czym zdecydowała większość Brytyjczyków.

Niezależnie od tego, czy możliwe jest wyjście awaryjne, czy nie, procedura brexitu trwa. Nadziei na to, że unijni przywódcy na swym szczycie 19 października zgodzą się

na przejście do drugiej fazy rokowań brexitowych, w której miałyby zostać określone zasady stosunków handlowych po wyjściu Brytyjczyków z Unii w 2019 r. – już nie ma.

Tymczasem dla rządu Theresy May to ważna kwestia: brytyjski oraz zagraniczny biznes chce szybkiego wyjaśnienia, w jaki sposób, na jakich warunkach firmy działające na Wyspach będą mogły robić interesy z krajami UE.

2017-10-18 11:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Kupny: Nie mogę się pogodzić się z hasłem: "Jak świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem"

2025-07-15 12:01

BP KEP

Abp Józef Kupny

Abp Józef Kupny

- Wobec przypomnianego ostatnio w debacie publicznej hasła: "Jak świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem", chciałbym w odpowiedzi przypomnieć orędzie biskupów polskich do niemieckich, które teraz woła o przypomnienie – mówi abp Józef Kupny

Metropolita wrocławski i zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski zauważa narastające napięcie stosunków polsko-niemieckich w obszarze życia społeczno-politycznego. - Padają różnego rodzaju komentarze i gorzkie słowa, które rozgrzewają opinię publiczną i pogłębiają podziały. Nie mogę się z tym pogodzić. Jako metropolita wrocławski czuję się wręcz zobowiązany, by przypomnieć, iż to właśnie z Wrocławia wyszła niesamowita iskra pojednania. Pragniemy ją kontynuować – mówi abp Kupny.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: nowy biskup w Oslo, rezygnacja biskupa w Sofii

2025-07-16 12:49

[ TEMATY ]

Watykan

Bułgaria

Norwegia

biskup Oslo

biskup Sofii

Vatican Media

Ojciec Święty przyjął rezygnację z rządów duszpasterskich diecezją Oslo (Norwegia), złożoną 71. letniego ks. bpa Bernta Ivara Eidsviga, CRSA. Jego następcą został bp Fredrik Hansen, dotychczas biskup koadiutor tej diecezji -poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej. Ponadto papież przyjął rezygnację z rządów duszpasterskich diecezją Sofii i Płowdiwu (Bułgaria), złożoną przez 75.letniego bpa Georgi Jowczewa.

Nowy katolicki biskup Oslo, Fredrik Hansen urodził się 13 czerwca 1979 r. w Drammen, w rodzinie luterańskiej należącej do Kościoła Norwegii. W wieku 20 lat został przyjęty do Kościoła katolickiego. Po studiach na Uniwersytecie w Oslo i w seminarium Allen Hall w Londynie, 21 kwietnia 2007 r. został wyświęcony na kapłana przez biskupa Oslo Bernta Ivara Eidsviga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję