Reklama

Niedziela Łódzka

Bądź dla nas Matką

Niedziela łódzka 44/2017, str. 5

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Fatima

Ks. Paweł Kłys

Jedna z grup

Jedna z grup

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyjechaliśmy do Matki, aby doświadczyć i prosić o matczyną miłość dla nas i naszych bliskich, aby prosić o tę matczyną miłość dla każdej kobiety i każdego mężczyzny, dzieci i młodzieży, ludzi w podeszłym wieku. Chcemy dziś wołać: bądź Matką dla samotnych i dla rodzin, dla kapłanów i tych, którzy się do kapłaństwa przygotowują, dla braci i sióstr zakonnych, dla chorych i konających! – mówił bp Marek Marczak w kaplicy w Fatimie, rozpoczynając archidiecezjalną pielgrzymkę do tego maryjnego sanktuarium.

Reklama

W kolejnych dniach pielgrzymi wraz z kapłanami prowadzącymi poszczególne grupy, przełożonymi i klerykami Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi i siostrami zakonnymi, brali udział we Mszach świętych, którym przewodniczyli łódzcy biskupi. I zapamiętywali kolejne słowa, jakie podczas modlitw padały i dotykały serc. Kapłani przypominali o tym, do czego wzywa fatimskie orędzie, mówili o wierze na fundamencie, która nie zawodzi, o spotkaniu z Bogiem w drugim człowieku i o Maryi, która zawsze oddaje nas miłosiernemu Bogu. I której serce jest „pełne wrażliwości na ludzkie biedy i problemy”. – Jest to serce, które nie cofa się i nie odwraca się w sytuacji ludzkiego niedostatku i słabości. Jest to serce czułe i wrażliwe, zwłaszcza wobec tych, którzy cierpią, i którzy w swym cierpieniu szukają pocieszenia – podkreślał bp Marczak. A biskup senior Adam Lepa wskazywał na Maryję i jej Magnificat, jako wzorze zachwytu nad sprawami Bożymi. – One dokonują się także w naszym życiu, naszej codzienności, ale nie potrafimy ich dostrzec, a tym bardziej wyrazić – mówił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jednym z punktów fatimskiego pielgrzymowania pątników z archidiecezji łódzkiej było nabożeństwo Drogi Krzyżowej, które odbyło się w pięknej scenerii portugalskiego gaju oliwnego. Wyjątkowości temu nabożeństwu nadał fakt, że dróżkami, którymi od stacji do stacji przechodzili pielgrzymi, przed ponad 100 laty chodziły Franciszek, Hiacynta i Łucja.

Od wielu lat, każdego wieczoru o godz. 21.30 w sanktuarium Matki Bożej w Fatimie odbywa się Różaniec Fatimski, w czasie którego wierni z zapalonymi świecami odmawiają jedną z czterech części Różańca świętego oraz śpiewają pieśni maryjne. Codziennie uczestniczyli w nim także łódzcy pielgrzymi, przedstawiając Bogu przez ręce Maryi swoje intencje, a także te, które przywieźli do Fatimy od swoich najbliższych. Po zakończeniu modlitwy różańcowej ma miejsce procesja ze świecami, w czasie której niesiona jest figura Matki Bożej Fatimskiej. Wierni okrążają plac przed bazyliką różańcową i śpiewają znaną na całym świecie pieśń, której refren brzmi: „Ave, Ave, Ave Maria...”.

W kolejnych dniach pielgrzymowania po ziemi portugalskiej, po porannej Mszy św. sprawowanej tradycyjnie w Kaplicy Objawień Matki Bożej, wierni zwiedzali. Rozpoczęli od zespołu klasztornego Matki Bożej Zwycięskiej w Batalha, który jest przykładem późnego gotyku portugalskiego. W świątyni znajdują się grobowce władców portugalskich, a obiekt został wpisany na światową listę UNESCO. Kolejne było Alcobaca, gdzie zwiedzili gotycki klasztor cysterski z grobowcami bohaterów romantycznej legendy – króla Pedro Okrutnego i jego potajemnie poślubionej małżonki Ines de Castro. Odwiedziliśmy także miejscowość Nazare położoną nad Atlantykiem, gdzie znajduje się najstarsze sanktuarium maryjne Portugalii z figurką Matki Bożej Karmiącej. Tam pielgrzymi mieli chwilę na wspólną i indywidualną modlitwę oraz rekreację nad brzegiem oceanu. Była także Lizbona z zabytkową, średniowieczną dzielnicą Alfaną położoną na wzgórzu u stóp zamku św. Jerzego. Była także katedra z chrzcielnicą, przy której był ochrzczony św. Antoni.

Ostatniej Mszy św. pielgrzymkowej, sprawowanej w kościele pw. św. Antoniego, przewodniczył bp Marek Marczak, który wskazał na świętego z Lizbony, który ma być dla każdego pielgrzyma przykładem odnajdywania, nie tylko rzeczy zagubionych, ale przede wszystkim odnajdywania siebie i swojej drogi do Boga. W niedzielę 22 października w godzinach popołudniowych zakończyła się pierwsza Archidiecezjalna Pielgrzymka do Fatimy w 100-lecie objawień Matki Bożej. Pielgrzymi powrócili do swoich domów pełni duchowych doświadczeń, pogłębiając swoją więź z Panem Bogiem i Maryją.

Fotoreportaż z pielgrzymki do Fatimy na str. VI i VII

2017-10-25 12:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pielgrzymka harcerzy do Dachau

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Leipnizkeks / pl.wikipedia.org

Dziękując Bogu za dar dobrego człowieka, bł. Stefana Frelichowskiego prośmy, aby i w naszym życiu nie zabrakło pragnienia i odwagi bycia dobrym człowiekiem, znakiem tryumfu Boga pośród zagrożeń obecnych w świecie, w którym żyjemy - powiedział podczas Mszy św. w intencji kanonizacji patrona polskich harcerzy ks. Sławomir Oder. Msza św. na terenie obozu koncentracyjnego w Dachau była centralnym punktem pielgrzymki ponad 150 harcerzy i skautów z ZHP, ZHR, Skautów Europy oraz polskich organizacji harcerskich z Ukrainy, Białorusi i Litwy.

Mszy św. w przewodniczył bp Józef Guzdek, delegat KEP ds. Harcerzy. Słowa powitania skierował do uczestników pielgrzymki bp Wolfgang Bischof, reprezentant kard. Reinharda Marxa, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Niemiec i ordynariusza archidiecezji Monachium oraz Freising.
CZYTAJ DALEJ

Potrzeba powrotu do Bożych źródeł [Felieton]

2025-07-06 20:40

ks. Łukasz Romańczuk

Żyjemy w czasach, gdy wartości chrześcijańskie są niezwykle ważne i aktualne. To czasy, gdy cywilizacja euroatlantycka przeżywa okres zeświecczenia. Gdy całe narody odchodzą od Boga, gdy prawa Boże są łamane, gdy odrzucane są Przykazania Dekalogu, w tych czasach ważny jest głos świętych, takich jak św. Jan Paweł II. Arcybiskup Zygmunt Feliński – męczennik, wyjątkowa postać w historii warszawskiego Kościoła – wymienił trzy zasadnicze korzenie zła, które sprawiają, że człowiek traci orientację i odchodzi od Boga. Powiedział za św. Pawłem, że „korzenie owe to: chciwość pieniądza, pycha żywota, pożądliwość ciała – są to główne źródła zła, przez które w sposób szczególny działa szatan”, ale można się temu złu przeciwstawić.

Od początku istnienia chrześcijaństwa powstawały zakony, których duchowni – poprzez śluby jakie składają, przeciwstawiają się właśnie tym korzeniom zła. Są to śluby: ubóstwa – przeciwko chciwości pieniądza, posłuszeństwa – przeciwko pysze żywota, oraz czystości – przeciwko pożądliwości ciała). Z początku powstawały zakony pustelnicze, a z czasem zakony kontemplacyjne, takie jak benedyktyni czy cystersi. To właśnie mnisi zachowali skarby kultury antycznej przed zniszczeniem. Oni, w swoich klasztorach, odseparowani od świata, kierując się benedyktyńską zasadą „ora et labora”, tzn. „módl się i pracuj”, przepisywali księgi starożytnych filozofów, lekarzy, uczonych czy poetów. Bez ich pracy kultura antyczna, wiedza grecka, rzymska, prawo i inne zabytki kultury światowej nie przetrwałyby. To benedyktyni i cystersi uczyli Europejczyków – naszych przodków – jak uprawiać ziemię, jak budować mosty i domy, jak siać zboże, jak hodować bydło i trzodę. To oni stanęli u podstaw fundamentów cywilizacji europejskiej. Już w VI wieku tworzyli pierwsze szkoły powszechne, a następnie uniwersytety. To oni przekazywali Ewangelię – od najmłodszego do najstarszego chrześcijanina.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Samarytanie w sercu Argentyny

2025-07-07 14:58

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

źródło: pixabay.com

W książce pt. "Jezuita. Papież Franciszek" dwoje argentyńskich dziennikarzy przedstawiło zapis wielogodzinnych rozmów przez dwa lata prowadzonych z prymasem Argentyny kardynałem Bergoglio. Książka jest bardzo osobista i odsłaniająca nie tylko fakty biograficzne papieża, ale nade wszystko jego wrażliwość, sposób postrzegania świata, odwagę i bezkompromisowość w podążaniu za Bogiem, któremu on ufa i który jemu zaufał.

Odpowiadając na wiele pytań kardynał powtarza, że utrata poczucia grzechu utrudnia spotkanie z Bogiem. Mówi, że są ludzie, którzy uważają się za sprawiedliwych, na swój sposób przyjmują katechezę, wiarę chrześcijańską, ale nie mają doświadczenia bycia zbawionymi. „Bo co innego – tłumaczy – gdy ktoś opowiada, że pewien chłopak topił się w rzece i jakaś osoba rzuciła mu się na ratunek, co innego, gdy to widzę, a jeszcze co innego, gdy to ja jestem tą osoba, która się topi i ktoś mnie ratuje. Są osoby, którym ktoś opowiedział, co się działo z chłopcem. One jednak same tego nie widziały, nie doświadczyły więc na własnej skórze, co to oznacza. Myślę, że tylko wielcy grzesznicy mają taką łaskę. Mam zwyczaj powtarzać za św. Pawłem, że chlubić się możemy tylko z naszych słabości” – mówił przyszły papież Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję