Wyspa jest podzielona, ale przekraczanie granicy między południową – grecką a północną – turecką jej częścią nie jest dziś trudne. Wyspa, o powierzchni mniejszej niż najmniejsze polskie województwo – opolskie, już nie skupia na sobie uwagi świata, niemniej w poprzednich dekadach nieraz trafiała na pierwsze strony gazet. A już na pewno w latach 70. ubiegłego wieku, gdy doszło tu do zbrojnej interwencji tureckiej armii i podziału terytorium, a także w pierwszej połowie bieżącego roku, gdy – pod egidą ONZ – doszło do nieudanych rozmów na temat rozwiązana konfliktu.
Moda na Cypr
Cypr co roku bije rekordy w liczbie przybywających turystów. Ta liczba rośnie regularnie od 15 lat. W tym roku przybyszów będzie o kilkanaście procent więcej niż w poprzednim. W zagrożonym terroryzmem regionie Morza Śródziemnego kraj ten najwyraźniej uważany jest za spokojny i bezpieczny. Z południowej Turcji i Egiptu, gdzie dochodzi do zamachów terrorystycznych, przeniosło się tu zwłaszcza wielu Brytyjczyków i Rosjan, ale także Niemców, Szwedów i... Greków. Branża zaciera ręce, bo przyszły rok ma być jeszcze lepszy. Moda na Cypr trwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Na wyspę przypominającą kształtem widziane z góry ciało płaszczki, płynącej w kierunku odległej Krety, przyciągają łagodny klimat, nieustająca piękna pogoda i niesamowite wybrzeże Morza Śródziemnego. Strefa klimatu podzwrotnikowego, pośredniego pomiędzy morskim i kontynentalnym, daje łagodne zimy, słoneczne miesiące wakacyjne i niewielkie opady.
Jak Kasprowy
Skaliste północne wybrzeże Cypru to przyjemność dla znawców, ale południowe – zachwyca rozległymi piaszczystymi plażami oraz warunkami idealnymi do nurkowania, windsurfingu czy jazdy na nartach wodnych.
W północnej części znajdują się niewysokie, wapienne góry Karpas, zaś na południowym zachodzie – góry Troodos, z imponującym szczytem Olimbos, wysokim prawie jak nasz Kasprowy (1951 m n.p.m.).
Na zbyt długie plażowanie nie pozwalają zabytki, szczególnie te wpisane na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Nie da się ominąć podziemnych grobowców, rzymskich mozaik i XIII-wiecznego zamku w Pafos, neolitycznej osady Chirokitia, prawosławnych świątyń, pełnych imponujących fresków, z których najstarsze pochodzą z XI wieku, w górach Troodos. To u brzegów Pafos z morskiej piany miała się wyłonić Afrodyta – bogini miłości.
Żal byłoby nie zwiedzić największych cypryjskich miast: Limassolu, Larnaki, Famagusty i przedzielonej murem na części grecką i turecką stolicy – Nikozji. Odnajdziemy w nich muzea, zabytkowe chrześcijańskie kościoły, ciekawe stanowiska archeologiczne.
Niech żyje bal
Reklama
Tutejsze uprawy – rozwijające się dzięki świetnym warunkom klimatycznym winorośle, oliwki, figi, warzywa strączkowe i pomidory – wykorzystywane są w lokalnej grecko-tureckiej kuchni. Zachwycają smaki potraw z istotnym dodatkiem zieleniny, oliwek, sezamu, sera i przepysznych win. Cypryjczycy cenią sobie czas spożywania posiłków, są one celebrowane i uznawane za istotną część życia towarzyskiego.
Cypryjczycy świętują chętnie i często. Nieważne, czy jest to święto religijne, państwowe, karnawał, czy po prostu ludowy festyn. Świętuje się wesoło, z jedzeniem, piciem, muzyką, tańcami i przede wszystkim – w licznym towarzystwie. Przez większą część roku Cypryjczycy znajdują jakąś okazję, aby poświętować, spędzić czas przyjemnie i w miłym towarzystwie.
W Limassolu hucznie i wesoło obchodzi się przeniesiony z czasów weneckich karnawał. W Larnace, Ayia Napa i Pafos w Zielone Świątki trwa Kataklysmos – Święto Potopu. Organizowane są: koncerty, spektakle, happeningi, wyścigi łodzi, konkursy śpiewacze i wielki jarmark. We wrześniu w Limassolu odbywa się Święto Wina. Przez 2 tygodnie trwa degustacja trunku – półdarmo lub bezpłatnie.
Dwie linie
To, czego turyści nie widzą, udają, że nie widzą, albo od czego ich uwagę skutecznie odwracają przewodnicy – to dwie linie zasieków, ciągnące się równolegle przez niemal 200 km, które przecinają wyspę od ponad 40 lat. Oddzielają one Republikę Cypryjską od nieuznawanej przez świat Tureckiej Republiki Cypru Północnego, ale także wzmacniają wielowiekowy konflikt grecko-turecki.
Mur ma postać... muru, wysokiego płotu z zasiekami albo zapór z worków z piachem, którymi obudowano budki graniczne. Pas ziemi niczyjej między nimi – strefa buforowa wyznaczona przez ONZ – ma od kilku metrów do kilku kilometrów szerokości. W prasowych relacjach jest porównywany do dawnego muru berlińskiego.