Reklama

Stowarzyszenie Współpracowników Salezjańskich w Czarnym Lesie

Spadkobiercy księdza Bosko

Św. Jan Bosko zaliczany jest do najwybitniejszych wychowawców. Znamy go jako niestrudzonego budowniczego kościołów, nieustannie zatroskanego o losy Kościoła. Ks. Bosko nie szedł jednak sam, co jest jedną z charakterystycznych cech jego życia i znak jego wielkości. Nie poprzestał na zakładaniu zgromadzeń zakonnych. Sięgnął po świeckich. Na długo przed dekretem Soboru Watykańskiego II o apostolstwie świeckich całym swoim życiem głosił, że wWinnicy Pańskiej wystarczy pracy dla wszystkich. Z tej orientacji zrodziła się idea powołania Stowarzyszenia Współpracowników Salezjańskich jako gałęzi Rodziny Salezjańskiej, która żyjąc w świecie, nie jest odizolowana od codziennego życia, nie składa uroczystych ślubów, a swoją chrześcijańską odpowiedzialność za świat i Kościół pragnie przeżywać w tym samym duchu co Księża Salezjanie.

Niedziela częstochowska 13/2003

Spotkanie z młodzieżą

Spotkanie z młodzieżą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Czarnym Lesie w parafii salezjańskiej od kilkunastu lat działa Wspólnota Współpracowników Salezjańskich. Ewenementem w skali kraju jest to, że w dużej mierze tworzą ją ludzie młodzi, którzy żyjąc w środowiskach młodzieżowych, są apostołami Chrystusa w duchu Księdza Bosko przez świadectwo życia i zaangażowanie w służbę na rzecz młodych ludzi i Kościoła lokalnego. Od kilku lat Współpracownicy prowadzą grupę młodzieżową, która spotyka się wieczorem w każdy piątek. Na tych spotkaniach (w których uczestniczy 15-25 osób nie tylko z Czarnego Lasu, ale i z pobliskich wiosek: Borowianki, Kamyka, Białej) poruszanych jest bardzo wiele spraw i problemów, które nurtują młodych ludzi, oraz rozważane są tematy pogłębiające życie duchowe młodych. Jedno spotkanie w miesiącu poświęcone jest rozważaniu Pisma Świętego, prowadzi je kapłan biblista.
Od kilku lat Współpracownicy organizują zimowiska i obozy letnie dla młodzieży, m.in. w Wiśle, Istebnej, Zawoi. Ubiegłoroczny obóz odbył się w Czechach. W wyjazdach tych uczestniczy od 50 do 55 osób. Stowarzyszenie zabiega o różne formy dofinansowania, aby pomóc tym, których nie stać na spędzanie ferii czy wakacji poza domem. Kadrę wychowawczą tworzy zespół ludzi z uprawieniami pedagogicznymi.
W 2001 r. podjęta została nowa forma działalności, organizowanie wspólnie z Księdzem Proboszczem półkolonii (letnich i zimowych). Uczestniczyło w nich w lecie 2001r. - 47 dzieci, w zimie 2002 r. - 35, w wakacje 2002 r. - 53, w obecne ferie 62 dzieci.
Młodzi Współpracownicy salezjańscy są również zaangażowani w prowadzenie grupy ministrantów, służąc w tym względzie pomocą Księdzu Proboszczowi. Formą apostolatu jest przygotowywanie liturgii w czasie Mszy św. o godz. 10.30. Przez posługę lektorów, komentarze, Współpracownicy starają się wyjaśniać i przybliżać wiernym czytania mszalne. Tradycją jest już pomoc w przeprowadzaniu rekolekcji parafialnych dla młodzieży, pomoc w przygotowywaniu kandydatów do bierzmowania przez nabożeństwa, czuwania, adorację, oprawę Mszy św. itp. Współpracownicy podejmują także trud przygotowania Grobu Pańskiego i szopki bożonarodzeniowej. Od października ubiegłego roku opracowują i wydają gazetkę parafialną Z życia parafii - miesięcznik traktujący o najważniejszych wydarzeniach lokalnej społeczności.
Nie można pominąć ofiary modlitwy i cierpienia wnoszonych przez Współpracowników starszych wiekiem, a jest to pomoc bardzo potrzebna i skuteczna, gdyż to właśnie oni ciągłym kołataniem do Pana Boga wypraszają potrzebne łaski i błogosławieństwo tym, którzy z kolei ofiarowują swoje siły i zdolności.
Jak na tak małą parafię, jaką jest Czarny Las, wydaje się, że dzieje się tu bardzo dużo. Jest to wyrazem zaangażowania właśnie Współpracowników Salezjańskich i pełnej otwartości i życzliwości proboszcza ks. Stanisława Mędrali, który działalności Współpracowników jest bardzo przychylny i służy zawsze wszelką pomocą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hiszpania: ponad 90 tys. pielgrzymów na wystawieniu ciała św. Teresy z Ávili

2025-05-30 14:40

[ TEMATY ]

Hiszpania

pielgrzymi

Św. Teresa z Ávili

Vatican Media

Po raz pierwszy od ponad 100 lat i po raz trzeci w historii ciało św. Teresy od Jezusa zostało wystawione do publicznej czci. Od 11 do 25 maja do hiszpańskiego Alba de Tormes przybyły 93 tysiące pielgrzymów, aby modlić się za wstawiennictwem wielkiej świętej i reformatorki Karmelu.

Wystawienie ciała św. Teresy od Jezusa to wydarzenie o wyjątkowym charakterze - poprzednie takie uroczystości miały miejsce jedynie w 1760 i 1914 roku. Relikwie świętej karmelitanki znajdujące się w srebrnej trumnie zostały przeniesione pod centralną część ołtarza Bazyliki Zwiastowania NMP w Alba de Tormes. Uroczystej procesji, którą poprowadziło ośmiu karmelitów bosych, towarzyszyły lokalna orkiestra oraz liczni wierni różnych narodowości.
CZYTAJ DALEJ

Czy jestem gotowy i pragnę doświadczać pełnię radości z Jezusem?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 16, 20-23a.

Piątek, 30 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Jana Sarkandra, prezbitera i męczennika albo wspomnienie św. Zdzisławy
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję