Reklama

Jubileuszowa radość!

Dzień 1 kwietnia to dla parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Będzinie Syberce data historyczna. Wówczas biskup częstochowski Stefan Bareła erygował nową wspólnotę. Sprawę tworzenia Kościoła duchowego i materialnego polecił dotychczasowemu proboszczowi parafii św. Jana Chrzciciela, ks. Stefanowi Gibale, który okazał się właściwym człowiekiem na właściwym miejscu, a powierzonej mu owczarni służy do dziś. W tych dniach wierni wraz ze swoim Duszpasterzem przeżywać będą jubileusz 22. rocznicy istnienia parafii.

Niedziela sosnowiecka 13/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Raczyńska-Lorek: - Jest Ksiądz Prałat osobą, która już na zawsze łączyła się będzie z historią parafii na będzińskim osiedlu Syberka. W jaki sposób udało się w tak trudnych czasach wywalczyć zezwolenie na budowę kościoła?

Ks. prał. Stefan Gibała: - Upłynął spory szmat czasu, a wydaje się jakby te wydarzenia rozgrywały się wczoraj. Mieszkańcy Syberki bardzo pragnęli, aby na ich osiedlu stanął kościół. Jednak uzyskanie zgody na budowę w latach 80. graniczyło prawie z cudem. Byli jednak nastawieni bojowo, pełni wiary i optymizmu, że się uda. Nie zrażali się kolejnymi odmowami. Zbierali podpisy, raz po raz pukali do drzwi urzędów, aby osiągnąć cel. Nie sposób w tym miejscu zapomnieć o przeszkodach ze strony władz miasta. Gdy dowiedzieli się, że plac ma być przeznaczony na miejsce kultu religijnego, ogrodzili go płytami falistymi, a w ziemię wbili tablicę z napisem "Budowa szkoły". Milicjanci 24 godziny na dobę pilnowali terenu, by wierni nie mogli postawić na tym miejscu krzyża, jak zamierzali. Postrzelono tu nawet młodego człowieka, który nie zatrzymał się na rozkaz. W końcu we wrześniu 1980 r. 12-osobowa delegacja wybrała się do Komitetu Centralnego w Warszawie z pismem-prośbą. To był zwrot w całej akcji. Miesiąc później przyszło zezwolenie na budowę kościoła.

- Niedługo potem ruszyły prace budowlane...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- 19 marca 1981 r. geodeci wyznaczyli granice terenu, a już w kwietniu rozpoczęto budowę tymczasowego ogrodzenia. Potem zbudowaliśmy barak służący katechezie, a w lipcu i sierpniu powstała tymczasowa kaplica z małą zakrystią, kancelarią i małym chórem, która wspaniale służyła do Bożego Narodzenia 1988 r. Latem 1981 r. przystąpiono też do budowy sal katechetycznych, a 6 miesięcy później służyły już dzieciom i młodzieży. Wykopy pod potężny kościół zaczęto jesienią tegoż roku, ale niestety dalsze prace przerwał stan wojenny. W latach 1982-83 przyspieszono budowę, dzięki czemu nadrobiono zaległości. Wmurowanie aktu erekcyjnego i kamienia węgielnego już przy wzniesionych murach kościoła dokonało się 7 czerwca 1985 r. Kamień węgielny wyjęty z grobu św. Piotra wmurował nowo mianowany ordynariusz częstochowski, bp Stanisław Nowak. W międzyczasie budowano pomieszczenia mieszkalne dla sióstr honoratek, księży wikariuszy oraz nieco później segment katechetyczny, plebanię proboszczowską i pomieszczenia kancelaryjne.

- Świątynia jest potężna, a jej wnętrze oryginalne. A co z Kościołem duchowym?

Reklama

- Parafia początkowo liczyła 21100 mieszkańców. Obecnie jest nas znacznie mniej - nieco ponad 16 tys. W tej świątyni ochrzczono wiele tysięcy dzieci, każdego roku liczna grupa młodzieży przyjmowała sakrament bierzmowania. Par ślubnych nie było zbyt wiele, a w ostatnich latach jest ich jeszcze mniej. Pięknym objawem głębokiego życia religijnego są powołania kapłańskie i zakonne. Parafia wydała 5 kapłanów, kilka sióstr zakonnych - karmelitanek, zmartwychwstanek, nazaretanek i honoratek. Od pierwszego momentu na placu kościelnym odprawialiśmy nabożeństwa - najpierw przy przydrożnym ołtarzu mieszkańcy modlili się, śpiewali pieśni. Nieistniejącą jeszcze formalnie parafię nawiedziła Jasnogórska Pani w Cudownym Obrazie. Wówczas na powitalnym transparencie widniało hasło: "Maryjo, spraw, abyśmy zbudowali godną Boga świątynię". Parafia od początku uczestniczyła w rekolekcjach, misjach. Bardzo udane były w roku 1988. Misje eucharystyczne prowadzili wówczas Ojcowie Jezuici, a ich zewnętrznym znakiem jest wysoki, dębowy krzyż z napisem "Do końca ich umiłował". Tutejsza parafia zapoczątkowała pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę, która rychło stała się Pielgrzymką Zagłębiowską. Od kilku lat w styczniu odbywają się w świątyni koncerty galowe Ogólnopolskiego Festiwalu Kolęd i Pastorałek. Działa szereg ruchów, stowarzyszeń i organizacji kościelnych. Wymienię choćby niektóre - Ruch Światło-Życie, Oaza Dzieci Bożych, świecki "Karmel", Żywy Różaniec dorosłych i dzieci, Mała Schola Dziecięca, Służba Liturgiczna, Akcja Katolicka, Grupa Modlitewna i inne.

- Nazwa osiedla Syberka ma swoje historyczne korzenie, które zadecydowały, że będzińską świątynię ustanowiono sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu...

- Tak, tu na wzgórzu, były kiedyś kazamaty kozackie. W tym miejscu dochodziło nawet do bójek, a w czasie powstania styczniowego władze carskie zbudowały tu więzienie, w którym przetrzymywano skazanych na katorgę. Osiedle nazywano kiedyś nawet "małą Syberią". Władze komunistyczne zmieniły nazwę na Osiedle PPR, ale po latach znów nazwano je Syberką. Tworzący się tutaj kościół od początku miał być pamiątką Golgoty Wschodu, bo miejsce to szczególne, wyjątkowe i wydaje się najodpowiedniejsze do tej roli. Wielkim dopingiem do utworzenia tutaj pomnika martyrologii Polaków był apel kapelana Rodzin Katyńskich, ks. prał. Zdzisława Peszkowskiego w roku 1995. Dwa lata później ordynariusz sosnowiecki, bp Adam Śmigielski SDB, w obecności Sybiraków ogłosił będzińską świątynię - sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu.

- Wydaje się, że parafii i świątyni nic już nie brakuje. W ostatnim czasie został pięknie zagospodarowany teren wokół. Ale Ksiądz Proboszcz nie zaprzestaje i znów szykuje ja-kieś nowe niespodzianki, inwestycje?

Reklama

- Przy świątyni to tak jak przy własnym domu, ciągle się coś zmienia, robi, wykonuje, planuje. Powstają nowe pomysły w głowie, a niektóre z nich wciela się w czyn. A u nas już niebawem na kopcu przy wejściu do świątyni stanie figura Matki Bożej Lourdzkiej. Będzie to taki punkt zatrzymania na chwilę refleksji, na złapanie życiowego oddechu. Na frontonie sanktuarium, pod dzwonnicą umieszczona zostanie figura św. Józefa Rzemieślnika, którego postać od zarania towarzyszy naszej wspólnocie.

- Jak z perspektywy czasu wspomina Ksiądz Prałat minione lata?

- Na pewno nie należały do najłatwiejszych. Nie spodziewałem się, że będzie tyle różnych problemów, ale z pomocą łaski Bożej udało się osiągnąć szczyty. Gdy wspominam, to w głowie mi się nie mieści, ile trzeba było przejść, aby doczekać chwili obecnej. Na placu, który stanowił centrum budowy osiedla, były jedynie wertepy i doły powapienne. Kilkuhektarowa powierzchnia zdawała się oczekiwać na coś wyjątkowego - na dom Boga. I jest - potężny kościół parafialny, sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu. To dla mnie, pierwszego proboszcza, niewątpliwie ogromna radość i satysfakcja, że się udało.

- Dziękuję za rozmowę.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oddał Wszystko Maryi! – prawdziwa historia Prymasa Wyszyńskiego

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

Maryja

beatyfikacja kard. Wyszyńskiego

Archiwum Instytutu Prymasowskiego Stefana Kardynała Wyszyńskiego

Upokarzany, okłamywany i wyszydzany – tak wyglądał okres więzienia Prymasa Polski. Pomimo wielkich prób, nie ugiął się. Pozostał wierny Bogu. Jaka jest prawdziwa twarz Prymasa Wyszyńskiego? Czego może nas dziś nauczyć? Odpowiedzi udziela Milena Kindziuk w reporterskiej biografii „Kardynał Stefan Wyszyński. Prymas Polski”.

Władze państwowe pozbawiły Wyszyńskiego wszelkich praw. Został uwięziony, nie wiadomo na jak długo, bez wyroku, bez aktu oskarżenia. Był jak więzień obozu koncentracyjnego, lecz jego dramat rozgrywał się na oczach całej Europy. Nieustannie dopominał się więc Prymas pozwolenia napisania listu wyjaśniającego do władz państwowych. Uważał, że jego milczenie mogłoby być odczytane jako zgoda na zaistniałą sytuację lub lekceważenie postawionych mu zarzutów.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego Karol Nawrocki nie składa pozwu w trybie wyborczym przeciwko Onetowi?

2025-05-26 21:23

[ TEMATY ]

wybory prezydenckie

Adobe Stock

„Wszystkie rozgrzane głowy, które domagają się trybu wyborczego w sprawie publikacji w Onet.pl powinny wiedzieć, że taki tryb jest praktycznie niemożliwy do zastosowania w tym przypadku. I sądzę, że doświadczony Onet.pl, obsługiwany przez całkiem niezłą kancelarię o tym wie, wiąże się jedynie z ryzykiem wieloletniego procesu o ochronę dóbr osobistych” - wskazał mecenas Bartosz Lewandowski we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych.

Portal Onet.pl przypuścił kłamliwy atak na Karola Nawrockiego, w którym powołując się na „anonimowe źródła”, bez żadnych dowodów oskarżył obywatelskiego kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego o to, że miał on uczestniczyć „w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy pracował tam jako ochroniarz”.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: Kiedy zrozumiemy, że ten poraniony człowiek na drodze przedstawia każdego z nas

2025-05-28 11:22

[ TEMATY ]

audiencja ogólna

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Módlmy się, abyśmy wzrastali w człowieczeństwie, aby nasze relacje były bardziej prawdziwe i bogatsze w współczucie” - zaapelował Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. W swojej katechezie papież skomentował przypowieść o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,25-37).

Kontynuujmy rozważania na temat niektórych przypowieści ewangelicznych, które są okazją do zmiany perspektywy i otwarcia się na nadzieję. Brak nadziei wynika niekiedy z tego, że skupiamy się na pewnym rygorystycznym i zamkniętym sposobie postrzegania rzeczy, a przypowieści pomagają nam spojrzeć na nie z innego punktu widzenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję