Reklama

Siostry od biskupa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Siostry ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza przybyły do Kielc przed 11 laty. 17 sierpnia 1992 r. podjęły pracę w Wyższym Seminarium Duchownym. Pracują w kancelarii i w kuchni. Troszczą się o wystrój kościoła Świętej Trójcy. Od 1993 r. Siostry swą pracę i posługę pełnią także w domu biskupa ordynariusza Kazimierza Ryczana.
Obecnie w Kielcach pracują 4 siostry: Waleria, Bernarda, Dawida i Romualda. - Jesteśmy zawsze otwarte na aktualne potrzeby Kościoła i w tym duchu podejmujemy zadania - mówi siostra Waleria, przełożona domu. Obecność sióstr w Kielcach to nie tylko praca. To również wspaniały dar modlitwy za Kościół kielecki. Dar ten jest ważny szczególnie dzisiaj, kiedy tak wielu zapomina o modlitwie i jej znaczeniu w życiu każdego człowieka. Do Polski siostry boromeuszki przybyły w XIX wieku. Ich charyzmatem jest troska o biednych i potrzebujących. W różnych miastach Polski siostry prowadzą szpitale i domy dla osób biednych i opuszczonych. Pełnią też dzieła charytatywne we wszystkich krajach Europy, stanowiąc Federację samodzielnych zgromadzeń. Boromeuszki posiadają także 3 domy z nowicjatem w Zambii oraz jedną palcówkę w Rzymie. Dom Generalny w Polsce ma siedzibę w Mikołowie, k. Katowic. W całej Polsce zgromadzenie posiada 49 placówek.

* * *

U źródeł powstania zgromadzenia leży dzieło Józefa Chauvenela, aptekarza z XVII-wiecznej Francji, niosącego pomoc ludziom cierpiącym z powodu wojny 30-letniej. Pierwsze siostry złożyły śluby zakonne w 1679 r. Od tamtej pory ich żywa obecność modlitewna i służba człowiekowi są świadectwem wiary i życia Kościoła. Św. Karol Boromeusz - patron zgromadzenia - własnym życiem dawał świadectwo miłosierdzia. Kochał ludzi i rozdawał im wszystko co posiadał, pokazując światu, jak pięknie można przejść przez życie. Zakładał szkoły, hospicja, seminaria, wizytował parafie, pociągało go życie ubogie i nabożeństwa pokutne. Zmarł w 1584 r. Boromeuszki, wzorując się na św. Karolu, dają świadectwa miłosiernej miłości, realizując na co dzień hasło zgromadzenia: "Bóg i ubodzy".
Wierność charyzmatowi zobowiązuje w szczególny sposób do praktykowania dzieł miłosierdzia. Dlatego siostry otaczają troską cierpiących, chorych, niepełnosprawnych, ubogich. Miłosierdzie realizują również w pracy wychowawczej wśród dzieci i młodzieży. W zależności od potrzeb, swe dzieło pełnią w szpitalach, domach opieki, w ośrodkach szkolno-wychowawczych, w katechizacji, w domach samotnej matki, w pracy parafialnej i misyjnej. Modlitwa i Msza św. pozostaje zawsze w centrum ich życia i codziennej posługi.
W 2002 r. siostry obchodziły 10-lecie pobytu w Kielcach oraz 350 lat posługi w Kościele. Święto patronalne zgromadzenia przypada 4 listopada.
W świecie, w którym zagubiono poczucie wartości służby bliźniemu, kiedy tak wiele jest wokół nas ludzi w potrzebie, pisanie o takiej wspólnocie dodaje nadziei. Uświadamia nam, że są siostry, które w pokorze i miłości całkowicie poświęcają swoje życie człowiekowi. Modlitwa i codzienna Msza św. dodaje im sił, aby nie ustały w tym pięknym, jakkolwiek bardzo trudnym dziele.
My również w nadchodzącym tygodniu modlimy się za Zgromadzenie Sióstr Boromeuszek, za siostry pracujące w naszej wspólnocie Kościoła kieleckiego i prosimy Boga, aby powoływał nowe dziewczęta na służbę Bogu i człowiekowi. Warto dla Pana poświęcić swoje życie. On hojnie je nagradza swoją miłością.

* * *

Może Jezus i Ciebie zaprasza, abyś razem z Nim szła do spragnionych, głodnych i cierpiących niosąc w darze miłosierną miłość. Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza ul. Okrzei 27 43-190 Mikołów (www.mikolow.boromeuszki.opoka.org.pl)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siostra księdza, który skrytykował dr Jagielską: Brat napisał prawdę, gdyż ginekolog zabiła dziecko

2025-05-01 18:55

[ TEMATY ]

Oleśnica

Fundacja Pro-Prawo do życia

Siostra ks. Grzegorza o jego zatrzymaniu: „modlił się w celi”. Z siostrą kapłana rozmawiała Aneta Zvarik - Fundacja Pro-Prawo do życia.

– Mamy 22 kwietnia br., wtorek, dzień po Świętach Wielkanocnych. Pani brat, ksiądz Grzegorz, zmaga się z zapaleniem oskrzeli, a do tego jest fizycznie wyczerpany po intensywnym Triduum Paschalnym. Co wydarzyło się tego dnia?
CZYTAJ DALEJ

Wolontariusz z wyrokiem sądu za "zakłócenie spokoju" dr Gizeli Jagielskiej

2025-04-30 10:21

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Karol Porwich/Niedziela

Wolontariusz Fundacji Pro-Prawo do Życia usłyszał prawomocny wyrok sądu na ponad 1000 zł grzywny za "zakłócenie spokoju" Gizeli Jagielskiej poprzez organizację publicznej modlitwy różańcowej pod wejściem do szpitala w Oleśnicy. Wyrok dotyczy różańca, w trakcie którego wolontariusze Fundacji zostali napadnięci przez agresywnego mężczyznę i musieli się bronić z użyciem gazu. Wolontariusz został skazany, a w sprawie ataku bandyty sprawę umorzono - informuje Fundacja Pro-Prawo do Życia.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu podtrzymał wyrok pierwszej instancji, zgodnie z którym Adam, koordynator akcji Fundacji Pro-Prawo do Życia w Oleśnicy, musi zapłacić ponad 1000 zł grzywny za "zakłócenie spokoju" Gizeli Jagielskiej poprzez organizację publicznej modlitwy różańcowej pod jej szpitalem.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję