Reklama

Wiadomości

Polski chemik i ekrany LCD

Polak, żołnierz, chemik i naukowiec, filantrop i wielki patriota. Lucian Barton, bo tak nazywał się po przyjęciu amerykańskiego obywatelstwa, to człowiek, który przyczynił się do tego, że dzisiaj mamy telewizory i monitory LCD

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ciekłe kryształy to częściowo uporządkowane ciecze tworzone przez anizometryczne molekuły. Inaczej te substancje można określić jako organiczne i organometaliczne związki chemiczne. Stan ten wyróżnia unikalne wprost połączenie typowej cechy cieczy, którą jest płynność, z uporządkowaniem typowym dla struktur krystalicznych.

Chemia i LCD

Stan ciekłokrystaliczny występuje w charakterystycznym dla danej substancji przedziale temperatur, ale w zakresie od –5°C do 55°C. W niższej temperaturze substancja przechodzi w stan krystaliczny, natomiast w wyższej – jest w stanie ciekłym. Rozróżniamy trzy zasadnicze typy substancji ciekłokrystalicznych: nematyczny, smektyczny, cholesteryczny. Ciekłe kryształy najczęściej stosuje się w postaci cienkiej warstwy umieszczonej między dwiema elektrodami. Grupa naukowców w firmie Radio Corporation of America, którą kierował Barton, zajmowała się możliwościami obniżenia temperatury topnienia znanych nematyków przez dodawanie do nich niewielkich ilości różnych substancji organicznych. To właśnie te prace zakończyły się sukcesem i cały zespół badawczy pod kierunkiem George’a Heilmeiera stworzył w 1968 r. pierwszy wyświetlacz LCD.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzieciństwo w Polsce i wojna

Reklama

Lucjan Antoni Bartoszewicz urodził się w Wilnie 27 marca 1921 r. jako syn Wacława Bartoszewicza i Jadwigi z domu Wirpsza. Miał młodszego brata Zbigniewa. Po agresji sowieckiej na Polskę w 1939 r. został zesłany na Syberię i uwięziony w sowieckim obozie pracy przymusowej w Workucie, na północ od koła podbiegunowego. Po ataku Niemiec na ZSRR w 1941 r. Bartoszewicz został zwolniony z obozu i dołączył do 2. Korpusu Polskiego. Z Armią Polską gen. Władysława Andersa przeszedł szlak na Bliski Wschód. W tym czasie ukończył szkolenie podoficerskie. Walczył w Afryce Północnej oraz we Włoszech, m.in. pod Monte Cassino, za co został odznaczony Krzyżem Walecznych. Po wojnie pozostał we Włoszech, gdzie w latach 1946-51 studiował inżynierię chemiczną na politechnice w Turynie. Podczas studiów poznał swoją przyszłą żonę – Włoszkę, Carolinę Salerano, którą poślubił w 1949 r. W grudniu 1951 r. wraz z córką Eleną Bartoszewiczowie wyemigrowali do USA, gdzie przyjęli nazwisko Barton.

Praca naukowa w USA

W 1952 r. Lucian rozpoczął pracę w Thiokol Chemical Corporation, a w 1955 r. przeszedł do laboratorium badawczego Radio Corporation of America (RCA) w Princeton w New Jersey, gdzie przepracował 25 lat. Zajmował się fotoprzewodnikami i kineskopami telewizyjnymi oraz substancjami ciekłokrystalicznymi. Równocześnie studiował na Wydziale Chemicznym Uniwersytetu Rutgersa w Nowym Brunszwiku (New Jersey), który ukończył w 1957 r. W latach 60. ubiegłego wieku wszedł w skład zespołu pracującego nad praktycznym wykorzystaniem substancji o właściwościach nematycznych, czyli ciekłych kryształów. Do zespołu należeli również: George Heilmeier, Louis Zanoni, Joel Goldmacher i Joseph Castellano. Prace prowadzone były w dwóch kierunkach. Grupa Heilmeiera, szefa całego zespołu, poszukiwała nematyków syntetycznych zachowujących swoje parametry w temperaturze pokojowej, jednak to grupie kierowanej przez Bartona udało się osiągnąć pożądany efekt i już 28 maja 1968 r. w Rockefeller Center w Nowym Jorku firma RCA zaprezentowała kilka urządzeń, w których zastosowano wyświetlacz LCD. Były to zegar elektroniczny oraz niewielki, płaski ekran, na którym wyświetlono fragment obrazu telewizyjnego. W relacjach z tego wydarzenia prasa przewidywała, iż „zastosowanie tego wynalazku sprawi, że pojawią się cienkie ekrany telewizyjne, które będzie można wieszać na ścianie jak obrazy”.

Barton był autorem lub współautorem wielu publikacji naukowych o dużym znaczeniu dla rozwoju technologii pamięci holograficznych oraz wyświetlaczy ciekłokrystalicznych. Samodzielnie uzyskał przynajmniej 6 amerykańskich patentów. Za swoją pracę badawczą był wielokrotnie honorowany. Najważniejsze z tych nagród są jednak dwie. Pierwsza z nich to otrzymana w 1969 r. zespołowa nagroda David Sarnoff Outstanding Team Award in Science, przyznana za „badania podstawowe ciekłych kryształów oraz określenie sposobu ich wykorzystania do budowy wyświetlaczy”. W 2006 r., wspólnie z Heilmeierem i Zanonim, uzyskał Milestone Award, przyznawaną przez Institute of Electrical and Electronic Engineers (IEEE), za wkład w opracowanie technologii wyświetlacza ciekłokrystalicznego LCD.

Emerytura i rodzina

Barton bardzo tęsknił za ojczyzną i starał się utrzymywać kontakt ze swoją rodziną. Po zakończeniu wojny najpierw musiał ją jednak odnaleźć. W Polsce zamieszkał jego brat Zbigniew Bartoszewicz z rodziną, natomiast w Stanach Zjednoczonych, w Kentucky, osiedlił się jego kuzyn Andrzej Czerwiński z rodziną. Córka Elena z mężem Donaldem i dziećmi – Marisą i Josephem mieszkają w Charlottesville w Wirginii. W 1980 r., po przejściu na emeryturę, Lucian wraz z żoną Caroliną przenieśli się na Florydę i zamieszkali na wyspie Sanibel, gdzie cieszyły ich wspólne długie spacery po plaży. Barton do późnych lat uprawiał pływanie i jazdę na rowerze. Był zapalonym wędkarzem. Po śmierci żony w 1997 r. przeniósł się do Fort Myers, również na Florydzie. Mieszkał tam przez 12 lat, a pod koniec życia zamieszkał u córki w Charlottesville. Lucian Barton (Bartoszewicz) zmarł 15 czerwca 2009 r. w miejscowym szpitalu w wieku 88 lat. Był wielkim propagatorem wyjątkowej roli Polski w dziejach świata, a jego osobiste oszczędności pozwoliły mu być hojnym dla wielu ludzi. Nie lubił rozgłosu.

2018-03-21 09:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co kryje nasza ziemia?

Niedziela Ogólnopolska 5/2025, str. 60-61

[ TEMATY ]

archeologia

odkrycia

Grzegorz Kurka/Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej

Gdy myślimy o odkryciach archeologicznych, do głowy przychodzą nam egipskie piramidy, zaginione miasta Inków, spopielone Pompeje czy zwoje znad Morza Martwego. Tymczasem wiele interesujących obiektów znajduje się na terenie Polski.

W2024 r. naukowcy dokonali wielu odkryć, które mogą zaciekawić i pobudzić wyobraźnię, a przede wszystkim pomóc lepiej zrozumieć dawne dzieje. Zakończono m.in. prace badawcze na Łysej Górze w Bagienicach Wielkich. Dokonane tam odkrycia są kolejnym krokiem do głębszego poznania śladów Celtów, którzy na tereny dzisiejszej Polski przybyli ok. 2,5 tys. lat temu. Osada na Łysej Górze odkryła przed badaczami celtyckie zapinki, bransolety oraz narzędzia (część z nich odkopano jeszcze w latach 70. i 80. ubiegłego stulecia). Szczególnie rzadkie odkrycia to m.in. kobiece ozdoby z kurhanów zachodniobałtyjskich (np. wielowątkowo zdobione naramienniki brązowe). Ciekawostką są też znalezione na tym stanowisku elementy końskich uprzęży, co może sugerować, że w tym miejscu znajdowała się kiedyś stajnia. Prawdziwą sensacją jest jednak odnaleziony w zeszłym roku brązowy hełm pochodzący z IV wieku przed Chr. Podobny artefakt na terenie dzisiejszej Polski odkryto tylko raz, prawie 40 lat temu, w Siemiechowie. Hełm z Łysej Góry ma stożkową górną część, zakończoną podwójnym guzkiem, z kolei część tylna, chroniąca kark, jest ukształtowana łukowato i delikatnie ozdobiona przy krawędziach. Ze względu na zły stan przedmiotu został on przewieziony do Działu Konserwacji Muzealiów Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie.
CZYTAJ DALEJ

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.
CZYTAJ DALEJ

Papieskie błogosławieństwa z podobizną Leona XIV

2025-05-17 10:04

[ TEMATY ]

pomoc

błogosławieństwo

Jałmużnik Papieski

Papież Leon XIV

Włodzimierz Rędzioch

Urząd Dobroczynności Apostolskiej jest instytucją Stolicy Apostolskiej, który w imieniu Papieża zajmuje się pomocą charytatywną osobom potrzebującym.

Kościół pomagał ubogim od początku swego istnienia – byli za to odpowiedzialni diakoni. W przypadku Papieży działanością tą zajmowali się członkowie tzw. Rodziny Papieskiej. Natomiast w bulli Innocentego III (1198-1216) pojawiła się po raz pierwszy wzmianka o urzędzie Jałmużnika Apostolskiego. Jałmużnik Jego Świątobliwości ma godność Arcybiskupa i należy do Rodziny Papieskiej, co uprawnia go, między innymi, do uczestniczenia w papieskich ceremoniach liturgicznych. Franciszek, który przykładał wielką wagę do działalności charytatywnej wyniósł obecnego Jałmużnika, Konrada Krajewskiego, do godności kardynalskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję