Reklama

Niedziela w Warszawie

Marsz ku niepodległości

W 125. rocznicę uchwalenia jednej z pierwszych w świecie ustaw zasadniczych, w marszu ulicami Warszawy przeszły tłumy warszawiaków. Uroczystości patriotyczne z 3 maja 1916 r. były zapowiedzią zbliżającej się niepodległości

Niedziela warszawska 18/2018, str. V

[ TEMATY ]

marsz

niepodległość

100‑lecie niepodległości

Archiwum

Brama Pałacu Branickich podczas pochodu 3 maja 1916 r.

Brama Pałacu Branickich podczas pochodu 3 maja 1916 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Skoro po raz pierwszy od upadku powstania listopadowego stolica podzielonego między trzech zaborców kraju mogła oficjalnie świętować rocznicę uchwalenia konstytucji, to – z entuzjazmem – świętowała. „Orzeł biały wiódł wczoraj przez Warszawę i dalej poza murami stolicy – wszystkie stany” – pisał dzień później „Kuryer Warszawski”. O liczbie osób biorących udział w przemarszu w maju 1916 r. niech świadczy liczebność dwóch grup: uczniów szkół szło ok. 30 tys., rzemieślników ok. 6 tys.

Zdjęcia, którymi dokumentowano obchody, publikowano potem w formie albumów i pocztówek. Widać na nich trasę przemarszu udekorowaną zgodnie z zaleceniem komitetu organizacyjnego, czyli „zgodne z nastrojem dusz polskich”. Dawne biało-niebiesko-czerwone flagi rosyjskie, też zgodnie z zaleceniem, można było stosować po usunięciu koloru niebieskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szansa na niepodległość

Reklama

Świętowanie 3 maja odbywało się już w nieco innej atmosferze. Wciąż trwała wojna, ale większość ziem polskich przejęły Niemcy i Austro-Węgry, a Rosja niespełna rok wcześniej została odrzucona na Wschód. I w warunkach tej nowej okupacji Polacy po raz pierwszy od lat mogli – za zgodą Niemców – tak otwarcie zamanifestować swój patriotyzm. Niemcom, bezwzględnie eksploatującym zajęte tereny na potrzeby wojska, obchody nie przeszkadzały, bo nie miały antyniemieckiego charakteru. Próba uczczenia w styczniu 1916 r. rocznicy wybuchu powstania styczniowego została spacyfikowana przez niemieckie władze.

125. rocznica uchwalenia pierwszej europejskiej konstytucji była wyjątkowo ważna dla mieszkańców Warszawy. Przeczuwali szansę na odzyskanie niepodległości, dostrzegali wrogość między zaborcami, rozumieli, że kończy się dotychczasowy ład w Europie, ale demonstrowane przez nich dążenie do odzyskania niepodległości miało mglistą formę. Niemcy obserwowali te dążenia, ale chcieli je wykorzystać dla siebie. W tym samym czasie wykrwawiali się w bitwie pod Verdun, potrzebowali rekruta.

Z katedry na dworzec

Obchody rozpoczęły się od Mszy św. i nabożeństw w świątyniach wszystkich wyznań, potem od katedry św. Jana Chrzciciela, przez pl. Zamkowy, Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Al. Ujazdowskie, Bagatelę, Marszałkowską do dworca Wiedeńskiego przeszedł pochód narodowy. Wieczorem odbyły się odczyty, prelekcje i akademie w teatrach.

Przygotowania trwały tygodniami. Zawiązany w marcu 1916 r. komitet organizacyjny skierował do niemieckich władz prośbę o zgodę na działanie komitetu, który „pragnąc usunąć tarcie między ludnością a władzami okupacyjnymi (...) zorganizowałby obchód w 125-tą rocznicę ogłoszenia Konstytucji 3-go Maja”. Obchody miały obejmować uroczyste nabożeństwa w kościołach, pochód i wykłady o Konstytucji. Na początku kwietnia komitet otrzymał zgodę. W jego skład weszło 90 organizacji społecznych.

Reklama

Tym chętniej weszły, że po upadku powstania listopadowego uroczyste czczenie Konstytucji było zakazane. Zbierano się w Ogrodzie Botanicznym, obok filara nigdy niezbudowanej Świątyni Opatrzności Bożej. Nielegalnie, co skończyło się w 100. rocznicę Konstytucji szarżą Kozaków. Potem przez kolejne lata ogród był w tym dniu zamknięty. Otwierano go po 8 maja. Ten dzień był coraz bardziej popularny: nie pozwalano święcić 3 maja, świętowano więc dzień św. Stanisława, patrona Polski.

Z rabinem na czele

Zachowane zdjęcia z 3 maja 1916 r. pokazują tłumy idące Traktem Królewskim. Osobno szła spora grupa skautów, osobno – dziennikarzy, członków kooperatyw, stowarzyszeń i wychowanic szkół żeńskich. Dumnie kroczyli przedstawiciele rabinatu warszawskiego, na czele ze 105-letnim rabinem Abrahamem Cwi Perlmutterem na czele, członkowie Polskiej Partii Socjalistycznej i niewielka grupa Narodowego Związku Chłopskiego w strojach służbowych, czyli sukmanach. Powoli szli powszechnie poważani weterani powstania styczniowego, sprężyście kroczyli wysportowani członkowie „Sokoła”, pluton honorowy milicji miejskiej, studenci i profesorowie Politechniki, Szkoły Głównej i słuchacze wyższych kursów naukowych.

Zanim wyruszyli przez Warszawę ustrojoną w biało-amarantowe flagi, w portrety bohaterów narodowych i orły, w Sali Kolumnowej Ratusza przy pl. Teatralnym uroczyście odczytano uchwały magistratu. III Most stał się Mostem im. Księcia Poniatowskiego. Zachodnia pierzeja Rynku Starego Miasta otrzymała imię Hugona Kołłątaja, a północna – Jana Dekerta. Część Al. Jerozolimskich przemianowano na Al. 3 maja, a pl. Ewangelicki na pl. Stanisława Małachowskiego. Po uroczystości wszyscy przeszli do katedry, gdzie Mszę św. celebrował abp Aleksander Kakowski – wkrótce członek Rady Regencyjnej, a potem kardynał w wolnej Polsce.

2018-05-02 09:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sojusznicy umyli ręce

Niedziela warszawska 35/2018, str. VI

[ TEMATY ]

Niepodległość

niepodległość

Wikipedia.org

3 września 1939 r. Manifestacja po wypowiedzeniu wojny III Rzeszy przez Wielką Brytanię i Francję

3 września 1939 r. Manifestacja po wypowiedzeniu
wojny III Rzeszy przez Wielką Brytanię i Francję

Polscy przywódcy, którzy zdali egzamin w latach 1918 i 1920, dwadzieścia lat później oblali go, bo... nie mogli zdać. Polska została zdradzona

Wieczorem 16 września 1939 r. w ewakuowanym z Warszawy na Wschód sztabie naczelnego wodza marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego nastąpiło odprężenie. Po raz pierwszy od ponad dwóch tygodni! Najgorsze już za nami: udało się zrealizować plan minimum – wytrwać przez 16 dni! Teraz – zgodnie z umową sojuszniczą – armie Francji i Wielkiej Brytanii miały zaatakować Niemców.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Trzecia niedziela wielkanocna

2025-05-02 12:17

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Magdalena Pijewska/Niedziela

Bp Andrzej Przybylski

Bp Andrzej Przybylski

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Arcykapłan zapytał apostołów: «Surowo wam zakazaliśmy nauczać w to imię, a oto napełniliście Jeruzalem waszą nauką i chcecie ściągnąć na nas odpowiedzialność za krew tego Człowieka?» «Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi – odpowiedział Piotr, a także apostołowie. Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa, którego wy straciliście, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wywyższył Go na miejscu po prawicy swojej jako Władcę i Zbawiciela, aby zapewnić Izraelowi nawrócenie i odpuszczenie grzechów. Dajemy temu świadectwo my właśnie oraz Duch Święty, którego Bóg udzielił tym, którzy Mu są posłuszni». I zabronili apostołom przemawiać w imię Jezusa, a potem zwolnili. A oni odchodzili sprzed Sanhedrynu i cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla Imienia Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o pomstę do nieba!

2025-05-04 13:24

[ TEMATY ]

kard. Gerhard Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kilka dni przed rozpoczęciem konklawe kard. Gerhard Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary i nadzieja konserwatywnych katolików na całym świecie, udzielił wywiadu Adamowi Sosnowskiego z wydawnictwa Biały Kruk. Kard. Müller nawiązał do wielu kluczowych kwestii dotyczących wyboru papieża – kim powinien być nowy biskup Rzymu oraz jaki będzie jego stosunek do pontyfikatu Franciszka.

Kardynał odniósł się jednak także do wyzwań stojących przed Kościołem globalnie – i doskonale jest zorientowany w tym, co się dzieje w Polsce. Krytykował antydemokratyczne działania rządu Donalda Tuska, a jego działania wobec księży nazwał wprost – torturą. I co najważniejsze – te kwestie przedstawiane są na obradach kardynałów i mają istotny wpływ na konklawe!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję