Po raz dwudziesty piąty Caritas Diecezji Rzeszowskiej zorganizowała festyn rodzinny z okazji Dnia Matki i Dziecka pod hasłem „Bądźmy razem”. Świętowanie połączone było z uczczeniem urodzin św. Jana Pawła II oraz osiemnastej rocznicy przyjęcia święceń biskupich przez Pasterza Rzeszowskiego
Spotkanie w uroczystość Zesłania Ducha Świętego rozpoczęło się w kościele Świętego Krzyża w Rzeszowie Mszą św. pod przewodnictwem bp. Jan Wątroby. Współcelebransami byli: bp Kazimierz Górny, ks. Wiesław Szurek, ks. Jerzy Buczek, ks. Wiesław Matyskiewicz oraz dyrektorzy Caritas Diecezji Rzeszowskiej: ks. Stanisław Słowik, ks. Władysław Jagustyn i ks. Piotr Potyrała.
W homilii Ksiądz Biskup podziękował cukiernikom za piękny gest upamiętnienia urodzin naszego świętego Rodaka i zachęcił do zgłębiania papieskiego nauczania: „Kremówka zaspokaja nasz apetyt, ale nade wszystko każe pomyśleć o św. Janie Pawle II”. Nawiązując do hasła „Bądźmy Razem”, Biskup Rzeszowski zwrócił uwagę na jednoczącą rolę osoby Papieża z Polski. W liturgii czynnie uczestniczył Zespół Pieśni i Tańca „Hyżniacy” z Hyżnego, animując śpiew. Razem z rodzinami modlili się m.in.: parlamentarzyści, przewodniczący Sejmiku, prezydent Rzeszowa oraz rzemieślnicy Podkarpacia wraz z pocztami sztandarowymi.
Świętowanie Dnia Matki i Dziecka, dzięki inicjatywie Rzeszowskiego Rzemiosła wraz z jego duszpasterzem ks. prał. Władysławem Jagustynem, połączone było z Papieską Kremówką, którą zorganizowano już po raz dwunasty na ul. 3 Maja w obecności licznych pocztów sztandarowych, prezydenta Miasta, Starszyzny Cechowej, gości cukierników z Wadowic, Bielska Białej i Podkarpacia. Wypiek cukierników pobłogosławił Ksiądz Biskup, po czym rozdano 12 tys. porcji. Długość stołu, na którym rozłożono kremówkę, nawiązywała do roku urodzenia papieża i wynosiła 98 metrów. Wypiek gigantycznego ciasta koordynuje – jak co roku – cukiernik Kazimierz Rak.
Następnie prowadzony przez Dziewczęcą Orkiestrę Dętą Szałamaistek i Zespół Mażoretek z WDK pod batutą Kamila Niemca radosny orszak przeszedł na Rynek. Na estradzie oficjalnego otwarcia festynu dokonali: wiceprezydent Rzeszowa Stanisław Sieńko oraz dyrektor Caritas Diecezji Rzeszowskiej ks. Stanisław Słowik. Caritas we współpracy z Zarządem Miasta, MOPS, Wydziałem Kultury i Sportu, Estradą Rzeszowską, Wojewódzkim Domem Kultury oraz wieloma sponsorami na czele z Jeronimo Martins Dystrybucja Polska S.A. – Sieć Sklepów BIEDRONKA, a także z Polskim Stowarzyszeniem Animatorów i Pedagogów zabaw dla dzieci KLANZA z Rzeszowa, przygotowali wiele gier, zabaw i konkursów z nagrodami. Zainteresowaniem cieszyły się także pokazy rękodzieła artystycznego, papierplastyka, wiklina papierowa, masa plastyczna oraz dekoupage. Nad bezpieczeństwem czuwała Policja, Security Office, Straż Miejska, PZU i Medyk.
Reklama
Od godz. 14 do 20 licznie zgromadzone rodziny z dziećmi, przedstawiciele placówek dla osób niepełnosprawnych, zostali ubogaceni występami zespołów muzycznych, tanecznych i sportowych. Na scenie wystąpił m.in. Studencki Zespół Pieśni i Tańca Politechniki Rzeszowskiej Połoniny oraz soliści i grupy artystyczne z MDK w Rzeszowie: Klub Bezpieczeństwa Dzieci i Młodzieży, Zespół Taneczny Form Nowoczesnych Impet, Wokaliści Iwony Josse-Jakubiec, Dziecięcy Zespół Artystyczny Uśmiech, Zespół Szkolno-Przedszkolny Solon Dance z Sołonki. Na płycie Rynku dużym zainteresowaniem cieszył się występ Krystiana Herby, mistrza w trialu rowerowym.
Atrakcją dla dzieci była dmuchana zjeżdżalnia oraz przejażdżka motocyklami. Dwa tysiące dwieście dzieci, w tym dzieci z placówek specjalistycznych, otrzymało paczki, przekazane przez Biedronkę. Tradycyjnie firma Koral obdarowała dzieci lodami. W organizację imprezy włączyła się młodzież i opiekunowie SKC z III LO, IX Liceum, ZSG z Rzeszowa oraz Caritas Academica Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Dzień zakończył występ solistów i grupy artystycznej z Centrum Sztuki Wokalnej w Rzeszowie pod kierunkiem Anny Czenczek oraz Zespołu Klang. Wszystkie zespoły: dziecięce, młodzieżowe, a także dorośli wykonawcy oraz sportowcy, społecznie zaprezentowali się na estradzie.
Na zakończenie ks. Stanisław Słowik – dyrektor Caritas Diecezji Rzeszowskiej podziękował Prezydentowi Miasta, wszystkim wykonawcom, sponsorom, darczyńcom, a także zaangażowanym w organizację festynu oraz konferansjerce Justynie Polanowskiej, poprowadził modlitwę w intencji rodzin i udzielił błogosławieństwa oraz wspólnie odśpiewano Apel Jasnogórski.
Członkowie parafialnych zespołów Caritas podczas rekolekcji
Caritas Archidiecezji Lubelskiej w swojej działalności statutowej w znaczącej mierze opiera się o pracę wolontariuszy.
– Wolontariat osób dorosłych to formuła, która jest praktykowana w parafiach na terenie naszej archidiecezji. Obecnie w ponad 100 parafiach aktywnie działają zespoły, których zadaniem jest niesienie pomocy osobom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej – mówi ks. Wiesław Kosicki, dyrektor lubelskiej Caritas. – Wolontariusze parafialnych zespołów Caritas otaczają opieką osoby dotknięte duchową i materialną biedą, niepełnosprawne, chore, samotne. Rozeznając potrzeby lokalnej społeczności, znajdują sposoby, by nie tylko zaradzać materialnym troskom, ale przede wszystkim dzielą się miłością. Dlatego odwiedzają chorych i samotnych, pomagają w odrabianiu lekcji dzieciom, organizują zbiórki i kwesty z przeznaczeniem na pomoc konkretnym rodzinom, a także włączają się w prowadzenie i realizowanie programu pomocy żywnościowej PEAD, przekazywanej mieszkańcom najuboższych terenów UE – wylicza ks. Dyrektor. Dorosłych wolontariuszy wspierają w pracy szkolne koła Caritas. Aktualnie na terenie naszej archidiecezji w różnego typu szkołach działa ich ponad 70.
Raz w roku wolontariusze Caritas gromadzą się na rekolekcjach. Tym razem odbyły się one w „Domu Spotkania” Caritas w Dąbrowicy w dn. 21 – 23 września. – Rekolekcje organizowane są dla osób, które na co dzień angażują się w parafialne dzieła charytatywne. To dla nich wyjątkowy czas modlitwy, umocnienia duchowego i podniesienia motywacji, ale też czas spotkania z braćmi i siostrami, którzy na co dzień podejmują podobne działania – mówi ks. W. Kosicki. – Podczas takich dni wielu naszych wolontariuszy odkrywa w sobie nowe możliwości, „zapala się” do nowych dzieł charytatywnych, a nade wszystko zyskuje Bożą siłę do pracy z ludźmi, którzy często spychani są na margines życia społecznego – dodaje ks. Dyrektor. – W tym roku głównym tematem podejmowanym na rekolekcjach była miłość Boga – mówi ks. Paweł Tomaszewski, rekolekcjonista. – Kolejny raz odkrywaliśmy, jak ważna jest miłość Boga w naszym życiu; że potrzeba jej doświadczyć samemu, by móc ją zanieść innym – wyjaśnia.
Rekolekcje to także czas wymiany doświadczeń. Wielu wolontariuszy w wolnym czasie chętnie opowiadało o swojej pracy i tworzyło listy nowych pomysłów na skuteczne niesienie pomocy tym, którzy znajdują się w potrzebie. Pani Wiesława z parafii pw. św. Mikołaja w Lublinie angażuje się w działalność Caritas już od 8 lat. Mieszkając i pracując w jednej z uboższych dzielnic miasta doskonale wie, jak trudne może być życie, ale też jak wiele w nim miłości, radości, działania Bożej łaski. – To dla mnie wielkie szczęście, że mogę nieść dobro drugiemu człowiekowi, że mogę dać mu swoje serce. W każdym, nawet najuboższym i najbardziej odpychającym wyglądem człowieku staram się widzieć Boga. A czas rekolekcji, pełen spokoju i modlitwy, przypomina mi, że w ubogim przychodzi do mnie sam Chrystus – mówi. Pani Wiesława chętnie opowiada o swoich spotkaniach z osobami znajdującymi się w trudnej sytuacji, które oprócz kromki chleba głodne są miłości. – Kiedyś przyszła do mnie zapłakana matka czwórki małych dzieci. Zepsuł się wózek dla najmłodszego, a szansy na zakup nowego żadnej. Po chwili okazało się, że w naszym parafialnym magazynku akurat znajdowała się tak bardzo potrzebna jej rzecz. I ta kobieta, na widok dziecięcego wózka, z radością powtarzała: Bóg nade mną czuwa. Takie chwile sprawiają, że zapomina się o wszelkich trudach – mówi wolontariuszka. Patrząc na jej nienaganną fryzurę i elegancką garsonkę trudno sobie wyobrazić, że z uśmiechem podaje rękę bezdomnemu, który wygląda tak, jakby nigdy w życiu nie widział wody i mydła. A jednak pozory mylą. – Kiedyś przyprowadzono do mnie bezdomnego. Osoba, która go do mnie skierowała, spoglądała na niego ze wstrętem. Śmierdzący, w brudnych łachmanach, zdaniem wielu nie zasługiwał nawet na chwilę uwagi. Ja podałam mu rękę, zapytałam, w czym mogę pomóc. A on chciał różaniec, by się pomodlić. Płakał – wspomina pani Wiesia. – Innym razem, w czasie wigilii dla samotnych i bezdomnych, po uroczystej kolacji okazało się, że jedzenie prawie nietknięte zostało na stołach. Pytamy więc, dlaczego nasi goście nic nie zjedli, chociaż są głodni. A oni mówią, że już tak dawno nie siedzieli przy stole nakrytym białym obrusem, że wzruszenie nie pozwoliło im przełknąć ani jednego kęsa. Dla takich chwil warto dawać z siebie wszystko – podkreśla.
Takich historii jest wiele – mniej więcej tyle, ile poplątanych ścieżek ludzkiego życia. Kilka z nich dorzuca pani Lucyna z parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Kraśniku, która w Parafialnym Zespole Caritas pracuje już od 12 lat. – Czasem jest bardzo trudno. Najtrudniej, gdy sprawy dotyczą dzieci – mówi. – Kiedyś przyszła do mnie dziewczynka, której mama była już po kilku próbach samobójczych. Dziewczynka przyszła nie po pomoc materialną, ale po zapewnienie, że pomogę jej i rodzeństwu zostać w domu. Obiecywała, że będą wszystko robić sami, byle by ich nie oddawać do domu dziecka. W takich sytuacjach ludzkie siły nie wystarczają. Potrzebna jest moc, która płynie z modlitwy i Eucharystii – podkreśla pani Lucyna.
Inna wolontariuszka, pani Maria z lubelskiej parafii pw. św. Jadwigi Królowej, w działalność charytatywną włączyła się ponad 30 lat temu, zaczynając od organizowania pomocy osobom represjonowanym w czasie stanu wojennego. – I tak już zostało. Może dlatego, że pochodzę z rodziny wielodzietnej, w której od najmłodszych lat uczyłam się pomagać innym – zastanawia się. – Gdy w parafii powstała grupa charytatywna, nie mogło mnie w niej zabraknąć. Chociaż u nas nie ma skrajnej biedy, to wciąż jest coś do zrobienia; wciąż są ludzie, którzy potrzebują naszego czasu i serca – mówi. Pomysłów na niesienie pomocy nie brakuje też w parafii pw. Dobrego Pasterza w Lublinie. – Prowadzimy biuro pośrednictwa pracy, organizujemy bezpłatne korepetycje dla dzieci, porady prawników i psychologów. Szczególną troską otaczamy dzieci, zwłaszcza z rodzin niepełnych i wielodzietnych – wymienia pani Barbara. – Pracy nam nie zabraknie, bo przecież zawsze obok nas znajduje się ktoś, kto potrzebuje pomocy.
9 maja, dzień po swoim wyborze na Stolicę Piotrową papieża, „Leon XIV wyraził wolę, aby szefowie i członkowie instytucji Kurii Rzymskiej, a także sekretarze i przewodniczący Papieskiej Komisji ds. Państwa Watykańskiego tymczasowo kontynuowali pełnienie swoich urzędów donec aliter provideatur. Ojciec Święty pragnie bowiem zapewnić sobie pewien czas na refleksję, modlitwę i dialog przed dokonaniem jakichkolwiek nominacji lub ostatecznego potwierdzenia”. Tym niemniej zdaniem Marco Manciniego można w najbliższym czasie oczekiwać kliku nominacji.
Jednym z pierwszych stanowisk do obsadzenia w Kurii będzie z pewnością stanowisko prefekta Dykasterii ds. Biskupów oraz przewodniczącego Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej, które do swego wyboru pełnik kard. Robert Francis Prevost.
„Blask chrześcijańskiego Wschodu wymaga dziś bardziej niż kiedykolwiek wolności od wszelkiej światowej zależności i wszelkich tendencji sprzecznych z komunią, aby być wiernym w posłuszeństwie i ewangelicznym świadectwie” - powiedział Leon XIV podczas audiencji dla zwierzchników i wiernych Kościołów wschodnich przybyłych do Rzymu z okazji Roku Jubileuszowego w watykańskiej Auli Pawła VI . Papież przypomniał, że Kościoły wschodnie są Kościołami „męczeńskimi” od Ziemi Świętej po Ukrainę, od Libanu po Syrię, od Bliskiego Wschodu po Tigraj i Kaukaz. „Ileż przemocy!” - stwierdził.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.