Reklama

Kościół

Piewczyni polskiego losu

„Jeżeli ziarno pszenicy, wpadłszy w ziemię, nie obumrze, zostanie tylko samo, a jeżeli obumrze, przynosi plon obfity”. Pogrzeb śp. Barbary Wachowicz-Napiórkowskiej, 15 czerwca 2018 r., Katedra Warszawska, czyt. Ewangelia: J 12, 23-26

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czcigodni Bracia w kapłaństwie,
Szanowni Przedstawiciele Rodziny,
Ludzie kultury, oświaty, służby zdrowia,
Harcerki i Harcerze,
Mieszkańcy Warszawy i Podlasia oraz całej Polski,
Przedstawiciele Służb mundurowych!

Zacznijmy naszą refleksję nad życiem i śmiercią śp. Barbary Wachowicz-Napiórkowskiej od słów zaczerpniętych z Ewangelii według św. Jana. To wypowiedź Pana Jezusa: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy, wpadłszy w ziemię, nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity” (J 12, 24).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wydawało nam się, a właściwie wydaje się nadal, że Pani Basia z Podlasia swoim życiem i działalnością darzyła nasz Naród i Kościół plonem. Widocznie jednak potrzebujemy jeszcze większego plonu. I stąd to niespodziewane odejście z tego świata Podlasianki, która była i jest jakby samą Polską, a to przez swoją kulturę materialną i duchową, przez swoje zakorzenienie w Ojczyźnie i przez swoją więź z duchowością katolicką.

Umarła.

Reklama

Przyszła na świat 18 maja 1937 r., na dwa lata przed wybuchem II wojny światowej. Na ukochanym Podlasiu, wśród urokliwej przyrody i prostego, ale duchowo bogatego ludu. Obumarła jak to najpiękniejsze ziarno 7 czerwca 2018 r. To tylko siedem dni wcześniej. Nikt z nas nie spodziewał się tak nieoczekiwanego odejścia. Pamiętamy ją jako autorkę wspaniałych książek, wystaw, licznych spektakli poświęconych wielkim Polakom, takim jak Tadeusz Kościuszko, Fryderyk Chopin, Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Henryk Sienkiewicz, Stefan Żeromski i wielu innych. Najsławniejszym harcerkom i harcerzom poświęciła cykl pod tytułem „Wierna rzeka harcerstwa”.

Za św. Franciszkiem z Asyżu z pewnością powołuje się w niebie na Psalm 23 (22):

„Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie (...).
Dobroć i łaska pójdą
w ślad za mną (...)
i zamieszkam w domu Pana
po najdłuższe czasy”.

Z pewnością chętnie sięgała do poezji duszy jej pokrewnej Krystyny Krahelskiej, która napisała:

„Gdy przyjdzie czas odlotu
do krainy innej,
Chcę odlecieć w porywie
szczęścia i natchnienia
Jak ptak, co uciekając
z ziemi niegościnnej,
Ziemię na niebo zamienia” („Wiersze”, Warszawa 1978, str. 87).

Bez wątpienia spotkała się już ze swoimi rodzicami, z babunią Anną, jakże jej drogą, z licznymi twórcami, artystami, a przede wszystkim z harcerkami i harcerzami. I gdzieś na niebiańskich błoniach przy ognisku jak na polskiej ziemi śpiewa – przypominając coś z wcześniejszego repertuaru:

„Idą skauci łez doliną
nocką ciemną, nocką siną.
Raz, dwa, trzy.
Hej, druhowie, gdzie idziecie,
czego szukacie po świecie?
Raz, dwa, trzy.

My idziemy w zórz świtanie,
tam, gdzie Polski
zmartwychwstanie.
Raz, dwa, trzy. (...)

Siła nasza w sercach będzie,
z nią zwyciężym wroga
wszędzie.
Raz, dwa, trzy”.

Reklama

Pani Basia uśmiecha się, śpiewając tę harcerską balladę. Przypomina sobie także inne śpiewy, a zwłaszcza jakże wzruszającą i potwierdzoną życiem, różnymi wydarzeniami piosenkę, wyrażającą gotowość, pełną gotowość do służby Ojczyźnie – bezinteresownej, ofiarnej:

„Wszystko, co nasze,
Polsce oddamy,
w niej tylko życie,
więc idziem żyć,
świty się bielą, otwórzmy bramy.
Rozkaz wydany:
Wstań! W słońce idź!”.

No cóż, obecnie słońca ma dosyć.

Bram nie trzeba otwierać, ale pozostaje modlitwa błagalna. To na początek, gdyż jest nadzieja, że się przemieni w modlitwę uwielbienia. Jakże często śpiewano ją w okolicznościach trudnych, gdy zagrożeń nie brakowało, a nadzieja mogła się wyciszać. To wtedy coraz silniej brzmiał młodzieńczy śpiew:

„O Panie Boże, Ojcze nasz,
w opiece swej nas miej!
Harcerskich serc
Ty drgnienia znasz,
nam pomóc zawsze chciej!

Wszak Ciebie i Ojczyznę
miłując, chcemy żyć.
Harcerskim prawom
w życia dniach
Wiernymi zawsze być!”.

Reklama

Powtarzamy ten śpiewny apel, na zawsze złączony z postanowieniem. Co dla młodzieńczego ducha miało poważne znaczenie: „Wiernymi zawsze być”. Nikt nie może wątpić w wierność Basi z Podlasia. Chętnie tak się wołała, dobrze bowiem czuła się w Krzymoszach, w Suchej i w Węgrowie, nie mówiąc o Drohiczynie. Zresztą jako piewczyni polskiego losu cieszyła się Honorowym Obywatelstwem miasta stołecznego Warszawy, a także honorowymi obywatelstwami: Węgrowa, Płońska i Drohiczyna. Co więcej, była Damą Orderu Uśmiechu i obdarowano ją wielką liczbą różnych odznaczeń, a więc orderów i medali. Fundacja Konferencji Episkopatu Polski „Dzieło Nowego Tysiąclecia” w imieniu Kościoła odznaczyła Barbarę Wachowicz najwyższą nagrodą „Totus” – „polskim Noblem” – „za niestrudzone, pełne żarliwości i entuzjazmu propagowanie kultury chrześcijańskiej, patriotyzmu, pięknej polszczyzny, postaw honoru i prawości wśród młodego pokolenia i cenną działalność dla kultury Kresów Wschodnich”. Była istotnie prawdziwą i wspaniałą Mistrzynią Mowy Polskiej.

Żegnając dzisiaj Ciebie, Basiu, która już odeszłaś od nas, pragniemy Cię zapewnić, że będziemy starali się szanować Twój dorobek. To prawda, stajesz się przeszłością, ale to przecież nie kto inny tylko Józef Piłsudski ostrzegał, że „ten, kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości, nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani prawa do przyszłości”. A ukochany przez Ciebie Henryk Sienkiewicz uważał, że „gdzie miłość Ojczyzny ginie, wtedy przychodzą czasy łotrów i szaleńców”. I jeszcze jedno przypomnienie, które pochodzi od Zbigniewa Herberta:

„Życie bulgoce jak krew
cienie tają łagodnie
nie dajmy zginąć poległym –
pamięć przekaże chyba obłok –
wytarty profil rzymskich monet”
(„Trzy wiersze z pamięci”).

A teraz coś ważnego. Musiałaś znać nauczanie św. Jana Pawła II, gdyż Twoje starania o utrwalenie pamięci o przeszłości dla umocnienia i zabezpieczenia trwania Ojczyzny w sercach i w życiu ma swoje źródło w poemacie naszego Papieża pt. „Myśląc Ojczyzna”:

„Ojczyzna – kiedy myślę – wówczas
wyrażam siebie i zakorzeniam,
mówi mi o tym serce, jakby ukryta granica,
która ze mnie przebiega ku innym (...)”.

Reklama

Na koniec natomiast pragnę powrócić do słów Pana Jezusa o ziarnie. Pani Barbaro, Ty jesteś prawdziwym ziarnem. Ono pozostaje w ziemi, co prawda w Alei Zasłużonych, gdyż tak się należy, ale jednak w ziemi. Właśnie po to, aby móc wydać owoce, posilające nasze dusze, umacniające serca i utrwalające w naszej pamięci miłość do Polski, gdyż to była Twoja wielka miłość!

I jestem głęboko przekonany, ponieważ nie wiem, czy pozostawiłaś jakiś testament, spisany dokładnie – ale nawet jeśli, to i tak mam wrażenie, że ma on rodowód w wierszu Adama Asnyka:

„Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy,
Choć sami macie doskonalsze wznieść;
Na nich się jeszcze święty ogień żarzy
I miłość ludzka stoi tam na straży,
I wy winniście im cześć!”
(„Do młodych”).

Pani Basiu z Podlasia, dziękujemy Ci za wszelkie dary, które nam pozostawiłaś na ziemi, za Twego ducha i kulturę, za miłość do Polski, za wierność Chrystusowemu Kościołowi. Dziękujemy Ci za każde słowo i za każdy gest, nie zapominając o liliowych kolorach, zwłaszcza postrzeganych w kwiatach.

Ufamy, że już spotkałaś się z Matką Najświętszą i recytujesz przed zasłuchaną Królową Polski jakże liczne wiersze poświęcone Bożej Rodzicielce. Ale nie zapominaj o nas! Dziękujemy Ci za jakże ważne przesłanie, które nam pozostawiłaś. Zaczerpnęłaś je od Jana Kochanowskiego, a ono brzmi:

„A jeśli komu droga otwarta do nieba,/ To tym, co służą ojczyźnie (...)” („Pieśni”).

To o Tobie mowa. To Ty wiernie służyłaś Ojczyźnie i służysz nadal. Bogu niech będą dzięki!

Barbara Wachowicz – reportażystka, autorka biografii wielkich Polaków. Pisała o życiu i twórczości m.in. Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Henryka Sienkiewicza, Cypriana Kamila Norwida, Stefana Żeromskiego i Tadeusza Kościuszki.
„Pod jej piórem, przed jej obiektywem przeszłość nie jest «cokolwiek dalej», lecz zupełnie blisko. Mickiewicz wyjechał przed chwilą, Kościuszko zaraz powróci, Chopin jeszcze gra” – napisał o twórczości Barbary Wachowicz ks. prof. Janusz Pasierb. „Reportażem historycznym wszechobejmującym” nazywał jej pisarstwo Krzysztof Kąkolewski, a Maciej Słomczyński wspominał o „wstrząsającej sile” jej prozy. Barbara Wachowicz zmarła 7 czerwca 2018 r.
Na jej pogrzebie kazanie wygłosił bp Antoni Pacyfik Dydycz z Drohiczyna.

2018-07-04 11:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ponad 130,1 mln zł na pomoc potrzebującym

[ TEMATY ]

ludzie

GRAZIAKO

Caritas Polska wydała w 2012 roku ponad 130,1 mln zł na pomoc potrzebującym. Dane z udostępnionego dziś raportu nie obejmują jednak informacji o skali pomocy jaką świadczą diecezjalne Caritas. Całościowy raport ma się ukazać dopiero pod koniec bieżącego roku. Pieniądze zostały wydane na leczenie i rehabilitację dzieci i dorosłych, dostarczanie żywności najuboższej ludności (PEAD), długofalową pomoc dla ofiar tsunami w Azji, pomoc ofiarom konfliktów zbrojnych i kataklizmów, pomoc Polakom na Wschodzie, pomoc bezdomnym, niepełnosprawnym, wypoczynek letni i zimowy dzieci i młodzieży, pomoc uchodźcom i bezrobotnym.
CZYTAJ DALEJ

AKTUALIZACJA: w wypadku busa w Egipcie zginęło dwoje Polaków, a troje zostało rannych

2025-07-30 13:06

[ TEMATY ]

Egipt

wypadek

PAP/EPA/Mohamed Hossam

Egipt - lato 2025

Egipt - lato 2025

Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował, że we wtorkowym wypadku busa w Egipcie zginęło dwoje Polaków - matka z dzieckiem; trzy osoby zostały ranne, dwójka Polaków przebywa w szpitalu. Oczekujemy przeprowadzenia wnikliwego śledztwa na temat przyczyn tego wypadku - powiedział rzecznik MSZ.

We wtorek wieczorem pisaliśmy: Rzecznik MSZ: w wypadku w Egipcie zginęło dwoje Polaków.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś do młodych: nie dajcie się złowić tym, którzy chcą was przeciwstawić innym - także tym, którzy do nas chcą przybyć

2025-07-30 19:50

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodzieży

Jubileusz Młodych

Vatican News / ks. Marek Weresa

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś

Polacy przybyli do Rzymu na Jubileusz Młodzieży spędzili środowe popołudnie i wieczór w polskim centrum tego wydarzenia - Casa Polonia. Odbyła się tam Msza św. pod przewodnictwem kardynała Grzegorza Rysia. Młodzi Polacy słuchali katechezy i uczestniczyli w koncercie muzyki hip-hop i rap.

Polski ośrodek Jubileuszu Młodzieży, największego wydarzenia Roku Świętego, znajduje się w Instytucie Salezjańskim przy via Tiburtina. Jego utworzenie to inicjatywa Krajowego Biura Organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży. Od środy przez trzy dni odbywać się tam będą msze, katechezy, koncerty i spotkania.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję