Krzysztof Tadej, dziennikarz TVP: – Panie Generale, na czym będzie polegała wyjątkowość pokazów lotniczych Air Show 2018? Czego mogą oczekiwać ci, którzy przyjadą do Radomia?
Gen. bryg. Krzysztof Żabicki: – Zachęcam Czytelników tygodnika „Niedziela” do udziału w pokazach, bo rzeczywiście będą one wyjątkowe i niepowtarzalne. Organizujemy pokazy w roku 100-lecia powstania lotnictwa wojskowego. W tym niezwykle ważnym wydarzeniu będą uczestniczyły zespoły akrobacyjne i piloci soliści z 22 krajów. Dwa dni to ponad 17 godzin niezwykłych wrażeń podczas pokazów dynamicznych w powietrzu. Na niebie zaprezentuje się ponad 110 statków powietrznych.
Do Polski przyjadą jedni z najlepszych pilotów świata. To właśnie takich, najlepszych z najlepszych, dobiera się do lotniczych zespołów akrobacyjnych. A tych w Radomiu nie zabraknie. W Europie mamy 12 takich zespołów. W Radomiu zobaczymy aż 11, co – biorąc pod uwagę kalendarz imprez lotniczych na świecie – jest ogromnym sukcesem organizacyjnym.
– Wśród nich będzie włoski zespół akrobacyjny Frecce Tricolori...
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– To jeden z najsłynniejszych zespołów świata. Zespół był już w Radomiu w poprzednich latach, ale teraz Włosi przygotowali dla nas specjalny, nowy, 40-minutowy program. Dotrą do nas również formacje spoza Europy. Miłośnicy lotnictwa będą mogli podziwiać Royal Jordanian Falcons z Jordanii. To formacja, która w roku ubiegłym zdobyła główną nagrodę przyznawaną przez Międzynarodowy Komitet Pokazów Lotniczych w Europie za najlepszy pokaz.
– Będą również piloci z Pakistanu.
– To dla nas miła niespodzianka. Przedstawiciele sił powietrznych Pakistanu zabiegali o to, żeby uczestniczyć w pokazach. Wynika to z ich szacunku dla naszego kraju. Chcą podkreślić wkład Polski w rozwój lotnictwa w Pakistanie. Po II wojnie światowej, gdy wielu słynnych polskich pilotów znalazło się w różnych krajach, część lotników zamieszkała właśnie w Pakistanie. Na czele tej grupy był gen. Władysław Turowicz i to on tworzył pakistańskie lotnictwo. Został generałem armii pakistańskiej i zastępcą sił powietrznych tego kraju. Dlatego Pakistańczycy pojawią się w Polsce. Przylecą samolotami JF-17 i Mushack. Samolot JF-17 nigdy wcześniej nie był pokazywany w naszym kraju.
– Czy będą jeszcze inne samoloty, których nigdy nie widzieliśmy?
Reklama
– Będzie wiele niespodzianek. Gratką dla fanów awiacji będzie przelot samolotu wczesnego ostrzegania i kierowania AWACS (Airborne Warning and Control System). Pojawią się też słynni piloci soliści na interesujących miłośników lotnictwa samolotach. Zobaczymy grecki Demo Team Zeus, turecki Solo Türk, brytyjski i niemiecki Eurofighter, czeskie Jas-39 C Gripen, Mi-17 oraz Mi-24/35, belgijski F-16, austriacki SAAB 105 oraz ukraiński Su-27. Przy tej okazji chcę dodać, że obserwujemy zakupy biletów na portalu: www.eBilet.pl, czyli na oficjalnym portalu internetowym, na którym bilety sprzedajemy, i już wiemy, że kupują je ludzie z całego świata. Po to, żeby zobaczyć np. wspomniany ukraiński samolot Su-27. Do Polski przyleci też wielu fanów lotnictwa z Wielkiej Brytanii, Kanady czy Stanów Zjednoczonych. Będą lecieli przez pół świata, żeby zobaczyć samolot, który jest niezwykle rzadko pokazywany.
Atrakcją pokazów będą, oczywiście, występy polskich pilotów, którzy należą do światowej elity. Myślę np. o mjr. Dominiku Dudzie, który dokonuje niesamowitych wyczynów w powietrzu na samolocie F-16. Niektórzy zastanawiają się, jak można wykonywać takie cudowne akrobacje. Do światowej czołówki należą też nasze zespoły akrobacyjne, które zobaczymy na pokazach: Biało-Czerwone Iskry, Orlik i Żelazny. Możemy być dumni, że mamy takie zespoły i takich pilotów.
Inną atrakcją będą pokazy wiatrakowców, motoparalotniarzy, skoczków spadochronowych oraz baloniarzy. Zapewniam, że będą to wyjątkowe pokazy!
– W tym roku bilety na pokazy są płatne?
– I należy spieszyć się z ich zakupem, bo na radomskie lotnisko ze względów bezpieczeństwa każdego dnia możemy wpuścić nie więcej niż 80 tys. osób. Dlatego biletów, tak jak w ubiegłym roku, może zabraknąć. Ich sprzedaż pokryje tylko część kosztów tego wyjątkowego wydarzenia. Nasze pokazy nie są nastawione na zysk. U nas normalny bilet kosztuje 40 zł na cały dzień. W Wielkiej Brytanii, skąd niedawno wróciłem, koszt biletu to 40, ale funtów! W Europie bardzo rzadko cena biletów na pokazy lotnicze jest niższa niż 100 zł. My chcemy, żeby były one dostępne dla wszystkich. Dlatego przygotowaliśmy wiele biletów ulgowych. Po raz pierwszy wprowadziliśmy bilety dla posiadaczy Ogólnopolskiej Karty Dużej Rodziny.
– Interesujące wydarzenia będą się działy nie tylko na niebie, ale również na ziemi.
Reklama
– W tym roku trudno będzie dokonać wyboru, czy spoglądać na niebo, czy na ziemię. Przygotowujemy też bowiem niezwykle interesujący pokaz sprzętu wojskowego. Widzowie AIR SHOW będą mieli okazję przyjrzeć się m.in.: czołgom, transporterom opancerzonym, armatom, zestawom przeciwlotniczym, radarom, broni osobistej żołnierzy i symulatorom szkolenia strzeleckiego. Z bliska będzie można obserwować nowoczesną technikę wojskową i indywidualne wyposażenie polskich żołnierzy, zazwyczaj niedostępne dla publiczności. Zaplanowano też pokaz sprzętu amerykańskiej armii stacjonującej w Polsce. Każdy będzie mógł podejść, dotknąć, zrobić sobie zdjęcie. Pokażemy wiele samolotów historycznych, m.in. z czasów II wojny światowej, które zawsze cieszą się ogromnym zainteresowaniem.
Na ziemi przygotowaliśmy również kilka stref tematycznych, np. strefę poświęconą historii Dywizjonu 303 i strefę o historii polskiego lotnictwa wojskowego. Będą specjalne strefy dla dzieci i wiele konkursów.
– Dla rodzin, które wybierają się na pokazy, np. rodzin Czytelników „Niedzieli”, najważniejsze pytanie dotyczy bezpieczeństwa. Czy gdy przyjadą z dziećmi, będą one bezpieczne?
– Bezpieczeństwo jest dla nas najważniejsze. Dotyczy to zarówno tego, co będzie się działo w powietrzu, jak i tego, co będzie się odbywać na ziemi. Nad bezpieczeństwem czuwać będzie Policja współpracująca z Żandarmerią Wojskową, Strażą Pożarną, Strażą Graniczną, Strażą Miejską, Pogotowiem Ratunkowym oraz Służbą Ochrony Państwa. Dyżury podejmą lekarze, ratownicy medyczni i pozostały personel pomocniczy służby zdrowia. Będziemy działali zgodnie z procedurami bezpieczeństwa, żeby jakiekolwiek ryzyko wyeliminować do zera.
– W czasie pokazów w minionych latach zdarzyły się dwa tragiczne wypadki lotnicze...
– Niestety, w historii lotnictwa mają miejsce tragiczne wypadki. Każda tragedia jest bardzo dokładnie analizowana i wyciągane są wnioski. Z tych dwóch katastrof również. Co roku wprowadzane są nowe zalecenia dotyczące pokazów, tak aby wyeliminować zagrożenia. Jestem dobrej myśli, bo znam lotników, którzy są ludźmi odpowiedzialnymi i przestrzegają procedur.
– Na pokazy do Radomia przyjeżdża zawsze wiele znanych osób. W ubiegłym roku uczestniczyli w nich słynny pilot Tadeusz Wrona, który w 2011 r. wylądował samolotem pasażerskim bez wysuniętego podwozia na Okęciu, a także znany aktor Lesław Żurek. Kto odwiedzi w tym roku pokazy?
– Zorganizujemy strefę FOTO-STAR, czyli strefę gwiazd, bo chcemy, żeby piloci, którzy wykonują akrobacje, spotykali się z publicznością. Każdy będzie mógł z nimi porozmawiać, dopytać o szczegóły, zrobić sobie zdjęcia. Dla fanów lotnictwa będzie to okazja, aby teoretyczną wiedzę z książek i filmów skonfrontować z wiedzą praktyków.
Zobaczymy wiele gwiazd i znanych osób. Nie zdradzę nazwisk, bo chcemy, żeby to była niespodzianka. Ponieważ jest to wywiad dla „Niedzieli”, mogę powiedzieć, że wśród gości pojawi się związany z tygodnikiem słynny watykański fotograf Grzegorz Gałązka – autor zdjęcia beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Jana Pawła II. Człowiek, który zrobił ponad milion zdjęć trzem papieżom: Janowi Pawłowi II, Benedyktowi XVI i Franciszkowi.
Oczywiście, zaszczytem będzie udział w pokazach kapłanów wojskowych. Zaproszenia honorowe, jak zawsze, otrzymali od nas: biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek, prawosławny ordynariusz wojskowy abp Jerzy Pańkowski i ewangelicki biskup polowy Mirosław Wola.