Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Janowski panteon powstańczy

Niedziela sandomierska 37/2018, str. II

[ TEMATY ]

Powstanie Styczniowe

Ks. Adam Stachowicz

Monument upamiętniający powstańców styczniowych

Monument upamiętniający powstańców styczniowych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minęło półtora wieku od Powstania Styczniowego, a nasza pamięć o nim jest wciąż żywa. Już po upadku powstania, za udział w nim, władze carskie skazały na śmierć co najmniej siedmiuset, ale historycy mówią nawet o 30 tys. osób; na zesłanie skazano prawie 40 tys. Ostatniego dyktatora powstania – Romualda Traugutta – uwięziono na Pawiaku, a następnie wyrok przez powieszenie wykonano na stokach Cytadeli Warszawskiej 5 sierpnia 1864 r. Tuż przed egzekucją, której świadkiem był 30-tysięczny tłum, dyktator ucałował krzyż.

Czy taką Cytadelą nie było także janowskie więzienie – miejsce straceń polskich działaczy niepodległościowych? Wszystko wskazuje na to, że tak, choć praktycznie nie ma świadectw pisanych. Jednym z nielicznych jest „Wspomnienie o duchowieństwie polskim znajdującym się na wygnaniu w Syberii”, które w 1888 r. opublikował przebywający w naszym więzieniu kapucyn Wacław Nowakowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Więzienie w Janowie Lubelskim zostało wybudowane za cara Mikołaja I. Wtedy było to drugie co do wielkości więzienie w guberni lubelskiej i przetrzymywano w nim więźniów politycznych. Z kolei w ustnym przekazie zachowała się wieść o „dużej ilości” straconych tu powstańców, których następnie zakopano w dole tuż za więzieniem, mniej więcej na skrzyżowaniu obecnych ulic Ogrodowej i 8 Września. Już tylko najstarsi janowiacy pamiętają to miejsce pośród pól, gdzie czuwał pochylony krzyż. Gdy ok. 1960 r. budowano tu ul. Ogrodową, na tym miejscu znalazł się człowiek, który zatrzymał koparkę, nakazał zebrać wszystkie kości i przenieść je wraz krzyżem na koniec ul. Sienkiewicza. Ilu ich było? Biorąc pod uwagę liczbę zamordowanych w całym zaborze rosyjskim, nie można wykluczyć, że ofiar mogło być 20, 50, 100 lub jeszcze więcej osób.

Chwała tym, którzy przywrócili na skrzyżowaniu ulic Sienkiewicza i ks. Skorupki pamięć o Bohaterach, których „pragnieniem była wolność, winą – polskość, karą – cierpienie, a katem – rosyjskie hordy” – jak głosi motto rozpięte między powstańczymi kosami.

1 września poświęcono janowski panteon straconych powstańców. W uroczystości wzięli udział księża, władze samorządowe i kilkadziesiąt osób, którym bliska jest pamięć o tamtych czasach, gdy „Obok Orła znak Pogoni, poszli nasi w bój bez broni” – jak pisał Wincenty Pol.

2018-09-12 10:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gloria victis!

W 150. rocznicę powstania styczniowego w Muzeum Lubelskim otwarto wspaniałą wystawę pt. „Gloria victis”. Ekspozycję, przygotowaną przez Grażynę Jakimińską, Małgorzatę Koperwas oraz Tomasza Markiewicza, trzeba koniecznie obejrzeć.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o pomstę do nieba!

2025-05-04 13:24

[ TEMATY ]

kard. Gerhard Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kilka dni przed rozpoczęciem konklawe kard. Gerhard Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary i nadzieja konserwatywnych katolików na całym świecie, udzielił wywiadu Adamowi Sosnowskiego z wydawnictwa Biały Kruk. Kard. Müller nawiązał do wielu kluczowych kwestii dotyczących wyboru papieża – kim powinien być nowy biskup Rzymu oraz jaki będzie jego stosunek do pontyfikatu Franciszka.

Kardynał odniósł się jednak także do wyzwań stojących przed Kościołem globalnie – i doskonale jest zorientowany w tym, co się dzieje w Polsce. Krytykował antydemokratyczne działania rządu Donalda Tuska, a jego działania wobec księży nazwał wprost – torturą. I co najważniejsze – te kwestie przedstawiane są na obradach kardynałów i mają istotny wpływ na konklawe!
CZYTAJ DALEJ

„Pokój Łez” - miejsce, w którym kardynał staje się papieżem

2025-05-08 08:33

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Na ścianie Sądu Ostatecznego w Kaplicy Sykstyńskiej, po obu stronach ołtarza, znajdują się dwoje zamkniętych, niezbyt dużych drzwi. Te po lewej prowadzą do tak zwanego „Pokoju Łez”, do którego tuż po wyborze wchodzi nowo wybrany papież, aby przebrać się i na kilka minut oddać się modlitwie. Jak mówi ks. prałat Marco Agostini, ceremoniarz papieski, tam papież uświadamia sobie, kim się stał, kim od tego momentu będzie.

Po ogłoszeniu wyboru w Kaplicy Sykstyńskiej kardynał, który uzyskał wymaganą liczbę głosów udaje się do małego pomiedzczenia sąsiadującego z Kaplicą Sykstyńską. Ta ciasna przestrzeń ze sklepieniem, na którym zachowały się fragmenty fresków, kontrastuje z oszałamiającym pięknem samej Kaplicy. Po jednej stronie dwa ciągi schodów, na przeciwległej ścianie okno zasłonięte kotarą. Wyposażenie stanowi ciemne drewniane biurko i dwa krzesła, czerwona sofa i wieszak na ubrania. Wystrój jest skromny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję