Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Spotkałem wielu wspaniałych ludzi

Jak sam mówi, wszystko postawił na Maryję. Wdzięczny Bogu Wszechmogącemu obchodzi w 2018 roku swój kapłański jubileusz. Mowa o ks. prał. Janie Zdzisławie Ciżmińskim, wieloletnim rektorze kościoła św. Katarzyny w Zamościu, z którym o kapłańskich drogach, rozmawia Małgorzata Sobczuk

Niedziela zamojsko-lubaczowska 37/2018, str. II

[ TEMATY ]

jubileusz

Ks. Krzysztof Hawro

Ks. prał. Jan Zdzisław Ciżmiński podczas Diecezjalnej Pielgrzymki Legionu Maryi do bazyliki w Radecznicy

Ks. prał. Jan Zdzisław Ciżmiński podczas Diecezjalnej Pielgrzymki Legionu Maryi
do bazyliki w Radecznicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Małgorzata Sobczuk: – Kościół to my. Tworzą go różni ludzie. Jak ich obecność wpływa na Księdza kapłaństwo?

Reklama

Ks. prał. Zdzisław Ciżmiński: – Buduję się, jako ksiądz, ich postawami. Pan Bóg człowieka prowadzi przez innych ludzi, poczynając od rodziców, którzy przyjęli mnie, jako czwarte dziecko. Mamusia miała wtedy 24 lata. A potem urodziła jeszcze pięcioro. W sumie było nas dziewięcioro rodzeństwa. To przykład życia ofiarnego, ale i religijnego, mocno opartego na Bogu. Wszystko to na mnie wpływało i czerpię z tego wewnętrzną siłę do tego, żeby być tym, kim Bóg zapragnął. Zostałem kapłanem. Gdybym miał wstąpić jeszcze raz do seminarium, to bym wstąpił. Życie kapłańskie jest piękne. Przynosi dużo szczęścia, którego nie spotka się nigdzie indziej. Dla mnie największym doświadczeniem działania Boga jest konfesjonał. Jakie tam dokonują się cuda przemiany serc ludzkich! Żadna siła nie przyprowadziłaby tam niejednego grzesznika, a Bóg go przyprowadza. Znaków obecności Boga jest znacznie więcej, tylko trzeba chcieć je zauważyć i być na nie otwartym. Jestem Bogu wdzięczny za to, czego przez te 50 lat doświadczyłem. Na końcu swojej książki „Kapłańska droga” zawarłem słowa: „Za wszystko chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak była na początku teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen. Wszystko postawiłem na Maryję”. To są słowa Prymasa i słowa z Magnificat: „Wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny”. Widzę bardzo wyraźnie, że tych rzeczy było i jest bardzo dużo uczynionych od Boga. Chwała Panu za wszystko!

– Minęło 50 lat kapłańskiej drogi Księdza Prałata. Za co chciałby szacowny Jubilat podziękować Bogu i Maryi?

– Wiele jest tych darów, które stały się moim udziałem. Dziękuję za to, że wciąż doświadczam obecności Boga w moim życiu i Matki Bożej. Dla mnie jest to umacniające i daje nowe siły do dalszej pracy. Dokąd Pan Bóg pozwoli to chcę służyć. Od czterech lat jestem już na emeryturze, ale nie czuję się emerytem. Przy kościele św. Katarzyny, jako kapłan, mogę posługiwać w konfesjonale, przy ambonie i ołtarzu. Księdzem się czuję i teraz więcej mam czasu i sił, by w tym kapłaństwie w pełni się realizować. Doświadczam też dużo życzliwości od ludzi. Nawet się tego nie spodziewałem. Widzę, że to Pan Bóg tych ludzi otwiera na mnie. Bardzo podnosi mnie na duchu, że spotykam duchownych, księży biskupów, ale i władze miejskie. Może nic nadzwyczajnego nie uczyniłem, ale wypełniałem i staram się wypełniać to, co jest moim obowiązkiem, jako kapłana.

– Życzę Księdzu Prałatowi w imieniu Czytelników „Niedzieli” i własnym Bożej opieki i by „naczynie” jakim jest kapłaństwo wypełnione było zawsze po brzegi!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-09-12 10:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

60-lecie pracy duszpasterskiej chrystusowców w Brazylii

Niedziela szczecińsko-kamieńska 26/2018, str. II

[ TEMATY ]

jubileusz

Brazylia

Chrystusowcy

Leszek Wątrówski

Procesja w Rosario. Ks. Kazimierz Długosz SChr, pierwszy z prawej

Procesja w Rosario. Ks. Kazimierz Długosz SChr, pierwszy z prawej

Z ks. Kazimierzem Długoszem SChr, przełożonym prowincjalnym Prowincji pw. Matki Bożej Niepokalanie Poczętej w Ameryce Południowej, rozmawia Leszek Wątróbski

Leszek Wątróbski: – Jak wyglądały pierwsze lata pracy chrystusowców w Brazylii?
CZYTAJ DALEJ

Bolesna Matka Najświętsza i Koronka do Jej Siedmiu Boleści

Niedziela łowicka 35/2005

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

Karol Porwich/Niedziela

Matka Boża Bolesna

Matka Boża Bolesna

Bliska jest nam Maryja Niepokalana, kochamy Ją jako Królową, jakże zachwycająca jest w dniu swego Wniebowzięcia. Ale najbardziej bliska, najbardziej człowiecza jest Maryja Bolesna. Dlaczego właśnie Ona?

Chyba dlatego, że żadna matka na ziemi nie przeżyła tyle i nie przecierpiała tyle, co Matka Zbawiciela. Jakże bolesnym echem odbiły się w Jej sercu prorocze słowa Symeona, wypowiedziane w świątyni jerozolimskiej w dniu ofiarowania Pana Jezusa: „A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” (por. Łk 2,35). Stąd jakże bardzo Maryja - jako Matka Boża Bolesna rozumie każdego człowieka, każdego cierpiącego, wszystkich, którzy jesteśmy Jej dziećmi.
CZYTAJ DALEJ

„Triumf serca”. Amerykańska opowieść o polskim świętym-Maksymilianie Kolbe już w polskich kinach!

2025-09-16 13:00

[ TEMATY ]

Triumf serca

Kadr z filmu

Już od piątku, 12 września, w polskich kinach można zobaczyć film fabularny pt. „Triumf serca”, zrealizowany w koprodukcji polsko-amerykańskiej. W roli głównej występuje znany polski aktor Marcin Kwaśny, a na ekranie towarzyszą mu m.in. Radosław Pazura i Lech Dyblik.

„Triumf serca” to poruszający dramat oparty na prawdziwej historii św. Maksymiliana Marii Kolbego – franciszkanina, który w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz oddał życie za współwięźnia. Reżyserem filmu jest Amerykanin Anthony D’Ambrosio, który postanowił opowiedzieć tę historię z nieco innej perspektywy. Film zaczyna się tam, gdzie większość opowieści o ojcu Kolbe się kończy – w celi śmierci. To właśnie w tej zamkniętej przestrzeni rozgrywa się najbardziej przejmująca część opowieści, ukazana z niezwykłą wrażliwością i duchową głębią. Retrospekcje pozwalają widzowi wrócić do najważniejszych momentów z życia świętego, ale to jego ostatnie dni są sercem tej historii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję