Ostatnie sondaże wskazują, że wyniki wyborów do sejmiku na Mazowszu mogą być nadzwyczaj ciekawe. Choć jeszcze wiele może się zmienić, oznaczałyby koniec 17-letnich rządów w samorządzie wojewódzkim marszałka Adama Struzika z PSL. Zapowiada się, że jego następcą mógłby być ktoś z PiS, co marszałkowi musi spędzać sen z powiek. Jednak nawet minimalna zmiana poparcia może zniweczyć nadzieje PiS na odbicie województwa.
Pod takim hasłem, „odbicia...” odbywają się wybory do samorządów wojewódzkich w całej Polsce. Sondaże wskazują, że PiS może zdobyć większość co najmniej w województwach wielkopolskim, małopolskim i świętokrzyskim, podkarpackim, lubelskim, łódzkim oraz właśnie w mazowieckim; w niektórych przypadkach – także w naszym – konieczne może być stworzenie koalicji z kimś innym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Najważniejszy obwarzanek
W 7 okręgach, na które podzielono województwo mazowieckie, o 51 miejsc w sejmiku w wyborach 21 października będzie się ubiegać 753 kandydatów. Mają średnio nieco poniżej pięćdziesiątki, w większości są mężczyznami. Chętnych jest sporo, partie i ich liderzy nie mogą odpuścić tych wyborów. To one dzielą środki europejskie, to wyniki w tych wyborach pokazują ogólnopolskie tendencje.
Reklama
Na razie na Mazowszu najpopularniejsze jest PiS, dla którego poparcie sięga 38 proc. Kolejne miejsca zajmuje Koalicja Obywatelska (PO plus dwa dodatki, razem 26 proc.), PSL (13 proc.), SLD (8 proc.). PiS zdobyłoby 26 miejsc, KO – 14, PSL – 9, a SLD – 2. PiS jest najpopularniejszą partią w czterech z siedmiu okręgów – radomskim, siedleckim, tzw. obwarzanku podwarszawskim (najważniejszym na Mazowszu, można tu zdobyć 11 mandatów), oraz w prawobrzeżnej Warszawie. KO wygrywa w dwóch okręgach na lewym brzegu Wisły, a w okręgu płockim – „księstwie” Struzika – prowadzi PSL.
Strzał w dziesiątkę
Sądząc po kandydatach, najpoważniej do list podeszło PiS. Na liście numer 10 – który wylosowano dla tej partii – jest najwięcej znanych, a na pewno kojarzących się osób. Na pierwszych miejscach list znaleźli się m.in. wiceszefowie resortów infrastruktury – Andrzej Bittel i obrony narodowej Tomasz Zdzikot, i rolnictwa Rafał Romanowski, a także przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski.
„Jedynkami” będą też Radosław Fogiel, pełniący obecnie funkcję radnego mazowieckiego, oraz szef Europejskich Młodych Konserwatystów i prezydent Siedlec Wojciech Kudelski. Swoich sił na listach PiS spróbują także znana aktorka i dziennikarka Dominika Figurska, były trener Andrzeja Gołoty i Tomasza Adamka, a ostatnio ekspert i komentator telewizyjny – Andrzej Gmitruk i saksofonista jazzowy Piotr Milwiw-Baron, nie od dziś wspierający prawą stronę.
Lufa dla ludowców
Żadnych koalicji z PiS – zastrzegają liderzy PSL. Jeśli noga w wyborach im się powinie, jak wskazują sondaże, przejdą – już ostrzegają – do głębokiej mazowieckiej opozycji. Sądząc po listach ludowców, którym przypisano „dwójkę” – to bardzo możliwe. Gwiazdami list, oprócz „księcia” Struzika, są działacze wyciągnięci gdzieś z pawlacza – Michał Strąk, Ryszard Miazek i niezmordowana niegdyś łyżwiarka Erwina Ryś-Ferens.
Reklama
Listy kandydatów PO, która przyjęła kształt KO, też głowy nie urywają. Nawet obecność „wiceksięcia”, czyli wicemarszałka Wiesława Raboszuka, który zapowiada, że chce się zająć budową dróg lokalnych oraz transportem publicznym; jakby nie mógł się nimi zajmować przed… nimi! Furory nie zrobi burmistrz Ursusa Urszula Kierzkowska, która zaznacza, że mieszkańcy Mazowsza zasługują na czyste powietrze, dlatego chce zlikwidować smog. Natomiast absolutnym antybohaterem jest Maciej Lasek, osławiony były szef niesławnej Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, która przepchnęła rosyjską wersję przebiegu katastrofy smoleńskiej.
Listy, liściki
Z innych kandydatów warto wspomnieć o kandydujących z niszowych list – choć z wylosowanym szczęśliwie numerem 1 – Komitetu Wyborczego Wyborców Bezpartyjni Wyborcy – Andrzeju Rosiewiczu, przesympatycznym artyście estradowym, oraz byłym pośle Prawicy Rzeczpospolitej Marianie Piłce z Trąbek. Także o Włodzimierzu Olewniku (lista Ruchu Kukiz ’15), przedsiębiorcy mięsnym, ojcu Krzysztofa, porwanego i zamordowanego przez wciąż nieznanych sprawców.
Krzysztof Filipek, dawniej prominentny poseł Samoobrony, kandyduje z SLD. Ta ostatnia lista zawiera zresztą wielu nieco zakurzonych kandydatów. Są wśród nich Katarzyna Piekarska, kiedyś Unia Demokratyczna, Danuta Waniek, Agnieszka Wołk-Łaniewska, dziennikarka osławionego ruskiego „Sputnika”, i sam lider SLD Włodzimierz Czarzasty.