Reklama

Niedziela Kielecka

Nasza Rozmowa

Przyszedł do więźniów

O Adwencie i Bożym Narodzeniu przeżywanym w Zakładzie Karnym w Pińczowie, z kapelanem ks. kan. Janem Staworzyńskim, proboszczem parafii św. Jana Ap. i Ewangelisty w Pińczowie oraz dziekanem pińczowskim, rozmawia Agnieszka Dziarmaga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Dziarmaga: – Jezus przychodzi do wszystkich, a szczególnie do tych, którzy się „źle mają”, którzy potrzebują lekarza bardziej niż zdrowi, jak sam mówi do nas na kartach Ewangelii. Przychodzi więc także do więźniów…

Ks. Jan Staworzyński: – Boże Narodzenie to czas zupełnie wyjątkowy w tym miejscu, do którego także więźniowie przygotowywali się przez rekolekcje adwentowe. W Zakładzie Karnym w Pińczowie przebywa ok. 700 osadzonych – to liczna grupa, więc z różnych względów, przede wszystkim przepisów i braku miejsca, nie jest możliwa wspólna wigilia. Przechodzę więc od celi do celi i z każdym łamię się opłatkiem, składamy sobie życzenia, czasami jeszcze wtedy proszą o chwilę indywidualnej rozmowy.

– Bywa, że ktoś odmawia…?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Raczej sporadycznie, ale zdarza się, szczególnie gdy jest kwestia innego wyznania. Mieliśmy żyda, muzułmanów czy świadków Jehowy.

– Czy w więzieniu choć trochę można poczuć atmosferę świąt?

Reklama

– Bardzo odświętnie wygląda kaplica więzienna pw. Matki Bożej Królowej Polski, w której znajduje się Najświętszy Sakrament, jest piękny ołtarz, a np. stacje Drogi Krzyżowej więźniowie wykonali sami. Jednorazowo mieści ona ok. 50 osób. W same święta zdobi ją choinka i piękna szopka krakowska, wykonana przez osadzonych. W kaplicy w Boże Narodzenie odbywa się koncert w wykonaniu naszego chóru parafialnego Joannis Cantores, który cieszy się dużym zainteresowaniem. Warto dodać, że jest także organizowany opłatek z funkcjonariuszami. Atmosfera staje się naprawdę wyjątkowa, świąteczna, tym bardziej, że ok. 50 procent osadzonych odbyło rekolekcje adwentowe i dzięki temu świadomość przeżywanych świąt jest dobrze ukierunkowana.

– Właśnie, rekolekcje. Czy więźniowie chętnie z nich korzystają, jak logistycznie trzeba ten czas organizować?


– Od pierwszej niedzieli Adwentu więźniowie osadzeni z Zakładzie Karnym w Pińczowie odbywają rekolekcje adwentowe połączone z sakramentem pokuty i pojednania. Nauki rekolekcyjne trwają kilka dni, w zależności od zgłoszeń chętnych i rozwiązań logistycznych na terenie więzienia, gdzie przepisy zabraniają grupowania określonej liczby osób. Poza tym więźniowie wychodzą do pracy w grupie 150 osób, czyli należy te wszystkie czynniki uwzględnić.
Zazwyczaj są to cztery nauki rekolekcyjne, uzupełniane wątkami resocjalizacyjnymi, oczywiście na kanwie Ewangelii. Poprzedza je Msza św. W tym roku rekolekcje rozpoczęliśmy od tematu pokuty i nawrócenia. Muszę przyznać, że więźniowie chętnie z tej propozycji duszpasterskiej korzystają, słuchają, bywa, że czasami podziękują.
Na czas spowiedzi w okresie rekolekcji adwentowych zapraszam czterech – pięciu księży, spowiadamy na oddziałach. Spowiedź jest zawsze także przed każdą Mszą św. i nie zdarza się, aby nikt nie korzystał. Bywają spowiedzi z całego życia, poruszane są trudne sprawy…

– Musi być ksiądz po trosze terapeutą, psychologiem…

Reklama

– Jestem ponad 40 lat księdzem, 11 lat kapelanem więźniów i muszę przyznać, że w takim miejscu kapelan jest konieczny, tutaj w pewnym sensie leczymy ich dusze. Potrzebują bliskości, rozmowy, kontaktu. Bardzo czekają na każde spotkanie. Uczę ich lektury Pisma Świętego, dostają ode mnie różańce, medaliki, obrazki. W tym roku cztery osoby przystąpiły do Pierwszej Komunii Świętej, kogoś też ochrzciłem. Mam grupę ministrantów rekrutującą się z osadzonych, którzy starannie czytają słowo Boże, włączają się w liturgię, w oprawę muzyczną. Wielu, bardzo wielu z nich było daleko od Boga, nikt nie pomógł im Go poznać.

– Czy uczestniczy Ksiądz w jakichś specjalnych zajęciach terapeutycznych?

– Prowadzimy m.in. kurs Alfa. To 10 spotkań z 10-osobową grupą specjalistów, dla ok. 25 więźniów. Realizujemy różne tematy, m.in. religijne. Spotkania odbywają się w każdą sobotę po Mszy św., trwają ok. 4 godzin. To dyskusja połączona z terapią. Są także spotkania w rodzaju mityngów dla anonimowych alkoholików z przeznaczeniem dla osób, które doświadczyły nałogu. Oczywiście w więzieniu nie może być alkoholu, ale efekty nałogu pozostają i potrzebne są takie warsztaty terapeutyczne. Dodam jeszcze, że dla więźniów organizowane są nabożeństwa majowe, czerwcowe, październikowe, a wielkim dla nich przeżyciem jest wielkopiątkowa Droga Krzyżowa ulicami Pińczowa – mogą w niej uczestniczyć, niosą krzyż. Ostatnio w 2017 r. uczestniczyło w tym nabożeństwie ok. półtora tysiąca ludzi.

– Jak Ksiądz Kapelan, z wieloletnim doświadczeniem, mógłby określić główne przyczyny wejścia w konflikt z prawem?

– Myślę, że przede wszystkim rozbite rodziny, brak w nich miłości, dobrych relacji, serca. Pokaleczeni przez innych, nie umieją kochać, bo nie doświadczyli autentycznej miłości, co niestety dotyczy także tych pozostających w małżeństwie. Ten brak miłości, jej wielką potrzebę widać szczególnie mocno w okresie świątecznym. Bóg się rodzi dla wszystkich, także i dla nich, okazuje im swoją nieograniczoną niczym miłość. Więzienie staje się Betlejem, prawdziwym Betlejem.

2018-12-18 11:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świętowanie

W naszym domu Boże Narodzenie było od zawsze „świętem świąt”, najważniejszym rodzinnym spotkaniem w ciągu roku. To święta, w których staramy się być jak najbardziej razem, zjechać się na wspólną Wigilię, pomyśleć o tych, którzy z różnych powodów fizycznie być z nami nie mogą, ale jakoś przecież są. To także święta, w których ważna jest tradycja narastająca przez pokolenia, to czas, gdy staramy się zrozumieć co, kiedy i dlaczego pojawiło się w naszym obyczaju świętowania. Bo Boże Narodzenie to w ciągu roku kulminacja przeżywania naszej rodzinności. Dzieląc się opłatkiem, śpiewając kolędy, patrząc na Świętą Rodzinę ustawioną przez dzieci w stajence pod choinką, wiemy Komu zawdzięczamy to, że jesteśmy rodziną. Rodziną, a nie tylko grupką ludzi, których ślepy los postawił koło siebie. To, co nas łączy, nie bierze się z niczego. W Boże Narodzenie czuje się to wyjątkowo mocno.
CZYTAJ DALEJ

Życie i śmierć Samarytan z Markowej - rocznica beatyfikacji Rodziny Ulmów

2025-09-10 06:10

[ TEMATY ]

święci

Beatyfikacja Rodziny Ulmów

Ulmowie

bł. rodzina Ulmów

Marzena Cyfert

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

Dziś, 10 września, przypada druga rocznica beatyfikacji rodziny Ulmów. W marcu 1944 roku Józef i Wiktoria, wraz z siedmiorgiem ich dzieci, zostali zamordowani przez Niemców za udzielenie schronienia Żydom. Warto przypomnieć kim byli na co dzień Józef i Wiktoria, zwani Samarytanami z Markowej, czym żyli, jakie mieli pasje oraz jak wyglądało ich życie oraz śmierć.

Był synem Marcina i Franciszki z domu Kluz. Jego rodzice mieli trzyhektarowe gospodarstwo, w którym pomagał od najwcześniejszych lat. Skończył czteroklasową szkołę powszechną, a w 1921 roku został powołany do odbycia służby wojskowej. W 1929 roku rozpoczął naukę w szkole rolniczej w Pilźnie, którą ukończył z bardzo dobrym wynikiem.
CZYTAJ DALEJ

Krzysztof Tadej wręczył Leonowi XIV album o męczennikach oraz tygodnik "Niedziela"

2025-09-10 12:59

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Włodzimierz Rędzioch

Włodzimierz Rędzioch rozmawia z naszym stałym współpracownikiem Krzysztofem Tadejem o jego spotkaniu z Papieżem.

- Rozmawialiśmy przed pańską audiencją u Leona XIV. Teraz chciałbym zapytać, jak odbyło się pańskie spotkanie z Papieżem?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję