Reklama

Edytorial

edytorial

Wybierają sztuczne niebo

Niedziela Ogólnopolska 3/2019, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Europa będzie chrześcijańska albo jej w ogóle nie będzie. To kategoryczne stwierdzenie znajdziemy w arcyważnym wywiadzie z kard. Gerhardem L. Müllerem, opublikowanym wewnątrz tego numeru „Niedzieli”. Kardynał uważa, że nie ma pozytywnej alternatywy dla chrześcijaństwa. Jeżeli Europa odrzuci Chrystusa, doprowadzi się do destrukcji i samounicestwienia. Może wtedy powrócić do pogaństwa, ale to oznaczałoby jej śmierć. Gdy banki przesłaniają Europejczykom kościoły, pieniądz staje się bogiem, a ludzie nie widzą potrzeby świętowania niedzieli i tworzą sobie sztuczne niebo w przestrzeni materialnego przesytu i konsumpcjonizmu, wtedy dokonują swoistego samobójstwa. Człowiek bowiem jest bytem obdarzonym intelektem, moralnością, ale przede wszystkim duchowością. I może być szczęśliwy tylko na płaszczyźnie relacji do Boga, swojego Stwórcy.

W tym kontekście Polska ma wiele do zaproponowania Europie. Zdaniem kard. Müllera, polscy katolicy nie powinni popadać w kompleks niższości ani u siebie, ani na arenie europejskiej. „Polacy są tym narodem w Europie, który najbardziej walczył i cierpiał za demokrację i wolność, za te wartości, na których demokracja jest zbudowana”. Dlatego niemiecki kardynał dziwi się, że „krytycy Polski pochodzą z Europy Zachodniej, z tych krajów, które w latach 1939-45 zdradziły Polskę, wydając ją najpierw w ręce hitlerowskich Niemiec, a potem – stalinowskiej Rosji”. Kard. Müller mówi stanowczo: „Oni wszyscy powinni siedzieć cicho, by nauczyć się właśnie od Polski, jak bronić godności narodu”. W odniesieniu do ostatnich ataków europejskich urzędników na Polskę kardynał ostrzega, że nie ma przyszłości narzucanie komuś jakiejś ideologii oraz absurdalnych idei dotyczących niby praw człowieka, do których na siłę próbuje się zaliczyć prawo do aborcji.

Dzisiaj na naszych oczach wali się Europa katedr. W ich miejsce budowane są meczety. W politycznej „stolicy Europy” – Strasburgu, nazywanym kiedyś „miastem tysiąca kościołów”, buduje się wciąż nowe meczety. Władze Strasburga niedawno udzieliły pozwolenia na budowę, przy użyciu tureckich funduszy, gigantycznego meczetu. Będzie on największym meczetem w Europie – potężnym narzędziem agresywnej islamizacji Europy. Na to i inne niebezpieczeństwa zwraca uwagę rzymski korespondent „Niedzieli” Włodzimierz Rędzioch i zastanawia się, czy Europejczycy zdają sobie sprawę z tego, co się wokół nich dzieje. Wszystko przecież zmierza do wielkiej wymiany ludnościowej, tym bardziej że wyznawcy islamu są płodni, a mieszkańcy Europy promują aborcję i nie pozwalają się urodzić wielu swoim poczętym dzieciom. Biologia może zatem zdecydować o przyszłym – islamskim obliczu Europy. Na tym tle bardzo niepokojąco wygląda domaganie się przez polską opozycję „rozdziału Kościoła od państwa” według narzuconego przez siebie projektu, zaprezentowanego przez jedną z czołowych przedstawicielek lewicy. Środowiska ateistyczne proponują różne narzędzia zniszczenia Kościoła za pomocą instrumentów państwowych. Niech naszą konkluzją będzie wpis, który ukazał się na Twitterze po ataku nożownika na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza: „Tam, gdzie zaczyna się tragedia, kończy się dogmat świeckiego państwa”. Oczywiście, pierwszym odruchem Polaków w związku z zamachem na prezydenta Gdańska była modlitwa o jego ocalenie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-01-16 11:02

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wiara – lek i zadanie

Niedziela Ogólnopolska 29/2020, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner

Czym dla nas jest wiara? Czy jest sprawą osobistą, tak intymną, że wręcz wstydliwą, czy sprawą wspólnotową, którą dzielimy się z innymi?

Wiara przenosi góry, ale czy może uzdrowić nasze relacje? Czy kiedy słabną nasze więzi z żoną, mężem, rodzicem, dziećmi, sięgamy po arsenał, którym jest wiara, czy raczej drogą na skróty zmierzamy wprost do rozwodu, wyprowadzki, zerwania kontaktu z bliskimi?
CZYTAJ DALEJ

Czego uczą nas, wierzących, święci Apostołowie Piotr i Paweł?

2025-06-24 07:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

pixabay.com

To jedno z najstarszych świąt roku liturgicznego, włączone do kalendarza już w IV wieku, o czym świadczy „Depositio martyrum” (354 r.). Poprzez swoje męczeństwo Piotr i Paweł stali się niczym „bracia”, poprzez swoje świadectwo są „fundamentem” naszej wiary w Pana Jezusa.

Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: «Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?» A oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków». Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego». Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie».
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę bp. Andrzeja Przybylskiego: Uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła

2025-06-27 12:36

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

BP KEP

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Gdy Piotr i Jan wchodzili do świątyni na modlitwę o godzinie dziewiątej, wnoszono właśnie pewnego człowieka, chromego od urodzenia. Umieszczano go codziennie przy bramie świątyni, zwanej Piękną, aby wchodzących do świątyni prosił o jałmużnę. Ten, zobaczywszy Piotra i Jana, gdy mieli wejść do świątyni, prosił ich o jałmużnę. Lecz Piotr, przypatrzywszy się mu wraz z Janem, powiedział: «Spójrz na nas!» A on patrzył na nich, oczekując od nich jałmużny. «Nie mam srebra ani złota – powiedział Piotr – ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!» I ująwszy go za prawą rękę, podniósł go. A on natychmiast odzyskał władzę w nogach i stopach. Zerwał się i stanął na nogach, i chodził, i wszedł z nimi do świątyni, chodząc, skacząc i wielbiąc Boga. A cały lud zobaczył go chodzącego i chwalącego Boga. I rozpoznawali w nim tego człowieka, który siedział przy Pięknej Bramie świątyni, aby żebrać, i ogarnęło ich zdumienie i zachwyt z powodu tego, co go spotkało.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję