Spotkanie rozpoczęło się w kościele pw. Świętego Krzyża w Szczecinie o godz. 10.00 Eucharystią sprawowaną przez bp. Mariana Błażeja Kruszyłowicza w intencji Odnowy w Duchu Świętym w naszej archidiecezji.
W homilii Ksiądz Biskup podkreślił rolę Apostołów w historii Kościoła powszechnego (w tym dniu przypadało bowiem święto Katedry Świętego Piotra Apostoła), a także w konsekwencji miejsca nauczania i problemów
struktury i organizacji kościelnych.
Po Adoracji Najświętszego Sakramentu rozpoczęły się wybory, które przeprowadził ks. Henryk Marczak - moderator diecezjalny Odnowy w Duchu Świętym. Lider z parafii pw. Najświętszego
Serca Pana Jezusa w Szczecinie zgłosił wniosek, aby przyszłe wybory odbywały się na początku nowego roku formacji (np. we wrześniu), gdyż termin lutowy może przerywać przygotowania np. do rekolekcji wakacyjnych
i innych poczynań planowanych przez "starą" Radę Archidiecezjalną. Wniosek ten jednogłośnie przyjęto - stąd wybory dokonane w lutym br. obejmą 3,5-letnią kadencję.
Do kandydowania na lidera archidiecezjalnego wyrazili zgodę:
1. Agnieszka Szewczyk - dotychczasowy lider;
2. Anna Szewczyk;
3. Rafał Skorasiński.
Po modlitwie nad każdym z kandydatów i po rozważeniu Słów Pana, które każdy kandydat otrzymał, odbyło się tajne głosowanie. Oddano 28 głosów, w tym na: - Agnieszkę Szewczyk - 15 głosów, Annę Szewczyk
- 6 głosów, Rafała Skorasińskiego - 7 głosów.
Następnie, jako nowo wybrany lider, Agnieszka Szewczyk przedstawiła propozycję składu Rady Archidiecezjalnej. Zaproponowała najpierw, aby Marek Tomaszewski został członkiem honorowym Rady z racji
jego doświadczenia i szerokich kontaktów "odnowowych". Głównie z powodów rodzinnych Marek nie mógłby uczestniczyć regularnie w spotkaniach Rady, ale jest gotów służyć pomocą w miarę swoich możliwości.
Propozycja ta spotkała się z jednogłośną akceptacją zebranych. Na członków Rady Archidiecezjalnej Agnieszka Szewczyk zaproponowała następujące osoby: Annę Bering, Annę Szewczyk, Elżbietę Ferias-Chłodny,
Ewę Rogozińską, Leszka Gębkę, Marzenę Bering, Rafała Skorasińskiego, Teklę Nowicką.
Po modlitwie nad kandydatami i rozważeniu Słowa Pana liderzy mieli wybrać spośród nich sześć osób. W skład Rady weszli: Rafał Skorasiński (lider z parafii pw. Opatrzności Bożej), Anna Szewczyk (lider
z parafii pw. Świętej Krzyża), Tekla Nowicka (lider z parafii pw. Świętej Rodziny), Ewa Rogozińska (członek Grupy Pastoralnej z parafii p. w. Opatrzności Bożej), Elżbieta Ferlas-Chłodny (lider z parafii
pw. św. Ottona) i Anna Bering (lider z parafii p.w. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny).
Wspólna modlitwa, błogosławieństwo Księdza Biskupa i pamiątkowe zdjęcia zakończyły spotkanie.
Tak często myśląc o Bogu czujemy stres i strach. Odległy Stwórca Wszechrzeczy karzący ludzi za ich potknięcia - wielu z nas taki właśnie obraz Boga nosi w sercu. A jaki naprawdę jest Bóg? Jakie jest Jego serce?
Czerwiec to w Kościele miesiąc szczególnie poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Nabożeństwa z litanią, zwane potocznie czerwcowymi, mają za cel zbliżyć nas do serca Boga. Ukazać Jego miłość do nas.
Ależ skąd! Oczywiście, że lubię! Kocham przecież wszystkich ludzi. Rozumiem jednak, dlaczego padło takie pytanie. „Usprawiedliwię się” za chwilę. Wpierw powiem parę zdań o sobie.
Moje staroniemieckie imię oznacza osobę, która dokonuje wielkich i widocznych czynów gdzieś na północy (nord, czyli „północ” i beraht, czyli „błyszczący”, „jaśniejący”). W pewnym sensie byłem taką osobą. Żyłem na przełomie XI i XII wieku. Urodziłem się w Niemczech w bogatej i wpływowej rodzinie. Dzięki temu od dziecięcych lat obracałem się wśród elit (przebywałem m.in. na dworze cesarza Henryka V). Można powiedzieć, że zrobiłem kościelną karierę - byłem przecież arcybiskupem Moguncji.
Wcześniej, mając 35 lat, cudem uniknąłem śmierci od rażenia piorunem. Wydarzenie to zmieniło moje życie. Przemierzałem Europę, ewangelizując i wzywając do poprawy postępowania. Będąc człowiekiem wykształconym i jednocześnie mającym dar popularyzacji posiadanej wiedzy, potrafiłem szybko zgromadzić wokół siebie grono naśladowców. Umiałem zjednywać sobie ludzi dzięki wrodzonej inteligencji, kulturze osobistej oraz ujmującej osobowości. Wraz z moimi uczniami stworzyliśmy nowy zakon (norbertanie). Poświęciliśmy się bez reszty pracy apostolskiej nad poprawą obyczajów wśród kleru i świeckich.
Powrócę do pytania. Zapewne wielu tak właśnie myśli o mnie. Dzieje się tak, ponieważ jako arcybiskup sąsiadującej z wami metropolii rościłem sobie prawo do sprawowania władzy nad diecezjami w Polsce, które podlegały metropolii w Gnieźnie. Przyznaję, że nie było to zbyt mądre. Jako usprawiedliwienie mogę tylko dodać, że kierowała mną troska o dobro Kościoła powszechnego. Wtedy na Waszych ziemiach chrześcijaństwo jeszcze dobrze nie okrzepło. Bóg jednak wezwał mnie rychło do siebie, a Stolica Apostolska przywróciła bardzo szybko arcybiskupom gnieźnieńskim przysługujące im prawa. Wszystko więc dobrze się skończyło.
W sztuce przedstawia się mnie zwykle w stroju biskupim z krzyżem w dłoni. Moimi atrybutami są najczęściej anioł z mitrą i monstrancja.
Mógłbym jeszcze sporo o sobie powiedzieć, gdyż moje życie obfitowało w wiele wydarzeń. Patrząc jednak na nie z perspektywy tylu stuleci, chcę na koniec gorąco zachęcić wszystkich do realizowania Bożych zamysłów w swoim życiu. Proszę mi uwierzyć, że nawet najgorsze rzeczy Bóg jest w stanie przemienić w dobro. One też mają sens, choć my jeszcze tego nie widzimy z niskiego poziomu naszej ludzkiej egzystencji.
Prezydent elekt Karol Nawrocki zadeklarował w czwartek, że jest gotowy do współpracy z premierem Donaldem Tuskiem "w sprawach dobrych dla Polaków". Jednocześnie zaznaczył, że szef rządu musi się nastawić na "silny odpór" z Pałacu Prezydenckiego.
Nawrocki zapytany został w telewizji wPolsce24 w swoim pierwszym powyborczym wywiadzie o wizję współpracy z premierem. Jak powiedział, "oczywiście w sprawach dobrych dla Polaków, w sprawach, na które Polacy czekają, jest i będzie gotowy jako prezydent do tego, żeby siedzieć przy jednym stole z premierem polskiego rządu". Podkreślił jednocześnie swoje "bardzo krytyczne" nastawienie do Tuska.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.