Podczas rekolekcji ksiądz czytał Ewangelię o kuszeniu Pana Jezusa na pustyni przez Szatana (por. Łk 4,1-13). Nagle pewien młody człowiek, elegancko ubrany, jak się później okazało „sporadycznie praktykujący”, na oczach wszystkich ludzi ostentacyjnie wyszedł z kościoła. Zapytany później przez znajomych, dlaczego tak postąpił, wyraźnie zirytowany odpowiedział: – Czy księża mają nas za głupków? To nie średniowiecze. Żyjemy w świecie cywilizowanym. To żałosne, że jeszcze w XXI wieku Kościół wierzy w zabobony i straszy ludzi piekłem.
„Problem” w tym, że podczas Mszy św. ksiądz czytał Ewangelię Jezusa Chrystusa – Syna Bożego, a nie np. fragment pamiętnika z czasów młodości. Jeśli dla wspomnianego młodzieńca nauka Chrystusa, Syna Bożego, nie jest autorytatywna – to co w takim razie może być wiążące? Czy Bóg ma się mu prywatnie objawiać na życzenie? A może organizować prywatne audiencje? Albo udzielać prywatnych korepetycji z teologii, łącznie z doświadczeniem stanu piekła?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
U wielu ludzi temat piekła wzbudza opór i niechęć. Powołując się na „postęp”, „nowoczesność” i „rozwój nauki”, usiłują wymazać świadomość odpowiedzialności i kary za grzechy.
Reklama
W mentalności współczesnego człowieka Szatan kojarzy się raczej ze średniowiecznymi gusłami albo światem science fiction, ukazywanym w filmach grozy i horrorach. Tymczasem każdy człowiek jest narażony na kusicielskie działanie Szatana. Jego pokusom poddawany był przecież sam Jezus. Wielu świętych, również tych żyjących we współczesnych czasach, było i jest dręczonych przez diabła.
„Nauczanie Kościoła stwierdza istnienie piekła i jego wieczność. Dusze tych, którzy umierają w stanie grzechu śmiertelnego, bezpośrednio po śmierci idą do piekła, gdzie cierpią męki, «ogień wieczny»” [KKK 1035]. „Bóg nie przeznacza nikogo do piekła; dokonuje się to przez dobrowolne odwrócenie się od Boga (grzech śmiertelny) i trwanie w nim aż do końca życia” [KKK 1037]. Pismo Święte, Magisterium Kościoła, święci Kościoła oraz egzorcyści w sposób jednoznaczny przekazują prawdę o istnieniu piekła i możliwości wiecznego potępienia. Przede wszystkim sam Jezus Chrystus wyraźnie nauczał, że piekło jest karą wieczną (por. Mk 9, 48); jest to stan wiecznej męki i rozpaczy (por. Mt 8,12). Zbawiciel podkreślał też, że należy uczynić wszystko, aby uniknąć kary wiecznej (por. Mt 5, 29-30). Prawda o piekle jest więc nauką Boga, a nie ludzkim wymysłem.
Dogmat o piekle nie stoi w sprzeczności z nieskończonym miłosierdziem Bożym, bo każdy człowiek jest wcześniej o tej możliwości uprzedzony, i jeśli żyje w zgodzie z wolą Bożą, piekło jest dla niego tylko ostrzeżeniem i bodźcem do wzrastania w cnocie.
Ks. Sebastian Kępa
Doktor teologii z zakresu teologii pastoralnej, redaktor radiowy, zajmuje się ewangelizacją katolików niepraktykujących