Reklama

Niedziela Świdnicka

Wynagrodzić Matce Bożej

Niedziela świdnicka 21/2019, str. 7

[ TEMATY ]

Matka Boża

Polanica‑Zdrój

Marek Zygmunt

Procesja na łąki z Matką Bożą Fatimską

Procesja na łąki z Matką Bożą Fatimską

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polanicka pierwsza sobota maja miała podniosły przebieg ze względu na obchodzoną 2. rocznicę ustanowienia przez bp. Ignacego Deca przy parafii pw. Chrystusa Króla w Polanicy-Sokołówce, prowadzonej przez Zgromadzenie Najświętszych Serc Jezusa i Maryi oraz Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu Ołtarza (Ojcowie Sercanie Biali), Diecezjalnego Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej. Z tej okazji Ksiądz Biskup przewodniczył Mszy św. koncelebrowanej m.in. przez prowincjała Polskiej Prowincji tego zakonu o. Wojciecha Kotowskiego SSCC, kapłanów z kilku dekanatów diecezji, którzy wraz ze swoimi parafianami pielgrzymowali w tym dniu do polanickiego sanktuarium.

W majową pierwszą sobotę miesiąca w sposób szczególny przepraszano w Polanicy naszą Matkę za bluźnierstwa tych, którzy urągają Jej bezpośrednio w świętych wizerunkach. Wskazywano na ostatnią profanację obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w Płocku, której „nałożono tęczową aureolę” oraz rzucenie farbą w cudowny Obraz Jasnogórski dokonane 9 grudnia 2014 r. przez mieszkańca Świdnicy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pielgrzymi i mieszkańcy Polanicy uczestniczyli najpierw w prelekcji kustosza polanickiego sanktuarium o. dr. Zdzisława Świniarskiego SSCC, w której odwołał się on m.in. do charyzmatu Ojców Sercanów Białych. – Nasza misja, przeżywanie i głoszenie światu miłości Boga wcielonego w Jezusie bierze swój początek w poświęceniu się Najświętszym Sercom Jezusa i Maryi. Kontemplacja tej miłości powinna oznaczać, że nasze życie zakonne musi się koncentrować na naszym życiu wewnętrznym – mówił.

Na początku Mszy św. Ksiądz Biskup podkreślił, że dzieło Fatimy nie zostało jeszcze zakończone i my jesteśmy w nim obecni m.in. właśnie poprzez obchodzenie pierwszych sobót miesiąca, w których staramy się wynagradzać Sercu Maryi za różne bluźnierstwa. Nawiązując do niedawnego pożaru katedry Notre Dame w Paryżu, Pasterz diecezji świdnickiej wskazał, że w Europie wypala się to, co było dla nas źródłem wielkości, chluby. – Dlatego musimy stać przy Maryi i wsłuchiwać się w Jej życzenia. Róbmy, co możemy, aby ratować świat, również naszą Ojczyznę, przed zalewem diabelskich myśli – nawoływał bp Dec.

Prowincjał Ojców Sercanów Białych o. Wojciech Kotowski SSCC powiedział „Niedzieli Świdnickiej”, że dla jego zgromadzenia ustanowienie i powierzenie opieki nad diecezjalnym sanktuarium fatimskim oraz przekazanie figury Matki Bożej Fatimskiej, która wcześniej pielgrzymowała po diecezji świdnickiej, jest wielkim darem, łaską. Jest to także ożywienie charyzmatu Najświętszego Serca Maryi, które prowadzi do Serca Jezusa.

Kustosz polanickiego sanktuarium o. dr Zdzisław Świniarski SSCC podziękował Księdzu Biskupowi nie tylko za ustanowienie przed dwoma laty tego diecezjalnego miejsca kultu fatimskiego, ale i za stałą opiekę nad tym sanktuarium. Zapraszając duchowieństwo i wszystkich pielgrzymów po Mszy św. do stodoły zwanej „Zajazdem Pod Cepami” na przepyszne placki po węgiersku, wskazał, że „U Matki nie jest najważniejsze, żeby były złote ściany suto zastawione stoły, ale u Matki nawet chleb z solą czy cukrem smakuje lepiej niż wykwintne danie w najlepszych restauracjach”.

Po Mszy św. odbyło się wystawienie Najświętszego Sakramentu, medytacja oraz procesja na łąki z Matką Bożą, a wieczorem pierwszosobotnia majowa polanicka „Noc Fatimska”.

2019-05-21 13:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poznać wizerunki Maryi

Niedziela małopolska 28/2016, str. 7

[ TEMATY ]

Matka Boża

wystawa

Z katalogu Maria Mater Misericordiae

Tak wyobrażał sobie Marię Matkę Miłosierdzia Barnaba Da Modena, XIV-wieczny malarz

Tak wyobrażał sobie Marię Matkę
Miłosierdzia Barnaba Da Modena,
XIV-wieczny malarz

Ponad 90 dzieł sztuki sakralnej, w tym arcydzieła takich twórców jak Giotto di Bondone, Donatello, Hans Memling, Albrecht Dürer czy Peter Paul Rubens, można podziwiać na wystawie „Maria. Mater Misericordiae” przygotowanej przez Fundację Jana Pawła II dla Młodzieży i Muzeum Narodowe w Krakowie

Cenne i różnorodne wizerunki Maryi zostały sprowadzone m.in. z Muzeów i Biblioteki Watykańskiej, Pinakoteki Kapitolińskiej oraz Muzeum Historycznego w Rawennie. Ekspozycja jest częścią Światowych Dni Młodzieży.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz z osiedla: warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejsza w Wielkanocy

2025-04-19 07:54

[ TEMATY ]

Wielkanoc

archiwum prywatne

ks. Rafał Główczyński

ks. Rafał Główczyński

Warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejszym elementem Wielkanocy. Od święcenia pokarmów ważniejsze jest uczestnictwo w Triduum Paschalnym, szczera spowiedź i przyjęcie Jezusa w Eucharystii - powiedział PAP ks. Rafał Główczyński, prowadzący na YouTube kanał Ksiądz z osiedla.

W Wielką Sobotę w Kościele katolickim przez cały dzień trwa święcenie pokarmów i adoracja Chrystusa złożonego do grobu. Tego dnia wierni przychodzą do kościołów ze święconkami w koszykach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję