Przyjaciele, Jezus jest Panem ryzyka, tego wychodzenia zawsze „poza”.
Jezus nie jest Panem komfortu, bezpieczeństwa i wygody. Aby pójść za Jezusem, trzeba mieć trochę odwagi, trzeba zdecydować się na zamianę kanapy na parę butów, które pomogą ci chodzić po drogach, o jakich ci się nigdy nie śniło, ani nawet o jakich nie pomyślałeś, po drogach, które mogą otworzyć nowe horyzonty, nadających się do zarażania radością, tą radością, która rodzi się z miłości Boga, radością, która pozostawia w twoim sercu każdy gest, każdą postawę miłosierdzia.
Papież Franciszek
Sport jest przeciwieństwem „kanapy szczęścia”, która prowadzi do zguby. Niestety, często jest utożsamiamy jedynie z profesjonalnymi zawodnikami i zawodami. Warto zauważyć jednak, że istotą sportu jest zaangażowanie się w najprostsze formy aktywności fizycznej. Pamiętam do dziś słowa, które usłyszałem od profesora podczas studiów na Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu: „Mój rekord życiowy jest moim rekordem świata”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Muszę się wam przyznać, że ustanowiłem już wiele rekordów świata w swoim życiu, tych najważniejszych – bo osobistych. Dla mnie aktywność fizyczna jest bardzo ważną częścią życia. Kilka lat temu podpisałem Krucjatę Wyzwolenia Człowieka, jest to dobrowolna deklaracja abstynencji od używek na określony czas. Ja zdeklarowałem się zostać abstynentem do końca życia. Od momentu podpisania Krucjaty minęło już ponad 20 lat, w tym czasie pojawiały się trudne doświadczenia życiowe: bardzo poważnie zachorowała nasza córka, czasem były kłopoty finansowe i tysiąc innych rzeczy, które kreowały znakomitą sytuację, by sięgnąć po jakąś używkę. Będąc członkiem KWC, zamiast po kieliszek czy papierosa zakładałem buty do biegania. Przebiegłem kilka maratonów, ukończyłem zawody triathlonowe, które łączą trzy dyscypliny: pływania, jazdy na rowerze i biegania, na dystanie 226 km.
Ten trud jest twórczy, stanowi on zarazem element zdrowego odpoczynku, który jest Wam potrzebny, na równi ze studiami i z pracą. Ten trud i wysiłek posiada też swoją klasyfikację biblijną, zwłaszcza u św. Pawła, który całe życie chrześcijańskie porównuje do zawodów na stadionie sportowym. Każdej z Was i każdemu potrzebny jest ten trud i wysiłek, w którym nie tylko hartuje się ciało, ale cały człowiek doznaje radości panowania nad sobą oraz pokonywania przeszkód i oporów.
Św. Jan Paweł II
Sport nauczył mnie walki. Nie poddaję się. Kiedy upadam, powstaję i idę do spowiedzi. Zaczynam od nowa. Codziennie zmagam się z lenistwem, obżarstwem i wieloma „kanapami szczęścia”, które oferują pozorne bezpieczeństwo i komfort.
Muszę się przyznać, że najfajniejszy sport to ten przeżywany wspólnie z rodziną. Wspólne wycieczki rowerowe, wyjścia na basen, lodowisko, rolki, salę gimnastyczną czy wyjazd na narty, wyprawy górskie. Wszystko to nie tylko wzmacnia fizycznie, ale przede wszystkim umacnia wzajemne relacje. Prawdziwy sport daje zdrowie i życie.
„Twój rekord życiowy jest twoim rekordem świata”. Chcesz go poprawić?