Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Z Bielska za Ocean

– Wchodzą do autobusu z bronią w ręku i trzeba wtedy dać, co się ma. To się zdarza bardzo często. Mnie z takich opresji wiele razy uratował krzyżyk. „Od ciebie pieniędzy nie wezmę” – mówili i szli do innych pasażerów – wspomina Aleksandra Grzbiela, świecka misjonarka pracująca od 14 lat w Gwatemali

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od lipca Ola znów jest na misjach. W Bielsku-Białej, skąd pochodzi, odpoczywała przez pół roku. Jej pierwszym przydziałem na gwatemalskiej ziemi był internat dla sierot w stolicy kraju. Opiekowała się w nim 5 i 7-letnimi dziewczynkami. Do dziś – jak wyznaje – jej podopieczne pamiętają polskie piosenki, jakich je uczyła. Ostatnimi czasy pracuje w San Cristóbal Totonicapan, miejscowości położonej na wysokości ok. 3 tys. m n.p.m. – To jest typowa praca na rzecz parafii. Uczę w pięciu szkołach, zajmuję się grupami przyparafialnymi, chodzę z Najświętszym Sakramentem do chorych, co jest dla mnie czymś wyjątkowym, oraz odwiedzam więźniów. W każdy czwartek idę do nich, aby wspólnie odmówić Koronkę do Bożego Miłosierdzia. I paradoksalnie, jest to najbezpieczniejsze miejsce, w którym włos z głowy nie ma prawa mi spaść – śmieje się Ola. Jak dodaje misjonarka, łagiewnicki kult jest w Gwatemali wyjątkowo żywy, o czym świadczy ogromna ilość zamówień na obrazy Jezusa Miłosiernego, które dostaje. – Za każdym razem, gdy wracam z Polski, to muszę wieźć reprodukcje Jezusa Miłosiernego. Specjalnie jadę po nie do Łagiewnik. Do Gwatemali lecą ze mną zarówno duże płótna, jak i małe obrazki. Większość z nich znajdzie swe miejsce w ołtarzach i w kapliczkach – zaznacza Ola.

Opisując społeczeństwo gwatemalskie, misjonarka mówi, że składa się ono w połowie z Metysów, a w połowie z Indian. Ci ostatni żyją bardzo skromnie, mieszkając najczęściej w domach z blachy falistej. Całodzienna praca mężczyzny szacowana jest na około 30 zł. Obecnie Ola Grzbiela, której rodzinną parafią jest bielska pw. Chrystusa Króla, mieszka z dwiema siostrami ze Zgromadzenia Mater Orphanorum. – Gwatemala jest teraz moim drugim domem – konkluduje misjonarka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-07-16 11:54

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Młodzi dla misji

Niedziela zamojsko-lubaczowska 6/2024, str. I

[ TEMATY ]

misje

Łukasz Kot

Młodzi kolędnicy okazali wsparcie misjom

Młodzi kolędnicy okazali wsparcie misjom

Podsumowanie kolędowania misyjnego dzieci w diecezji odbyło się w Łabuniach.

Młodzi kolędnicy zebrali ponad 35 tys. zł. W tym roku środki powędrują do dzieci z Kolumbii. – Kiedy pomagasz, twoje serce staje się lepsze – podkreśla ks. Andrzej Łuszcz, dyrektor Dzieł Misyjnych w diecezji. – Narzekamy trochę na dzieci, na młodzież, że im się nie chce, że korzystają tylko z telefonów lub komputerów. Jednak, kto przyjechał do Łabuń, zobaczył, że małe dzieci, mali kolędnicy wyruszyli z kolędowaniem, żeby pomagać swoim rówieśnikom z Ameryki Południowej. Dzieci dzieciom pomagają poprzez swoją odwagę, trud i poświęcenie. Dlatego co roku organizujemy wspólne dziękczynienie, świętowanie z pasterzem diecezji – podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Watykan publikuje film dokumentalny o czasach, gdy Leon XIV był misjonarzem w Peru

2025-06-20 16:51

[ TEMATY ]

misjonarz

film dokumentalny

Papież Leon XIV

Vatican Media

Dziś wieczorem media watykańskie opublikują film dokumentalny o nowym papieżu. Film „León de Perú” (Leon z Peru) przedstawia lata życia w Peru Roberta Francisa Prevosta, od 8 maja papieża Leona XIV. Zakonnik ze zgromadzenia augustianów pracował przez wiele lat jako misjonarz w tym kraju Ameryki Południowej. Od 2015 r. do początku 2023 r. był również biskupem peruwiańskiej diecezji Chiclayo.

O mieszkańcach Peru urodzony w USA papież wspomniał już w swoim pierwszym przemówieniu zaraz po wyborze, wygłoszonym w centralnej loggii Bazyliki św. Piotra. Od tego czasu Leon XIV regularnie przyjmuje w Watykanie osoby ze swojej dawnej ojczyzny. Z Peru pochodzą zarówno jego kucharz, jak i jego prywatny sekretarz.
CZYTAJ DALEJ

Bp Varden: Leon XIV mówi jak Augustyn, nawet jeśli go nie cytuje

2025-06-21 09:18

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Bp Erik Varden

Bp Erik Varden

W zsekularyzowanych społeczeństwach Kościół musi proponować liturgię o wyraźnej wertykalnej orientacji, ukierunkowaną na Boga – uważa bp Erik Varden OCSO, przewodniczący Episkopatu krajów nordyckich. Jego zdaniem chrytocentryczna orientacja nowego Papieża jest bardzo obiecująca. W jego słowach pobrzmiewa nauczanie ojców Kościoła. Leon mówi jak Augustyn, nawet jeśli go wprost nie cytuje.

Bp Varden przyznaje, że w nowym Papieżu poruszają go właśnie te patrystyczne odniesienia. Nawet jeśli nie cytuje św. Augustyna, to wypowiada słowa, które ten starożytny biskup Hippony mógłby wypowiedzieć. Norweski biskup zwraca też uwagę na chrystocentryczną orientację nowego Papieża, która od początku przenika jego przesłanie. „Wydaje mi się ona spójną i obiecującą linią przewodnią jego nauczania” – dodaje bp Varden w wywiadzie dla tygodnika Famille Chrétienne.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję