Drugi dzień lipca to wspomnienie zakończenia nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny – święto znane w ludowej tradycji polskiej jako Matki Bożej Jagodnej. To już drugi raz, gdy w Resku przed słynącym łaskami wizerunkiem pielgrzymi zawierzali swoje codzienne troski i radości Maryi, nazywając Ją Jagodną Panią. To Najświętsza Maryja Panna – Matka drogi. Matka idąca w codzienność z Jezusem pod sercem. Ta, która rozumie każdego i wstawia się do Boga w każdej naszej potrzebie. W Resku coraz bardziej rozkwita ruch pielgrzymkowy i wiele osób doświadcza łask po spotkaniu z Matką w Jej niezwykłym wizerunku. W ostatnim czasie wiele świadectw otrzymanych łask dotyczyło macierzyństwa. Nawet gdy medycyna nie potrafiła już pomóc – pielgrzymi wpatrzeni w Matkę Bożą w jagodnej szacie w reskim wizerunku, ufając Jej wstawiennictwu, zostali wysłuchani.
Obraz do Reska przywędrował po wojnie ze Święciechowa, z nieistniejącej już dziś kaplicy Sióstr Boromeuszek, które były ostoją katolicyzmu tej ziemi w czasie zalewu protestantyzmu. Pod koniec II wojny światowej Armia Radziecka dokonała wielu ekscesów w klasztorze. Niektóre z sióstr zostały upokorzone, a nawet męczeńsko zamordowane w kaplicy przed słynącym dziś łaskami wizerunkiem Maryi.
Do tej historii nawiązał w homilii abp Andrzej Dzięga, mówiąc: – Patrzę w ten obraz i zadziwiam się, jakie są Boże drogi i jakie są Boże plany. Wsłuchałem się w bolesną historię Maryi w tym obrazie, gdy patrzyła i na te niewiasty, które matki rodzone zastępowały, i na te, co życie oddały. Jakby się przy tym obrazie skumulowało całe programowane, klarowane zło tego świata, którego w naszym pokoleniu kulminacją jest upokorzenie niewiasty i upokorzenie życia. Uderzenie w rodzinne życie i w dziecko. Tu można i należy przepraszać i tu należy prosić.
Wielu pielgrzymów natrudziło się, by przybyć na tę uroczystość. Pielgrzymka rowerowa dotarła z Wyszoboru. Pieszo w całodziennym trudzie pątniczym dotarli parafianie z parafii Wniebowzięcia NMP w Nowogardzie. Uczestniczyli też pątnicy z Łobza z liturgiczną służbą ołtarza, którzy pieszo byli u Maryi w Dzień Matki, pielgrzymi z Nowogardu – św. Rafała Kalinowskiego, Świdwina, Radowa Małego i Wielkiego, Płot, Starogardu, Szczecina, Kani i innych miejscowości.
W naszych sercach budziło się także pragnienie, by słynący łaskami wizerunek Matki Bożej był koronowany biskupimi koronami. Wielką nadzieję dał nam na to Pasterz archidiecezji. – Czy dożyjemy czasu, kiedy i na tym obrazie na skroniach Maryi będziemy mogli nałożyć koronę? – pytał znacząco w homilii. I coraz bardziej zdecydowanie dopowiadał, ku radości parafian i gości: – Jeśli Bóg pozwoli, to zdążymy wota zgromadzić, by koronę przygotować i serca ludu Bożego przygotować na to wydarzenie. Jeśli Bóg na to pozwoli, na to pobłogosławi i Maryja będzie tego chciała, to będzie to możliwe nawet za rok. Będzie to 100. rocznica Cudu nad Wisłą – znaku, jaki Maryja dała naszej Ojczyźnie i Europie.
Bardzo mocno trzymamy się tych słów Pasterza. Parafia w Resku przeżywa pewne przygotowanie duchowe. Już drugi rok codziennie odbywa się nawiedzenie rodzin w kapliczce z wizerunkiem Matki Bożej z reskiego sanktuarium. To okazja do tego, by każda rodzina poświęciła się Matce Bożej i przeżyła swój wyjątkowy czas spotkania z Matką, a później przekazała wizerunek następnej. To wielka sztafeta modlitewna, która budzi nas na Boga.
Uroczystości Matki Bożej Jagodnej zwieńczyła procesja wokół ratusza miejskiego z Najświętszym Sakramentem i obrazem Matki Bożej. Siostry Uczennice Krzyża ze Szczecina wprowadziły nas w klimat koronacyjny, ucząc pieśni „O, Maryjo, Ty zwyciężaj”. Każdy uczestnik liturgii został poczęstowany przez kustosza sanktuarium słodką jagodzianką, by reskiej tradycji stało się zadość. Zapraszamy do odwiedzania sanktuarium w Resku.
W Piśmie Świętym czytamy: „Uczyńmy człowieka na Nasz obraz podobnego Nam” (Rdz 1, 26) i dalej: „Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył” (Rdz 1, 27). Jakie podobieństwo autor natchniony tej świętej księgi chce nam uświadomić, przekazać, o jakim podobieństwie chce nam powiedzieć? Oczywiście, nie chodzi tu o podobieństwo ciała, bo Bóg jest Duchem. Autor natchniony wskazuje więc na podobieństwo na płaszczyźnie ludzkiej, intelektualnej oraz wolitywnej. Bóg, stwarzając człowieka, dał mu duszę czystą niepokalaną, niezmazaną żadną winą, żadną pożądliwością, bez skłonności do zła. Człowiek już po stworzeniu, czyli przed grzechem pierworodnym, przewyższał wszelkie ziemskie stworzenia, ponieważ był pełen cnót, chociaż wszystko, co Bóg stworzył, było piękne i dobre. Świadczy o tym Księga Rodzaju: „A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre” (1, 31). Świat był piękny, pełen ładu, harmonii i porządku. Wszystko było przepełnione radością, szczęściem. Cała przyroda wraz z człowiekiem żyła ze sobą w przyjaźni, we współpracy. Nikomu niczego nie brakowało. Człowiek oglądał Boga, rozmawiał z Nim. Ten stan trwał do chwili pierwszego grzechu człowieka. To grzech człowieka, który polegał na pysze i nieposłuszeństwie Bogu, zniszczył całe szczęście Raju. Bóg ukarał człowieka, ale jednocześnie zapowiedział drugą niewiastę - drugą Ewę, która naprawi skutki grzechu pierworodnego. Ludzie przez długie wieki oczekiwali niewiasty, która przyniesie wybawienie i da światu Mesjasza. Kiedy nadszedł wyznaczony czas przez Boga, przyszła na świat Maryja - Niepokalanie Poczęta. Bóg zachował ją od grzechu pierworodnego. Od poczęcia więc była bez zmazy, czysta, nieskalana, pełna łaski Bożej. Niepokalane Poczęcie było dla Maryi darem, skarbem i przywilejem darmo danym przez Boga. To że przez całe życie nie popełniła żadnego nawet najmniejszego grzechu, było owocem Jej współpracy z otrzymaną łaską. Przepełniona miłością do Boga, ku Niemu, nieustanne kierowała swe Serce; przy Nim trwała myślą w nieustannej adoracji. Czuwała, aby we wszystkim wypełnić Jego wolę. Wiele lat swego ziemskiego życia spędziła w ubogim Nazarecie wśród ludzi. Będzie widziała zło - ono będzie Ją bardzo ranić, ale Jej dusza będzie zawsze złączona z Bogiem. W swym sercu nosiła skarby Raju utraconego przez pierwszych ludzi. Bóg jej zaufał, a Ona nie zawiodła Boga, była zawsze Mu wierna, zawsze posłuszna w codziennym szarym, na pozór zwykłym życiu. Posłuszeństwo było dewizą Jej ziemskiego życia. Kiedy stała pod krzyżem swego Syna, okazała posłuszeństwo Bogu. Wytrwała do końca. Ten miecz boleści, który Ją przeniknął, był „ceną”, jaką zapłaciła za nieposłuszeństwo wielu ludzi.
Każdego roku w okresie Adwentu obchodzimy uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Kościół stawia nam Ją za wzór i ukazuje Jej duchowe piękno. Mijają pokolenia, a ludzie wciąż wpatrują się w swoją duchową Matkę. Wśród tej rzeszy był bł. Honorat Koźmiński, który żył w XIX wieku. Po swoim nawróceniu zaufał Maryi i Jej się oddał pod opiekę. W uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny 8 grudnia 1885 r. założył bezhabitowe zgromadzenie zakonne Jej poświęcone pod nazwą Zgromadzenie Córek Najczystszego Serca Najświętszej Maryi Panny. Jako główne zadanie Błogosławiony postawił przed siostrami wychowanie dzieci i młodzieży. Oczywiście, chodziło tu o wychowanie chrześcijańskie. Siostry mają zaszczepiać w małych i młodych sercach nie tylko dobra kultury ludzkiej, pogłębiać wiedzę o świecie, rozwijać intelektualnie, ale nade wszystko mają prowadzić do Boga.
Maryja jest Matką nas wszystkich, dlatego trzeba nam do Niej się zwracać i Ją naśladować. Teraz może bardziej niż kiedykolwiek, ponieważ cywilizacja i laicyzacja świata niosą za sobą zagrożenia szczególnie dla tego, co święte, co Boże.
Premier Donald Tusk podjął decyzję, że szefowie służb specjalnych mają zakaz spotykania się z prezydentem - oświadczył prezydent Karol Nawrocki w reakcji na zarzuty premiera o blokowanie nominacji oficerskich w służbach. Jak powiedział, jego spotkania z szefami służb w tej sprawie zostały odwołane.
Premier Tusk zamieścił w piątek na portalu X nagranie, w którym zarzucił prezydentowi, że ten zablokował nominacje na pierwszy stopień oficerski 136 przyszłych oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jak ocenił, to „dalszy ciąg wojny prezydenta z polskim rządem”.
Pielgrzymki świata pracy mają w Polsce długą tradycję. Ich inspiracją było nauczanie św. Jana Pawła II i jego Encyklika Laborem exercens oraz działalność bł. ks. Popiełuszki – powiedział Papież zwracając się do Polaków podczas dzisiejszej audiencji jubileuszowej.
Leon XIV podkreślił, by właśnie do tych źródeł powracali, „aby z nadzieją stawiać czoła „nowym rzeczom”, upominając się o chrześcijańską wizję ludzkiej pracy”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.