Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Uczcili świętą karmelitankę

– Męczennica Oświęcimia, Edyta Stein, przyjęła Ewangelię dosłownie – powiedział bp Piotr Greger podczas obchodów 77. rocznicy męczeńskiej śmierci karmelitanki i nawróconej na chrześcijaństwo Żydówki

Niedziela bielsko-żywiecka 34/2019, str. 3

[ TEMATY ]

św. Edyta Stein

PB

Jak co roku w Oświęcimiu modlono się w rocznicę męczeńskiej śmierci św. Edyty Stein

Jak co roku w Oświęcimiu modlono się w rocznicę męczeńskiej śmierci św. Edyty Stein

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kaplicy oświęcimskiego karmelu, 9 sierpnia, bp Piotr Greger przywitał uczestników rocznicowych uroczystości. Podkreślił, że św. Teresa Benedykta od Krzyża z ogromną powagą i na serio, potraktowała słowa arcykapłańskiej modlitwy Chrystusa.

Eucharystii dla uczczenia męczeństwa Edyty Stein przewodził bp Clemens Pickel. Przewodniczący rosyjskiego episkopatu i ordynariusz diecezji św. Klemensa w Saratowie przyjechał do Oświęcimia z grupą 100 młodych pielgrzymów z Rosji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Homilię wygłosił abp Grzegorz Ryś. Łódzki metropolita przedstawił męczeńską śmierć jako akt ratowania człowieka i za św. Pawłem porównał św. Edytę Stein do słupa granicznego, na którym zatrzymuje się zło. – Zagłada się na niej zatrzymała, ponieważ nie miała dostępu do jej wnętrza. To niewyobrażalne zło, które działo się dookoła, nie było w stanie dotknąć jej wnętrza. Na to straszne zło odpowiedziała radykalną miłością – darem z siebie samego – mówił.

Droga kaźni

Msza w oświęcimskim Karmelu wieńczyła całość rocznicowych obchodów ku czci świętej karmelitanki. Wcześniej modlono się na terenie byłego niemieckiego obozu Birkenau. Drogę wśród ruin krematoriów i komór gazowych przeszli młodzi Rosjanie, Polacy i Niemcy. Pod przewodnictwem ks. Manfreda Deselaersa modlili się oni za wszystkie ofiary obozu i o pokój na świecie.

Reklama

Kolejnym punktem programu było otwarcie wystawy poświęconej Edycie Stein. Ekspozycja zawierająca kilkanaście fotogramów przybliża życie św. Teresy Benedykty od Krzyża stanęła na terenie oświęcimskiego Centrum Dialogu i Modlitwy.

Od ateistki do świętej

Edith Stein urodziła się 12 października 1891 r. we Wrocławiu w zamożnej rodzinie niemieckich Żydów. Jako nastolatka zadeklarowała, że jest ateistką. Przez lata studiów i filozoficznych dociekań wciąż jednak szukała prawdy. Dzięki spotkaniu z niemieckim filozofem Maxem Schelerem zaczęła się interesować katolicyzmem. Ostatecznie 1 stycznia 1922 r. przyjęła chrzest w Kościele katolickim, z czym nigdy nie pogodziła się jej matka.

W 1933 r. wstąpiła do Karmelu w Kolonii i przyjęła imię Teresa Benedykta od Krzyża. Jako karmelitanka bosa napisała pracę poświęconą św. Janowi od Krzyża pt. „Wiedza Krzyża”. Wraz z narastającą falą prześladowania Żydów została przeniesiona do klasztoru w holenderskim Echt. Tam została aresztowana i trafiła ostatecznie do Auschwitz. Śmierć męczeńską przez zagazowanie poniosła 9 sierpnia.

Tuż przed aresztowaniem miała powiedzieć swojej siostrze, Róży: – Chodź, idziemy cierpieć za swój lud.

Jan Paweł II ogłosił Edytę Stein błogosławioną w czasie pielgrzymki do Niemiec, 1 maja 1987 r., w Kolonii, a świętą – 11 października 1998 r. w Rzymie. Rok później ogłosił ją współpatronką Europy.

2019-08-21 11:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wrocław Edyty Stein

Niedziela wrocławska 32/2020, str. VI

[ TEMATY ]

Wrocław

św. Edyta Stein

Towarzystwo im. Edyty Stein

Edyta Stein, nauczycielka w Spirze, 1926 r.

Edyta Stein, nauczycielka w Spirze, 1926 r.

– Czyż kazanie nie było piękne? – zapytała Augusta Stein swoją córkę Edytę, gdy wracały z synagogi przy ul. Włodkowica. – Tak – odpowiedziała Edyta, konwertytka na chrześcijaństwo. – Można więc być pobożnym także w judaizmie? – drążyła temat 84-letnia matka. – Naturalnie. Jeśli nie poznało się czegoś innego – odrzekła córka.

Zanim jednak do tego doszło, Edyta przebyła długą drogę. Jej znacząca część związana była z Wrocławiem. Przyszła tutaj na świat w żydowskiej rodzinie 12 października 1891 r. i tu spędziła dzieciństwo i młodość. Tu jako dziecko kosztowała szarlotki z bitą śmietaną w cukierni Ilgena i chodziła do przedszkola, które – jak wspomina – „strasznie poniżyło jej godność”, jako że chciała pójść od razu do dużej szkoły. W tym mieście słuchała koncertów Bacha i zwiedzała wystawy. Marzyła przy tym o szczęściu, sławie i poszukiwała prawdy. Wiele miejsc lubiła, o wielu z nich wspominała w swojej autobiografii – o wędrówkach przez most uniwersytecki do żeńskiego gimnazjum im. Wiktorii, o parku Szczytnickim, Ogrodzie Japońskim czy Uniwersytecie Wrocławskim.
CZYTAJ DALEJ

Bp Solarczyk: Rok Jubileuszowy czasem troski o gorliwe życie wiary i przemianę duchową

2024-12-01 17:30

[ TEMATY ]

list

adwent

Bp Marek Solarczyk

rok jubileuszowy

Jubileusz 2025

BP KEP

Bp Marek Solarczyk

Bp Marek Solarczyk

Niech Rok Jubileuszowy będzie czasem naszej troski o gorliwe życie wiary i przemianę duchową, która dopełnia się w sakramencie pokuty - napisał biskup Marek Solarczyk w liście do wiernych na pierwszą niedzielę Adwentu. List jest dzisiaj czytany w kościołach diecezji radomskiej.

- Niech rozpoczynający się czas Adwentu i łaski Roku Jubileuszowego przyniosą umocnienie naszej wiary oraz odnowienie nadziei w całej wspólnocie naszej diecezji radomskiej - czytamy w liście.
CZYTAJ DALEJ

Zostawić swoje sieci jak św. Andrzej

2024-12-01 17:48

Magdalena Lewandowska

Bp Kiciński poświęcił obraz św. Andrzeja, który będzie peregrynował wśród rodzin parafii.

Bp Kiciński poświęcił obraz św. Andrzeja, który będzie peregrynował wśród rodzin parafii.

W pierwszą niedzielę Adwentu parafia św. Andrzeja Apostoła świętowała uroczystości odpustowe.

Eucharystii przewodniczył bp Jacek Kiciński, poświęcił on także obraz św. Andrzeja Apostoła, który dzisiaj rozpoczyna peregrynację w rodzinach parafii. – Adwent jest radosnym oczekiwaniem na przyjście Jezusa Chrystusa. Z drugiej strony mamy świadomość, że Adwent to całe nasze życie, bo czekamy na spotkanie z Nim w chwale Nieba – podkreślał w homilii bp Kiciński. – Kiedy patrzę na wieniec adwentowy, zawsze sobie wyobrażam, że te cztery świece, to nie tylko cztery niedziele do Bożego Narodzenia, ale cztery etapy naszego życia. Pierwsza świeca oznacza nasze dzieciństwo, druga naszą młodość, trzecia – wiek dojrzały, a czwarta to jesień życia. Przy której świecy jesteśmy? Nie wiem, jak wy, ale ja już jestem przy drugiej. Bo młodość to nie kwestia PESEL-u, ale nastawienia do życia. Życzmy sobie, żebyśmy zawsze byli młodzi duchem. Od nas zależy, jak każdy etap naszego życia wykorzystamy – mówił z uśmiechem hierarcha.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję