Reklama

Aspekty

Teatr znów otwarty

Kiedy mieszkańcy Głogowa tracili już nadzieję na przywrócenie budynkowi teatru jego świetności, nastąpił nagły zwrot akcji. – To był ostatni moment na odbudowę zabytku – mówiły władze miasta na łamach „Aspektów” dwa lata temu. Przed mieszkańcami Głogowa otwarto drzwi odbudowanego teatru. Zachwycili się nim, wzruszyli i licznie świętowali jego nowe życie.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 51/2019, str. IV

[ TEMATY ]

teatr

remont

Głogów

Emilia Walczak

Gmach główny teatru w Głogowie

Gmach główny teatru w Głogowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeszcze dwa lata temu budynek teatru na oczach mieszkańców przestawał istnieć. Pozostało z niego kilka ceglanych ścian. Zrujnowana była część północna. Po wojnie zniszczona została więźba dachowa i strop sali widowiskowej. Z wnętrz zachowały się w stanie surowym pomieszczenia hallu, kas, bufetu i zascenia. Ogrodzony blaszanym płotem odstraszał. O tym, że kiedyś służył głogowianom jako najpopularniejsze miejsce rozrywki, dawno zapomniano.

Tylko miejscy przewodnicy wspominali podczas oprowadzania wycieczek, że w najlepszym swoim okresie w Teatrze im. Andreasa Gryphiusa działał 60-osobowy zespół aktorów i grano w nim 118 przedstawień w sezonie. O widza wtedy nie trzeba było zabiegać. Czy te czasy mają szansę wrócić? Za miejski teatr wiele osób trzyma kciuki. Na pewno blisko 5 tys. osób, które pojawiły się na pierwszym zwiedzaniu odnowionego zabytku, czy aktorzy Teatru Lubuskiego z Zielonej Góry, którzy zaprezentowali premierową sztukę Piast Andreasa Gryphiusa. Sztukę po raz pierwszy w całości nie tylko przetłumaczono z języka niemieckiego na polski, ale także po raz pierwszy w historii wystawiono na scenie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Piast z Głogowa

Reklama

Początek przedstawienia miał miejsce przed budynkiem. Paradzie inaugurującej widowisko przewodniczył aktor na wielkim trójkołowym rowerze. Za nim szli amatorzy tworzący sztukę, wolontariusze, mieszkańcy Głogowa i zawodowi aktorzy. Wszyscy w białych strojach, z pobiałkowanymi twarzami, z ogniem w rękach. Piast to inscenizacja traktująca o początkach państwa polskiego. To legenda dynastyczna spisana przez Andreasa Gryphiusa, która wywiedziona jest z pierwszej kroniki polskiej. Sam utwór powstał w języku niemieckim pod nazwą Piastus w 1660 r. właśnie w Głogowie. Ze sztuką na otwarcie głogowskiego teatru zmierzył się dyrektor Teatru Lubuskiego Robert Czechowski. Reżyser doszukał się w dziele kontekstów uniwersalnych, dotyczących m.in. bezwzględności władzy. Choć Piast uchodzi za trudną sztukę, widowisko porwało publiczność i skończyło się owacją na stojąco.

Dziękuję to za mało

Jednak ten wieczór nie mógł się odbyć bez przypomnienia kilku kart historii. Niejedną z nich wpisali byli włodarze Głogowa: Jacek Zieliński, Zbigniew Rybka, Jan Zubowski. Otrzymali oni statuetki wykonane przez głogowskiego artystę Dariusza Sagana. Podobnie jak wiele innych osób, które przyczyniły się do odbudowy teatru. Chociażby marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski, wiceprezes fundacji KGHM Lidia Marcinkowska-Bartkowiak, ostatni prezes fundacji na rzecz odbudowy teatru Piotr Pawlak. W gronie zasłużonych nie zabrakło urzędników, artystów czy regionalistów Antoniego Boka oraz Dariusza Czai. Okazuje się, że również mieszkańcy przedwojennego Głogowa przekazali datki na rzecz odbudowy teatru. Na otwarcie przybyli przedstawiciele Glogauer Haimatbund w Hanowerze. To stowarzyszenie byłych mieszkańców miasta i ich potomków. Wręczyli dwa złote medale im. Andreasa Gryphiusa – prezydentowi Rafaelowi Rokaszewiczowi oraz Klausowi Schneiderowi, mieszkańcowi Głogowa, który mocno zaangażował się w odbudowę teatru. – Byłem tutaj ponad 70 lat temu. Oglądałem sztukę dla dzieci Jaś i Małgosia. To było w grudniu, przed świętami Bożego Narodzenia. Rok później, w 1944 r., teatr był już zamknięty od miesięcy. Zaczynała się ewakuacja ludności cywilnej – mówił podczas uroczystości dr Klaus Schneider, syn ostatniego pastora kościoła Łódź Chrystusowa.

Czekaliśmy 74 lata

Reklama

To był jeden z momentów, kiedy historia zatoczyła koło. Nie tylko ze względu na obecność mieszkańców Glogau, którzy pamiętają dawny teatr. – Dziękuję, że tego wyjątkowego dnia możemy być w tym miejscu. Tak jak mieszkańcy Głogowa 220 lat temu 15 listopada 1799 r., tak i my mogliśmy wejść do teatru i rozpocząć nową kartę w historii tego miejsca – mówił Rafael Rokaszewicz, prezydent Głogowa, oprowadzając po odnowionym zabytku. Przez dwa i pół roku starano się budynek odtworzyć w miarę wiernie. – W miarę, bo z tego obiektu niewiele zostało. Zaledwie kilka ścian obwodowych. Były one tak zniszczone, że chwila i zawaliłyby się. To był ostatni moment i ostatnie tak duże środki zewnętrzne, jakie mogliśmy pozyskać na ten cel – zaznaczył prezydent. Na odbudowę 14 mln zł przekazała Unia Europejska, tyle samo dołożyło miasto. – Dzięki temu mamy wspaniały obiekt w zabytkowych murach, nowocześnie wyposażony, ze świetnym sprzętem, oświetleniem, z niezwykle wygodnymi fotelami, klimatyzacją, wentylacją.

Inny, ale ten sam

To, co udało się zachować, to rama okienna ocalała z ruin. Została odnowiona i umiejscowiona naprzeciw wejścia. Od teraz jest tłem służącym ekspozycji repertuaru. Pierwszych gości teatru wita sam Andreas Gryphius. Jego popiersie wieńczy zespół wejściowy do budynku. Rzeźba z piaskowca ma 1,4 m wysokości i waży ok. 400 kg, ale obiekt im. Andreasa Gryphiusa musi posiadać symbol przypominający tego wielkiego głogowianina. Inna jest za to widownia. Jest na niej mniej miejsc. Przed wojną było 435 foteli, teraz głównie ze względów bezpieczeństwa i dla wygody widzów utworzono ich 300. Do zabytku dobudowano kamienicę, w której są biura, garderoby i zaplecze techniczne. Kiedyś były one na scenie. W zabytkowych murach teatru będzie można nie tylko zobaczyć spektakle czy wysłuchać koncertów. Jak zapowiadają władze miasta, nowy obiekt będzie też miejscem na konferencje czy salą kinową.

Historia teatralna Głogowa

Zaczyna się w średniowieczu. Na ziemiach Dolnego Śląska odbywały się tzw. gry duchowne, związane z liturgią kościelną i świętami. Obok nich funkcjonowały rubaszne „gry świeckie” przygotowywane przez rzemieślników. W Głogowie bogaty rozdział tradycji teatralnych zapisał szkolny teatr jezuicki. Wkrótce po przybyciu w 1625 r. jezuici uczynili z teatru jedną z najważniejszych metod nauczania i wychowania młodzieży. Z czasem otworzyli własną scenę, a przedstawienia były stopniowo rozbudowywane. Na spektakle przychodzono do ratusza, co należało do miejskich tradycji.

***

Ponad 200 lat temu władze postanowiły, że w mieście musi powstać teatr z prawdziwego zdarzenia. I tak się stało. Sezon w 1944 r. był ostatnim. Rok później budynek został zniszczony, podobnie jak 90% Głogowa.

2019-12-19 13:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Turniej Polskiej Ligi Boccia w Głogowie

[ TEMATY ]

Głogów

Boccia

Karolina Krasowska

Zawodnicy grali w boccia, a więc dyscyplinę, która włącza w sport osoby o najcięższych niepełnosprawnościach

Zawodnicy grali w boccia, a więc dyscyplinę, która włącza w sport osoby o najcięższych niepełnosprawnościach

Hala Widowiskowo-Sportowa im. Ryszarda Matuszaka w Głogowie 9-10 październik gościła ok. 40 zawodników paraolimpijskiej Polskiej Ligi Boccia.

To trzeci, przedostatni taki turniej w tym roku, przed finałem - Mistrzostwami Polski, które 23 października zostaną rozegrane w Zamościu. – Turniej przeznaczony był dla zawodników Ligi paraolimpijskiej, czyli zawodników wyczynowych. Grali oni w boccia, a więc dyscyplinę, która włącza w sport osoby o najcięższych niepełnosprawnościach – z porażeniem mózgowym, urazami rdzenia kręgowego, zanikiem mięśniowym. Pod tym względem jest to dyscyplina wyjątkowa i nie mająca w zasadzie sobie równych – mówi Andrzej Maciejewski, prezes Integracyjnego Klubu Sportowego Osób Niepełnosprawnych – w skrócie IKSON Głogów, który działa przy Domu „Uzdrowienie Chorych” im. Jana Pawła II prowadzonym przez Cichych Pracowników Krzyża.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Wojciech Węgrzyniak: Zniewolenia współczesnego Kościoła

2025-04-09 21:13

[ TEMATY ]

Kościół

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

W czasach, gdy słowo „wolność” jest odmieniane przez wszystkie przypadki, a jednocześnie coraz trudniej uchwycić jego prawdziwy sens, ks. Wojciech Węgrzyniak zaprasza czytelników do zatrzymania się i refleksji.

Jego najnowsza książka Wolność po Bożemu to nie tylko zbiór duchowych przemyśleń, ale przede wszystkim praktyczny przewodnik po jednej z najważniejszych wartości w życiu człowieka. Jak pisze autor – być może właśnie ta publikacja będzie impulsem do poszukiwania wolności w Twoim życiu.
CZYTAJ DALEJ

Kiedyś to oni będą odpowiadać za ten świat

2025-04-10 20:17

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Młodzieżowa Agencja Informacyjna MAIKA

Konferencja ekologiczna

Karolina Krasowska

Do dyskusji zostali zaproszeni zarówno specjaliści z zakresu ekologii, jak i młodzież z zielonogórskich szkół

Do dyskusji zostali zaproszeni zarówno specjaliści z zakresu ekologii, jak i młodzież z zielonogórskich szkół

Czyste powietrze, jego jakość, wpływ na nasze zdrowie i świat przyrody – to tylko niektóre zagadnienia poruszane w ramach konferencji ekologicznej, która 10 kwietnia odbyła się na Uniwersytecie Zielonogórskim.

Do dyskusji zostali zaproszeni zarówno specjaliści z zakresu ekologii, jak i młodzież z zielonogórskich szkół. Wszystko po to, by podnieść świadomość ważności tego zagadnienia, jak i kształtować postawy ekologiczne wśród młodego pokolenia. Konferencje z udziałem młodzieży szkół średnich – wczorajsza, która odbyła się w Gorzowie Wlkp. i dzisiejsza, w auli zielonogórskiego uniwersytetu – wpisują się w projekt edukacyjny: „Lubuszanie ambasadorami czystego powietrza”, który obecnie realizowany jest na terenie województwa lubuskiego. – Konferencja, finansowana przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i jego wojewódzki oddział, dedykowana jest przede wszystkim młodzieży. To jest typowy projekt edukacyjny, kierowany do młodych ludzi. On ma różne formuły, bo to jest kwestia filmów, jak i różnych materiałów dla szkół. Chodzi tu przede wszystkim o przekaz dla młodego pokolenia, bo kiedyś to oni będą odpowiadać za ten świat. Tam już nie będzie czasu na przemyśliwanie tych spraw, tam trzeba wejść przygotowanym - mówi ks. dr Zbigniew Kucharski. – Konferencja jest dedykowana tematom związanym z czystym powietrzem. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę, że ten temat to nie jest tylko kwestia kominów, które kopcą, ale że to jest bardziej złożone zjawisko. Kto myśli o tym, że my oddychamy, ale ziemia też oddycha. Jeżeli powietrze jest niskiej jakości i jest zanieczyszczone, to to się dostaje wszędzie, na przykład do wód gruntowych, które pobieramy. To jest złożone zjawisko, to jest ekosystem, który jest pewną całością. Pan Bóg jak stworzył ten świat i go nam powierzył, to nie po to, żeby on był porzucony i zdegradowany, to nie jest cel. Ten świat jest naszym domem, dlatego musimy o niego zadbać – dodaje prezes Młodzieżowej Agencji informacyjnej MAIKA, odpowiedzialnej za przeprowadzenie konferencji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję